pablo__20 Opublikowano 23 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2017 Drodzy koledzy .Pod osłoną nocy z 22/23.06.2017r z mariny w Nowej Soli SKRADZIONE zostały 3 silniki zaburtowe. 40 konna yamaha straży rybackiej15 konna yamaha F15 CMHS nr 1039342 z Galara Nowosolskiego, którym były organizowane rejsy dla dzieci.8km honda.Mam ogromną prośbę, gdyby ktokolwiek cokolwiek widział lub słyszał proszę o udostępnianie informacji.Wiem ,że w naszym kraju szanse na znalezienie są znikome, ale próbujemy na wszelkie sposoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 (edytowane) Niestety ale to się nie sprawdzi. Papier wszystko przyjmie. Równie dobrze możesz kupić silnik z podrobionymi papierami. Tak samo jak samochód. Więc zdrowy rozsądek ponad wszystko. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka Nie zgadzam się z tym. Podrobione papiery da się rozpoznać OD RAZU, pozostaje też zawsze kontakt z poprzednimi Właścicielami (nie-złodziej bez problemu taki kontakt podaje). W 99% kradzionych silników zrywane są wszelkie numery.Podaj, co Twoim zdaniem daje 100% gwarancję, że silnik (czy cokolwiek innego) nie jest kradzione ?Poza tym na czym miałby polegać sugerowany przez Ciebie zdrowy rozsądek ?I tu ci dowód sprzedaży nie wystarczy z nr.ser. silnika. Mieliśmy taki przypadek w serwisie, że klient przywiózł nam silnik do przeglądu. Ale jak mieliśmy go odpalić bez zbiornika paliwa? Więc kolega dzwonił do niego i poprosił go o to aby ten zbiornik nam przywiózł. Wiecie jak klient był zaskoczony tym że ten silnik ma zbiornik osobno. A najlepsze było to że ten co mu go opylił powiedział, że silnik ma wydmuchaną uszczelkę pod głowicą dlatego nie odpala i sprzedaje mu za połowę ceny. Policja miała zgłoszenie o kradzieży tego silnika z tymi nr. ser. Pan, który mieszkał nie powiem gdzie odzyskał swój silnik a klient który go kupił od złodzieja został z niczym. No ogólnie to był tak wkur....y na nas że dzięki nam znalazł się jego właściciel że szok :-)Tego wywodu kompletnie nie rozumiem. Rozumiem, że Wasz klient miał wszystkie papiery i numery się zgadzały, tak ? Jeśli tak, to nie rozpoznaliście znanej już szeroko "LIPY" ??? Edytowane 25 Czerwca 2017 przez bankroot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 newrom Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Ludzie kupują samochody, urzędnicy je rejestrują, a później przychodzi policja i się okazuje że numery/papiery były lewe.A Ty piszesz że da się od razu stwierdzić fałszywkę.Te silniki pewnie już tej samej nocy pojechały na wschód, ale mimo wszystko życzę owocnych poszukiwań.BTW ja znam tylko namiary na ostatniego właściciela, więc nawet gdybym chciał to bym nie mógł podać namiarów na innych.A silnik który sprzedałem kilka lat temu to już nawet nie pamiętam od kogo kupiłem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 (edytowane) Ludzie kupują samochody, urzędnicy je rejestrują, a później przychodzi policja i się okazuje że numery/papiery były lewe.A Ty piszesz że da się od razu stwierdzić fałszywkę.Te silniki pewnie już tej samej nocy pojechały na wschód, ale mimo wszystko życzę owocnych poszukiwań.BTW ja znam tylko namiary na ostatniego właściciela, więc nawet gdybym chciał to bym nie mógł podać namiarów na innych.A silnik który sprzedałem kilka lat temu to już nawet nie pamiętam od kogo kupiłem.Było pytanie : czego byś wymagał, aby kupić używany silnik i na nie odpowiedziałem. To moje podejście.Każdy ma prawo mieć podejście INNE. Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego każdy kolejny Właściciel nie może posiadać wszystkich papierów dotyczących danej rzeczy otrzymanych od poprzednika ?Zjadł je, a może zgubił ? W porządku - są rózna przypadki, ale ja już takiego silnika/samochodu NIE KUPUJĘ ! Zasadniczo problem polega na tym, że są ludzie, którzy kupują takie rzeczy WIEDZĄC/ZDAJĄC sobie sprawę, że są "lewe", albo są na tyle głupi, że wierzą na słowo sprzedającemu, ot co.To wszystko z mojej strony. Edytowane 25 Czerwca 2017 przez bankroot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 KODZAK1234 Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 :lol: :lol: Czytając to wszystko to dobra komedia papiery i tabliczki szczególnie naklejane , na zagranicznym rynku nikt ci nie da papierów na silnik jak chcesz papiery to se wydrukuj w domu bo jest taka opcja .A naklejki też sobie wydrukuj z jakimi numerami chcesz niestety ale PAN PSULEK ma racje . Niestety ale producenci silników nie przewidzieli że to w Polsce będą kradli i tyle w temacie .Teoretycznie gdyby producent chciał to by zrobił tak numery ,żeby byle lajki nie były w stanie tego podrobić ale nie zrobił dlatego jest tak jak jest ,oczywiście to tylko moje zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 :lol: :lol: , na zagranicznym rynku nikt ci nie da papierów na silnik jak chcesz papiery to se wydrukuj w domu bo jest taka opcja .A naklejki też sobie wydrukuj z jakimi numerami chcesz niestety ale PAN PSULEK ma racje . To ciekawe co piszesz.Zapytam znajomego Szweda, czy jest tak jak twierdzisz, ale wydaje mi się, że zalewasz doopę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 psulek Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 (edytowane) @bankroot żaden papier nie gwarantuje ci legalności pochodzenia. Ciekawe jak zweryfikujesz sprzedaż w starym sprzęcie, skoro kopię dokumentacji księgowej trzeba trzymać maksymalnie 6-7 lat od sprzedaży? Mając adres pierwotnego kupującego podjedziesz do niego i spytasz czy miał silnik? Już widzę jak pędzisz np na drugi koniec Polski. A co jak się przeprowadził? Bądźmy realistami - to co piszesz jest w przypadku większości starszych silników niemożliwe. Jedyna pewność to zakup nowego w salonie. W pozostałych przypadkach możesz polegać na swojej wiedzy i doświadczeniu życiowym. Ludzie nie trzymają papierów, bo nie trzeba. A jak nie trzeba, to mało kto się przejmuje. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka Edytowane 25 Czerwca 2017 przez psulek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 (edytowane) Jedyna pewność to zakup nowego w salonie Hmmmmmm, jak powyższe zdanie ma się logicznie do zdania poniższego (obydwa Twojego autorstwa): żaden papier nie gwarantuje ci legalności pochodzenia Cały czas wydawało mi się, że rozmawiamy o silnikach, które przedstawiają jakąś wartość a nie starych złomach (czy złodziej się będzie narażał dla jakiegoś kilkunastoletniego strucla???)Czy naprawdę Właściciel np. 50 konnego Mercury wyrzuca papiery zakupowe na kwotę kilkudziesięciu tysi, bo nie chce mu się ich trzymać ???Jak często takimi silnikami się obraca ?? (ilu Właścicieli może mieć?).Panowie, rozmawiajmy o jakiś realiach a nie wyimaginowanych sytuacjach,OK ? Edytowane 25 Czerwca 2017 przez bankroot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 psulek Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Dobrze wiesz o czym mówię, ale czepiasz się szczegółów. Wszystkie papiery które masz z drugiej ręki mogą być fałszywe. Wbrew pozorom obrót na takich silnikach jest spory, akurat taki kupuję. Dużo się ich pojawia i bardzo szybko znikają z rynku. To tak samo jakbyś pytał ile razy samochód może zmienić właściciela. Wystarczy, że drugi nabywca nie zabierze papierów bo zapomni i już ich nie ma. Nikt mu nic za to nie zrobi. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Marioo Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Przepraszam ale pierdoły wypisuje,stać was na silniki po kilka tysiaów,a tak trudno iść do ubezpieczalni i wykupić pakiet?.Mam ponton i silnik elektryczny trzymam w bloku w piwnicy, zapłaciłem za komplet ok.4 tyś,a ubezpieczenie mam na 4.5 tyś niech kradną,kupię sobie nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 KODZAK1234 Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Jak ukradną to zobaczysz czy dostaniesz ubezpieczenie bo wydaje mi się ze nie koniecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Dobrze wiesz o czym mówię, ale czepiasz się szczegółów. Wszystkie papiery które masz z drugiej ręki mogą być fałszywe. Wbrew pozorom obrót na takich silnikach jest spory, akurat taki kupuję. Dużo się ich pojawia i bardzo szybko znikają z rynku. To tak samo jakbyś pytał ile razy samochód może zmienić właściciela. Wystarczy, że drugi nabywca nie zabierze papierów bo zapomni i już ich nie ma. Nikt mu nic za to nie zrobi. