Skocz do zawartości

Okolice Kalisza.Szałe,Prosna..


Jeziorm 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
  • 10 miesięcy temu...

Co chce kolega wiedzieć? Wprawdzie na Murowańcu wędkowałem w swoim życiu cztery razy (dwa treningi i mistrzostwa okręgu bodaj w 2013 r.) i o tej wodzie nie mogę zbyt wiele powiedzieć z własnego doświadczenia, z kolei mogę przywołać wiele niepochlebnych opinii, natomiast Szałe znałem do niedawna naprawdę nieźle.  Podstawowe pytanie brzmi, z łódki czy z brzegu? Jeśli z brzegu,  to... Polecam inną opcję, zapuścić się do Gołuchowa. 

Nie zapominaj o Prośnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mapa będąca potężnym uproszczeniem na cieplejsze miesiące, np. podział na głębokie - sandacze i płytkie - okonie, ale generalnie jest taka zasada. Jacek Gmoch to mój idol. Na jerku jest kilku ekspertów od tego zbiornika i sandaczy w nim przebywających, może się ujawnią?

Kolory: perły, oczojeby, zgniłe zielenie, z Keitechów najlepiej spisywał mi się ES Gold Flash Minnow.

Nie wiem, jaki jest obecnie poziom na zalewie, do niedawna był diabelnie niski. Jeśli nie masz kogo podpytać, mogę przed Twoim wyjazdem zasięgnąć języków. 

Jeśli nie chcesz się trudzić ze swoją łódką, możesz takową wypożyczyć w stanicy PZW Kalisz Miasto.

Połamania

post-49884-0-29277400-1526118353_thumb.jpg

Edytowane przez Dawido
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leży mi na sercu dobro wszystkich wód, pokazując tę mapę, nie zdradziłem nic, o czym nie wiedziałaby kalisko-ostrowska mięsiarska ferajna lubująca się rybkami z autostopowiczami... :>
 

Karpiu95, jak sam widzisz, mapa powinna Ci się przydać mimo że jest pobieżna i bez kilku "smaczków". 

Edytowane przez Dawido
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 4 lata później...

Ma ktoś jakieś informacje nt zarybień okręgu Kalisz z lat 2020-2025?

Strona okręgu jak i zakładka "zarybienia" jest pusta.

 

Przejazdem podjechałem do prezesa mojego lokalnego koła pzw Kalisz.

Zapytałem jak to jest z tymi zarybieniami.

Dlaczego nie można nigdzie znaleźć informacji o dokonanych zarybieniach i/lub planowanych?

Jedyne co mi powiedział to "tu i tam wpuścili 20 ton ryb, karpia, amura, karasia, płoci......"

No dobra, ale to tylko słownie, a gdzie są jakieś papiery?

"Więcej informacji nie posiadam"

 

Hmmm..............

Prosna nie zarybiana 5 lat, nawet nie było to sfałszowane w papierach.

Od kolegi usłyszałem, że ryby przeznaczone na zarybienia (szczupak, sandacz) jadą z ośrodka zarybieniowego na staw prezesa i tak już od minimum 3 lat.

Informacja nie została przeze mnie potwierdzona, ale słyszę taką tezę już któryś raz.

Także pytam jasno, kto ma mi pokazać i udzielić potwierdzonych informacji na temat tego co się dzieje w okręgu jeśli prezes nie wie (lub wie a powiedzieć i pokazać dokumentów z podpisami nie chce)?

Sam Pan Jezus? Święty Mikołaj? Zakonnica? Ufoludek z Marsa?

Jedyne co jest pewne w tym PZW to, że pan prezes jest miłośnikiem trunków wysokoprocentowych i się tego nie wstydzi (i nie ukrywa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No i kolejny raz osuwamy się w ulubioną przez członków mniemanologię - forse biorom, nic nie zarybiajom, kradnom a potem chlają  :)  

Cytując...

"Jeśli wędkarze zabierają ryby to związek powinien tyle zarybiać by wystarczyło dla wszystkich i by rybostan nie ulegał pogarszaniu a zachował wykres minimum linii poziomej" 

 

Dziwne, że zagranicą wody "tłuczone" są zarybiane większymi ilościami by nie zostały wyrybione...

Tak samo rzeki pstrągowe i stawy w USA

 

Łowiska komercyjne nie przejadają pieniędzy za wejściówki tylko inwestują w łowiska....

A PZW w co inwestuje?

Nawet nie chciało im się zabrać śmieci, które sam pozbierałem do worków i ustawiłem w widocznym miejscu.

Zrobiłem zdjęcia, podałem nazwę łowiska i szczegółowe miejsce gdzie je zostawiłem do odbioru.

