Skocz do zawartości

Zalew Koronowski


Tomek_N

Rekomendowane odpowiedzi

Mało wiecie :-) Ja się własnie przesiadam z PZW na zalew bo woda rybna jak mało która w okolicy. Nigdy jakoś nie jeździłem. Wędkarze z okolic Bydgoszczy dziela sie na chwalących Zalew ( bo zaczynają tam łowić jak ja - eldorado płoci, okonia, Szczupaka duzo sportowego , leszcza) i psioczących na Zalew - czyli tych którzy pamietaja stare czasy gdzie ryby było naprawde duzo i złowienie powiedzmy 10-15 kg płoci z lodzi nie było żadnym sukcesem a normą - teraz ludziw się chwalą rekordami po 5 kg z dnia. 
Woda jest sliczna i na moje nie ma mozliowsci żeby on wytłukł wszystko - choc trzeba przyznać gdzie moze tam grabi :-). Też jestem zdania że to nie wina Rybaka a systemu który na to pozwala. I dopooki sie nic nie zmieni na górze takie pato bedą trwać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak Ś.P. prezes ówczesny okręgu bydgoskiego mówił o przetargu i w jakich okolicznościach Kaczmarek zdobył dzierżawę Zalewu. W żadnym razie nie mówiłbym tutaj o "oddaniu" przez PZW ani o uczciwym przetargu.

O plecach pana K. wspominał nawet "mec." Giertych i to w czasie gdy był wicepremierem lub krótko po tym.

A Swoją Drogą pan Kaczmarek, który jest dzierżawcą odcinka Wisły, Zalewu Koronowskiego i kilku jezior nieopodal to ten sam pan Kaczmarek, który został przyłapany na gorącym uczynku gdy kłusował dokonując połowu ryb agregatem na terenie REZERWATU Wielka Kępa pod Ostromeckiem?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wyroku jaki czytałem mowa była o Rezerwacie Wielka Kępa Ostromecka, a tereny tegoż nie sięgają chyba do Reptówki, nawet Małej, ale mniejsza o to.

Logicznym dla mnie posunięciem sądu byłoby odebranie takiemu panu wszelkich dzierżaw wód, tak samo jak osobie, która spowoduje wypadek po pijaku odbiera się prawo jazdy. Przynajmniej czasowo. No ale pewnie te 2tys. czy ile tam grzywny dostał i koszt publikacji wyroku w gazecie to taka kara, że długo się nie pozbiera...

Pamiętam Zalew za PZW. Na Krówce zawody i średnio po ponad 2 szczupaki na osobę, pierwsza dziesiątka z kompletami -to było dawno, limit 3szt i zawody na bitej rybie- albo dalej na Krzywym Kolanie jak w 10 minut spierniczyłem chyba 6 szczupaków, żaden nie mniejszy niż 65-70cm i do dziś nie wiem czemu mi spadały... wszystko rzecz jasna z brzegu.

Co do Reptówki, to wydaje mi się, że wystarczy dobry wiosenny wylew, by ryba tam była. "Wystarczy"... piękne leszcze tam były naście lat temu. Wujek do dziś wspomina szczupaka sprzed... 45 lat, największego jakiego miał na kiju. Z lodu brały okonie z 4 z przodu... ech gdzie te czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

By sie zebrało trochę śmietanki koronowskiej, zeby z trzy razy pod rząd przebić opony rybakowi i by sie może z tym powalczylo... Innego sposobu nie widzę :///

Że tak powiem, doradzam większą powściągliwość w propozycjach.....nie wiesz kto czyta forum, a ten sposób jest rodzajem groźby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie Panowie mistrzowie Was obserwuje jak chodzi o Zalew Koronowski nawet się w dyskusje nie wdaje bo przerabiałem to wielokrotnie. Kiedyś Zalew był dla mnie Szwecją pod Bydgoszczą.Miałem tam łódkę postawioną w Kręglu wiele lat.Wypłynąć na dosłownie na kilka godz i mieć kpl szczupaków ładnych nie było problemem. Robiliśmy tam przecież zawody ogólnopolskie Puchar Dragona. Właśnie w Kręglu. Przyjeżdżała tak śmietanka spinningu z Polski. Byli zachwyceni tym zbiornikiem i populacja drapieżnika jaka tam była.Na zawodach też padały metrowe szczupaki bo brałem też udział w tych zawodach. I piękne grube okonie ponad 40cm. Nie było problemu bo były i brały jak szczupaki. Zalew znam jak własną kieszeń i nawet królową jaka jest Wisła.Ale niestety. Wszystko się kończy. Ale jedno jest pewne że nigdy nie pojadę na ryby do Szwecji, Irlandii, czy też na jakieś szkiery by łowić. A metrówki to łowie też w Polsce. Nie muszę wyjeżdżać by je łowić.Z kilku powodów.Ręce mi opadają i brak mi słów. Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie Panowie mistrzowie Was obserwuje jak chodzi o Zalew Koronowski nawet się w dyskusje nie wdaje bo przerabiałem to wielokrotnie. Kiedyś Zalew był dla mnie Szwecją pod Bydgoszczą.Miałem tam łódkę postawioną w Kręglu wiele lat.Wypłynąć na dosłownie na kilka godz i mieć kpl szczupaków ładnych nie było problemem. Robiliśmy tam przecież zawody ogólnopolskie Puchar Dragona. Właśnie w Kręglu. Przyjeżdżała tak śmietanka spinningu z Polski. Byli zachwyceni tym zbiornikiem i populacja drapieżnika jaka tam była.Na zawodach też padały metrowe szczupaki bo brałem też udział w tych zawodach. I piękne grube okonie ponad 40cm. Nie było problemu bo były i brały jak szczupaki. Zalew znam jak własną kieszeń i nawet królową jaka jest Wisła.Ale niestety. Wszystko się kończy. Ale jedno jest pewne że nigdy nie pojadę na ryby do Szwecji, Irlandii, czy też na jakieś szkiery by łowić. A metrówki to łowie też w Polsce. Nie muszę wyjeżdżać by je łowić.Z kilku powodów.Ręce mi opadają i brak mi słów. Pozdrawiam.

