Spalona k.Legnicy

[Jorphil]

Witam. Mam pytanie dotyczące zbiornika spalona a dokładniej w której części można łowić bo interesuje mnie ta mniejsza część od strony Bieniowic od strony drogi ponieważ nie ma tam żadnego znaku o zakazie wędkowania i czy jest to ten sam zbiornik co główny? Na Google wygląda na to samo ale wiadomo że to mogło się już zmienić

[jarodrozdek76]

na tym małym można łowic ale tylko od drogi reszta wykupiona

[Jorphil]

Aha bo właśnie wczoraj przejezdzalem jak jechałem na szczytniki i się zastanawiałem. A jak tam z sandaczem? Coś się dzieje?

[jarodrozdek76]

na duzym mozna było połowic na początku czerwca ale z łodzi, teraz zapomnij do póznej jesieni tam o sandaczu chyba ze na żywca i tak sztuki wieksze jak60 to cud

[jarodrozdek76]

okoni mało sum robi tam robote rzre wszystko co pływa coraz mniej tam ryby

[Jorphil]

Mi głównie chodzi o sandacza oraz szczupaka. Znajomy kiedyś co wypad zawsze coś zlowil z tego co mi opowiadał ale teraz ponoć działki wykupione dookoła i nie ma za bardzo gdzie :/

[siarq]

Jak to jest na tej spalonej... pzw ma jeden brzeg. Gdzie wolno łowić. Reszta ogrodzona przez prywatne posesje.z łodzi oficjalnie w rap nie ma wziamnki o środkach pływających więc jakie łowienie z łodzi? Czyja to jest woda ? Państwowa, prywatna? Czegoś tu nie rozumiem...

[Jorphil]

Właśnie też jestem ciekaw jak to jest z tym łowieniem z Łodzi. Spróbuję się wybrać którejś nocy na ten mniejszy zbiornik zobaczymy jak efekty

[siarq]

Wiem że uprzywilejowani kiedys.mieli. jakieś zezwolenia z tej "kopalni" kruszyw na możliwość łowienia z łajby. Jednak odnoszę wrażenie że tam jest tradycyjny dziki zachód... wogole jak pzw może wyznaczyć jeden brzeg do łowienia.. .A reszta ogrodzona. A gdzie ustawowe prawo mówiące o dostępie do.wody dla kazdego? No chyba że tj całe prywatne?

[jarodrozdek76]

Na początku czerwca podpłynoł do mnie gosc i mówi tak czy mam pozwolenie na wedk..... z łodzi od kopalni .Odpowiadam ze kopalni juz nie ma a on to ja wykupiłem teren po kopalni i teraz wszysko jest moje i ludzi którzy mają działki dookoła.Parsknołem smiechem i mówie ,teren tak ale woda chyba ze zmieniłeś prawo dostep do wody i jeziora minimum1 m lini brzegowej a wody ie kupisz  , dzwonił gdzies i mówi jak chce to musze sie zapisac do prywatnego koła tych co majątam działki i zarybiają .To zarybiajcie jak jecie a ja tu pływam 20 l i bede dalejpływał .Cos pomamrotał i odpłynoł  ,potem pływał kilka razy ale do mnie nie podpłynoł

       

[siarq]

Tzn, że Ci co mają tam działkę to mogą pływać? I łowić? A co na to pzw ? Abstrakcja... ciekaw jestem jak bym wypływa z brzegu który piastuje pzw. I przyjechali by na kontrolę.  I co w tedy ? Mam działkę i mogę łowić? A pzw ma sobie łowić z brzegu i tam sprawdzajcie?A zdradził co to za prywatne koło? Rozumiem że plywales po dużym bajorze tym przy drodze

Edytowane 5 Lipca 2017 przez siarq

[jarodrozdek76]

tak pływałem po duzym nie mówił jakie to koło ,