Rok później jadę, no kur- śmieci nadal leżą pod drzewem w moich niebieskich workach.

Po zapytaniu pzw dlaczego nie zabrali - to nie należy do naszych obowiązków.

W takim razie co nalezy do obowiązku pzw?

 

Zarybienia?

Badanie zawartości chemicznej wody?

Pilnowanie wędkarzy by nie śmiecili i nie kłusowali?

Badanie populacji ryb w zbiorniku?

Przygotowywanie stanowisk, budowy pomostów?

....

Nic z w/w nie jest przez PZW spełniane.

To tak jakby te wody nie należały do kompletnie nikogo.

Kłusownictwo i mięsiarstwo ma się dobrze.

Od 7 lat nie miałem ani jednej kontroli.

Śmieci co tydzień przybywa, a ryb drastycznie ubywa.

 

Chociaż dla "oka" robili by cokolwiek... ale oni nie robią kompletnie nic.

Ich jedynym zadaniem jest chyba tylko pobieranie pieniędzy za "istnienie"

Zapytasz o coś to nikt nic nie wie.

Zarybienia podobno były, a nikt nikogo z zarybieniowozem nie widział od kilku lat.

W tych wodach są jedynie rośliny, śmieci przeróżne.... i woda.

Pustynia kompletna - tak jakby ktoś wlał specyfik, który by zabił tylko wszystkie ryby we wodzie.

Nic nie oczkuje, na ochotkę w 6h złowi się kilka płotek i uklejek.

Ze spinningiem jak na wypad złowi się jednego okonia to sukces :)

 

Osobiście jestem bardzo zdziwiony, że ludzie jeszcze na te wody jeżdżą...

Narzekają, że nie ma ryb, nic nie bierze... to po co kupują sprzęt, zanęty, jadą, siedzą 5-6 godzin, nic nie złowią, narzekają, wracają do domu i za tydzień to samo?

Dla mnie to działanie wbrew własnemu zdaniu.

Rozumiem gdyby były jakieś walory przyrodnicze... ale po co oglądać sterty śmieci, wodę zieloną i mętną jak zupa?

I słuchać "głośnych rozmów", które słychać na całym łowisku???

 

na koniec.

"Każdy dolar zainwestowany w wędkarstwo zwraca się 10-krotnie"

Także rząd jak i PZW dyma samych siebie ;)

Edytowane przez summertime
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtrudniej, jak widzę, jest wytłumaczyć czym jest tak prosta forma jak stowarzyszenie. Zdaje się, łatwiej będzie wytłumaczyć czym ono nie jest;

- nie jest instytucją świadczącą odpłatne usługi, bo składka nie jest opłatą za łowienie - choć członek tak to lubi rozumieć

- nie jest też firmą nastawioną na materialny zysk - i w/w

-  działalność opiera na pracy uczestników - a nie prezesa, zarządu głównego, czy zarządu okręgu

- a decyzyjność idzie od dołu, od tzw suwerena czyli członka  

Najlepiej i najwyraźniej można ten mechanizm podglądnąć u myśliwych..

 

Sposób organizacji jest zróżnicowany w poszczególnych krajach. W niektórych formę organizatora pełni opiekuńcze państwo, zapewniając chętnym full serwis - taki all inclusive, w niektórych jest to biznes porównywalny rozmiarami z przemysłem samochodowym. Jednak to nasz model jest najbardziej suwerenny, honoruje ludzką samodzielność i swobodę czynu. Ale też jak każda wolność, nakłada na interesariuszy cały szereg obowiązków..

 

Ponieważ Polska jest krajem upadłym kulturowo, a człowieki z wędką mają wy...ne na swój własny interes - jest jak jest  :) I nie jest to wina żadnych "onych"..