Zgodzę się z tym, że zalew był kiedys wędkarskim Eldorado. Został wyniszczony i marne szanse, by mogło sie to w jakimś stopniu zmienić...

I chcę Ci powiedzieć, dlaczego ja tak lubię jeździć do Skandynawii na ryby. Nie chodzi tylko o to, ze jest tam większa szansa na rybę życia lub po prostu połowienie, w Polsce tez jest szansa. Wlasnie na Zalewie mój przyjaciel wyciągnął trzy dni temu suma 156 cm i watpię, zeby za 5 dni jak będzie ze mną w Szwecji to pobił ten rekord... Mnie przede wszystkim chodzi o ten klimat, klimat podróży, klimat dzikich miejsc z daleka od ludzi, klimat spędzania czasu z najbliższymi osobami w miejscu gdzie możemy poświecić sie całkowicie pasji. Dlatego proszę, żebyś nie krytykował innych za to co robią, bo jeśli nie spróbowałeś to nawet nie wiesz co tracisz

 

Na zalewie łowie od 15 lat, sytuacja jest bardzo ciężka, trudno o wymiarowego szczupaka... Większość wędkarzy w tym ja szuka alternatyw wokół tej wody, bo niestety brak cierpliwości :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak pięknych i zniszczonych wód w naszym kraju nie brakuje. 

Przykładowo - Jezioro Pakoskie. Gdyby tak wodę zamknąć na 2 - 3 lata (skasować rybaka, nie wpuszczać lokalsów i innych), to gwarantuję że nie trzeba by jeździć do Szwecji.

Tylko trzeba by pewnie do tego włączyć 1 Brygadę Lotnictwa Wojsk Lądowych z Inowrocławia, by ćwiczenia w zwalczaniu celów nawodnych tam prowadziła......, choć nie- wystarczy jakby nisko latali.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku, jakiś miesiąc temu widziałem jak w samo południe naprzeciw plaży w Pakości kolo kajakiem siatę ściągał. Wiedział po co płynie a z plaży pozdrawiali go znajomi. Ręce opadają.

 

W Zalewie ryba jeszcze jest, znajomy nawet chwali, ale to cień tego co było za PZW. Jedno czego nie zepsuli, to niesamowicie malownicze otoczenie. Nawet jak nie biorą, to widoki fajne, jak na mój gust oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W Zalewie ryba jeszcze jest, znajomy nawet chwali, ale to cień tego co było za PZW. Jedno czego nie zepsuli, to niesamowicie malownicze otoczenie. Nawet jak nie biorą, to widoki fajne, jak na mój gust oczywiście.

 

Zgadzam się z w/w opinią. "Męczę" ten zbiornik od maja i coś mogę powiedzieć na ten temat jeśli bierzemy pod uwagę ten rok.  Biała ryba - super. Dawno się tak nie nałowiłem dużych płoci (30+), krasnopiórek i leszczyków. Pod tym względem czuję się spełniony. Drapieżniki hmmmm….  Jak dla mnie porażka. Co z tego że było trochę szczupaków, okoni i sumik. Rozmiarem nie powalały na kolana. Największy szczupaczek 72 cm (szt.1) reszta ledwo wymiarowa. Okoń porażka i wielkościowo i ilościowo. Za sandaczem nie ganiałem a sumik to przyłów przy okazji ganiania za okoniami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MZieli10....Michał jak według Ciebie klikam w klawiaturę bez składu i ładu to nie mamy o czym rozmawiać. Też z całym szacunkiem do Twojej osoby bo Cie nie znam. Gdyby nasz okręg nie stracił tej wody to szczupaki np metrowe łowił byś na Zalewie jak ja kiedyś. Nie musieli by wędkarze wyjeżdżać jak pisałem do Szwecji np itp. I nie chce tu urządzać na portalu nie wiadomo czego. Bo już to nieraz przerabiałem na innych portalach. Ale zapomniałem, ja to amator, dopiero zaczynam spinningować. Więc pozdrawiam Cię serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz mnie Krzysiek, co najwyżej nie kojarzysz.

Jak wyglądała strata Zalewu pamiętam, Ty być może też, z ust ś.p. prezesa Grudzińskiego, który na zebraniu naszego koła o tym mówił.

Jeśli takie układy są i funkcjonują, to PZW nie ma absolutnie żadnych szans na posiadanie i utrzymanie jakiejkolwiek normalnie rybnej wody.

Pamiętasz jak kiedyś wyglądały zawody na Krówce, okoniarze z trokami nie mieli nawet nie szans a w ogóle racji bytu, ech to były czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MZieli10......Michał może kojarzę ale wątpię bo nie za bardzo. Bo z Twojego profilu niczego się nie mogę dowiedzieć o Tobie . Jak i z większości użytkowników. I to jest najbardziej wkurzające. Ja się nie ukrywam bo nie mam takiej potrzeby. Administrator strony powinien coś z tym zrobić. A na Zalewie wiesz mi na słowo to zęby zjadłem. Więc tylko pozostało mi Cie pozdrowić. Amator spinna Kriss.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...