Skocz do zawartości
  • 0

Echosonda (w tym flasher) i kamera podwodna na lodzie


wisnia023

Pytanie

Witam! Zima zbliża się wielkimi krokami i już powoli zaczyają się przygotowania do sezonu (na południu Norwegii są już przymrozki...). Chciałbym zapytać jak radzicie sobie z echosondą na lodzie? Za każdym razem żeby sprawdzić nowe miejsce wiercicie przerębel, czy macie na to jakieś sposoby? Słyszałem o przetworniku włożonym do torebki z wodą i położonym na powierzchni lodu, ale czy to działa? A może ktoś ma jakieś inne sprawdzone sposoby? Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Tak. Użyj pianki izolacyjnej do rur, zrób po prostu duży, centralnie przelotowy spławik. Żadnych klamotów, zawsze w pionie.

P.s nie używasz uchwytu, wieszasz na kablu, który zawijasz w pętelke nad przetwornikiem , by był w poziomie.

P.s powyższy sposób nie sprawdzi się w długich przetwornikach np. Lowrance.

Dzięki wielkie. Dobry patent. Przetwornik jest mały,od Elitki 5. Myślę że Twój sposób da radę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam pytanko używa ktoś z was kamerki podwodnej podczas połowów na lodzie bo dziś byłem na ryni tak na 2 godz i widziałem typa jak z taką latał po przereblach i ryb szukał kamerka była wyposażona w mały ekranik na którym było widać to co w tej chwili widzi kamera.bo zastanawiam się nad kupnem czegoś takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam pytanko używa ktoś z was kamerki podwodnej podczas połowów na lodzie bo dziś byłem na ryni tak na 2 godz i widziałem typa jak z taką latał po przereblach i ryb szukał kamerka była wyposażona w mały ekranik na którym było widać to co w tej chwili widzi kamera.bo zastanawiam się nad kupnem czegoś takiego

Jak masz wodę kryształ to może coś zobaczysz. 

Miałem Marcum,  sprzedałem, szkoda czasu i zachodu.  

Czasami ją pożyczam od kumpla, np. w sezonie mieliśmy zaczepy na 9 metrach,  GPS kilka dziur i teraz wiemy czemu,  zatopiona żaglówka. Czasami jak nie ruszysz kamera i masz czas, to da się jakieś rybki zobaczyć.

Kup flasher, będziesz bardziej zadowolony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ta flascher to wydatek żedu 1.5 TYS DO 2 A kamerkę z 20 m kablem kupisz za ok 600 zł i jak widziałem na rządzy dziś chociaż woda do najbardziej przejrzystych nie należy to nawet nieźle widać.

Korzystaj ze słowników w telefonie czy komputerze - wystarczy chcieć.

 

Kup kamerę i złów z jej pomocą rybę w naszych wodach. Jak to zrobisz otworzę Twój fanklub. ;)

No chyba że lubisz podglądać  :lol: "rybanie" :D , wtedy bez kamery ani rusz :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kolego pietruk kamera lub echosonda by się przydała bo jak dobrze wiesz ryby są różnie rozłożone i nikt nie lubi łapać w studni.dam ci przykład 2 tydz chodzę po lodzie za okoniem bardzo dużo wiercę i bywa tak że dopiero od 20-30 dziury udaje mi się je znaleźć i dla tego zastanawiam się nad echo lub kamerą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Marcin, prosiłeś o opinię kamery, ja Ci swoją wyraziłem. Kupiłem jednocześnie flasher i kamerę. 

Flashera nie sprzedam. No chyba że na lepszy model zamienię.

Ale zawszę jak już ją będziesz miał, Chętnie się dowiem lub dowiemy, jak Ci pomaga w hobby wędkarskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dla tego zbieram opinnie i powoli się przymierzam do kupna.bo szkoda głupio wydać kasę na badziew który będzie miejsce zawalał.

 

Kolego, nie chodzi o to, bym wciskał ci flasha co na giełdzie mam wystawionego za pół ceny,  każdy musi wiedzieć czego potrzebuje. Jeżeli chodzi o kamerę, to ja na chwilę obecną, a używałem w czasach karpiowania, powiem tyle, że u nas nie Ameryka, ryb jest tyle ile zostało w wodzie. To nie działa tak jak na filmach YT. Możesz miejscówke tym rozpoznać, krzaczor obejrzeć. Sztuką największą jest obłowić czujnie daną metę. Jeżeli okoni nie chce współpracować ,to nawet combo flashera/camera, np. taki marcum lx9 za 6k pln  nie pomoże.

W czym elektronika może pomóc?

primo- lokalizacja ryb. Jeżeli masz pojęcie o użyciu echa, mapach batymerycznych, to nie szukasz ryb, a obławiasz miejscówki.

Flasher pomoże w dwóch sytuacjach - czy cokolwiek pływa w dziurze, oraz jak ryba reaguje na przynętę. Jeżeli widzisz wyjścia ryb, brań nie ma- to kombinujesz z przynęta i prowadzeniem. Jeżeli to nie pomaga, to po prostu zmieniasz dziurę  z przekonaniem, że zrobiłeś wszystko, co w danej chwili było możliwe. Echo to nieco przyspiesza, bez niego da się też łowić. Niekiedy ryby są tak wklejone w dno, że nawet najlepsze echo ich nie pokaże- co im zrobisz? Nic. To od nich zależy najwięcej.

