Skocz do zawartości
  • 0

HornBoats, nowa odsłona.


Fishnen

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Sławek, to nie jest tylko ale aż.  Przy takiej zmianie wymiarów w środku jest o połowę więcej miejsca. Do tego dolicz silnik 60/75hp (zalecane) + cena łódki "od $23000 netto" i robi się cena kawalerki pod Warszawą. Jak sądzisz, ile osób stać na taki hobbystyczny wydatek (polecam ściągawkę - mediana płac w Polsce). Na razie jesteśmy biedni i długo tak pozostanie. Królują łódki małe, lekkie i tanie w eksploatacji. Dlaczego nikt nie zacznie robić? Bo nie ma klienta. Koszty produkcji jednostkowej są za wysokie czy z laminatu czy z Al. Prawda jest taka, że w Polsce wszyscy chętnie patrzą na takie łódki ale jak usłyszą koszt silnika i "maksymalne spalanie 26l/h" to większość smutno pokiwa głową i pójdą dalej. Sytuację trochę ratuje rynek wtórny. Najgorsze jest to, że ludzie się naoglądają a później każdy by chciał taką zabudowę w łódce 3,7x1,6 i żeby pływało na 10hp  i wytłumacz że się nie da. Jak chcesz, to sprzedam ci lub zrobię Al taką jak moja. Cena nieco większa niż  2x Semper, ale będzie nie do zaj... . 4,9x1,9, pływa przyzwoicie od 25hp, polecam 40-50hp. Miejsca masz na full. Kolejka chętnych się nie ustawia. Każdy chce 3.7-4.1 i żeby latało w ślizgu na jak najmniejszej mocy.

 

Wszystko się zgadza, tylko z tymi większymi silnikami to jest wielkie przerażenie w oczach dopóki ktoś nie popływa ( czytaj doświadczy ) .

Moje 100 hp pali przy pełnej łyżce ponad 30 l/h ale płynąc już 5 km/h pali jeden litr na godzinę, płynąc 10km/h zużywa niespełna 3l/h,a przy 45km/h zasysa 16/h. 

Wszyscy wiemy jak pływa się łowiąc ryby. Dopłynięcie na miejscówkę, później przestawianie itd.  Bez szaleństw zużywam śmieszne ilości paliwa. 

Druga sprawa to zakup łodzi. Nikt nie musi przecież od razu rzucać się na nówkę. Kilka dni temu, kolega za moją namową kupił trackera z 2005 w perfekcyjnym stanie z oryginalnym wózkiem, dwoma silnikami za lekko ponad 35000. Łodka 5m x 2,1m. Można? ... Można :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tylko weź wytłumacz, że liczy się spalanie per km. Teraz mam 50 i widzę, że zużycie na wypad nie różni się od 20 i 25. Jeżeli już, to minimalnie. Dokładnie tak jak piszesz. Tak jak napisałem wcześniej -rynek wtórny ratuje sytuację.

 

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tylko weź wytłumacz, że liczy się spalanie per km. Teraz mam 50 i widzę, że zużycie na wypad nie różni się od 20 i 25. Jeżeli już, to minimalnie. Dokładnie tak jak piszesz. Tak jak napisałem wcześniej -rynek wtórny ratuje sytuację.

Ja to mówiłem już dawno tylko, się ze mnie śmiali albo mówili, żebym się po głowie popukał :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak jak pisałem wcześniej, nie krytykuję łódki jako takiej ale twierdzenie że to jest łódka dla wędkarzy uważam za nieporozumienie. 

 

Raven - dzięki za linki.

 

Nie chciałbym też porównywać Lunda do Horna, to 2 różne światy, chodzi o sposób podjęcia tematu przez projektanta. Produkuje się skorupę która w zasadzie nadaje się do wszystkiego i do niczego ale próbuje się pozycjonować produkt na rynku z jakimś przeznaczeniem. To żart. Horn nie ma żadnego przeznaczenia. Jako łódź rekreacyjno-wędkarska byłaby super propozycją w latach '80 i to wyłacznie na rynek polski - to wszystko. Trochę tak jakby ogłosić że Dacia Duster jest dobrym samochodem do off-road'u, nie nie jest. To że jest tania i stać sporą ilość ludzi na jej zakup jeszcze nie świadczy o jej wyjątkowych właściwościah na bezdrożach, podobnie z polskimi łódkami.

 

Kwestie finansowe pozostawmy w spokoju, tutaj nie ma sensu dyskutować, są klienci na dobre produkty ale swoją uwagę kierują poza granicę kraju, nie dla tego że mają alergię na krajowe wyroby tylko dlatego że ich tutaj po prostu nie ma. Z innymi gadgetami wedkarskimi jest podobnie. Mediana płac w kraju też nie jest żadnym wyznacznikiem. Klasa średnia w kraju ale nie tylko w kraju przestaje istnieć, są ludzie którzy nie kupią żadnego produktu ale są też tacy którzy kupią dobry i drogi produkt jakiego oczekują, mam to na codzień w pracy, mamy to na codzień na forum. Wędki, kołowrotki w kwotach które mają się nijak do realnej średniej płacy w kraju - czy to kogoś dziwi? 

 

Lund też nie jest łodzią na którą może sobie pozwolić przeciętny wędkarz w stanach co nie zmienia faktu że jest to przemyślany i ukierunkowany produkt. My Polacy trochę nie wierzymy w siebie, nadal jesteśmy mocno przytłoczeni. To się nie sprzeda, kto to kupi itd. To nas mocno ogranicza i nie pozwala nam się rozwijać. Często w sklepie wękdarskim pytam o to dlaczego nie sprowadzacie dobrego produktu? Słyszę oczwywiście jedno - a kto to kupi? ;)

 

Zwróćmy uwagę na jedną kwestię - Pan właściciel / mechanik małego warsztatu osiedlowego nie może spodziewać się, że któregoś pięknego dnia przyjedzie do niego klient maybachem, mam nadzieję że tu się rozumiemy.

 

Pozdrawiam!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak duże piszecie, jaka powinna być łódka wędkarska to chciałbym zobaczyć,

jakie Wy macie łódki i czy chociaż spełniają wędkarskie minimum,

bo moja na pewno nie, ale nie narzekam.

 

attachicon.gifA01390.jpg

Dyskusja trwa, jaka powinna być łódka, ile powinna kosztować i kogo na nią stać, tylko nikt oprócz mnie i pulos1 nie pochwalił się swoją łódką, a co niektórzy krytycy podwinęli ogon i dali w długą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dyskusja trwa, jaka powinna być łódka, ile powinna kosztować i kogo na nią stać, tylko nikt oprócz mnie i pulos1 nie pochwalił się swoją łódką, a co niektórzy krytycy podwinęli ogon i dali w długą.

Eeee w robocie byłem :)

A do chwalenia się jest wątek tu :)

http://jerkbait.pl/topic/2244-nasze-%C5%82odzie/

 

Sprzedałem to - tylko wędkarskie :)

 

post-57033-0-15119600-1499444491_thumb.jpgpost-57033-0-46350100-1499444491_thumb.jpg

 

post-57033-0-72369200-1499444491_thumb.jpg

 

a obecnie w stanie przejściowym mam to - rodzinno wędkarskie  :P

 

post-57033-0-49078800-1499444553_thumb.jpg

 

post-57033-0-76947500-1499443153_thumb.jpg

 

zbieram nadal na to - rodzinne  :lol:

 

post-57033-0-63040800-1499443291_thumb.jpg

 

post-57033-0-26394400-1499443331_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@ Dano, oczywiście są różne i wypas i bieda łódki, a co dziwne najwięcej jest łódek

„S” ileś tak gniotów,

to przestarzała (piszę o kadłubach tych łódek, które powinny raczej stać w muzeach)

konstrukcja z lat 50 ubiegłego wieku, z podrasowanym pokładem, żenada.

 

PS A gdzie tym swoim marzeniem będziesz pływał.

Edytowane przez Fishnen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@ Dano, oczywiście są różne i wypas i bieda łódki, a co dziwne najwięcej jest łódek

„S” ileś tak gniotów,

to przestarzała (piszę o kadłubach tych łódek, które powinny raczej stać w muzeach)

konstrukcja z lat 50 ubiegłego wieku, z podrasowanym pokładem, żenada.

 

PS A gdzie tym swoim marzeniem będziesz pływał.

Przyznaję się szczerze, że tej pierwszej części nie zrozumiałem :-)

Tego od "S" do żenada.

A Nitro bym latał tam gdzie i teraz - a to Turawa, a to Pomorze, Zalew Wiślany, Zegrze itp.

Po prostu mi się podoba.

 

 

Tapatalknięte z komórki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Np. Twój S 410 speedy o kadłubie pierwszych łodzi ślizgowych sprzed II Wojny światowej.

Nie mogłeś co... Identycznie zachowanie jak producent horna. Wszystko inne złe, tylko horn zajebisty

Kończę dyskusję. Ty kup horna, ja będę pływał tym co lubię. 

I nie rób dokładnie tego samego co horn - siłowy marketing... 

Edytowane przez Dano^
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

to przestarzała (piszę o kadłubach tych łódek, które powinny raczej stać w muzeach)

konstrukcja z lat 50 ubiegłego wieku, z podrasowanym pokładem, żenada.

O stabilności nie wspomnę, poco ten płaski duży dek, kiedy nie możesz po nim biegać,

podnoszenie środka ciężkości tych łódek pogorszyło ich stabilność.

 

A Horn ani mnie nie grzeje, ani mnie nie ziębi, nieważne czy to będzie Romana,

Horn czy jakaś inna łódka z dnem w kształcie dobrze rozwartego „ V” zawsze będzie

lepsza od łódki z dnem „U” tak jak w semperach.

 

Niema się, co tu denerwować, jeśli kupiłeś łódkę z dobrym marketingiem,

a nie dobrą to Twój problem, że dałeś się nabrać reklamie.

Edytowane przez Fishnen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fishnen kolejny raz wygłaszasz mądrości a ja kolejny raz zapytam Ciebie, choć ani razu mi nie odpowiedziałeś o Twój ideał łodzi.

Nie odpowie... Tak jak nigdy nie odpowiedział, dlaczego według niego pontony nie pływają w ślizgu.

Gada dla gadania, bo nie umie podeprzeć faktami.

I jest teoretykiem - tylko i wyłącznie :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...