Skocz do zawartości

Serwis w sonymobile.com


Artek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chcę Wam opisać na jakiej zasadzie działa serwis gwarancyjny w sonymobile.com, a raczej jak potraktowano mój telefon na gwarancji. Od dwóch lat z zadowoleniem używam smartfona Sony Xperia Z3 Compact. Piszę z zadowoleniem, bo bateria w systemie Ultra  Stamina działa  14 dni. Kilka dni temu zauważyłem, że przestał działać w telefonie czujnik zbliżeniowy, który znajduje się w górnym rogu wyświetlacza, przez co po połączeniu gasł wyświetlacz, co było bardzo wkurzające. Okazało się, że w tym miejscu zaczął się odklejać wyświetlacz i to był powód awarii czujnika. Szybki telefon do sonymobile i tu konsultant poinformował mnie, że mam jeszcze gwarancję do końca sierpnia, naprawa będzie wykonana w ramach gwarancji i mam wysłać do nich urządzenie za pośrednictwem kuriera, rejestrując się na ich stronie i wypełniając odpowiedni formularz. Tak też zrobiłem i po dwóch dniach przyszedł mail, że urządzenie do nich dotarło i mam czekać na opinię serwisu, jednocześnie dostałem info, że jak odstąpię od naprawy, to mi telefon odeślą nie naprawiony za opłatą 61,99 zł. Więc czekam na dalsze informacje i dzisiaj przyszedł kolejny mail z informacją, że faktycznie wyświetlacz jest uszkodzony, ale jego naprawa nie jest objęta gwarancją. No i dowalili koszt naprawy, który wynosi 890 zł. K...wa ten telefon nie jest tyle warty. Oczywiście mogą go odesłać bez naprawy za kwotę jaką wcześnie podałem, czyli 61,99 zł. 

Czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją? Przecież to jest kradzież w biały dzień.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chcę Wam opisać na jakiej zasadzie działa serwis gwarancyjny w sonymobile.com, a raczej jak potraktowano mój telefon na gwarancji. Od dwóch lat z zadowoleniem używam smartfona Sony Xperia Z3 Compact. Piszę z zadowoleniem, bo bateria w systemie Ultra Stamina działa 14 dni. Kilka dni temu zauważyłem, że przestał działać w telefonie czujnik zbliżeniowy, który znajduje się w górnym rogu wyświetlacza, przez co po połączeniu gasł wyświetlacz, co było bardzo wkurzające. Okazało się, że w tym miejscu zaczął się odklejać wyświetlacz i to był powód awarii czujnika. Szybki telefon do sonymobile i tu konsultant poinformował mnie, że mam jeszcze gwarancję do końca sierpnia, naprawa będzie wykonana w ramach gwarancji i mam wysłać do nich urządzenie za pośrednictwem kuriera, rejestrując się na ich stronie i wypełniając odpowiedni formularz. Tak też zrobiłem i po dwóch dniach przyszedł mail, że urządzenie do nich dotarło i mam czekać na opinię serwisu, jednocześnie dostałem info, że jak odstąpię od naprawy, to mi telefon odeślą nie naprawiony za opłatą 61,99 zł. Więc czekam na dalsze informacje i dzisiaj przyszedł kolejny mail z informacją, że faktycznie wyświetlacz jest uszkodzony, ale jego naprawa nie jest objęta gwarancją. No i dowalili koszt naprawy, który wynosi 890 zł. K...wa ten telefon nie jest tyle warty. Oczywiście mogą go odesłać bez naprawy za kwotę jaką wcześnie podałem, czyli 61,99 zł.

Czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją? Przecież to jest kradzież w biały dzień.

Tak, mnie potraktowali podobnie ale ja załatwiałem gwarancję przez operatora więc nie zapłaciłem za odesłanie nienaprawionego telefonu z tego co pamiętam. Jutro może opiszę swój nieco inny przypadek jak znajdę chwilę. Obiecałem sobie jednak, że przez podejście i politykę serwisu już nigdy nie kupię sony. Mimo, że do awarii byłem szczęśliwym użytkownikiem xperii Z3 compact a wcześniej Z1 compact. Edytowane przez coma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja załatwialem reklamację telefonu córki i wszystko na ich koszt, telefon wrócił naprawiony wraz z dodatkowym tylnym panelem.

