patu Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Wiem Waldku, obserwuję codziennie biuletyn stanu wód i widzę ten metrowy przybór . A tak apropos, to i bez tej fali jest marnie z rybami, ile się trzeba nakombinować, żeby coś wydłubać to szkoda gadać. Może po jej przejściu ryby się nawrócą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Pan Marian, który nam udostepnia swój slip twierdzi, że już więcej, takiej wysokiej wody, nie będzie. Aż do jesieni. Wiadomości ma właśnie od śluzowego PS Woda opadała stosunkowo szybko. Tu gdzie stoi @tornado z Panem Marianem, rankiem sięgała jeszcze woda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Spokojnie wszystko się unormuje, chyba, że ostro popada. A sami wiecie, że tak może być. Ale co sobie Waldek z Władkiem popływali to ich, tym bardziej jak się pływadłu przyjżeć. Ech Wicherek fajna ta Twoja krypa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zulus Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 U nas woda idzie ostro w górę, oprócz bolka raczej nie ma co liczyć na jakąś rybe chyba , że jakiś ślepy szczypły sie zaplącze, ogólnie połowy na naszym odcinku mają się kiepsko... oprócz leszczy i boleni trzeba mieć szczęście na jakiś połów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Co do łajby to dzięki za dobre słowa, po następnym pływaniu Waldi ma jak w banku pucowanie z wiaderkiem i szmatą w łapach bo jakoś nie nabrał jeszcze nawyku 1 majtkowego ale nabierze. A rybki miały nas w głębokim tyłku. Waldiemu trochę się rzeczki pomyliły ze złośći że nic się nie dzieje to co widać na górnych zdjęciach to ujście Kaczawy w którą wpłyneliśmy ponad 1km ale i tam nic poza ciekawymi widokami jak w lasach namużynowych.Przy okazji trudnego slipu wpadliśmy na pomysł zrobienia nawego wózka tandem zamiast pojedynczego badziewia na początku duszla lawety to jest dobrę na asfalcie a w trudnym terenie nie zdaje egzaminu kiedy lawętę z łajbą musisz wyciągać za pomocą liny, a nie na chaku samochodu.ktoś kto tego nie robił nawet nie zdaje sobie sprawy ze mażna tam pozostać i czekać na pomoc ciągnika rolniczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Oj Władku wiem, wiem co to znaczy wyciąganie łajby na krawacie, ja montowałem do przyczepy kółko dmuchane o dość szerokiej oponie firmy Al-Ko chyba, i też były problemy. Później wymyśliłem patent w postaci płóz, po jednej z każdej strony kółka i to rozwiązanie zdawało egzamin. Mam gdzieś fotki, w analogu niestety, jak znajdę i udz się zeskanować tak, żeby było coś widać to wstawię. Ale znając Ciebie już co nieco wiem, że sam doskonale wiesz jak coś takiego zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Witaj Janusz zdjątko warte jest rozpatrzenia bo nie tylko ja myslę, są lepsi odemnie. Ja mam zamiar zrobić cos takiego,na wzór- otwieranie jak noga w budzie kempingowej i dwa koła popowane balony jak najgrubsze na niezależnych obrotnicach spięte poprzeczką tak aby można było lawetą kierować na boki. Po zamknięciu koła schowają się ponad środkowym dyszlem w lawecie. Problem jedyny to to że muszę to zrobić ze stali nierdzewnej bo całą lawetę zrobiłem z takowej, myślę że coś wykombinuję,nawięcej zachodu będzie z samymi kołami cieszył bym się jak by mi udało się pozyskać takowe jak w polskich szybowcach przednie koło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 27 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 Popper, super relacja! PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 27 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 Dzięki Remku. A widzisz jak @tornado chce mnie awansować na I majtka?Do tej pory byłem kolegą, gościem na pokładzie Ale jemu pomywacza potrzeba, palacza kotłowego i kotwicowego Chyba się na ponton przesiądę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smaczek Opublikowano 27 Maja 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 Uważaj Waldku bo ...szewc bez butów chodzi,a majtek bez ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 Wczorajszy wypad, nad Odrę, nie przyniósł spodziewanych boleni i sandaczy. Razem z Arturem (@tunio), wyjechaliśmy tak, żeby zahaczyć o wieczór, noc i ranek dnia dzisiejszego.Odra przywitała nas średnim stanem wody. Pogoda słoneczna chociaż upału nie było. Bazą jest końcówka długiej prostki, którą obławia jeszcze kilku wędkarzy. Do wieczora Artur łowi dwa, około wymiarowe szczupaczki i klenia, na dwie długości woblerka, na którego się połakomił. Ja na „0”. Nie nudzę się jednak ani chwili. Mam wreszcie okazję, przetestować rzutowo, nowe wędzisko. Kijek MBV 663 (Shikari) sprawuje się wyśmienicie. Lekki, dynamiczny, sprężysty, mocny. W rękojeści, chociaż nie rezonans, czuję nawet drżenie plecionki na wietrze. Super. Testuję wszelkie przynęty, z zakresu rzutowego i większe. Bolenie, chociaż grasują przy opasce, dosłownie zlewają nasze wabiki. Już o szarówce zaliczam wyraźnie widoczne „pudło”, średniej wielkości bolenia. Noc nie zmienia sytuacji. Ryby nie biorą. Do rana nic się nie dzieje.Nie ma tego złego… Rankiem podjeżdża na nasze łowisko Michał. Dopiero się poznajemy. Michał szmat czasu przeżył, w nadodrzańskim miasteczku. Teraz pracuje na Wyspach, jednak tęskni za krajem. Za noszącą jeszcze, znamiona dawnej dzikości, rzeki.Zna Odrę doskonale, na odcinku od Głogowa po Nową Sól. Tu odnosił spore sukcesy.Michał