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalkadlatego pisałem o papierach Z PIERWSZEJ ręki.Co do przedostatniego i ostatniego zdania: zrobi mu. Straci kilku potencjalnych klientów np. takich jak ja. Gwarantuję Ci, nie jestem odosobniony. A że frajerów i głupich pełno, cóż, tempora o mores. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Marioo Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Jak ukradną to zobaczysz czy dostaniesz ubezpieczenie bo wydaje mi się ze nie konieczniePrzyjacielu ukradli mi rower i dostałem 80% wartości.Dobry rydz,niż???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Jak ukradną to zobaczysz czy dostaniesz ubezpieczenie bo wydaje mi się ze nie koniecznie@Marioo znając naszych Ubezpieczycieli, to raczej nie dostaniesz. Np. stwierdzą, że 5 kłódek, którymi zamykałeś piwnicę, to było za mało .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 psulek Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Papiery z pierwszej ręki dostaniesz tylko w salonie. Papiery wystawiane na pierwszą rękę a dawane przez drugą są już papierami z drugiej ręki i nie są żadnym poświadczeniem. Typowy MITM. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 psulek Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 @Marioo znając naszych Ubezpieczycieli, to raczej nie dostaniesz. Np. stwierdzą, że 5 kłódek, którymi zamykałeś piwnicę, to było za mało ....Większość i tak wyłącza kradzież z rabunkiem, więc lepiej czytać OWU. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Mam przed sobą książkę gwarancyjną mojego 5 konnego Suzuki. Zakładam (znowu zgodnie z logiką), że silniki np. 300 konne mają książeczki nie gorsze.Jest w niej strona zatytułowana - UWAGA - "potwierdzenie zmiany Właściciela silnika zaburtowego", czyli ten dokument przechodzi za wiedzą Suzuki na drugiego posiadacza silnika, czy może być coś prostszego ? Ty też się czepiasz: Papier zakupowy pierwszego właściciela jest DLA MNIE dokumentem pierwszej ręki, dla Ciebie może być drugiej, nic na to nie poradzimy i pozostańmy przy swoim. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Marioo Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 @Marioo znając naszych Ubezpieczycieli, to raczej nie dostaniesz. Np. stwierdzą, że 5 kłódek, którymi zamykałeś piwnicę, to było za mało ....kolego bez urazy,ale idąc tym tokiem myślenia, jak bym wiedział,że się przewrócę,to bym się położył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Mam pytanie: ile razy kolega miał doświaczenia z Ubezpieczycielami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Marioo Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Mam pytanie: ile razy kolega miał doświaczenia z Ubezpieczycielami...A przyjacielu o co pytasz?Jakiś czas temu ukradli mi auto i od tego czasu staram się ubezpieczać.Podstawa to nie wybierać firm typu "krzak"ponieważ później problemy z odzyskaniem pieniążków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Czyli przyjacielu nie masz doświadczenia z Ubezpieczycielami.Nie rozśmieszaj mnie z firmami typu "krzak", znani i reklamujący się liderzy ubezpieczeń też potrafią nieźle "polecieć w ciula ".Nie życzę Ci tego Broń Panie Boże, ale zapewne przekonasz się o tym na własnej skórze .