Skocz do zawartości

Jaki kołowrotek w klasie 10?


Herman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zastanawiam się nad nowym kręciołem do wędki szczupakowej, do linki WF 10. Obecnie używam Orvis Rocky Mountain, to kołowrotek kasetowy, trochę mnie wkurza bo kaseta się przesuwa i ociera o obudowę, trzeba podklejać taśmą. Poza tym linka z podkładem ledwie się mieści na szpuli.

Zastanawiam się nad:

Vision Koma Salmon

 

http://harius.com.pl/Kolowrotek-Vision-KOMA-champange-11%283 ,1098,1283%29.aspx

 

Vision Koma Casette

 

http://harius.com.pl/Kolowrotek-Vision-KOMA-KASETTE-BLACK-11 %283,1098,1277%29.aspx

 

Danielsson 3 Wide

 

http://harius.com.pl/Kolowrotek-Danielsson-Original-3-Wide%2 83,1098,2117%29.aspx

 

Interesuje mnie szczególnie kołowrotek Danielsson'a, to specyficzna konstrukcja, czytałem kiedyś dobre opinie. Czy używa ktoś takiego? Jak się sprawdza w dłuższym użytkowaniu? Może macie jakieś inne, sprawdzone kołowrotki tej wielkości? Warunki: ma być renomowanej firmy i kosztować max. 1000 złotych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komę kasetową miałem, bardzo dobry kołowrotek, teraz zamierzam kupić drugi, bo mi ukradli.

W stosunku jakość - cena chyba najlepiej na rynku.

Koma zwykła jakby zgrabniejsza dla oka, ale kasetowa ma kilka ekstrasów - szpule.

Danielson nie jest wycofany z produkcji?

Jak z trwałością hamulca w nim? nie wiedziałem, że robią je w tym rozmiarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, ta zwykła Koma jest sprzedawana z jedna zapasową szpulą, czyli nie jest źle. No, ale odmiana kasetowa ma je dwie i to jest argument :D Ten kręcioł Danielssona- z opisu na stronie wynika, że jest dostępny bez problemu. Robią ten rozmiar, bo tak jest na stronie producenta.

Nie miałeś problemu z kasetami w swojej Komie? Nic Ci tam nie szurało, nie ocierało? System kasetowy to świetny wynalazek, tak w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herman

Moim zdaniem 3W może być ciut duży. Sam producent opisuje go jako nawijak do wędek dwuręcznych... chociaż do nich mógłby być deko cięższy. Przyznam się, że ostatnio zakochałem się w Danielssonach z serii Original (mam 3W, 2W, Dry Fly i pewnie się na tym nie skończy ;) ). Miej na uwadze, że to rzeczywiście oryginalna konstrukcja i dla wielu brak hamulca to jej największa wada (luz szpuli reguluje się śrubą dociskową i daje ona wystarczający opór by przyjemnie łowić (zapobiega również wpadaniu szpuli w overrun) a w razie potrzeby stopujemy rybkę spowalniając szpulę dłonią). Inna niedogodność to fakt, że szpula zasuwa w koło po sześciu rolkach na łożyskach i jest opcja, że między rolkę a szpulę dostanie się jakiś paproch, piach etc. i wtedy kończy się praca smooth i robi się nieprzyjemnie. Jest to upierdliwe i trzeba wtedy wyczyścić nawijak. Wracając do nawijaka na zębate mam 2W i nawiniętą głowicę (ST9I) + running line i zostaje kupę miejsca na podkład. Miejsca było mniej ale odkąd przekonałem się do runningu monolitycznego i głowica lata lepiej i miejscsa na szpuli dużo... Jak chcesz Danielssona to przemyśl sprawę dobrze, dla wielu to kołowrotek nie do przyjęcia. W necie jest kilka opini - wart wcześniej poczytać (wcześniej nawijak był pod nazwą Loop dla którego Danielsson robił kołowrotki do momentu aż się rozstali...)

