Artek Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Witam. Chcę Wam opisać na jakiej zasadzie działa serwis gwarancyjny w sonymobile.com, a raczej jak potraktowano mój telefon na gwarancji. Od dwóch lat z zadowoleniem używam smartfona Sony Xperia Z3 Compact. Piszę z zadowoleniem, bo bateria w systemie Ultra Stamina działa 14 dni. Kilka dni temu zauważyłem, że przestał działać w telefonie czujnik zbliżeniowy, który znajduje się w górnym rogu wyświetlacza, przez co po połączeniu gasł wyświetlacz, co było bardzo wkurzające. Okazało się, że w tym miejscu zaczął się odklejać wyświetlacz i to był powód awarii czujnika. Szybki telefon do sonymobile i tu konsultant poinformował mnie, że mam jeszcze gwarancję do końca sierpnia, naprawa będzie wykonana w ramach gwarancji i mam wysłać do nich urządzenie za pośrednictwem kuriera, rejestrując się na ich stronie i wypełniając odpowiedni formularz. Tak też zrobiłem i po dwóch dniach przyszedł mail, że urządzenie do nich dotarło i mam czekać na opinię serwisu, jednocześnie dostałem info, że jak odstąpię od naprawy, to mi telefon odeślą nie naprawiony za opłatą 61,99 zł. Więc czekam na dalsze informacje i dzisiaj przyszedł kolejny mail z informacją, że faktycznie wyświetlacz jest uszkodzony, ale jego naprawa nie jest objęta gwarancją. No i dowalili koszt naprawy, który wynosi 890 zł. K...wa ten telefon nie jest tyle warty. Oczywiście mogą go odesłać bez naprawy za kwotę jaką wcześnie podałem, czyli 61,99 zł. Czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją? Przecież to jest kradzież w biały dzień. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 (edytowane) Witam. Chcę Wam opisać na jakiej zasadzie działa serwis gwarancyjny w sonymobile.com, a raczej jak potraktowano mój telefon na gwarancji. Od dwóch lat z zadowoleniem używam smartfona Sony Xperia Z3 Compact. Piszę z zadowoleniem, bo bateria w systemie Ultra Stamina działa 14 dni. Kilka dni temu zauważyłem, że przestał działać w telefonie czujnik zbliżeniowy, który znajduje się w górnym rogu wyświetlacza, przez co po połączeniu gasł wyświetlacz, co było bardzo wkurzające. Okazało się, że w tym miejscu zaczął się odklejać wyświetlacz i to był powód awarii czujnika. Szybki telefon do sonymobile i tu konsultant poinformował mnie, że mam jeszcze gwarancję do końca sierpnia, naprawa będzie wykonana w ramach gwarancji i mam wysłać do nich urządzenie za pośrednictwem kuriera, rejestrując się na ich stronie i wypełniając odpowiedni formularz. Tak też zrobiłem i po dwóch dniach przyszedł mail, że urządzenie do nich dotarło i mam czekać na opinię serwisu, jednocześnie dostałem info, że jak odstąpię od naprawy, to mi telefon odeślą nie naprawiony za opłatą 61,99 zł. Więc czekam na dalsze informacje i dzisiaj przyszedł kolejny mail z informacją, że faktycznie wyświetlacz jest uszkodzony, ale jego naprawa nie jest objęta gwarancją. No i dowalili koszt naprawy, który wynosi 890 zł. K...wa ten telefon nie jest tyle warty. Oczywiście mogą go odesłać bez naprawy za kwotę jaką wcześnie podałem, czyli 61,99 zł. Czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją? Przecież to jest kradzież w biały dzień.Tak, mnie potraktowali podobnie ale ja załatwiałem gwarancję przez operatora więc nie zapłaciłem za odesłanie nienaprawionego telefonu z tego co pamiętam. Jutro może opiszę swój nieco inny przypadek jak znajdę chwilę. Obiecałem sobie jednak, że przez podejście i politykę serwisu już nigdy nie kupię sony. Mimo, że do awarii byłem szczęśliwym użytkownikiem xperii Z3 compact a wcześniej Z1 compact. Edytowane 16 Sierpnia 2017 przez coma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Ja załatwialem reklamację telefonu córki i wszystko na ich koszt, telefon wrócił naprawiony wraz z dodatkowym tylnym panelem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Ja załatwialem reklamację telefonu córki i wszystko na ich koszt, telefon wrócił naprawiony wraz z dodatkowym tylnym panelem.Tylko pytanie, dlaczego ten odklejający się wyświetlacz nie jest objęty gwarancją? Ponoć sporo było reklamacji z tą usterką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Poprosił bym o dokładny opis uszkodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Jeżyna Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Wszystkie odklejajace sie ekrany byly wymieniane bezpłatnie. Moze ekran lub obudowa lub ramka byly pekniete,wyszczerbione etc. ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Poprosił bym o dokładny opis uszkodzenia.Tak jak napisałem w pierwszym poście. W górnym narożniku jest czujnik zbliżeniowy i przestał on działać, bo zaczął się w tym miejscu delikatnie odklejać wyświetlacz. Jak wyświetlacz przydusisz delikatnie do obudowy, to czujnik działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Wszystkie odklejajace sie ekrany byly wymieniane bezpłatnie. Moze ekran lub obudowa lub ramka byly pekniete,wyszczerbione etc. ???Nic z tych rzeczy, tylko wyświetlacz się delikatnie odkleja, wystarczy, że wsuniesz paznokieć i już to widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Jeżyna Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Daj na priv numer imei i info gdzie kupileś telefon. Może cos pomogę. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Może być jeszcze jeden myk, zwlekają z naprawą, aż minie gwarancja, ona jest dokładnie do 26 sierpnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Jeżyna Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 W w-support jest telefon? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 W w-support jest telefon?Tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeoAmator Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 W mojej Z3 Compact zaczęło się wszystko sypać po 2-3 latach,najpierw pękł ot tak bez powodu wyświetlacz (co ciekawe u innych producentów nawet z posypanym szkłem na wyświetlaczu można korzystać z telefonu ja takiej opcji nie miałem) ,potem wcięło wibrację aż w końcu zrezygnowałem z w.w firmy ze względu na ceny serwisu, wyświetlacz w serwisie kosztuje tyle co aktualnie Z3 , próbując robić na miejscu ale to też nie miało sensu bo przypominało reanimacje trupa.Aż takim fanem marki to nie jestem i przesiadłem się na innego producenta i go testuję. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 (edytowane) No i stracili potencjalnego klienta. Konczy mi sie moj dotychczasowy smartfon i za chwile bede szukal zastepcy...Sony odpadlo przed pierwszym gwizdkiem ???? Co do gwarancji producenta - nie musisz z niej korzystac, masz mozliwosc reklamowania telefonu jako wadliwego i niezgodnego z umowa u sprzedawcy. Spiesz sie. Edytowane 17 Sierpnia 2017 przez coloumb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 (edytowane) Dobra odkopałem korespondencję z serwisem sony w-support z lutego tego roku. W skrócie: Zgłosiłem uszkodzenie slotu karty pamięci - karta się nie trzymała i wypadała. Otrzymałem odpowiedź, że znaleziono pęknięcie na wyświetlaczu a to zgodnie z polityką sony też musi zostać naprawione - kosztorys 480zł... Jak się nie zdecyduję mam zapłacić 50 zł za to, że wysłałem do nich telefon... Nie pamiętam czy ostatecznie uiszczałem tą opłatę czy wysłali po prostu z powrotem do Plusa i tam odebrałem. "...Zgodnie z wytycznymi Producenta, serwis jest zobowiązany do naprawy kompleksowej ‒ Klient, odbierając swoje urządzenie z serwisu, może otrzymać go wyłącznie w stanie pełnej sprawności. Nie ma możliwości naprawienia jednej usterki i a pozostawienia innej bez naprawy...." Odpisałem:"Wskazana rysa nie stanowiła przedmiotu mojej reklamacji i nie wpływa w żaden sposób na użytkowanie telefonu. Proszę zauważyć, że znajduje się poza obszarem aktywnym wyświetlacza, chyba że mówimy o czymś innym czego nie było wcześniej.Dlatego uważam, że wskazany przez Panią fragment zacytowany poniżej ma się nijak do mojego przypadku."Klient, odbierając swoje urządzenie z serwisu, może otrzymać go wyłącznie w stanie pełnej sprawności. Nie ma możliwości naprawienia jednej usterki i a pozostawienia innej bez naprawy." Jeśli naprawiony zostanie slot karty pamięci to telefon będzie w pełni sprawny mimo widocznych oznak użytkowania zupełnie nie wpływających na komfort obsługi urządzenia.Rysa w żaden sposób nie przeszkadza w użytkowaniu telefonu i nie ma wpływu na jego funkcjonowanie. Naprawcie Państwo proszę tylko slot pamięci z którym jest problem, niczego więcej nie oczekuję niż uczciwego podejścia do klienta." Dołączam zdjęcie "usterki", która według nich powoduje że urządzenie nie jest w pełni sprawne... Sami oceńcie. Pęknięcie/rysa ta ma około 7mm. Tutaj czerwoną linią zaznaczyłem jak to wygląda, sory za jakość ale siedzę w pracy i mam możliwość zrobić zdjęcia tylko kamerką z laptopa. Jak będzie trzeba w domu mogę zrobić lepsze. Po dodatkowych telefonach i eskalowaniu tej sprawy zakończyło