Skocz do zawartości
  • 0

Woblery na Sandacza w nocy


smasher

Pytanie

Witam,

Jakich uzywacie Woblerow na Sandacza nocą na wielkich rzekach. Ja zam?łwiłem koniec Sierpnia w FM Gloog Nike 100F w kolorze NG i musze powiedziec ze to killer nocny na sandacze. Złapalem juz na niego 8 Sandaczy,najwiekszy 77cm, suma i duzego Klenia. czy są lepsze?

 

post-5132-1348915867,0091_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Gdybym to wiedział to nie siedział bym tu dziś przed kompem. 

Tak to panie już z nimi jest, raz walą jak głupie w co podejdzie, drugim razem tylko w duże ,innym tylko skubią i odprowadzają wobka pod nogi ,a najczęściej  to ich trudno namierzyć. Ta rybka chodzi swoimi i bardzo krętymi drogami. Najlepszy środek to być jak najczęściej nad wodą i trzymać nerwy na wodzy oraz posiadać ogromną cierpliwoś i nie przejmować się niepowodzeniami. Kiedyś nadchodzi taki dzień w którym sobie wszystko odbijesz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ano rekordowe nizowki to ciezkie lowienie...chociaz ja ogolnie lubie lowic przy niskiej wodzie. Cieplutkie, ladne nocki, malo komarow, piekne niebo, pospacerowac od miejscowki do miejscowki mozna ;) A i rybki widac jak sie chlapia ;) Baa....czasem cos nawet woblerka skubnie ;) Co do zanderkow co sa namierzone a brac nie chca, to ja bardziej kombinowalbym z prowadzeniem woblera. Np podszarpywanie, mozliwie nieszablonowe, raz tak, raz inaczej, chwila zatrzymania, chwila wolnego sciagania, pare szarpniec zeby tylko 'fiknal' w miejscu niemal... od paru lat smieszy mnie jak wieczorem ktos lowi na woblera, zarzuca i wolniusienko kreci korbka czekajac az ryba popelni samobojstwo. Przeciez to takie nudne.... Nie ma posmaku gruntowej zasiadki gdzie mozna z browarkiem wygodnie posiedziec, nie ma posmaku spinningowego polowania, skuteczne za bardzo tez nie jest...taka samolowka. Rzuc i krec az cos samo sie powiesi. 

*nie dotyczy przypadkow, kiedy sandacze wola jednostajnie plynaca przynete

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dlaczego używamy mniejszych???dużymi woblerami też dużo gorzej się rzuca(chyba że castem) częściej się zaczepiają w locie o przypon po trzecie w nocy gdzie przeważnie jest cisza pierdyknięcie takiego woblera o wodę robi niezłe zamieszanie!jak atak drapieżnika!ryby(małe czyli ofiara)raczej nie pływa sobie w te i z powrotem po miejscówce tylko stoi pod brzegiem po cichu i bez zbędnych ruchów więc moim zdaniem woblery duże są lepsze za dnia i nie ma sensu podszarpywać czy robić różnych myków woblerem bo tak drobnica w nocy się nie zachowuje!

Edytowane przez Raffaello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wobler to genialna przynęta ale trzeba się jej nauczyć. Ja na początkach pstragowania zapieprzałwm wobkiem jak na bolki prawie i wielkie zdziwienie że brak wyników. Im cieplej bylo tym wiecej ryb łowiłem aż mnie olśniło - w zimnej wodzie one nie nadążały po prostu.

Z sandaczami na woblery mam nikłe doświadczenie, ale skoro na trollu w bialy dzień potrafią uderzyć w przynęty płynące 2-3 węzły to bez histerii z tym wolniutko. Zresztą żadna, a szczególnie chora ryba nie płynie jednostajnie.

Dziś już sprzet spakowany i na pewno nocka z mętnookim na wobki. Am nadzieję że z sensownymi wynikami.