Tylko pytanie, dlaczego ten odklejający się wyświetlacz nie jest objęty gwarancją? Ponoć sporo było reklamacji z tą usterką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprosił bym o dokładny opis uszkodzenia.

Tak jak napisałem w pierwszym poście. W górnym narożniku jest czujnik zbliżeniowy i przestał on działać, bo zaczął się w tym miejscu delikatnie odklejać wyświetlacz. Jak wyświetlacz przydusisz delikatnie do obudowy, to czujnik działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej Z3 Compact zaczęło się wszystko sypać po 2-3 latach,najpierw pękł ot tak bez powodu wyświetlacz (co ciekawe u innych producentów nawet z posypanym szkłem na wyświetlaczu można korzystać z telefonu ja takiej opcji nie miałem) ,potem wcięło wibrację aż w końcu zrezygnowałem z w.w firmy ze względu na ceny serwisu, wyświetlacz w serwisie kosztuje tyle co aktualnie Z3 , próbując robić na miejscu ale to też nie miało sensu bo przypominało reanimacje trupa.Aż takim fanem marki to nie jestem i przesiadłem się na innego producenta i go testuję.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stracili potencjalnego klienta. Konczy mi sie moj dotychczasowy smartfon i za chwile bede szukal zastepcy...Sony odpadlo przed pierwszym gwizdkiem ????

 

Co do gwarancji producenta - nie musisz z niej korzystac, masz mozliwosc reklamowania telefonu jako wadliwego i niezgodnego z umowa u sprzedawcy. Spiesz sie.

Edytowane przez coloumb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra odkopałem korespondencję z serwisem sony w-support z lutego tego roku. 

W skrócie: Zgłosiłem uszkodzenie slotu karty pamięci - karta się nie trzymała i wypadała. Otrzymałem odpowiedź, że znaleziono pęknięcie na wyświetlaczu a to zgodnie z polityką sony też musi zostać naprawione - kosztorys 480zł... Jak się nie zdecyduję mam zapłacić 50 zł za to, że wysłałem do nich telefon... Nie pamiętam czy ostatecznie uiszczałem tą opłatę czy wysłali po prostu z powrotem do Plusa i tam odebrałem.

 

"...

Zgodnie z wytycznymi Producenta, serwis jest zobowiązany do naprawy kompleksowej Klient, odbierając swoje urządzenie z serwisu, może otrzymać go wyłącznie w stanie pełnej sprawności. Nie ma możliwości naprawienia jednej usterki i a pozostawienia innej bez naprawy.

..."

 

Odpisałem:

"Wskazana rysa nie stanowiła przedmiotu mojej reklamacji i nie wpływa w żaden sposób na użytkowanie telefonu. Proszę zauważyć, że znajduje się poza obszarem aktywnym wyświetlacza, chyba że mówimy o czymś innym czego nie było wcześniej.

Dlatego uważam, że wskazany przez Panią fragment zacytowany poniżej ma się nijak do mojego przypadku.

"Klient, odbierając swoje urządzenie z serwisu, może otrzymać go wyłącznie w stanie pełnej sprawności. Nie ma możliwości naprawienia jednej usterki i a pozostawienia innej bez naprawy."

 

Jeśli naprawiony zostanie slot karty pamięci to telefon będzie w pełni sprawny mimo widocznych oznak użytkowania zupełnie nie wpływających na komfort obsługi urządzenia.

Rysa w żaden sposób nie przeszkadza w użytkowaniu telefonu i nie ma wpływu na jego funkcjonowanie. Naprawcie Państwo proszę tylko slot pamięci z którym jest problem, niczego więcej nie oczekuję niż uczciwego podejścia do klienta."

