krzysiek Opublikowano 1 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2011 Pewnie Ka?źdy ma swoje typy. Co nie znaczy, ?źe finalnie powstanie zestaw uniwersalny. Zaś co do wielkości – nie jest ona gł?łwną determinantą (oczywiście w pewnym zdroworozsądkowym zakresie) i na tym forum kilkukrotnie toczyły się na ten temat dyskusje. Ale Marcel ma rację: w tym wątku typy nieuchronnie zmierzają w kierunku ripperka 3-4 cale, obrot?łwki nr 3-4, 5-7 centymetrowych gumek, etc. Widać polskie ska?źenie. Przeciętny Skandynaw jakby to przeczytał, upewniłby się dwa razy, czy wątek dotyczy najlepszej przynęty na szczupaki, czy najlepszej przynęty na okonie… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 1 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2011 Mo?źe inaczej. Co to znaczy skuteczna przynęta? Ano, to przynęta poprowadzona w spos?łb wabiący w danym dniu ( momencie, ryby), spasowana ( przewa?źnie przypadkiem) kolorem, rozmiarem i sposobem prowadzenia do warunk?łw jak?źe zmiennych, niepojętych matematycznie w zale?źności od typu, rodzaju wody, temperatury, ciśnienia i jakieś tam. Śmieszy mnie podział na przynęty rzeczne i na wodę stojącą. (Poza paroma oczywistymi przypadkami). My,Wędkarze wyznaczamy jakiekolwiek granice ( bądź te?ź nie)stosowania przynęt w jakiś tam.... no właśnie, w jakich warunkach? Żaden Jan Kowalski nie wm?łwi mi, i?ź przynęta typu X jest najskuteczniejasza na np. wodach stojących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 1 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2011 Jakoś nie wyobra?źam sobie łowienia w rzece na wobler 25cm, schodzący na głębokość 6 metr?łw. Tych oczywistych przypadk?łw to chyba jest dość du?źo...EDIT - no chyba, ?źe ta rzeka prawie stoi i ma przeciętnie z 8-10m głębokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 1 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2011 Kilka killerow malo kto zdradza tajemnice wypracowane latami ,zreszta widac to w watku .Z regoly uzywam wobkow 15 cm i to taki zloty srodek jak poluje na zebacze .Nie za doze nie za male .Jezeli jednak powiem ze w ciagu godziny przezoce podelko i czy to bedzie jerk ,guma czy wobler nie wazne .Zagluje wabikiem ,kolorem i kombinuje .Nie zawsze wychodzi ze rogola 15 cm to to a alga 8 cm jest na topie ,odkrywam kod dnia .Oczywiscie mam kilka tych topowych ale czy to wazne .Jak i tak zmieniam co chwile i gonie zajaczka bo o to wtym chba chodzi .pozdrwiam Termos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 8 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Ale zawsze pozostaje pytanie, czy to kod dnia czy właśnie trafiłeś na ryby i mo?źna je było złowić na cokolwiek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 8 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Fido, nawet jak ?źrą obłędnie, to mają swoje preferencje. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, ?źe mimo bardzo intensywnego ?źerowania mo?źna połowić przeciętnie albo niesamowicie. Łowienie na bardzo rybnej wodzie pozwala to zweryfikować. Ja nie mam wątpliwości, ?źe mo?źna nie trafić w metodę i nie trafić w przynętę i bardzo dobrą wodę w dobry dzień postrzegać jako słabą lub wręcz tragiczną. Czasem zmiana przynęty/prowadzenia/metody czyni cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 9 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2011 Czasem zmiana przynęty/prowadzenia/metody czyni cuda. Tjaaa...Ostatnio to przewa?źnie zmiana metody skutkuje szczupakiem. Zmiana na ?źywca a i o dziwo na trupka. Nie łowię w ten spos?łb więc mnie to nie dotyczy ale jestem zdziwiony jak po systematycznym, kilkugodzinnym rozpracowywaniu szczupaka w jakimś niedu?źym zbiorniku lub małej rzece, przychodzi ktoś z ?źywcem i ma kilka brań a tam gdzie mi pistolety siadają, łapie kilka a nawet kilkanaście prawie metr?łwek w sezonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 10 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2011 Czasem zmiana przynęty/prowadzenia/metody czyni cuda. Tjaaa...Ostatnio to przewa?źnie zmiana metody skutkuje szczupakiem. Zmiana na ?źywca a i o dziwo na trupka. Nie łowię w ten spos?łb więc mnie to nie dotyczy ale jestem zdziwiony jak po systematycznym, kilkugodzinnym rozpracowywaniu szczupaka w jakimś niedu?źym zbiorniku lub małej rzece, przychodzi ktoś z ?źywcem i ma kilka brań a tam gdzie mi pistolety siadają, łapie kilka a nawet kilkanaście prawie metr?łwek w sezonie Co prawda, to prawda. Tutaj, na wyspach (Wielka Brytania + Irlandia) trupek kr?