A nocne zasiadki mają swój urok, tylko towarzystwo musi być dobre. Mimo miłości do spina przyznaję że "odjazd" na trupka daje emocje. Samo oczekiwanie w dobrym towarzystwie też ma swój urok, sęk w tym zeby to towarzystwo miało zgodny temperament i oczekiwania. Przerabiałem łowienie z nerwusem abstynentem jak i z radosnym "konsumentem", i oba były dla mnie bez sensu. Miotać się po brzegu i kląć że nie biorą? O nie.. Upić się? No, znam lepsze miejsca i okazje jak już niż wędkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nieważne ile jest chorych ryb, sandacz jest urodzonym selekcjonerem ktory zawsze woli łatwiejszą zdobycz.

Domyslam się że pomysł łowienia na trupka budzi u Ciebie złe emocje. A ambony myśliwskie za plecami mam nieraz goniąc za pstrągiem, i nie rusza mnie to. Myśliwsto w formie obecnej w naszym kraju jest dla mnie niestrawne. Sama idea - jak najbardziej. Gdybym mógł polować z łukiem to bym to robił. Niestety to nie Kanada, a myśliwi to klub polityczno-biznesowy. Tu akurat nasze niepiękne PZW ma zaletę że nie trzeba mieć ani milionów ani wujka w sejmie. I wsaystkim postulującym elitarność wędkarstwa daję to pod rozwagę - bo chyba nie o to chodzi żeby tylko "kolesie z plecami" mogli łowić. Wtedy to dopiero bedzie miesiarstwo i samowola. Dziadek z rosówką jest do opanowania. Poseł z 12 lipieniami w bagażniku - nie. Jaki sąd naruszy immunitet dla kilku ryb? W tym chorym kraju? O

Oj, ulało mi się, gorąco jest, ale może to da komuś do myslenia. Nie wątek i nie temat ku temu na pewno za co z gory przepraszam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Krotka pilka kolego Raffaello. Drapieznik jaka ofiare wybiera - zdrowa czy chora? :) Chora ryba jednostajnie nie plywa. Tyle w temacie prowadzenia woblera. 

A co do halasu woba wpadajacego do wody....20cm smukly wobler wazy powiedzmy 20g, moze 25. Nie pamietam ile dokladnie mialy moje zabawki, nie przekraczaly na pewno 30g a blizej im bylo do 20. Nie zaobserwowalem jakichs spektakularnych chlapan, pluskow ploszacych ryby czy cos ;) Co do lepszego rzucania castem....nie wiem, nigdy nie trzymalem zestawu castingowego w reku (chociaz w przyszlosci pewnie i tej techniki bede sie uczyl :D). 

A, i pisze o lowieniu w rzekach, na tych, ktore odwiedzalem w nocy drobnica pluska pod wierzchem. Calkiem zwawo nawet. Jak nocka dobra, to pod brzegiem jaziki i kleniki tepia sieczke, na rafach widac brzany, tu czy tam narybek suma robi zamet a gdzies w tym wszystkim sa sandacze :) Male i duze(taka mam nadzieje)... i pojawia sie pytanie najwazniejsze - co zra te duze? :) Do stosowania duzych woblerow natchnal mnie pewien grunciarz - zlowil rankiem zandera na filet z 20cm klenia. Sandaczyk nawet ladny byl, taki pod 3kg pewnie. Wogole z fajna akcja sie to wiazalo - gosc wyciagnal jeden aparat fotograficzny...nie dzialal...wyciagnal drugi....tez nie dzialal...wiecej aparatow nie mial, wiec zadzwonil po kumpla zeby przyjechal zrobic mu zdjecie. Sandacza ubil kamieniem, wbil w ziemie solidna podporke pod wedke, taka metalowa, rozsuwana, zaczepil na niej sandacza za pokrywe skrzelowa i tak sobie rybka radosnie wisiala. Toto przy bulwarze sie dzialo. Dopoki nie zrobilo sie naprawde zimno, nie dalo sie tam juz lowic, zawsze paru grunciarzy okupowalo miejscowke. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z racji tym czym się zajmuję zawodowo znam paru myśliwych(a nawet więcej niż kilku) i tak jak w PZW i PZŁ wszędzie znajdziesz czarne owce! a myślisz że wśród posłów-osłów nie ma wędkarzy? Palikot wędkuje :D .