łowi ciężko. Tak lubi. Plecionka, ciężka guma, duży woblerPodziwiam jego trzymetrowego Talona. On wysoko ocenia mojego CD Sunrise. Na pogawędkach i wspólnych łowach czas szybko płynie.Okazuje się, że nowy znajomy zna j.pl i już go odwiedza. Myślę, że teraz bądzie tu jeszcze częściej . Słońce coraz wyżej. Czas się zwijać.W drodze powrotnej „zawadzamy”, o ciekawą miejscówkę, nad Bobrem. Tam, w końcu łowię, swoją pierwszą i ostatnią rybkę wyprawy. Pstrąga oceniam na 37 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tap5 Opublikowano 10 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2008 Hej odrzańscy wędkarze! Bierze coś jeszcze na Oderce czy już wszystkie ryby się potopiły? pozdro.tap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smaczek Opublikowano 10 Października 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2008 Cześć Tap5,otóż z Oderką jak to z Oderką, bywa różnie. W ostatnia niedziele kilka osób z tego forum spotkało się na nad Odrą w Kleniczkach. Pogoda z lekka nie dopisała, bo mocno wiało. Rybki nie za bardzo chciały współpracować ale kilka złapano. Skusiły się wyłącznie szczupaki w tym dwa 70 i 70+. Sandacze, klenie i bolenie nie gryzły w ogóle. Okoni raczej nie starano się łapać. Z tego co mi przekazano w późniejszych rozmowach, to miniony weekend był bardzo kiepski. Potwierdzają to między innymi wyniki rozegranych zawodów wędkarskich jednego z kół gdzie 19-tu zawodników złowiło ryb sztuk 1 (jedną) . Nie słyszałem też o jakowyś spektakularnych sukcesach ostatnimi czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 10 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2008 Ale jakie smakowite były kiełbaski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 10 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2008 @popper Czyż by Ledno ?Jak wyniki ja jutro wybieram sie w te okolice ... moze jakieś pieski bedą chciały wspołpracowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 10 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2008 @Dero1990, jak @Smaczek napisał- Klenice/Kleniczki poniżej Bojadeł.Daj cynk jak wrócisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 10 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2008 Jak zwał tak zwał Mi blizej z tego miejsca do Ledna Ok.. coś skrobne, ale na rewelacje nielicze bo ostatnio cieniutko na Mojej Oderce , Oj cieniutko.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 10 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2008 U Pany widzę ekipa konkret była Gratuluję i zazdroszczę mitingu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kostek Kleń Opublikowano 10 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2008 Szkoda że niewiedziałem że na Kleniczki wpadnie taka ekipa.......... też bym przyjechał w końcu to mój rejon, który znam dosyć dobrze...... i gwarantuje że pływają tam większe rybki niż te szczupaki, które upolowaliście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jan mewa Opublikowano 10 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2008 Wy jete kelbasa .nie ryby to je dobra droha,ryby do wody,kelbasa do bzuha dobre dobre respect. ta samo ja ryba zyje w wode nie w bzuhe no kill Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 11 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2008 @jan mewa. Tak też było. Obydwa szczupaki wróciły do wody a łowcy zadowolili się kiełbaskami @Kostek Kleń, zapewne masz rację, co do tych większych. Niestety szyki popsuła nam jakaś lokalna impreza. Zawody Koła, na długi czas wyłączyły, co ciekawsze miejscówki, spod naszego obstrzału Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kostek Kleń Opublikowano 11 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2008 Nie twierdzę że szczupaki które złowiliście to maluchy, ale niedawno miałem koło przepompowni sztukę przekraczającą metr niestety ryba po długiej walce i tak poszła w drzewo a że miałem kijka okoniowego to nie miałem szans na jej wyciągnięcie z zaczepu. A z tymi zawodami to istna plaga w moim rejonie ciężko trafić za wolną niedziele dlatego najczęściej udaje się w busz koło Ledna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 11 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2008 No ni maluchy. Ale od pozowania się migały. Smaczek w akcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 11 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2008 No wiec wróciłem.. I tak jak sie spodziewałem rewelacji niebyło zaliczyliśmy co prawda troszke sandaczyków , lecz wszystko w rozmiarze XS . Na osłode dnia mogłem wyjać wkońcu porzadnego pieska, lecz cwaniaczek odpioł agrafke . No ale coż do nastepnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip0985 Opublikowano 13 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 WitamJako, że w październiku zacząłem kolejny rok studiów w Szczecinie, postanowiłem się przemóc i spróbować szczęścia na Odrze. Tyle tylko, że ilość wody dookoła mnie trochę przerasta. Stąd moja prośba do forumowiczów o podpowiedzenie gdzie można w Szczecinie pochodzić ze spinningiem. Oczywiście w grę wchodzi tylko wędkowanie z brzegu. Czy istnieją miejsca, że tak powiem naturalne i łatwo dostępne z brzegu? Bo z tego co zauważyłem to albo niedostępne trzcinowiska albo beton Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.