Adam spin Opublikowano 30 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Jestem użytkownikiem i raczej juz nie będę team dragona FD 920. Zakupiony w kwietniu 2016. W tym roku zauważyłem ,że w kołowrotku chrobocze przekładnia. Dziwne ,ale tylko w pozycyji ,gdy wędka jest skierowana do dołu. Więc postanowiłem go przesmarowć, nad wodą odkręcając tylną serwisową zaślepkę, ok. 1cm3 smaru z Shimano i trochę smaru kołowrotkowego. Było trochę lepiej. Po powrocie oddałem go poprzez sprzedawcę do serwisu dragona. Po 2 tygodniach /dzisiaj/ odebrałem nienaprawiony kołowrotek z adnotacją ,że niewłaśiwe smarowanie przez użytkownika uszkodzilo kołowrotek.,ingerencja użytkownika, utrata gwarancji. Oprócz tego na moim dowodzie zakupu napisali to samo co w gwarancji i kartce serwisowej. POLECAM wszystkim sprzęt dragona n Kruszyna Kraj. Możę 920 na częsci puszczę. Nie smarujcie dragonów o rozpuszają się przekładnie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 30 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Odpisali Ci dokładnie tak, jak powinni. Po to jest gwarancja żebyś sam nie tykał bebechów tylko zostawił to osobie trudniącej się zawodowo takimi naprawami. 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 30 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Bardzo dobrze odpisali. Rozkręcając kołowrotek w okresie gwarancyjnym, trzeba się liczyć z utratą tej gwarancji. Jak zauważyłeś, że coś w nim klekocze, to trzeba było od razu odesłać na serwis, a nie samemu grzebać. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 30 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Koledzy ci dobrze odpisali, a ja zmieniam tytuł bo wprowadzał w błąd. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi