Skocz do zawartości

Nowa generacja Shimano Stella (2018/19)


Guzu

Rekomendowane odpowiedzi

Powinien pan sam sobie odpowiedzieć na to pytanie skoro ma pan tak dużą wiedzę na temat zastosowań poszczególnych modeli kołowrotków.

Odpowiem krótko i na temat. Jestem posiadaczem FI 4000 spokojnie nadaje sie do łowienia sandaczy czy naszych polskich ryb i w naszych warunkach.Jest to bardzo dobry kołowrotek.Po prostu sentymenty na bok.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd pewność że nowa stella nie powstała już w 2010 i od tamtego czasu podczas testów nprzewinęła w różnych warunkach pogodowych i pod różnymi obciążeniami 100000km linki.

Jestem przekonany,że zamieściliby w folderach reklamowych taką informację,a może i filmik by nagrali :) .

Edytowane przez CM Punk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kołowrotkowi leżenie obok innych ujmy nie przynosi.

 

Chętnie bym popatrzył na okazy łowione od kilkunastu lat na te Fki i SS millenium.

 

...

Ale jakoś tak wychodzi, że apostołowie wiecznych - kilkunastoletnich kołowrotków więcej o zwijaniu przynęt niż o łowieniu ryb piszą .

 

Przypadek ?

Edytowane przez Guzu
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzu powiem jeszcze dosadniej... :D po prostu co po niektórych nie stać na nową stelkę  FI i czekają na super okazję aby kupić F-kę czy inny starszy model w dużo niższych pieniążkach niż obecna FI . Później ohah jaka ta stella F czy inna nie to co 14 szrot. Powiem też tak: masz okazję od znajomego podpiąć choć na chwile 14 podepnij ,załóż coś cięższego i sam sprawdź jak to zwija,jak to kręci jak nawija i jak nęci. A później ... wiem jak się skończy. Sam byłem w tym punkcie...

Edytowane przez woblery L.E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przekonany,że zamieściliby w folderach reklamowych taką informację,a może i filmik by nagrali :) .[/quot

 

Producent jasno określa czas gwarancji i nigdzie nie pisze że bedziesz łowił nim 20 lat .Przez okres gwarancyjny kreciol powinien kręcić jak w dniu zakupu ,a jakiś serwis pogwarancyjny napewno tez jest.

 

Kiedyś oglądałem wywiad z jakimś gościem z działu sprzedaży rolls royca.Powiedział ze jeśli klient pyta sie ile kosztuje rolls napewno go na niego niestac .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzu powiem jeszcze dosadniej... :D po prostu co po niektórych nie stać na nową stelkę  FI i czekają na super okazję aby kupić F-kę czy inny starszy model w dużo niższych pieniążkach niż obecna FI . Później ohah jaka ta stella F czy inna nie to co 14 szrot. Powiem też tak: masz okazję od znajomego podpiąć choć na chwile 14 podepnij ,załóż coś cięższego i sam sprawdź jak to zwija,jak to kręci jak nawija i jak nęci. A później ... wiem jak się skończy. Sam byłem w tym punkcie...

Ceny eFek w kolekcjonerskim stanie są dużo droższe od średniej i są niewiele niższe od cen FI (tam,gdzie jest zdrowy rynek,nie u nas),nie wspominając o Millennium,więc nie tędy droga,bo nie ma Eurotaxu dla kołowrotków,cena będzie taka,jaką zgodzi się zapłacić kupiec :).

Ja powiem tak-dorwij Milenę (najlepiej nową) i pokręć,zrozumiesz o co mi chodzi :) .

I jeszcze jedno-jeśli w FI korbka będzie się również kręcić zgodnie z ruchem wskazówek zegara,to przemyślę temat zakupu.

Guzu,czasami po prostu nie każdy będzie się chwalił połowami,tak samo tym,czy zwijając kołowrotkiem pletkę można podciągnąć się łódką do zawady i to jeszcze pod prąd,staruszki wbrew pozorom wytrzymują takie testy.

Edytowane przez CM Punk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie neguję że millenium jest gorsza od FI czy stella 95' wg mnie stella to stella i tyle. Ja osobiscie kupujac kolowrotek za 2,5 koła wole mieć gwarancje na niego... Stella zawsze była flagowym modelem shimano. FI również jest i osobiście doceniam ten kołowrotek.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tu gagu gadu o stellci, a nowy saustin(taki zastępczy TP) od miesiąca puka do drzwi. Widać pewne trendy, które mogą acz nie muszą znaleźć się w nowej gwiazdce.
https://web.facebook.com/AngelsportMoritz/photos/pcb.1323500551052796/1323498997719618/?type=3&theater

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nowego TP i troche sie zdziwiłem brakiem biegu wstecznego. Ja często holuję na wstecznym, szczególnie jak mam rybę na krótkim dyszlu. Lubią gwałtownie odjechać i zerwać linkę, a hamulec musi być mocniej dokręcony żeby dociągnąć rybę do ręki. Fakt że hamulec jest bardzo płynny. Holowałem metrowego amura i bardzo precyzyjnie oddawał żyłkę przy ekspresowych odjazdach.

A ja się dopiero po dwóch tygodniach łowienia nowym TP zorientowałem że nie ma przełącznika wstecznego  :lol:  :lol:  :lol:

 

Sory za offtop...

 

Wracając do tematu wątku,- biedni Ci co będą szukać  informacji o nowej Stelli pod koniec 2018 bo będą mieli do przeczytania pewnie ze 100 :lol: stron o niczym :rolleyes:

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kołowrotkowi leżenie obok innych ujmy nie przynosi.

 

Chętnie bym popatrzył na okazy łowione od kilkunastu lat na te Fki i SS millenium.

 

...

Ale jakoś tak wychodzi, że apostołowie wiecznych - kilkunastoletnich kołowrotków więcej o zwijaniu przynęt niż o łowieniu ryb piszą .

 

Przypadek ?

Zapraszam, pokażę mój prywatny album ze zdjęciami okazowych ryb. Ryb które zostały złowione na przestrzeni ostatnich 20 lat z pomocą tych "wiecznych" kołowrotków. I o dziwo nadal mają się dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam, pokażę mój prywatny album ze zdjęciami okazowych ryb. Ryb które zostały złowione na przestrzeni ostatnich 20 lat z pomocą tych "wiecznych" kołowrotków. I o dziwo nadal mają się dobrze.

Serdecznie dziękuje za zaproszenie.

Przy okazji wizyty w Waszych stronach zgłosze się.

Zapewne z naszym wspólnym znajomym Grzesiem :)

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiana tu często za wzór Stella Millennium też miała swoje wady [miałem 2500 i 4000]. No chyba, że za jedyne kryterium przyjmiemy trwałość.  Tylko biorąc pod uwagę ten parametr może jednak wolałbym Van Staala? Proszę zauważyć, że na rynku jest i było wiele  kołowrotków innych firm, bardzo trwałych i niezawodnych, które niekoniecznie też tyle kosztują. Tak więc , według mnie jest dużo równie ważnych czynników, oprócz trwałości. Każda Stella trzyma pewne standarty, takie jak aksamitna praca, nawój, estetyka itp.  Ale nie każda musi być taka, żeby można było nią wbijać gwoździe i nie każdą z tych pancernych da się zaadpotować do nowoczesnego łowienia, chociażby ze względu na wagę, i nie każda musi być wielkości conajmniej 4000SW, żeby nią łowić bezawaryjnie szczupaki lub sandacze przez wiele lat. Wiem to z własnego doświadczenia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...