Skocz do zawartości

Długi cast pod duże gumy...


darkonis

Rekomendowane odpowiedzi

Zdecydowanie. Wiesz, podejrzewam że co byś nie wystawił na konfrontację z Zenaqiem, to wypadnie gorzej, więc wszystko zależy też od potrzeb wędkarza, to ile oczekuje od sprzętu. Dla jednego kij 12 oz tutaj wystarczy a dla drugiego nie. Ja Zenaqiem bez problemu mogę rzucać wiele godzin przy stosunkowo niewielkim męczeniu się rąk a odległości 40 metrów nawet tak wielką przynętą są do zrobienia. Ktoś inny za to może potrzebować kija do okazyjnego rzucenia takim kolckiem i nie na 40 metrów a na 20 i nie przez kilka godzin a przez 30 minut. W zależności od wymagań wędkarza będą też tworzyć się opinie na temat sprzętu.

Gdzie takiego zenaqa można kupić i jaki jest orientacyjny koszt zakupu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie ile Mojo Musky 12 oz jest mocniejszy od Tournament 12 oz ? Bo różnica będzie tutaj tylko w akcji raczej. Bo dla przykładu Tournament 12 oz nie radzi sobie w ogóle z Troutem 40 cm (sprawdzaliśmy ze znajomym na ostatnim wypadzie) i tu jest przepaść między nim a Zenaqiem.

Zgadza się

Rzucajac tournamentem 12oz troutami 40cm trzeba bardzo uwazac, bo to cw nie dla niego.

Tak więc jest to meczace (strach o kij i za duży ciezar dla kija)

 

Jak Damian miotal 40stki swoim kijkiem to lataly bardzo swobodnie i kij swobodnie sobie z nimi radzil

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie takiego zenaqa można kupić i jaki jest orientacyjny koszt zakupu?

 

Koszt to 4k, niestety dużo. W PL jest niedostępny, można poszukać po sklepach w Europie bądź napisać bezpośrednio do Zenaqa. O więcej szczegółów możesz podpytać tutaj Łukasza (SzymusS), akurat na dniach pisał do nich w celu zorientowania się co i jak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się

Rzucajac tournamentem 12oz troutami 40cm trzeba bardzo uwazac, bo to cw nie dla niego.

Tak więc jest to meczace (strach o kij i za duży ciezar dla kija)

 

Jak Damian miotal 40stki swoim kijkiem to lataly bardzo swobodnie i kij swobodnie sobie z nimi radzil

Turnament ze swoją charakterystyką ugięcia nie sprawdza się przy takich dynamicznych obciążeniach przy wyrzucie. ma za to wiele innych zalet ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te mojo musky są dostępne w Corona Fishing nie jeden raz mnie na nie kręciło ale boli mnie to że to jednak jednoskłady.

https://www.corona-fishing.pl/Katalog,produktow/St._Croix/St._Croix_Mojo_Bass/St._Croix_Mojo_Musky_Casting/4,82,1867

A które  modele  z nich są teleskopowe ,bo tak jest w opisie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian23, on 05 Sept 2021 - 13:56, said:

 

Pytanie ile Mojo Musky 12 oz jest mocniejszy od Tournament 12 oz ? Bo różnica będzie tutaj tylko w akcji raczej. Bo dla przykładu Tournament 12 oz nie radzi sobie w ogóle z Troutem 40 cm (sprawdzaliśmy ze znajomym na ostatnim wypadzie) i tu jest przepaść między nim a Zenaqiem.

 

Zgadza się

Rzucajac tournamentem 12oz troutami 40cm trzeba bardzo uwazac, bo to cw nie dla niego.

Tak więc jest to meczace (strach o kij i za duży ciezar dla kija)

 

Jak Damian miotal 40stki swoim kijkiem to lataly bardzo swobodnie i kij swobodnie sobie z nimi radzil

 

Ile pełnych dni wedkowania wytrzymuje Ci Trout 40?

Nie licząc uszkodzeń od zębów ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile pełnych dni wedkowania wytrzymuje Ci Trout 40?

Nie licząc uszkodzeń od zębów ryb.

 

W sumie trochę dziwne pytanie ponieważ łowię na 40-tki z rzutu bodajże od później jesieni 2019. Od tamtego momentu straciłem tylko jedną 40-tkę, którą odstrzeliłem, chyba w 2 lub 3 rzucie gdy po raz pierwszy próbowałem tym rzucać :D  Od tamtej pory nie odstrzeliłem żadnej tej przynęty i  żadna się też nie rozleciała od samego rzucania. Pytasz bo miałeś taki przypadek ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie trochę dziwne pytanie ponieważ łowię na 40-tki z rzutu bodajże od później jesieni 2019. Od tamtego momentu straciłem tylko jedną 40-tkę, którą odstrzeliłem, chyba w 2 lub 3 rzucie gdy po raz pierwszy próbowałem tym rzucać :D Od tamtej pory nie odstrzeliłem żadnej tej przynęty i żadna się też nie rozleciała od samego rzucania. Pytasz bo miałeś taki przypadek ?