Ale my tu nie o tym tylko o sandaczach! nie raz tak jest że na płytkiej wodzie lepiej działa wobler głęboko schodzący np,,zaczarowany ołówek,,JW dziób dziób w dno i j...b!branie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nocny sandacz i woblery  na niego to temat rzeka :) Specializuję się w tych przynętach od lat i nic mnie już nie zaskakuje. Twierdzenie że jak biją to biorą na wszystko oczywiście to totalna bzdura .Nocny sandacz jest rybą podobnie wymagającą jak np.boleń.Oczywiście mam na myśli duże ryby a nie jakieś rybie dzieci. Często widzę jak na tzw.pigalakach stoi kilkunastu wędkarzy  ,ryba tłucze po wierzchu a tylko kilka osób ma na nią odpowiednie  przynęty i potrafi je skutecznie użyć.Gusta sandaczy potrafią się zmieniać z dnia na dzień.Tydzień biorą np. na 9 cm. o agresywnej akcji by nie wiadomo z jakiej przyczyny kolejny wieczór reagują wyłącznie na szósteczki o akcji bardzo drobnej. Uważam że zgodnie z aktualnymi przepisami max sandaczowa wielkość woblera to 13 cm.Można takiego woblera uzbroić w dwie kotwice nr 4.Od większych kotwic często sandacze się odbijają.Jakoś nie bardzo widzę 20 cm . uzbrojonego na sandacza w dwie kotwice :) Ochłodziło się od dwóch dni to i sandaczyki wieczorkiem fajnie klepią.U mnie aktualnie najskuteczniejsze są powierzchniowe woblery 7-8 cm.o wyrażnej akcji .

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panie Januszu :) Oczywiste, ze sandacz jest wymagajacy...poniekad. Niemniej do tematu podejsc mozna na wiele sposobow i metoda jednemu przynaszaca wspaniale wyniki u innego na tej samej wodzie, tego samego dnia okaze sie porazka :) Czemu? Pewnie detale w zastosowaniu metody, ale to juz opieranie zagadnienia o magie i mistycyzm ;) Stapajac po twardym gruncie faktow - gdyby sandacz byl tak grymasna ryba jak  niektorzy go opisuja, toby z glodu zdechl :) 

To prawda, ze dwie kotwiczki przy dlugim woblerze, przypominajacym moze troche wieksza wersje rapali max rap to za malo. Szukalem metody na obejscie tego problemu i jej nie znalazlem. No trudno, najwyzej mnie ktos na jerkbait skrytykuje za 3 kotwiczki w woblerze zamiast 2, bo kontroli nad woda od ponad 10 lat nie spotkalem niestety, wiec mandatu mi za to nie wlepia. Kiedys motoroweczka PSR stawala przy Rusalce, a sympatyczni panowie straznicy slodko w niej kimali...od paru lat jednak tam juz nie sypiaja. Ciekawe czy zmienili zwyczaje czy miejsce z racji budowy tego...parku rozrywki stalo sie niedogodne :) No, ale mialo byc o woblerach a ja tu sie niepotrzebnie bulwersuje.

 

Panskim zdaniem na czym najczesciej zeruje wielkorzeczny sandacz noca na rafach od powiedzmy poczatku wrzesnia? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak jak piszesz Night Walker uzbrojenie większego woblerka sandaczowego   wymaga trzech kotwic. Sam lubię większe woblery w nocy ale odkąd wolno łowić na dwie kotwice nie stosuję woblerów większych jak 12 cm. Zawsze stosuję się do aktualnych przepisów bez względu czy są debilne jak w tym przypadku czy mają jakieś racjonalne wytłumaczenie.Sandacz żeruje na tym czego ma najwięcej i jest najłatwiej dostępne.Jak będą to okonki 5 cm . to będzie pożerał tylko takie przynęty ,jak ukleje śledziuwy po 15 cm. to ciężko go dostać na coś mniejszego.U mnie aktualnie gryzie ukleje 8-9 cm.Bardzo lubię tą wielkość woblera."Zaczarowane ołówki " 9 cm. płytko chodzące to u mnie killerek.Co wieczór mam na niego kilka sandaczy i ładnych kleni. Znajomi ,wyznawcy Rapalki zachodzą w głowę o co chodzi że jeszcze miesiąc temu Flat Rapy fajnie działały a teraz można je zostawić w domu bo ryba zrobiła się bardzo wymagająca i już na ten model kompletnie nie reaguje :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam Panie Januszu.O ile się nie mylę,to widziałem coś podobnego do Flat Rapa-wobler w kolorze Clown. :) To Pana dzieło?

