Skocz do zawartości

Jerkówka pod stałoszpulowca


Czez

Rekomendowane odpowiedzi

Jerkówki Dragona z serii Mystery i Millenium pod multik były już wielokrotnie recenzowane w postach na tym i innych forach, zbierając pochlebne co do zasady opinie.

Wczoraj miałem natomiast okazję pomacać kijki z tych serii, ale zbrojone pod stałoszpulowca. Niestety tych pod multik nie było, a zatem żadnych porównań zrobić się nie dało.

Stąd moje pytanie, czy posiadacie, testowaliście, wiecie o testach/wrażeniach/wnioskach na tematy ww. serii bądź innych jerkówek pod stałą szpulę?

W swoim zamyśle (nie wiem czy słusznym)przeznaczyłbym ten kijek do lżejszych jerków, które nie męczyłyby zbytnio młynka o stałej szpuli.

Do cięższych jerków mam już kijek z multikiem, ale cały czas ćwiczę, ćwiczę i jeszcze raz ćwiczę rzuty i na razie o łowieniu nie ma mowy, a skromna bo skromna, ale zawsze kolekcja jerków (poza sliderami 7) wody jeszcze nie widziała, a łowić się chce, oj chce :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czez,

 

w tym roku testowaliśmy także Team Dragona (1.85m / 30-70g) oraz Millenium Fatso Jerk (1.95m / 25-60g) uzbrojone pod kołowrotek o stałej szpuli. Odczucia podobne jak w przypadku wędek castingowych, czyli są to wędki warte grzechu. Nawet mam wrażenie, że w wersjach spinningowych są trochę dokładniej i lepiej uzbrojone. :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja lowilem jeden dzien na taka wedka (millenium kogut - dzieki tees) ze staloszpulowcem sliderami, moje odczucia potwierdzaja to co pisalem do tej pory: jerkowanie bez multika mija sie z celem

kolowrotek tak dostal w dupe, ze strach sie bac, jak bedzie wygladal po jednym sezonie, a dodam, ze lowilem na 7-ki

 

ach zapomnial bym, wedka sprawila na mnie calkiem dobre wrazenie, jak na kij za 130 zlotych to bardzo fajna wedka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, masz racje, no wlasnie myslalem o takim 'misterium' :unsure: :mellow: ;) dzieki :D

jednak wrazenie pozostaje to samo, zarzniesz kazdego staloszpulowca, no moze oprocz slammera i affinity i ew. zaubera ... przeliczajac to na wage tych staloszpulowcow dokladamy tak do zestawu, ze az niemilo a o komforcie lowienia multikiem nawet nie wspomne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jerkowanie bez multika mija sie z celem

Pitt,

 

Po ostatniej(i pierwszej powaznej) przymiarce do zestawu z multikiem, postanowilem ze nigdy wiecej.

Rownoczesnie doposazylem sie w Slidery i Fatsa 10, no i oczywiscie w Jacki :D

 

Mysle, ze weryfikacja (kolejna) nastapi dopiero w maju 2007 w Szwecji.

Maj 2006 wypadl bardzo pozytywnie, zarowno jak chodzi o komfort lowienia, wyniki uzyskiwane jak i sprzet i jego kondycje :D

 

Ale to moje subiektywne odczucia :D

 

Guzu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie to zebym sie czepial..ale wytlumaczcie mi, na czym polega to dostawanie w dupe kolowrotka o st.szpuli przy lowieniu na jerki lekkie i srednie (Pitt akurat pisze o 7cm).

Granica pomiedzy jerkami a woblerami jest dosc plynna...na niektorych renomowanych wyrobach nawet pooducenci pisza, ze mozna ich uzywac jako jerkow, do rzutu klasycznego i trolingu.

O ile jerkuje bardzo rzadko, o tyle pozostalymi metodami dosc czesto...po prostu zakwalifikowalem jerkowanie jako metode jednego typu miejsca...

 

Zgoda co do tego, ze niektorzy (sam sie do nich zaliczam) do wspomnianych metod lowienia potrzebowaliby 3ech roznych wedzisk...tylko dlaczego w miare dobry kolowrotek ma sie zaraz rozlatywac przy jednej z nich(patrz uzywanie tej samej przynety do roznych metod)?

Moze po prostu na rynku brak jest po inzyniersku wykonanych konstrukcji, a to co jest w wiekszosci wystarcza i tak na 1 sezon(przy ciezkiej orce), chyba ze wlasciciel lowi kilka razy do roku...

Nie sadze, zebysmy sie przekonali, co do uzywania tego lub tamtego mechanizmu, i nie o to mi chodzi...chodzi o aspekty poznawcze...

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@guzu, no wlasnie, to jest bardzo subiektywne

@gumo, no pewnie, ze uzasadnione pytanie, jest tak, ze szpula i rotor maja 'jakis tam pewien luz', mam na mysli, ze sie przesuwaja wzdluz osi na ktorej pracuja, kiedy podszapujesz jerkiem (ja akurat tak kreciolka nie katuje ale sa spece, ze az milo popatrzec) to te szarpniecia ida bezposrednio na rotor itp

ponad to kablak tez dostaje niezle w tylek podczas podszarpywania, takie lowienie jest (wedlug mnie) poprostu zabojcze dla staloszpulowca, to tak jak lowienie na koguty, a wszyscy wiedza co sie dzieje z kreciolkami koguciarzy, prawda ... jak ktos tak lubi, to prosze bardzo ale ja tego nie zalecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli doszlismy do sedna (chyba), ze nie tyle chodzi o podatnosc st.szp. na zniszczenie (przy malych i srednich przynetach), co o sposob uzywania...

Chociaz z drugiej strony nie jestem pewnien, czy np. lowiac na spore woblery w silnym nurcie czy lowiac szybkosciowo bolenie kolowrotek nie jest podobnie obciazany co przy jerkowaniu czy kogutowaniu...

Gumo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...