pzdr

kwiat

post-392-1348915912,2093_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kołowrotek do ciężkiego łowienia bez hamulca to moim zdaniem naprawdę tylko dla ekspertów, którzy umiejętnie hamują szpule dłonią. W przypadku braku doświadczenie taka zabawa z duzą rybą skończy sie jej utratą lub / i kontuzją dłoni. Na Twoim miejscu wybrałbym Danielsona F3W 7ten. Uwazam że jest to jeden z najlepszych kolowrotków na rynku do wedek jednoręcznych w wyzszych klasach wagowych. Chodzi o wagę - np kręcioły z serii L5W są moim zdaniem za ciężkie do wiekszości wędek 9cio stopowych...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam od maja używam Orvis Mach IV Fly Reel 7/10 ,którego kupiłem na e-bay około 600 zł z przesyłką nowy .Bardzo dobrze mi się sprawuje nawiniętą ma linkę Rio Pike #10 + 60-70 metrów podkładu 20 lb można przekładać na lewą i prawą rękę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ze Danielsony oglądałem jedynie, ale jednak, pozwolę sobie zapytać:

Po co do łowienia szczupaków taka maszyna?

To jak posiadanie samochodu 300 konnego do jazdy wyłącznie w mieście, gdzie jest max 50km/h.

Przerost formy nad treścią - na szczupakach wiele sie tak wypasiona maszynka nie przyda, na głowatkach też niezbyt mają gdzie zwiewiać setkami metrów, a na saltwater to obawiam się że jak większośc europejskich kołowrotków byłaby krótka piłka i jednorazowy użytek.

Trochę muszyłem za szczupłymi i powiem szczerze, do kupienia kołowrotka na te ryby za więcej niż 500-600pln skłoniło by mnie jedynie moje maniactwo sprzętowe i chęć posiadania czegoś ładnego - rozsądku w tym nie ma jakiegokolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, używam tego Danielsona od pięciu lat, sprawdziłem go wiele razy na łososiach, steelheadach czy oczywiście szczupakach. Kupiłem go tylko jako kołowrotek rezerwowy. Mimo to sprawdził się. Niemniej to naprawdę prymitywna konstrukcja a nie jakieś super cacko i w tej cenie można obecnie znaleźć coś bardziej współczesnego.

Jedyną jego zaletą jest mała waga i relatywnie niska cena zapasowych szpul.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, zgoda jesli kołowrotek ma być tylko na szczupaki. Ja kupując Danielsona 7ten zakładałem że ma obslużyć wszystkie jednoręczne kije w wysokich wagach (a moze nawet lekkie DH), niezależnie czy jade na szczupaka, taimienia, stripera czy bonfisha. Przecież nie będę co wyprawę kupował nowego młynka, zwłaszcza że lubię miec kilka zapasowych szpul... Dzieki temu mam zestaw 4 kolowrotków które pokrywają całe spektrum mojego łowienia (a jeszcze jest zapas na to czego nie próbowałem). Wiekszość z nich to Danielssony i wygląda na to że bedę nimi łowił do wedkarskiej emerytury a potem sprezentuję synowi. A co do saltwaterproof to niech cie głowa nie boli Danielsson robi młynki które moim zdaniem nie ustępuja a często przewyzszają jakościowo wiele produkcji amerykańskich od Rossa i Galvana poczynając na Abelu i Nautilusie kończac..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mack, to dość ambitne założenie :D

Nic nie mogę się spierać, bo z danielsonem miałem do czynienia tylko kilka razy, oglądając na wędkach u kolegów.

Z tego co koledzy, który próbowali soli w dawkach uderzeniowych, mówią, wynika, ze problemem nie jest zasolenie co spalenia hamulca, które ich zdaniem ma miejsce dość często w europejskich konstrukcjach. Sami jako wzór stawiali Hatch i Nautiliusa NV o ile pamiętam. A dziwo Able tez im się upiekły jednego razu, w co trudno uwierzyc.

 

Ale, wracając na szczupakowe podwórko - naprawdę, nie ma POTRZEBY wbijania się w bardzo drogi sprzęt do tych ryb. Co nie znaczy oczywiście, ze jak ktoś chce to nie można.

Tylko nie chciałbym, by czytający odnieśli wrażenie, ze to jakaś zaawansowana sztuka.

Większość normalnych konstrukcji spokojnie da sobie z tym radę.