 

Ja nabyłem w wędkarskim leciutką  Rapale Original 11cm 6g S-to tylko na sandacza i suma,czy też na bolenia?

 

Nie wiem za bardzo JAK JĄ PROWADZIĆ?Jak daje wędzisko poziomo i zwijam w ``nocy``-powoli,to smuży po samej powierzchni wody-to tak ma być? Mam szybciej zwijać,czy dać szczytówkę wędziska samego lustra wody?Czy trzymać wędzisko poziomo.W nocy chyba trzeba bardzo wolno zwijać,bo ryba nie złapie po ciemku szybko prowadzonej przynęty? :(

Rapala%20Original%20Floater%20ms1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ambony myśliwskie za plecami mam nieraz goniąc za pstrągiem, i nie rusza mnie to. Myśliwsto w formie obecnej w naszym kraju jest dla mnie niestrawne. Sama idea - jak najbardziej. Gdybym mógł polować z łukiem to bym to robił. Niestety to nie Kanada, a myśliwi to klub polityczno-biznesowy. Tu akurat nasze niepiękne PZW ma zaletę że nie trzeba mieć ani milionów ani wujka w sejmie. I wsaystkim postulującym elitarność wędkarstwa daję to pod rozwagę - bo chyba nie o to chodzi żeby tylko "kolesie z plecami" mogli łowić.

 

Z tymi ambonami myśliwskimi chyba nie chodziło o porównywanie wędkarstwa i myśliwstwa, lecz o to, by nocny łowca sandaczy nie dostał nad brzegiem rzeki w zastępstwie dzika kilku gram ołowiu w plecy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam Panie Januszu.O ile się nie mylę,to widziałem coś podobnego do Flat Rapa-wobler w kolorze Clown. :) To Pana dzieło?

 

Ja nabyłem w wędkarskim leciutką  Rapale Original 11cm 6g S-to tylko na sandacza i suma,czy też na bolenia?

 

Nie wiem za bardzo JAK JĄ PROWADZIĆ?Jak daje wędzisko poziomo i zwijam w ``nocy``-powoli,to smuży po samej powierzchni wody-to tak ma być? Mam szybciej zwijać,czy dać szczytówkę wędziska samego lustra wody?Czy trzymać wędzisko poziomo.W nocy chyba trzeba bardzo wolno zwijać,bo ryba nie złapie po ciemku szybko prowadzonej przynęty? :(

Paweł, łowisz tym woblerem w Polsce?  :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Paweł, łowisz tym woblerem w Polsce?  :blink:

A gdzie mam nim łowić w Rosji :D Odczepiam środkową kotwiczkę,bo u Nas w PL wolno łowić na dwie,tylko nie wiem jak Rapale Original 11cm 6g S prowadzić,bo jak zwijam w nocy bardzo powoli a wędzisko trzymam poziomo,to jak dopływa do brzegu  ``smuży po powierzchni``.Jedyny wobler którego nie ogarniam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

c0296d4abb5f587dmed.png

 

 

1 - RAPALA na głębsze burty oraz dołki

2 - RAPALA

3 - RAPALA UL MINNOW

4- KENART

5/5A - KRAKUSEK

6 - BONITO (jak na swój rozmiar da się nim daleko machnąć)

7 - DORADO

 

Osobiście bardzo lubię wprowadzać przynętę w przelew i ją nad nim przeprowadzać. Najwięcej brań łowiąc w taki sposób miałem na przynęty nr. 5A i 7. Do 3 lubią wychodzić bolki. Bynajmniej tak wygląda sprawa na mojej Oderce. Co do przynęty nr.2 Rapali nie pamiętam nazwy modelu w każdym bądź razie jest to floating.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dodam od siebie że krakusek z nr 5 na zdjeciu czyli model NR1 7cm kolor S to u mnie jeden z najskuteczniejszych w ogóle woblerów jakie miałem.

Natomiast kenart ze zdjęcia tylko w innym kolorze wbrew rozmiarowi to killer na grube klenie - i to nie tylko moja obserwacja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...