 

Dołączam zdjęcie "usterki", która według nich powoduje że urządzenie nie jest w pełni sprawne...  Sami oceńcie. Pęknięcie/rysa ta ma około 7mm.

post-56372-0-20615500-1502955518.jpg

 

Tutaj czerwoną linią zaznaczyłem jak to wygląda, sory za jakość ale siedzę w pracy i mam możliwość zrobić zdjęcia tylko kamerką z laptopa. Jak będzie trzeba w domu mogę zrobić lepsze.

post-56372-0-68072300-1502956521_thumb.jpg

 

Po dodatkowych telefonach i eskalowaniu tej sprawy zakończyło się na milczeniu i finalnym odesłaniu nienaprawionego urządzenia. Po tym zajściu zacząłem czytać komentarze ludzi korzystających z w-support i okazało się, że to u nich standard. Dlatego stanowczo i ostatecznie pożegnałem się z firmą sony. Odradzam też kupowanie ich produktów znajomym i Was przed tym przestrzegam.

Edytowane przez coma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem w pierwszym poście. W górnym narożniku jest czujnik zbliżeniowy i przestał on działać, bo zaczął się w tym miejscu delikatnie odklejać wyświetlacz. Jak wyświetlacz przydusisz delikatnie do obudowy, to czujnik działa.

 

Serwis bym poprosił  i zadał pytanie jak możne się sam odkleić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Coma. Sprawa jest prosta. Zeby otworzyć twoj telefon trzeba zdemontowac obudowe. Skoro jest pekniety to nikt tego nie zrobi. A dwa uszkodzebia mechaniczne anulowaly twoja gwarancje...

 

Dla mnie też sprawa jest prosta - nigdy więcej sony. Ja to widzę jako zwykłe unikanie naprawy. Aby dostać się do slotu karty wystarczy zdjąć tylni panel, wyświetlacza nie trzeba ruszać. Z resztą nie oszukujmy się - ten support nie rozbiera telefonów, potrafi je tylko wymieniać na nowe. Jak ktoś potrzebuje więcej informacji odsyłam do internetowych komentarzy nt. w-support. Prywatny serwis telefonów nie miał problemów z wymianą slotu kart pamięci za kwotę właściwie samego odesłania urządzenia z w-support.

"Full me once shame on you, fool me twice shame on me" dlatego drugiego razu nie będzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpowiem że niestety miałem jeszcze gorsze przejścia z HTC... U mnie przestał działać przesył danych po 2 tygodniach użytkowania telefonu. Walczyłem z HTC ponad 4 miesiące żeby dostać telefon. Nie przyszedł do końca sprawny nawet po tym czasie...

Ogólnie, producenci telefonów mają nas wszystkich głęboko w d.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie większość producentów ma Nas głęboko ...Bo liczy się sprzedaż a nie renoma firmy. Sprzęt ma posłużyć określony czas a potem do wymiany.Tak jest chyba z większością rzeczy na rynku.Po prostu ma nam przestać zależeć na reanimacji trupów i mamy sobie kupić  nowy super ekstra hiper wypasiony najlepiej od tego samego producenta.Tylko ,że u większości ludzi tak to nie działa i przez swoją pazerność tracą klientów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Leo. Mam satysfakcję ze tego że odwiodłem około 12 osób od zakupu HTC wśród znajomych i rodziny.

Do dziś ostrzegam przed tym badziewiem.

Tyle że tak samo zrobią koledzy z piszący w tym wątku z dowolną inną firmą z którą mieli pecha się użerać. Suma sumarum wychodzi na to że każdy producent robi dokładnie to samo i nie ma od kogo kupić telefonu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, mi chodzi o to ,iż mam wrażenie , że coraz mniejszej ilości producentów zależy na bezawaryjności ich produktów i dotyczy to wszystkich branż a nie tylko telefonów.Wytłumaczcie mi dlaczego nie da się zrobić smartfona w sensownej specyfikacji który będzie odporny na upadki.Wiem są caterpillar itp ale jak dla mnie trochę za słabe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...