Skocz do zawartości
  • 0

Silnik elektryczny (w tym dziobowy) a zakłócenia echosondy


daras

Pytanie

Witam wszystkich,mam pytanie do użytkowników silników elektrycznych i echosond.Zakupiłem właśnie używany silnik Neraus 55lb z maxymizerem.

Sam silnik działa bez zarzutu ale pojawia się problem po podłączeniu echosondy.Wygląda to tak że silnik zakłóca pracę sondy,nagle przestaje mierzyć

głębokość a na wyświetlaczu zamiast linii dna są pionowe paski,przy przełączeniu ma maxa sonda potrafi wskazywać głębokość 130 m,ale gdy wyłączę silnik wszystko wraca do normy.

Sonda to Fish Mark 320.Co może powodować w silniku

takie zakłócenia,może to wina maxymizera.Spotkał się ktoś z czymś takim??

Proszę o podpowiedz bo sezon coraz bliżej.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Mam podobny problem z echem Eagla. Kupiłem MotorGuide z max i jak załącze silnik to echo nie pokazuje kształtu dna i ryb (głębokość OK). Myślałem, że śruba ale po oddaleniu przetwornika też zakłóca. Myślałem, że powodem jest zasilanie z jednego akumulatora - ten jest stary i nadaje się na złom. Zobaczę jakie efekty będą z nowym i wtedy będzie trzeba spróbować osobnego zasilania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja też potwierdzam, że najlepsze rozwiązanie to osobny akumulator do echosondy. Możesz ewentualnie zrobic eksperyment i podłączyć echosondę do małego akumulatora i do takiego układu podłączyć duży akumulator od silnika. Jeśli masz zestaw przenośny Covver to podłączenie jest w zasadzie proste można wykorzystać kabelek do lądowania (jest taki w zestawie).

A tak ogólnie też miałem taki przypadek że przy wspólnym akumulatorze do silnika i do echa, echosonda wariowała i pokazywała pionowe bloki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dodatkowo mały akumulator będzie równolegle obciążany dużym prądem który pobierał by silnik.

 

Akumulatory żelowe nie są przystosowane do obciążeń prądami powyżej 3x ich pojemność co przy małym akumulatorze do echosondy 7Ah daje nam lekko ponad 20A.

 

Do takich obciążeń są przystosowane za to akumulatory AGM, ze względu na budowę ich ogniw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie posiadam jeszcze takie problemu, jak kolega, który założył temat. jednak chciałbym się wcześniej przygotować aby w przyszłości wykluczyć tego typu zjawiska. Na początek planuję użyć pierścienia ferrytowego nawijając na niego kilkakrotnie przewód zasileniowy lub kupić gotowca z obudową.

 

http://www.sq8mxs.cbradio.pl/pliki/dipol/1.JPG

 

http://obrazki.elektroda.net/11_1257019058.jpg

 

Jeśli to nie pomoże choć już powinno, nabędę filtr antyzakłuceniowy. Jedyny minus to taki (jeśli można tak określić), że przewód uziemiający trzeba przymocować chociażby do ramienia przetwornika lub w jakikolwiek inny sposób umożliwić ujście powstałym zakłóceniom.

 

http://www.swiatakcesoriow.pl/sklep/Hama/Akcesoria-do-zasilania/m00045680abx.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Potwierdzam, uzywalem roznych silnikow (lacznie z ruskim wyprodukowanym za czasow glebokiej komuny). Zawsze stosowalem osobny aku żelowy do sondy i nie bylo zadnych problemow.

 

Dodatkowo uklad taki ma ta zalete, ze praktycznie w takim zamknietym ukł. sonda-aku do minimum ogranicza sie ryzyko wystapienia przepięć.

 

Pewnie, ze fajnie byloby miec na lodce centralny system zasilania ale lepiej takie rozwiazanie zastosowac w wiekszych jednostkach, gdzie jest specjalnie zaprojektowany taki system. Mam na mysli zwlaszcza obecnosc skrzynki z bezpiecznikami...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam podłączone echo do tego samego akumulatora co silnik z maksymizerem. Podejrzewam, że niestabilność źródła zasilania (impulsowy pobór przez silnik) zakłóca obraz na echosondzie.

Jak wyłącze silnik to obraz jest czysty.

 

Ale istnieje też możliwość, że zakłócenia spowodowane są dzwiękami, które silnik emituje do wody, a wtedy zakup dodatkowego akumulatorka do echosondy i ładowarki do niego wcale nie musi rozwiązać problemu.

 

Czy miał ktoś podobną sytuację i czy dołożenie drugiego akumulatorka pomogło?

 

Silnik to Osapian 55 Max, a echo to Eagle Cuda 168 - ustawienie filtra zakłóceń w echu nie za bardzo pomaga.

Edytowane przez SzymonK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podłącz drugi akumulator i od razu będziesz wiedział czy to wina zasilania czy silnika. Jak zasilania to może spróbuj zamontować diody kierunkowe.