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 newrom Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Było pytanie : czego byś wymagał, aby kupić używany silnik i na nie odpowiedziałem. To moje podejście.Każdy ma prawo mieć podejście INNE. Ja tam nie mam zastrzeżeń do Twojego podejścia.Możesz sobie wierzyć że papiery które dostaniesz są na pewno legalne, mnie nic do tego. Wydruk naklejek kosztuje grosze, skoro można kupić książki serwisowe do samochodów to i historię serwisową zaburtowca da się zrobić taką że silnik głównie pracował w beczce serwisu.Odniosłem się do twierdzenia że "fałszywkę od razu można rozpoznać". Otóż nie można. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Trochę szkoda czasu na tę dyskusję, wyraźnie się nie rozumiemy a i tak każdy ma swoje podejście do tematu i niech tak pozostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bankroot Opublikowano 27 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 (edytowane) pierwszy "z brzega" .... skręcany czy legal ? http://allegro.pl/silnik-zaburtowy-yamaha-6-four-stroke-i6857392030.html a może ten ? http://allegro.pl/silnik-zaburtowy-yamaha-40hp2003r-kolumna-l-4-takt-i6862857043.html#imglayer w tym to nawet nalepki "za parę groszy" się nie chciało dorobić .... Edytowane 27 Czerwca 2017 przez bankroot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 cometopudge Opublikowano 27 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 Jeżeli policja sprawdzała by kontrolnie faktycznie numery silników na wodzie to może była by nadzieja. Ja się z taką praktyką nie spotkałem . Współczuję poszkodowanym . Według mnie szansa na odnalezienie prawie zerowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 psulek Opublikowano 27 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 (edytowane) pierwszy "z brzega" .... skręcany czy legal ? http://allegro.pl/silnik-zaburtowy-yamaha-6-four-stroke-i6857392030.html a może ten ? http://allegro.pl/silnik-zaburtowy-yamaha-40hp2003r-kolumna-l-4-takt-i6862857043.html#imglayer w tym to nawet nalepki "za parę groszy" się nie chciało dorobić .... 1. Nie wiadomo, numery są z drugiej strony więc i na zdjęciach niewidoczne. Do sprawdzenie.2. Ad 2 - złom w cenie złomu, widać że po przejściach, bez kolektora dolotowego, gaźników i osłony koła zamachowego. Niby serial zdrapany, ale przeczytaj opis: Zakupiony z policyjnego magazynu w 2015r. gdzie przeleżał ponad 3 lata - czyli stan prawny bez problemu do potwierdzenia. Jak dla mnie wstępnie OK (jak ktoś potrzebuje dawcy). Chyba zbyt pochopnie wydajesz oceny. Pozdrawiam Edytowane 27 Czerwca 2017 przez psulek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
pablo__20
Drodzy koledzy .
Pod osłoną nocy z 22/23.06.2017r z mariny w Nowej Soli SKRADZIONE zostały 3 silniki zaburtowe.
40 konna yamaha straży rybackiej
15 konna yamaha F15 CMHS nr 1039342 z Galara Nowosolskiego, którym były organizowane rejsy dla dzieci.
8km honda.
Mam ogromną prośbę, gdyby ktokolwiek cokolwiek widział lub słyszał proszę o udostępnianie informacji.
Wiem ,że w naszym kraju szanse na znalezienie są znikome, ale próbujemy na wszelkie sposoby.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
13
13
5
3
Popularne dni
25 Cze
27
24 Cze
18
27 Cze
7
3 Lip
5
Top użytkownicy dla tego pytania
psulek 13 odpowiedzi
bankroot 13 odpowiedzi
Marioo 5 odpowiedzi
MarasR 3 odpowiedzi
Popularne dni
25 Cze 2017
27 odpowiedzi
24 Cze 2017
18 odpowiedzi
27 Cze 2017
7 odpowiedzi
3 Lip 2017
5 odpowiedzi
Popularne posty
Andru77
Pewnie by pomoglo obcinani rąk za kradzież. Z drugiej jednak strony skoro są chetni na zakup silników nieznanego pochodzenia nie ma co się dziwić że kradną. Jeśli nie będzie na nie chetnych skończą si
psulek
Na pojazdy kwity musisz posiadać żeby użytkować. W przypadku silnika nie ma takiego wymogu i mało kto tego pilnuje. Jednak przynajmniej umowę kupna właściciel winien posiadać, ale nie musi nikomu jej
newrom
Ludzie kupują samochody, urzędnicy je rejestrują, a później przychodzi policja i się okazuje że numery/papiery były lewe. A Ty piszesz że da się od razu stwierdzić fałszywkę. Te silniki pewnie już tej
Opublikowane grafiki
67 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.