Skocz do zawartości
  • 0

Wyprawa do Szwecji na szczupaki, jaką firmę wybrać?


Paweł nizinny

Pytanie

Cześć koledzy,

M?łj serdeczny kolega kończy 30 dyszki, jego ?źona chce mu zrobić prezent na te urodzinki i prosiła mnie o radę. Ja pomyślałem o wyjeździe gdzieś na ryby, a ?źe chłopak wędkuje raczej sezonowo z braku czasu, wymyśliłem szwedzkie szczupaki. Tylko to nie jest moja bajka, i nie znam się na tym zbytnio. Więc proźba o wskazanie firmy kt?łra jest w miarę dobra, wyjazd na ok tydzień, w październiku, będzie jechał sam więc z jakąś grupą musi... Proszę Was o podpowiedź!

z g?łry dzięki!!

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

to też nie tak, że nie nie da na lekko, ale wszystko zależy od wody na jaka się wybierasz, możesz wziąć i lekkie streamery szczupakowe, o długości 30 cm, i łowić z powierzchni, są gumy Z-Man bardzo lekkie.

Do tego spytaj kogoś kto był na danej wodzie jak tam się łowi, bo nie rzadko polecane główki do gum to 50 gramów i więcej, bo miejscówki szczupaków będą na 8 metrach i głębiej

i są budżetowe kije trochę mocniejsze niz 35g

http://allegro.pl/shimano-vengeance-bx-sea-bass-240-h-20-60-i5475803272.html

http://allegro.pl/shimano-vengeance-ax-spinning-240-h-20-50-i5046851163.html

http://allegro.pl/wedka-spinningowa-shimano-nasci-2-15m-50-120g-30-i6087286178.html

Edytowane przez wuran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To z drugiej strony: ja wszystkie swoje metrówki złowiłem w Szwecji na 4 calowe gumy, a mój brat swojego największego (120 cm) też na 4 calowe kopyto. Także małe nie oznacza nieskuteczne,

A jak dużo czasu poświęcałeś na łowienie na czterocalowe gumy? A ile na duże gumy 20-25 cm i duże jerki 12 cm + ? Procentowo.

 

 

Podczas naszego ostatniego wyjazdu na Gamleby była masa ryb do 80 cm złowiona na blachy typu Alga 2 i 3. Ale metrówki padły na dużą gumę i Magic Swimmera 15 cm.

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moje łowienie (rzuty- tylko spinning) nie było raczej miarodajne do porównań, bo było dosyć jednostronne: 75% gumy 4" , a  25% gumy 5 i 6". Ponieważ na większe nic się nie działo, wolałem więcej czasu poświęcić na lżejsze łowienie,

W trollingu miałem pojedyńcze brania (60-80 cm) na Jaxonowskego Fish Maxa, ale +90 szczupłe i sandacze na 10-12 cm woblery (m.in. Slidera 10 F).

Tak grubo jak pytasz o gumy  nie łapałem.

Nie mogę wykluczyć że połowiłbym więcej i grubiej, ale nie lubię tak ciężkiego łapania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

nie ma się co licytować, łowi się tym co się weźmie ze sobą i w co się wierzy. Człowiek pytał i dostał odpowiedzi, można w to wierzyć lub nie. Nikt nie poda pewniaka siedząc przed komputerem w fotelu co będzie łowne za kilka tygodni gdzieś kilkaset km stąd. Jedni będą łowić na Algi i Gnomy po 5-10 zł a inni na woblery po 200 zł. Jeden założy plecionkę za 300 zł a inny żyłkę za 20 zł. Większe przynęty są bardziej selektywne co nie znaczy że i na paprocha nie złowisz dużej ryby. Jeśli budżet dla Ciebie ważny bierz duże blachy po kilka złotych, do tego gumy 4-6 cali. I tak na kij założysz tylko jedną na raz

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wielkimi krokami zbliża się wyjazd, więc czas zacząć myśleć o sprzęcie. Potrzebuje jakiegoś kijka pod te metrowe szczupaki, z racji tego, że wędka będzie używana raz bądź 2 do roku, potrzebuje coś niedrogiego, co pozwoli na w miarę komfortowe łowienie z łódki i holowanie tych bestii :P

 

Znalazłem coś takiego:

http://www.zloty-karas.pl/pontoon21-gad-series-fair-frs762mf-wedka

 

7-35g, 198cm, ktoś zna tą serię? A może możecie polecić jakieś inne sprawdzone kijki pod tego typu łowienie?