 

Wpadłem już na to ;) , tyle, że najpierw 2 akumulator musze kupić - a jesli nie pomoże to na co mi on.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ja mam podłączone 2 echosondy do 1 aku i wyciagarkę która pobiera 60-70 amper i nie mam zadnych zakłócen dlatego najpierw spróbuj oddalic czujnik od silnika albo dac go głebiej do wody bo jak beda przepływac pęcherzyki powietrza przez czujnik to tez będą zakłócenia ale napewno nie przez spadek napięcia bo jak będzie za mały prąd to echo sie wyłaczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja od zawsze uzywam i echo i elektryka na jednym aku (100ah) tyle,że bez maximizera. Żadnych zakłóceń nie stwierdziłem.Początkowo miałem przetwornik od echa pod elektrykiem na oryginalnej Garmin-owej obejmie ale jak sie przestawiłem na większe jeziora gdzie dopuszczona jest spalina to dorobiłem uchwyt do przetwornika i zamocowałem ciut wyżej nad śruba silnika w obawie,że stożek będzie "widział" prace śruby itd i będa zakłócenia i ku memu zaskoczeniu jest elegancko i nic złego się nie dzieje.

Sonda to Garmin Echo 150 a elektryk który mi nadal słuzy to Minn Kota endura 30 - (chyba starsza seria )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja mam czujnik zamocowany na burcie, więc prawie 1m od silnika i z 15-20cm pod powierzchnią wody. Bąbelki powietrza nie wchodzą w grę. Ale na poprzednim silniku bez maximizera było to samo. Więc albo sonda ma słaby filtr zakłóceń i każdy silnik elektryczny ją "zagłusza" emitowanymi dźwiękami, albo to wrazliwość sondy na źródło zasilania.

Aku mam nowy 110Ah, ale na starym aku i starym silniku było podobnie.

Generalnie obraz czytać się da, ale wygląda jakby zakwit sinic był, a po wyłączeniu silnika jest czyściutko.

Pewnie nie dowiem się dopóki drugiego aku nie załatwię.

Edytowane przez SzymonK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A przetwornik nie wpada w drgania jak płyniesz łódką??  Kolega przy 5 kM spalinówce o mało co nie rozerwał w wodzie takiego "kupnego" uchwytu przetwornika ( uciąg i woda) Przy elektryku takich sił może nie ma ale drgania i wibracje bym posprawdzał w miejscu montażu uchwytu i samego przetwornika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A przetwornik nie wpada w drgania jak płyniesz łódką??  Kolega przy 5 kM spalinówce o mało co nie rozerwał w wodzie takiego "kupnego" uchwytu przetwornika ( uciąg i woda) Przy elektryku takich sił może nie ma ale drgania i wibracje bym posprawdzał w miejscu montażu uchwytu i samego przetwornika

 

Nie wpada drgania, zakłócenia pajawiają się w momencie przekręcenia manetki jeszcze zanim łódź zdąży ruszyć, a znikają np. na pełnej prędkości kiedy wyłączę silnik.

Ale własnie wpadłem na to jak sprawdzić przyczynę.

 

Podniosę silnik ponad powierzchnię wody i go włączę,

jeśli zakłócenia się nie pojawią to znaczy, że echosondzie przeszkadzał dźwięk silnika, jeśli się pojawią to pewnie wrażliwość na źródło napięcia.

No chyba, że w grę jeszcze zakłócenia elektromagnetyczne od silnika wchodzą, to wtedy trzeba będzie z innym aku sprawdzić, żeby wyeliminować wpływ źródła prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Popatrz jeszcze na wszystkie połączenia przewodów bo jest to conajmniej dziwne.Dobrze było by pożyczyc jakieś echo od kogos i zobaczyć w ta stronę z twoim zestawem...A sprawdzałes co sie dzieje jak zmienisz miejsce mocowania przetwornika??Może przenieś go tez w inne miejsce. Czasami takich malutkich drgań nie wyczujesz od tak....kombinuj na każdy sposób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zawsze moje echo ma inne źródło zasilania. Po co mu duże skoki napięcia? Pewniejsze to i dla echa i dla mnie ;)

 

Racja, tyle że potrzeba 2 aku, 2 ładowarek, pamietać o podłączeniu i noszeniu obu,

a jeśli na jednym działa dobrze (jak u kolegów), to 2 aku sa przerostem formy nad treścią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Może tak, a może nie. Akumulatorek 9 ah waży niecały kilogram, starcza na kilka lat. Twoja sonda nie rozładuje go przez trzy doby. Ładowarka kosztuje 80 pln ( est 507), tyle samo akumulatorek. Całkowity koszt góra 160 pln i wystarczy min. na 4 lata. Czy nie warte jest to świętego spokoju?

Mówisz, że zakłócenia pojawiają się jak przekręcisz manetką, chyba sam sobie odpowiadasz na pytanie, czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...