Też nie polecałbym, zwłaszcza w polskich realiach, zbrojenia się w #10 - wędka 9' w klasie 9 i kołowrotek #7-8 z powodzeniem wystarczą nam na początek i na chyba każdego szczupaka w PL

Na allegro czy ebayu, czy w naszych sklepach można trafić na ciekawe zestawy z powodzeniem umożliwiające połów tej ryby na muchę.

Ostatnio szukałem z kolega z Poznania, rozglądał sie za czymś dla siebie, jest na ebayu sporo scierra pike - bardzo przyzwoita wędka za smieszne pieniądze - z wysyłką można ją chyba za 100 funtów przytulić. Do tego jakiś kołowrotek kasetowy - Scierra IC3, Vision koma, Greys GRXi czy mająca bardzo dobre opinie seria kasetowców Wychwood - wszystko w okolicy 300-400pln. Do tego backing za jakieś grosze (może być stara plecionka 30lb) i linka - tu polecam airflo 40+ CSW (kupiłem 2 tygodnie temu za 23GBP) i mamy zestaw szczupakowy poniżej tysia, czyli taniej niż kołowrotek a zestaw taki jest już dość przyzwoitej jakości, jak na łowienie na śródlądziu a i nad naszym morzem spokojnie damy sobie z nim radę.

Oczywiście całe to moje pisanie na zaś gdyby za jakiś czas ktoś info szukał - łowienie szczupłych na muchę nie jest jakieś zaporowo drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba:

1/O spaleniu hamulca nie wspominałem, bo mi sie nie przytrafiło (szkoda :mellow:). Wydaje mi sie że tylko kika ryb morskich może zapewnić takie atrakcje(jakieś tarpony czy trewale). Jak sie na nie bedę wybierał to rozejżę sie za stosownym kołowrotkiem. Póki co mi nie grozi :( .

2/Co do klasy wagowej zestawu szczupakowego to liczy sie wielkosc zarzucanej muchy a nie zdobyczy i tu 9 jest sensownym kompromisem między mozliwościami podania wielkiej przynety a wygodą operowania zestawem. Przy czym ja do mojej 9 uzywam sznura w klasie 10 więc kolowrotek musi go pomieścić.

3/Linka 40+ nie jest najlepszym narzedziem do miotania wielkich farfocli

4/ kolowrotki kasetowe są wynalazkiem z piekła rodem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad1 - Nie wiem czy wiele ryb w Europie, jest w stanie zrobić temu kuku. Gdybym się wybierał na wymienione gatunki, podobnie, szukałbym czegoś bardzo hard core - stąd do łowienia na co dzień nie potrzebuje az takiej maszyny, spalenie mi nie grozi.

Ad2 - no o to chodzi. 10 umożliwia juz naprawdę spore muszyska i ryby, z tym ze w PL to też już armata jest, anie nie używa się tak duzych much, ani nie łowi tak walecznych ryb. Pod polskie ryby nie wziąłbym wiecej jak #9.

Ad3 - proponuje sprawdzić tą linkę - Cold Saltwater. Jest inna niz zwykłe 40+ - krótsza głowica, bardziej zwarta.

Miałem kilka różnych, ta jest jak dla mnie póki co najlepsza, leży mi o wiele lepiej niż guideline, big mama czy daddy że o SA nie wspomnę. Najlepsze co do tej pory maiłem do naprawdę dużych much, dużych popperów, tandemów etc.

Ad4 - oczywiście ze tak. Tyle ze w wersji ekonomicznej nikt na razie nic lepszego nie wymyślił <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że 40+ ECS jest tylko w wersji Di7 i I. Ta pierwsza to straszna siekierka jak na szczupakowe łowy, ta druga może sie nada, jednak sadząc po grubości mojej klasycznej 40+ clear intermedium w klasie #8, to #10 musi miec chyba grubość małego palca... (zgaduje - potwierdź Kuba czy tak jest i czy cie rzucanie takim kablem nie mierzi..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intermedium jest ok, daje radę nawet przy ostrym wietrze. Nie ma jakiejś przepaści w grubości miedzy nią, a innymi linkami w klasie 10 - wszystkie są dość grube, guideline pike F to dopiero kabel jest

Pewnie da sie kupić linki doskonalsze, ale za 100pln?

Ta naprawdę zacnie fruwa i wynosi ciężkie muszyska, więc.. po co mam szukać dalej Na szczupaki nie warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...