Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Piotrek to zrób jakąś seryjkę tych sprzed lat a ja się pofatyguję z nimi nad Dunajec czy Białą :) nie musi być na już może być na wiosnę ;)

Rób , rób - pierwsze naprawdę celowo i skutecznie łowione przeze mnie jazie  padały daaaawno temu na Twój wobler, pozyskany drogą wymiany nad pewnym pstrągowy ciurkiem na W. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób , rób - pierwsze naprawdę celowo i skutecznie łowione przeze mnie jazie  padały daaaawno temu na Twój wobler, pozyskany drogą wymiany nad pewnym pstrągowy ciurkiem na W. :)

Ale wspominki, aż się przysłowiowa łezka w oku kręci. Pamiętam jak każdy niewielki pstrążek wtedy cieszył, piękne czasy.

A tutaj trochę kadrów z powstawania potokowca ;) :

20170330_120108-2.jpg

20170227_163412-2.jpg

DSC00715-2.jpg

DSC00719-2.jpg

DSC00727-2.jpg

DSC00734-2.jpg

DSC00736-2.jpg

DSC00740-2.jpg

DSC00741-2.jpg

DSC00749-2.jpg

DSC00755-2.jpg

DSC00785-2.jpg

Edytowane przez Piotr Gołąb
  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wypada mi nie podziękować, co też czynię ;) jednocześnie wiem doskonale, że w wiele z tego co robię wymaga dopracowania i poświęcenia większej ilości czasu. Bywam z czegoś zadowolony by po kilku dniach nie móc na to patrzeć no ale w tym akurat chyba nie jestem odosobniony :)

Pozdrawiam!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w ramach walki z wrodzoną niecierpliwością :)  

Wbrew pozorom nie jest to aż tak czasochłonne, choć na pewno szybciej jest po prostu wziąć kawałek siatki i odcisnąć wzór, z tym,że to już nie będzie to samo ;)

Pieprzysz jakies glupoty. Po latach problem zrobic to szybciej jak 50minut, a mowisz ze "nie jest az tak czasochlonne".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ująłem to może mało precyzyjnie. Na myśli miałem sytuację, w której mając przygotowaną większą ilość korpusów wchodzi się w jakiś rytm i wtedy idzie to jakoś do przodu, nie napisałem jednak, że jest to ekspres bo zawsze będzie to na swój sposób żmudne zajęcie które wymaga sporego samozaparcia, bo efekt łuski można przecież uzyskać na wiele innych, łatwiejszych sposobów, co zresztą wspomniałem. 

Sorry jeśli aż tak Cię to uraziło, bo widać ile pracy wkładasz w swoje realizacje, które jak dla mnie są jednymi z najciekawszych tu na forum.

Pozdrawiam

P.s. Patryk to dłutko do linorytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpisalem na PW i fajnie ze sie odezwales.

Zirytowalo w nocy, jak to komus moze z taka latwoscia przyjs.

Wieksze ilosci to juz tylko w zakladzie "p" szlo by wyciskac tak to robi sie drazniace :P tak jak pisalem na PW przy partyjce kilkanascie sztuk jest to dobre wyciszenie, a po pomalowaniu efekt koncowy daje motywacje na nasyepne nudne wyciskanie...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boleniówki czekają na stery i jeszcze jedną kąpiel w lakierze, wczoraj natomiast wygrzebałem w szafie kilkuletnie klocuszki osiki, podarowane przez speców od altanek. No i wymyśliłem sobie okonia, który mam nadzieję stanie się jerkiem. Tej konstrukcji jeszcze nie przerabiałem i trochę kombinacji przede mną. Kiedyś bardzo lubiłem łowić szczupaki na twarde przynęty ale jakoś "gumowa rewolucja" niestety wygrała. Czas nieco urozmaicić kartę dań dla zębatych :)

DSC02131-2.jpg

DSC02136-3.jpg

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz dzięki za odzew ;) , jest powód by wziąć się do pracy.

W tytule jest też coś poza wytwarzaniem woblerów, co jakiś czas będę się starał uzupełniać to miejsce o takie również rzeczy. 

DSC02058.jpg

DSC02065.jpg

DSC02067.jpg

DSC02073.jpg

 No i wspomniane wcześniej pudełko, czas coś w końcu zmierzyć się z zawartością :)

DSC02075.jpg

Cudaa, widziałem kilka przynęt z pod ręki Piotrka, widać w nich jego duszę artysty..

Te obrazy ryb jeszcze pamiętam jak mi pokazywałeś :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę że wystartowałeś z wątkiem, bo jest co pokazać. Kawał dobrej roboty. 

 

Szacunek i ukłon bo to 100% HM w moim rozumieniu. Mam ta przyjemność oglądać prace Piotrka na żywo, poza tym że piękne to i piekielnie skuteczne.

 

Znam Piotrka znad wody, to świetny wędkarz niejednokrotnie łoił mi tyłek i naszym znajomym. :) Daje to bardzo dobre połączenie bo przynęty nie tylko piękne ale i przemyślane pod kątem łowiska, ryb, co dziś nie często się spotyka.

 

A jak już stanie moja chatka na kurzej łapce na pewno uśmiechnę się po kilka rzeźb i szkiców do biura spod Twojej ręki, maja to coś co mnie urzeka. 

Edytowane przez gajosik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...