się na milczeniu i finalnym odesłaniu nienaprawionego urządzenia. Po tym zajściu zacząłem czytać komentarze ludzi korzystających z w-support i okazało się, że to u nich standard. Dlatego stanowczo i ostatecznie pożegnałem się z firmą sony. Odradzam też kupowanie ich produktów znajomym i Was przed tym przestrzegam. Edytowane 17 Sierpnia 2017 przez coma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Tak jak napisałem w pierwszym poście. W górnym narożniku jest czujnik zbliżeniowy i przestał on działać, bo zaczął się w tym miejscu delikatnie odklejać wyświetlacz. Jak wyświetlacz przydusisz delikatnie do obudowy, to czujnik działa. Serwis bym poprosił i zadał pytanie jak możne się sam odkleić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Jeżyna Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Problem kolegi Arka polega na czymś innym. Został zdiagnozowany i mysle ze jak Arek zalatwi temat to opisze o co chodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Jeżyna Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Kolego Coma. Sprawa jest prosta. Zeby otworzyć twoj telefon trzeba zdemontowac obudowe. Skoro jest pekniety to nikt tego nie zrobi. A dwa uszkodzebia mechaniczne anulowaly twoja gwarancje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Kolego Coma. Sprawa jest prosta. Zeby otworzyć twoj telefon trzeba zdemontowac obudowe. Skoro jest pekniety to nikt tego nie zrobi. A dwa uszkodzebia mechaniczne anulowaly twoja gwarancje... Dla mnie też sprawa jest prosta - nigdy więcej sony. Ja to widzę jako zwykłe unikanie naprawy. Aby dostać się do slotu karty wystarczy zdjąć tylni panel, wyświetlacza nie trzeba ruszać. Z resztą nie oszukujmy się - ten support nie rozbiera telefonów, potrafi je tylko wymieniać na nowe. Jak ktoś potrzebuje więcej informacji odsyłam do internetowych komentarzy nt. w-support. Prywatny serwis telefonów nie miał problemów z wymianą slotu kart pamięci za kwotę właściwie samego odesłania urządzenia z w-support."Full me once shame on you, fool me twice shame on me" dlatego drugiego razu nie będzie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Jeżyna Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 No i tak to wlasnie dziala. Podpowiem ze z Samsungiem jest identycznie. Pekniety ekran jezeli jest nie robia jakiejkolwiek innej naprawy. Tak to wyglada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Epidares Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Podpowiem że niestety miałem jeszcze gorsze przejścia z HTC... U mnie przestał działać przesył danych po 2 tygodniach użytkowania telefonu. Walczyłem z HTC ponad 4 miesiące żeby dostać telefon. Nie przyszedł do końca sprawny nawet po tym czasie...Ogólnie, producenci telefonów mają nas wszystkich głęboko w d. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeoAmator Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Ogólnie większość producentów ma Nas głęboko ...Bo liczy się sprzedaż a nie renoma firmy. Sprzęt ma posłużyć określony czas a potem do wymiany.Tak jest chyba z większością rzeczy na rynku.Po prostu ma nam przestać zależeć na reanimacji trupów i mamy sobie kupić nowy super ekstra hiper wypasiony najlepiej od tego samego producenta.Tylko ,że u większości ludzi tak to nie działa i przez swoją pazerność tracą klientów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Epidares Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Masz rację Leo. Mam satysfakcję ze tego że odwiodłem około 12 osób od zakupu HTC wśród znajomych i rodziny.Do dziś ostrzegam przed tym badziewiem.Tyle że tak samo zrobią koledzy z piszący w tym wątku z dowolną inną firmą z którą mieli pecha się użerać. Suma sumarum wychodzi na to że każdy producent robi dokładnie to samo i nie ma od kogo kupić telefonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Trzeba będzie się przerzucić z powrotem na stacjonarne, te przynajmniej się nie psuły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeoAmator Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Nie, mi chodzi o to ,iż mam wrażenie , że coraz mniejszej ilości producentów zależy na bezawaryjności ich produktów i dotyczy to wszystkich branż a nie tylko telefonów.Wytłumaczcie mi dlaczego nie da się zrobić smartfona w sensownej specyfikacji który będzie odporny na upadki.Wiem są caterpillar itp ale jak dla mnie trochę za słabe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.