Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Najciekawsze w tej zabawie jest nieograniczona ilość technik, możliwość ich łączenia. Nieraz wizualizujesz coś w głowie i wydaje się, że wyjdzie świetnie a wychodzi przysłowiowa dupa, a czasem z marszu siadasz i wychodzi coś bardzo zgrabnego - piszę cały czas o stronie wizualnej. Choć dla wielu jest nieistotna, dla mnie właśnie to "ubieranie" woblera w barwy to najprzyjemniejszy etap. Filmik powiadasz , może kiedyś z nudów ( jeśli w końcu mnie dopadną ) coś zarejestruję  ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najciekawsze w tej zabawie jest nieograniczona ilość technik, możliwość ich łączenia. Nieraz wizualizujesz coś w głowie i wydaje się, że wyjdzie świetnie a wychodzi przysłowiowa dupa...

Z tą wizualizacją to masz rację. Ja też jak kończę woblery, już je widzę jak będą pomalowane, tak i tak pomaluję, będzie imitacja tego i tego... A często niestety wychodzi tak, że są podobne zupełnie do niczego ????

Zaczynam malować i już widzę, że to co mam przed sobą nijak nie chce się zamienić na to co w głowie ????

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza rzeźbieniem detali, malowanie jest najprzyjemniejszym etapem w tej zabawie. Można popuścić wodze fantazji, a możliwych rozwiązań jest faktycznie bez liku. A jak nie będzie łowił, to niech chociaż cieszy oko w pudełku. Zdobienia działają głównie na wyobraźnię użytkowników. Rybom najczęściej są obojętne takie duperele. Toż trudno je podejrzewać o zmysł estetyczny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza rzeźbieniem detali, malowanie jest najprzyjemniejszym etapem w tej zabawie. Można popuścić wodze fantazji, a możliwych rozwiązań jest faktycznie bez liku. A jak nie będzie łowił, to niech chociaż cieszy oko w pudełku. Zdobienia działają głównie na wyobraźnię użytkowników. Rybom najczęściej są obojętne takie duperele. Toż trudno je podejrzewać o zmysł estetyczny.

Myślę, że dla wielu estetycznie wykonane woblery, wędka "skrojona" pod indywidualny gust czy inne  zabawki stworzone z tzw. duszą dopełniają tą naszą pasję. Z rybami to różnie, pewnie hiperrealistycznie oddane detale nie są niezbędne żeby złowić rybę, jednak wiedza jak zestawić odpowiednio ze sobą barwy żeby wobler czy inna przynęta były po prostu łowne zdecydowanie się przydaje. Pomijając kwestie użytkowe, dobrze że jeszcze wielu twórcom przynęt chce się poświęcić nieco więcej czasu na ich wykończenie i można chociażby nacieszyć oczy czy zainspirować by samemu stworzyć coś ponad przeciętnego  :) .   

Edytowane przez Piotr Gołąb
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ech, raczej marzenie ściętej głowy. Mordowałem o kalendarz wędkarski pod agendą forum. Artysta nie ma czasu. I raz za razem podnosi ciśnienie kolejną akwarelą. Sadyzm w czystej postaci, Panie Piotrze.

 

Poproś Piotrka o zdjęcia pięknych jego malunków ryb, zaopatrz się w ramkę cyfrową i będziesz miał kalendarz wędkarski. Ja chyba tak zrobię  ;)  :)  :D .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za garść miłych słów.

Kredki i akwarele aż podskakują żeby wskoczyć na papier, jednak z czasem na jakąkolwiek twórczość faktycznie u mnie krucho, może kiedyś się to zmieni .

Pozdrawiam

 

Piotrek musisz krócej spać  ;) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...