Tak już po pierwszych próbach Trout popękał i zaczął odklejać się silikon od głównego obciążenia. Najszybciej w pierwszym przegubie skąd wychodzi ta siatka która łączy przeguby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak już po pierwszych próbach Trout popękał i zaczął odklejać się silikon od głównego obciążenia. Najszybciej w pierwszym przegubie skąd wychodzi ta siatka która łączy przeguby.

 

To wynika z tego, że Trout Troutowi nierówny, niektóre od nowości potrafią być w tym miejscu różnie wykonane. Ale rozumiem że poza samym odklejeniem się gumy od obciążenia przynęta jest cała i się nie rozleciała ? Może trafiłeś na wyjątkowo pechowy egzemplarz. Zawsze można sięgnąć po klej, nie kropelkę, bo ona usztywnia, lutownica elektryczna akurat w tym miejscu może się też nie sprawdzić ale Savage ma fajny klej, który uzupełnia ubytki czymś w rodzaju gumy. Tak jak wspomniałem, mi jeszcze żaden się nie rozleciał, a bywało że i całą jesień łowiłem tylko jednym egzemplarzem. Myślę że dopóki siatka na przegubach nie puści to samo odklejanie się gumy od obciążenia nie powinno jakoś bardzo przeszkadzać, to zawsze można skleić, byle siata wytrzymywała :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wynika z tego, że Trout Troutowi nierówny, niektóre od nowości potrafią być w tym miejscu różnie wykonane. Ale rozumiem że poza samym odklejeniem się gumy od obciążenia przynęta jest cała i się nie rozleciała ? Może trafiłeś na wyjątkowo pechowy egzemplarz. Zawsze można sięgnąć po klej, nie kropelkę, bo ona usztywnia, lutownica elektryczna akurat w tym miejscu może się też nie sprawdzić ale Savage ma fajny klej, który uzupełnia ubytki czymś w rodzaju gumy. Tak jak wspomniałem, mi jeszcze żaden się nie rozleciał, a bywało że i całą jesień łowiłem tylko jednym egzemplarzem. Myślę że dopóki siatka na przegubach nie puści to samo odklejanie się gumy od obciążenia nie powinno jakoś bardzo przeszkadzać, to zawsze można skleić, byle siata wytrzymywała :)

Dzięki.

Używasz oryginalnego zbrojenia ?

Jeśli przezbrajasz to w jaką linkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Używasz oryginalnego zbrojenia ?

Jeśli przezbrajasz to w jaką linkę?

 

To dobry temat, bo osobiście uważam, że największym problemem w rzucaniu 40-tkami nie jest ich masa, nie to że mogą się rozlatywać a to, że uwielbiają się plątać gdy zastosujemy niewłaściwe zbrojenie, a to mega irytuje gdy znowu zwijasz splątanego klocka. W przypadku 40-tek przerobiłem najróżniejsze sposoby zbrojenia i wydaje mi się, że w końcu znalazłem, znalazłem to co już zostało wymyślone  :rolleyes: W przypadku przynęt Trout 30 cm czy Roach 32 cm fabryczne zbrojenie całkowicie wywalam, zastępuje je fluorocarbonem, daję dwie luźno wiszące kotwice pod brzuchem, które połączone są tutaj już linką stalową. Dokładniej to przeciągam fluo przez rurkę w pysku, wiąże fluo do krętlika, następnie daję kółko łącznikowe pod pierwszą kotwicę, dalej idzie linka stalowa do kotwicy pod ogonem, którą zaciskam na pętli już na stałe bez kółka, i oczywiście piny. W przypadku 40-tek mi to już nie działało, dużo splątań. Mi osobiście w przypadku Trouta 40 cm do rzucania najlepiej sprawdza się fabryczny sposób zbrojenia, gdzie ta pierwsza kotwica jest umieszczana w szczelinie pod brzuchem przez co podczas rzucania, robienia piruetów w locie nie czepia się wszystkiego i tych splątań jest dzięki temu bardzo niewiele. Oczywiście linkę stalową również tutaj zastępuję fluorocarbonem. Piny robię sobie sam, odpowiednio długie i bez zadzioru aby nie niszczyły gumy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobry temat, bo osobiście uważam, że największym problemem w rzucaniu 40-tkami nie jest ich masa, nie to że mogą się rozlatywać a to, że uwielbiają się plątać gdy zastosujemy niewłaściwe zbrojenie, a to mega irytuje gdy znowu zwijasz splątanego klocka. W przypadku 40-tek przerobiłem najróżniejsze sposoby zbrojenia i wydaje mi się, że w końcu znalazłem, znalazłem to co już zostało wymyślone :rolleyes: W przypadku przynęt Trout 30 cm czy Roach 32 cm fabryczne zbrojenie całkowicie wywalam, zastępuje je fluorocarbonem, daję dwie luźno wiszące kotwice pod brzuchem, które połączone są tutaj już linką stalową. Dokładniej to przeciągam fluo przez rurkę w pysku, wiąże fluo do krętlika, następnie daję kółko łącznikowe pod pierwszą kotwicę, dalej idzie linka stalowa do kotwicy pod ogonem, którą zaciskam na pętli już na stałe bez kółka, i oczywiście piny. W przypadku 40-tek mi to już nie działało, dużo splątań. Mi osobiście w przypadku Trouta 40 cm do rzucania najlepiej sprawdza się fabryczny sposób zbrojenia, gdzie ta pierwsza kotwica jest umieszczana w szczelinie pod brzuchem przez co podczas rzucania, robienia piruetów w locie nie czepia się wszystkiego i tych splątań jest dzięki temu bardzo niewiele. Oczywiście linkę stalową również tutaj zastępuję fluorocarbonem. Piny robię sobie sam, odpowiednio długie i bez zadzioru aby nie niszczyły gumy.

