Skocz do zawartości

Serwis w sonymobile.com


Artek

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie też sprawa jest prosta - nigdy więcej sony. Ja to widzę jako zwykłe unikanie naprawy. Aby dostać się do slotu karty wystarczy zdjąć tylni panel, wyświetlacza nie trzeba ruszać. Z resztą nie oszukujmy się - ten support nie rozbiera telefonów, potrafi je tylko wymieniać na nowe. Jak ktoś potrzebuje więcej informacji odsyłam do internetowych komentarzy nt. w-support. Prywatny serwis telefonów nie miał problemów z wymianą slotu kart pamięci za kwotę właściwie samego odesłania urządzenia z w-support.

"Full me once shame on you, fool me twice shame on me" dlatego drugiego razu nie będzie.

Troche to nie tak Kolego jak napisałeś. Kilka lat pracowalem w autoryzowanym serwisie telefonów. Kilka lat mialem doczynienia z Klientami, których oczekiwania są inne niż procedury serwisowe - no bo czy Klient zadowolony napisze, że wizyta w serwisie byla super hipe wow! NIE, bo każdy z nas na słowa autoryzowany serwis dostaje wysypki... Drogo, długo, czekac trzeba a mi telefon potrzebny jak tlen do życia... Każdy z nas oczekuje naprawy i gdy juz proces się pozytywnie zakończy uznaje temat za zamkniety. Jest oczywiście grupa przypadkow trudnych, niejednoznacznych i o tym 1-2% rozpisuja się ludzie na forach i w internecie. Taka jest codzienność. Niestety każdy z nas jakąś prace wykonuję, większość z nas musi w pracy przestrzegać zasad i procedur. Uwierz prosze, że w autoryzowanym serwisie jest tego ogrom. Telefony to dość złożone urzadzenia - np. kolejne śrubki dokreca się z danym momentem, we wskazanej kolejności itd. właśnie, żeby uniknąć napreżeń na wyswitlaczach czyli dużych taflach szkła jakie tak lubimy. ŻADEN autoryzowany serwis telefonow/tabletów nie przyjmie do naprawy gwarancyjnej urzadzenia z widocznym mechanicznym uszkodzeniem. Czy to będzie Sony, apple, Samsung, htc... Tak to działa. Jeden pęknięty komponent np obudowa odpowiadać może za zasięg, głośnik, ładowanie, panel dotykowy, łączność BT... Dla nas użytkowników to tylko małe pęknięcie. Z z założenia serwisu GSM każde urządzenie musi wyjsc z serwisu w 100% sprawne. I to czy uzytkownik używa danej funkcji nie ma znaczenia.

 

Pozdrawiam i trzymam kciuki żeby udalo się porozumieć.

 

Ps od kilku lat używam tylko Sony i Apple. Mail napisany z Sony Z3 Compact ktory 2 razy był w autoryzowanym serwisie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie urządzenie było w 100% sprawne poza slotem karty pamięci. Nie było problemu z niczym poza obsługą karty. Uszkodzenie mechaniczne samemu można ocenić ze zdjęcia. Pęknięcie poza obszarem roboczym wyświetlacza, nie dosięgające przedniej kamery. Proponowałem, że dam im na piśmie, żeby naprawili na moje ryzyko i odpowiedzialność sam slot bo to pęknięcie w niczym zupełnie nie przeszkadza i nie jest to dla mnie usterka. Odbieram takie procedury jako skierowane przeciw klientowi a nie wychodzące na przeciw jego oczekiwaniom. Serwis tylko w skrajnych przypadkach powinien polegać na wymianie urządzenia na nowe. Mam wrażenie, że w-support robi wszystko, żeby nie trzeba było rozkręcać telefonu i żeby wymiana na nowy się "zwróciła" firmie.
Temat się dla mnie zakończył i nie wrócę do Sony, jeśli w przypadku innej firmy spotkam się z podobnym potraktowaniem to też zrezygnuję z jej produktów i będę odradzał komu zdołam.
Następny będzie prawdopodobnie Apple, zobaczymy.

Edytowane przez coma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej sprawie zapaliło się zielone światełko w tunelu. Mianowicie zadzwoniłem dzisiaj do sonymobile, przedstawiłem sprawę, miła pani przyjęła moje żale i zrobiła wewnętrzną reklamację w serwisie. Kazała cierpliwie czekać. Po kilku godzinach zadzwoniła kolejna pani i oznajmiła z przeprosinami, że mój telefon na gwarancji został omyłkowo przypięty do jakiegoś innego telefonu, któremu gwarancja wygasła, stąd taka kwota za naprawę. Przeprosiła za zaistniałą sytuację i przekazała, że telefon zostanie bezpłatnie naprawiony i przesłany do mnie. Teraz pozostaje wierzyć i czekać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej sprawie zapaliło się zielone światełko w tunelu. Mianowicie zadzwoniłem dzisiaj do sonymobile, przedstawiłem sprawę, miła pani przyjęła moje żale i zrobiła wewnętrzną reklamację w serwisie. Kazała cierpliwie czekać. Po kilku godzinach zadzwoniła kolejna pani i oznajmiła z przeprosinami, że mój telefon na gwarancji został omyłkowo przypięty do jakiegoś innego telefonu, któremu gwarancja wygasła, stąd taka kwota za naprawę. Przeprosiła za zaistniałą sytuację i przekazała, że telefon zostanie bezpłatnie naprawiony i przesłany do mnie. Teraz pozostaje wierzyć i czekać.

 

 

Dobre :D

 

Ale cieszę się, że przynajmniej w Twoim przypadku rozmowy coś przyniosły. U mnie żadne rozmowy i eskalowanie sprawy nic nie dały mimo, że telefon miał gwarancję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre :D

 

Ale cieszę się, że przynajmniej w Twoim przypadku rozmowy coś przyniosły. U mnie żadne rozmowy i eskalowanie sprawy nic nie dały mimo, że telefon miał gwarancję.

Ja nie uwierzę, jak nie będę miał telefonu w domu, oczywiście naprawionego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnych pare lat temu miałem w firmie dwa sony k750i. Jeden był mój. Pierwszy padł po 6 miesiacach. Reklamacja nie uznana , rzekomo telefon został wczesniej zalany. Mój padł po roku. Również serwis stwierdził, że został zalany. Dziada nawet jednego razu na rybach nie miałem. W tym czasie sporo ludzi miało taki model i wielu osobom padł aparat a serwis nic tylko, że został zalany.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o mnie miło wspominam Sony Z1, razem z serwisem.

Fakt, że telefon był dwa razy w serwisie. Za pierwszym razem szwankował dotyk, za drugim ekran samoistnie pękł.

Telefon wracał, naprawiony bez żadnych opłat. Raz nawet w ramach gwarancji wymieniono mi całą obudowę, wyglądał jak nowy :)

Telefon służył mi dobre trzy lata, teraz też działa z tym, że bateria niespodziewanie pada.

Aktualnie używam Samsunga S7, mega wrażenia po Sonym nie robi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...