 

Mniemam, że przynęty jakich będę używać będą w granicach 10-25g (polecenia przynęt na szczupaki mile widziane!).

Dzięki :)

 

Tego kija nie znam, ale ostatnio stałem przed podobnym dylematem. Wybrałem Shimano Vengeance Sea Bass 10-50 g. Fajny kijek jak na tę cenę. Ogarnie gumy 4-6 calowe.

 

Proponowałbym nie ograniczać się tylko do niewielkich przynęt. Odnośnie gum - łowię w SE (jak dotąd szkiery) rozmiarami 12-20 cm. Większych nie używałem, ale nie czułbym się dobrze, ograniczając się tylko do mniejszych rozmiarów. Sea Bass pozwoli Ci w miarę komfortowo operować SG Cannibalem 12,5 cm, Real eel 20 cm, jak i kopytem 6 calowym, podobnej wielkości shakerem i magic swimmerem.

 

Na giełdzie jest w dobrej cenie okuma black rock 10-42. Podobno mocno niedoszacowana. Kiedyś macałem ją (niestety tylko w sklepie) i pod gumy 10 cm bym jej nie wybrał. Pod 6 calowe - jak najbardziej. Ludzie podobno miotają z niej sliderem 10S i działa. 

 

Jerki są odrębną kwestią. Jeśli budżet Ci na to pozwoli, nie rezygnuj z nich. Ja złapałem bakcyla. Jest w tym duży fun. Można kupić na próbę przyzwoity sprzęt w mocno budżetowej cenie - przykład: Dragon Fatso Jerk, który jest też dostępny pod normalny kołowrotek, jeśli nie lubisz casta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tą okumę będę chciał przytulić właśnie. Mam nadzieje, że się uda :)

 

Jerki to ciekawa opcja szkierowa - najprawdopodobniej kupimy sobie kilka jerków plus 1 wędkę we dwóch, żeby mieć możliwość potestowania.

 

Gumy pewnie będą moją główną altererią - zamierzam się jeszcze uzbroić w dosłownie kilka woblerów. Brać też jakieś wahadła/obrotówki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Okuma juz poszla. Sa na gieldzie budzetowe kije jerkowe. Kupujcie ☺ kupcie kilka sliderow 10s i f,jakis fatso 10s, skinnera, buster jerka i pod bezsterowce podstawowy zestaw gotowy.

Wahadla i obrotowki koniecznie. W Waszej miejscowce dziwna legenda obrosly wahadla atom od abu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pozwolę sobie wrócić do tematu doboru wabików i ich rozmiarów. Z moich obserwacji (skandynawskich) o skuteczności decydują:        1. Wybór między trollingiem (jeśli dozwolony oczywiście), a łowieniem z ręki. Na korzyść tego pierwszego. 2. Czas spędzony na  wodzie 3. Namierzenie występowania ryb. Niby to komunały, ale umyślnie nie napisałem o doborze przynęt. Sam zabieram ze sobą bagażnik sprzętu ale z czystego asekuranctwa i żeby nie mieć wyrzutów sumienia. Bo kolega złapał na Manns'a a ja nie miałem, bo brały na seledynowe, a ja zostawiłem w domu...Według mnie o tym na co biorą szczupaki  decyduje jeden czynnik. Na to co zarzucimy. A zarzucimy przynętę na którą lubimy łowić, którą wcisnął nam producent, która jest skuteczna  u tubylców i wędkujących z nami. Bo tak naprawdę ważne jest przekonanie i motywacja do wielogodzinnego łojenia wody. W środkowej Szwecji gdzie łowimy, metrówki padały na Aglię 4, Shad Rapa 7, Slidery 10, Kopyto 4, Manns'a 10 cm, Jack'a... Można wymieniać i jedyny wniosek jaki mi przychodzi do głowy to brak zależności - rozmiar przynęty a skuteczność.                                            

Edytowane przez Maciej W.
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sam zabieram ze sobą bagażnik sprzętu ale z czystego asekuranctwa i żeby nie mieć wyrzutów sumienia. Bo kolega złapał na Manns'a a ja nie miałem, bo brały na seledynowe, a ja zostawiłem w domu...                                           

Nic dodać, nic ująć :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...