łluje (?źywiec jest zabroniony, aczkolwiek przez naszych często stosowany). Szczupakowy spinning, casting, mucha -to dziedziny trochę egzotyczne. Trupkowanie na wyspach to dziedzina znacznie bogatsza ni?ź w Polsce, bo tutaj z trupkiem mo?źna wyczyniać wszystko: mo?źna po bo?źemu przycupnąć w zasiadce, mo?źna sobie z trupkiem dryfować, mo?źna trupkiem trollowac, a mo?źna i sobie porzucać trupkiem -tak dla rozgrzewki. Trupki podaje się w całości, w kawałkach, w postaci kanapek -cuda wianki. Niekt?łrzy twierdzą, ?źe wielkie maciory bardzo chętnie korzystają z łatwej zdobyczy, często się w tym specjalizują. Niekt?łre z nich preferują nocne łowy, na węch. Mięcho zawsze będzie skuteczniejsze, bo działa na więcej zmysł?łw. Kiedyś pr?łbowałem łowić na trupka, ale wysiadłem psychicznie. Nuda. Co do tematu, to trochę niezręcznie sformułowany. Przynęta jest warunkowana przez łowisko: woda stojąca / płynąca, głęboka / płytka, czysta / mętna; zwyczaje pokarmowe ryb. Poza tym, jak ryby są i ?źerują, to raczej nie ma znaczenia co się do wody wrzuci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
welpa1809 Opublikowano 10 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2011 Moim faworytem, jak jeszcze rzucałem była nieśmiertelna Alga C-3.Wystarczyły dwie blachy w r?ł?źnych kolorach jedna oryginalna polspiningu srebrna mocno zmatowiona i druga samor?łba w kolorze mosiądzu.Pozdrawiam Paweł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psulek Opublikowano 12 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2011 Moim no.1 jest biały twister 7-10cm. Ale to i tak nic w por?łwnaniu z dobrze dobranym ?źywcem. Kiedyś łowiłem i tak i tak i r?ł?źnica kolosalna. Były po porstu miejsca, gdzie na spina nie chciały brać. Wiecznie puste miejsc?łwki, kt?łre zawsze omijałem bo tam nic nigdy nie było. Rzeczkę maiłem obcykaną, bo byłem prawie codziennie. Otwierały się, gdy zapuszczałem do nich kiełbika. Co ciekawe, japoniec był mało skuteczny, bo go tylko łapały, a nie chciały ?źreć. A na kiełbika się tak rzucaly, ?źe trzeba było od razu ciąć - inaczej ?źywiec przy d.... Ale na ?źywca przestałem łowić z dziesięc lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 13 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2011 ...mo?źna trupkiem trollowac...Probowalem kiedys, zrezygnowalem jak wzial obok na woblera Moze przedwczesnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 13 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2011 Ja myślę, ?źe przy normalnym ?źerowaniu i normalnych prędkościach trollingowych za szczupłym – nie ma to jak dobry wobler, ale…- niewykluczone, ?źe przy słabym ?źerowaniu, bardzo zimnej wodzie, anemicznym prowadzeniu (2-2,5km/h) trupek się sprawdzi,- jest na forum co najmniej jedna osoba, kt?łrej podstawową metoda połowu jest trupek z DR-em. Sam niestety nie mam doświadczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 15 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 Witam serdecznie wszystkich. Od dosyć dawna chodzi mi po głowie stworzenia pudełka idealnych przynęt na szczupaka. Propozycja do was drodzy wędkarzy niech ka?źdy, kto posiada w swoim arsenale przynęt, przynęty pewniaki na szczupaka napisze wymieni a ja postaram się podliczyć owe pomysły i pierwsze top 5 będzię odemnie nagroda dla łowcy największego szczupaka na jesiennym wrocławskim zlocie Jerkbait. I jak? Masz ju?ź wytypowane? Będziesz w Lubią?źu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateush Opublikowano 15 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 Panowie nie ma to jak kalewa 3 , ale ta za komuny tloczona - mowie wam rewelacja , zostala mi ostatnia niestety i zbyt czesto wody nie widzi , ale jak kompletnie nic sie nie dzieje , zakladam moja kalewe i ..... czasami cos tam stuknie . Daleko leci , doskonale pracuje i pamieta czasy kiedy nie mijala sie z jerkami w pogoni za szczupalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 15 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 Byłem dzisiaj na jeziorze Wielochowskim koło Lidzbarka Warmińskiego. Okonie i szczupaki brały wyłącznie na najmniejsze twistery i rippery koloru białego( te ostatnie ok. 2 cm dodatkowo z częściowo obciętym korpusem). Na normalne przynęty zero. Z tego co się dowiedziałem to jest norma na tym akwenie. Trafiają się metrowe szczupaki na boczny trok, ale wyjąć je..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Przelowione i przecwiczone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.