Możesz wrzucić zdjęcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ...Jeszcze kolejna wadę jaką znalazłem to waga tego kija...  Producent podaje że waży 264gr i pomyślałem jak większość kijów w tym przedziale , ale wrzuciłem na wagę przed ważeniem oczywiście kalibrowałem wagę i okazało się że waży ponad 280gr...

Tak trochę ni z gruchy ni pietruchy w temacie wagi kijków zdolnych do rzucania 200 - 250 gramów. Jak to przeczytałem wrzuciłem na wagę M1 Swimbait 35lb 2,40 m w wykonaniu fabrycznym Phenixa. Waga pokazała ........ 174 gramy. Wychodzi, że to taki finesse do miotania kotletami :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę ni z gruchy ni pietruchy w temacie wagi kijków zdolnych do rzucania 200 - 250 gramów. Jak to przeczytałem wrzuciłem na wagę M1 Swimbait 35lb 2,40 m w wykonaniu fabrycznym Phenixa. Waga pokazała ........ 174 gramy. Wychodzi, że to taki finesse do miotania kotletami :-)

Faktycznie mało. Bez problemu rzuci te 200-250 czy to max?

A propos mój najlepszy kij do jerków do 90-100 gramów waży tylko 125 g. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie mało. Bez problemu rzuci te 200-250 czy to max?

A propos mój najlepszy kij do jerków do 90-100 gramów waży tylko 125 g. 

 

 

jakich konkretnie gum chcesz używać?  

 

bo myśle ze mocno przestrzeliwujesz,ja do westinów 27cm bulldawgów itp używam m1 25lb opisanego do 3oz :D a mam zawsze ze sobą 35lb którym ogarniam 150-250g w porywach 300

Nie próbowałem więcej, ale opierając się na Kolegach j.w. wygląda że 300 :-), chociaż opisany przez amerykańców 1-6 uncji

Edytowane przez witoldn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rzucania przynętami takimi jak Trout 40 cm idealnym kijem dla mnie jest Zenaq Glanz B80-25X do 800 gram 

To chyba jedyny casting jaki ja znam obok pewnego amerykańca, który od podstaw został opracowany z myślą o rzucaniu takimi przynętami. I potwierdzam, daje radę :) Chyba nie mam tyle siły aby wykorzystać jego pełną moc  :D Można go używać do lżejszych przynęt, powiedzmy 300 gram, ale zwykle tego nie robię, do lżejszej roboty używam wędki 12oz. Chociaż ostatnio Zenaqiem przełowiłem cały dzień na zmianę Troutem 30cm i 40 cm, bo nie chciałem zabierać lżejszego kija ze sobą. Jednak nie ma co marnować potencjału B80-25X pod 30-tki  :D Co do kołowrotków, oba kije, tak Zenaqa pod 40-tki jak i tego lżejszego 12 oz pod 30-tki mam połączonego z Revo Toro Beast 61, w wersji szybkiej. Tu jest pewne pole do manewru ponieważ wydaje mi się, że wolniejszą Bestią zwijało by się lepiej te przynęty, ale to trzeba byłoby sprawdzić. Generalnie raczej wszystko w łowieniu wielkimi przynętami z rzutu sprowadza się do odpowiednio dobranego sprzętu. Każdy kto mnie zna dziwi się, że potrafię łowić z łapy takimi klockami całe dnie, mimo że daleko mi do wyglądu siłacza  :D  :rolleyes: No ale właśnie, odpowiednio dobrany sprzęt oraz siłą, upór i konsekwencja w działaniu oraz miłość do wielkich przynęt a rzucisz wszystkim  :D  Tym bardziej dziwię się gdy słyszę, że komuś może sprawiać problem powiedzmy już te 100 gram, myślę że może, ale zapewne bardziej z tytułu nieodpowiedniego sprzętu. 

Dzięki, kolego - namówiłeś nas. Dwa kijaszki lecą do nas.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...