Także jeżeli szukasz informacji, zbierasz opinie - to się chwali, ale sam musisz sobie odpowiedzieć, co jest potrzebne.

 

p.s. Pokaż, że choć trochę zależy Tobie na jakości konwersacji, postaraj się- odpowiedzi być może będą również lepszej jakości, więcej się dowiesz, mniej ludzi do siebie zrażając.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

O tym czy pod wywierconym przez Ciebie otworem są ryby aktywne przekonasz się po opuszczeniu przynęty. Jeżeli nie są aktywne to wiadomośc, że tam przebywają nic Ci nie da. A gdzie przyjemnośc z lokalizacji miejscówki  w tradycyjny sposób?

To wszystko zależy ile masz czasu do dyspozycji. Jeżeli robisz krótkie wjazdy, praktycznie każda chwila na łowienie jest cenna. Wtedy mało liczy cię tradycja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziś od 14 do 16:30 Zaubice dawne koryto Rządzy, piękne wygarbione 33 cm plus 10 mniejszych, rekord wkońcu pobity mimo bryndzy w braniach pozdrawiam.

 

Kolego Macieju wierz mi że ,samo znalezienie ławicy sprawia mi prawie taką samą frajdę jak chol ładnego garbuska.Znalezienie w zeszłym tyg 2 met w, Ryni kosztowało mnie parę dni ostrego wiercenia.

 

Pozdrawiam

 

Kolego, nie pisz kolejnych postów co 3 minuty, wyedytuj już napisany i uzupełnij.

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Ale zawszę jak już ją będziesz miał, Chętnie się dowiem lub dowiemy, jak Ci pomaga w hobby wędkarskim.

Ja mam i użytkuję. Pomaga niesamowicie. Jak wiadomo szczególnie w miesiącach zimowych, kiedy widoczność jest największa. Przykładów można by bez liku wymieniać. Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja mam i użytkuję. Pomaga niesamowicie. Jak wiadomo szczególnie w miesiącach zimowych, kiedy widoczność jest największa. Przykładów można by bez liku wymieniać. Polecam

Rozbawiłeś mnie trochę swoim stwierdzeniem. Pomaga w łowieniu czy byciem przyrodnikiem?

Pokaż jakieś zdjęcia, filmy i ryby które złowiłeś z wykorzystaniem kamery.

Twoja nie płoszy rybek jak ją wkładasz do przerębla?

Ustawia się automatycznie na przynęcie, czy musisz wiercić dwa otwory aby obserwować prace np. mormyszki?

Ile czasu Ci to wszystko zajmuje zanim zaczniesz łowić?

 

Wymień proszę kilka z tych przykładów bez liku, oczywiście w sensie stricte wędkarskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przecież bycie przyrodnikiem to podstawa wędkarstwa. Wiedza, którą zdobywa się na podstawie podwodnych obserwacji zwyczajów ryb przydaje się podczas łowienia a w szczególności ułatwia (czy wręcz umożliwia) dedukcję. Przykład z tego tygodnia. Nęcone systematycznie łowisko z bardzo obfitego staje się totalnym bezrybiem na skutek ciągłego patrolu trzech ładnych szczupaków. Szczupaki systematycznie robiły sobie patrol mojej miejscówki, o czym mogłem się domyślić patrząc w echo. Jakiś już czas temu zauważyłem, że ryby omijają kukurydzę a smakują głównie w pęczaku. Nie szukałem okoni z pomocą kamery ale pewnie po włożeniu można by mniej więcej ocenić ilość i wielkość okolicznych ryb. Idąc jeszcze dalej, to z belly boat na długim kiju zakończonym gopro bujamy się z kolegą po Odrze w poszukiwaniu ciekawych przeszkód na dnie... Ciekawe, ale nie każdy dołek skrywa sumy ale każdy dołek z sumami zawiera i potężne karpie;) Mógłbym tak pisać długo ale to już taka wiedza bardziej przyrodnicza a nie wędkarska i może Cię trochę mniej interesować. Filmik z szczupakami na priv. Połamania! 

 

P.S. Nie stosuję kamery na kablu. W domu wieczorem parzę kawkę i "wędkuję" ponownie na dużym ekranie  :D

Edytowane przez SPIDERLING84
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem czy te szczupaki takie fajne, bo jednak w moim nęconym łowisku. Przyszły trochę na złodziejkę. Kamery online też bym nie demonizował, ale może ona jednak przeszkadzać i odwracać uwagę od samego łowienia. Każdy podchodzi do wędkarstwa na swój sposób i czerpie z niego co chce czerpać. Jedni wolą tak inni inaczej. Myślę, że wstrzymałbym się w powyższym przypadku z krytyką (nawet jeśli to tylko ironia). 
Wątek już chyba za bardzo poleciał w inną stronę niż jego tytuł więc niech mod posprząta - przynajmniej moje wpisy! Przygiętego kiwoka wszystkim 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja nie narzekam na kamerkę z kabelkiem, niedawno kupiłem i dopiero ją opanowuje, ale zabawa na lodzie przednia. Bardzo przydatna rzecz, echosonda nie pokazuje wielu rzeczy np. czy okoń jest nastroszony czy nie...

Coś się udało nakręcić ale przyznam że jak się działo najciekawsze to nie miałem czasu żeby myśleć o przycisku nagrywania...

Co do płoszenia przez kamerę ryb to raczej błędna teoria, przynajmniej u mnie i nie chodzi mi o te kajtki po 20 cm z filmiku poniżej. 

Edytowane przez sol321
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...