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Dodam kilka spostrzeżeń  dotyczących zarybień i  całej gospodarki  rybackiej w naszym okręgu a że mam czasu w Hoo  to nad wodą   bywam 150 dni w roku  i jakieś rozeznanie w wodach jest a więc 
nasz okręg to największe nieporozumienie z  jakim miałem styczność z swoim marnym  żywocie  
zarybienia  są ale  3/4 z tego  to   gatunki szkodl0iwe , wybitnie szkodliwe jak karp i amur  do tego  te paszoki   wpuszczane są  zazwyczaj duże ,  dorosłe  habasy  które nie próżnują  i zwyczajnie taki "paszok" cyprinoidalny 2-3kg żeruje w maju  głównie na ikrze i wylęgu   do tego amur i eliminacja niedobitków roślin to  razem skutkuje tym że prawie nic się tu nie wyciera bo jak i gdzie ?   
Zarybia się sandaczem ale wylęgiem żerującym (50-80kg na okręg  830 hektarów wód łącznie) rybkami po  20mm w kontrze to karpi 2kg  śmiech   , trochę  szczupaka  ale  to i tak  jest żenada w porównaniu do  presji jaka jest na ten gatunek  ale  najgorszy jest brak tarła  na zaporówkach i  niech nikt nie sika  że są małe  - nie ma w ogóle małych szczupaków  takich patyczaków  tak samo nie ma sandacza drobnego a ostatanie króciaki jakie były to 3 lata temu na  Murowańcu ale  "ci Etyczni"  zrobili z nimi porządek  tak wiec dziś   na 30 wyjazdów  łowi się  0 krótkich i  0 większych   z okoniem jeszcze jako  tako jest  pojedyncze  sztuki ale brak stad , ławic   średniego okonia  o  kleniach  i innych mamelukach szczerbatych nie piszę bo zwyczajnie odpuściłem w 2009 roku łowienie " szczerboli " .
Pisałem juz nawet do OZW żeby  nie zarybiali niczym , żeby kasę wzięli   pojechali do Tajlandii na dziewczynki (konie) zabawili się  rozpisali to że niby zarybienia , śmietniki wymienione przycięte drzewa  ale żeby  TYLKO nie zarybiali czymkolwiek  bo to w perspektywie kilku lat da 100x lepszy efekt niż  to niszczenie wód jakie ma miejsce obecnie gdzie  całość opiera się  na karpurach (carp i amor) . Codziennie śmigam nad wodę  i za chwile  pewnie wyskoczę na szalet , może  Gołu a może Murowaniec  zależy gdzie  auto skręci ;)  ale wiem że wynik i tak będzie na 0 a mimo to z uporem maniaka  człowiek liczy że   ta przerwa od 2019 roku się  skończy i coś zacznie żerować  ,  może ciśnienie będzie odp , może wiatr  , a może po dniu będzie kolejny dzień . 
połamania 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam kilka spostrzeżeń dotyczących zarybień i całej gospodarki rybackiej w naszym okręgu a że mam czasu w Hoo to nad wodą bywam 150 dni w roku i jakieś rozeznanie w wodach jest a więc

nasz okręg to największe nieporozumienie z jakim miałem styczność z swoim marnym żywocie

zarybienia są ale 3/4 z tego to gatunki szkodl0iwe , wybitnie szkodliwe jak karp i amur do tego te paszoki wpuszczane są zazwyczaj duże , dorosłe habasy które nie próżnują i zwyczajnie taki "paszok" cyprinoidalny 2-3kg żeruje w maju głównie na ikrze i wylęgu do tego amur i eliminacja niedobitków roślin to razem skutkuje tym że prawie nic się tu nie wyciera bo jak i gdzie ?

Zarybia się sandaczem ale wylęgiem żerującym (50-80kg na okręg 830 hektarów wód łącznie) rybkami po 20mm w kontrze to karpi 2kg śmiech , trochę szczupaka ale to i tak jest żenada w porównaniu do presji jaka jest na ten gatunek ale najgorszy jest brak tarła na zaporówkach i niech nikt nie sika że są małe - nie ma w ogóle małych szczupaków takich patyczaków tak samo nie ma sandacza drobnego a ostatanie króciaki jakie były to 3 lata temu na Murowańcu ale "ci Etyczni" zrobili z nimi porządek tak wiec dziś na 30 wyjazdów łowi się 0 krótkich i 0 większych z okoniem jeszcze jako tako jest pojedyncze sztuki ale brak stad , ławic średniego okonia o kleniach i innych mamelukach szczerbatych nie piszę bo zwyczajnie odpuściłem w 2009 roku łowienie " szczerboli " .

Pisałem juz nawet do OZW żeby nie zarybiali niczym , żeby kasę wzięli pojechali do Tajlandii na dziewczynki (konie) zabawili się rozpisali to że niby zarybienia , śmietniki wymienione przycięte drzewa ale żeby TYLKO nie zarybiali czymkolwiek bo to w perspektywie kilku lat da 100x lepszy efekt niż to niszczenie wód jakie ma miejsce obecnie gdzie całość opiera się na karpurach (carp i amor) . Codziennie śmigam nad wodę i za chwile pewnie wyskoczę na szalet , może Gołu a może Murowaniec zależy gdzie auto skręci ;) ale wiem że wynik i tak będzie na 0 a mimo to z uporem maniaka człowiek liczy że ta przerwa od 2019 roku się skończy i coś zacznie żerować , może ciśnienie będzie odp , może wiatr , a może po dniu będzie kolejny dzień .

połamania

Przecież klenia trochę w prosnie jest, bez przesady. Szczupak jak już jest to właśnie glut po 30-40 cm, potem patelnia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...