artmio Opublikowano 13 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2011 Czy moze znacie jekies sposoby na utwardzenie pianki zdaje sobie sprawe ze sa to na pewno najpilniej strzezone tajemnice ale moze jest jakis prosty sposob aby byla naprawde twarda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 zależy jaka to pianka,jest sposób(przepakowanie pianki)można wykonać samodzielnie w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artmio Opublikowano 16 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 na czym polega tak ogolnie to,,przepakowanie pianki,, jak sie domyslam to jakis proces dzieki ktoremu mozna zwiekszyc twardosc czy moze pomieszanie skladnikow pianki z jakims dodatkiem jesli mozesz opisz cos blizej poniewaz kiedys sie spotkalem z woblerem zrobionym z pianki o niezwykle twardej strukturze ale wlasciciel dal mi do zrozumienia ze wolalby nie mowic jak sie taka pianke utwardza dlatego probuje sie dowiedziec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Bierzesz piankę i wlewasz do formy więcej niż wynikałoby to z jej swobodnego wzrostu. Będzie twardsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Przepakowanie polega na umieszczeniu jeszcze miękkiego korpusu wobka w jakiejś np. blaszanej puszce i hermetycznym zamknięciu.Podkreślam że ma to być HERMETYCZNIE ZAMKNIĘTE.Po co coś takiego??Otóż gazy które będą się wydzielały z pianki nie mając żadnego ujścia za sprawą hermetycznego zamknięcia utwardzą ją.Duże firmy mają specjalne formy do takiego celu.My domorośli producenci musimy sobie radzić za pomocą puszek i odrobiny życzliwości w udzieleniu informacji W każdym razie proces ten należy stosować w przypadku pianki która została już opisana na naszym forum.Niektórzy forumowicze pisali właśnie o problemach z nią.Bez procesu przepakowania utwardza się po bagatela kilu miesiącach,a tak po kilku godzinach czy nawet szybciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2011 Judo-niesamowite rzeczy piszesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artmio Opublikowano 17 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2011 judo dzieki za podpowiedz jak tylko sprawdze dam znac czy twoj sposob sie sprawdzil ale widze jeszcze jedna odpowiedz tapsa i troche ironiczne zakonczenie czyzby judo sposob byl nie do konca wlasciwy a moze to jedyny wlasciwy jaki w stosunku do pianki mozna zastosowac i ta ironia na koncu to proba sprowadzenia tematu w niewlasciwym kierunku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J A Z Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Bierzesz piankę i wlewasz do formy więcej niż wynikałoby to z jej swobodnego wzrostu. Będzie twardsza. Czy trzeba czegoś więcej. @judo1988 chodzi tobie o coś takiego <_< : tylko ile godzin ja mam go tam trzymać?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Tylko mocniej domknąć a tak poważnie nie potrzebnie to wszytko pisałem i tyle.Tworzy się płytka i jałowa dyskusja.A metodę którą opisałem stosuje jedna z czołowych firm(doda że polska)Proszę moderatora o usunięcie moich poprzednich postów w tym wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J A Z Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 W temacie wypowiedzieli się między innymi @Sławek, @Taps i jakiś @JAZ , domyślam się, że nikt z nich nie wie o co chodzi. Rozwiń to co napisałeś, a nie uciekasz. Moderator niczego nie musi kasować, przecież sam możesz zmienić swoje posty , ale po co. Ja nie rozumiem całego tematu, dla mnie odpowiedzią jest to co napisał @Sławek, ale może są inne dziwne wynalazki. Może pierwsze pytanie powinno być inaczej zadane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Obiło mi się kiedyś o uszy pojęcie przepakowywania pianki ale abym teraz miał powiedzieć na czym polegało to nie pamiętam. Ale o wielu rzeczach nawet technolodzy nie wiedzą więc zawsze podchodzę do takich informacji z pokorą. Zawsze ktoś może wiedzieć więcej ode mnie więc... zawsze warto wysłuchać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Z tym skonstruowaniem pytania to i racja,wynikły jakieś dziwne rzeczy w dalszym ciągu wątku.Ja z potwierdzonego źródła poznałem taką metodę jeśli chodzi o jedną konkretną piankę.Krótko mówiąc to co napisałem zostało uznane za co najmniej kuriozalne ,a ja wyśmiany.Dlatego nie ma ochoty na dalsze i polemizowanie o prawdziwości i słuszności tego co napisałem wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artmio Opublikowano 18 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 szkoda ze watek zmienil sie w pole dyskusji najdelikatniej mowiac troche ironicznej w stosunku do judo ale wedlug jeszcze nie potwierdzonych wiadomosci to co napisal judo ma sens i rzeczywiscie sa firmy ktore ta technologie stosuja z dodatkiem jeszcze jednej fazy ktora powoduje ze pianka w czesci wierzchniej staje sie tak twarda ze szczupaki doslownie lamia zeby(osobiscie mialem takie przypadki i stad moje pytanie poniewaz zastanawialem sie jak mozna tak utwatdzic pianke)to co napisal Slawek rowniez mozna stosowac ale w przypadku form twardych np;aluminium lub jakies inne zelastwo jezeli zajmowac by sie tym na skale przemyslowa to inwestycja w takie formy ma sens ale jak dla mnie niedzielnego amatora przygod to duzy wydatek a moze znacie jakies firmy ktore zajmuja sie sprzedaza juz gotowo twardej pianki i temat rozwiaze sie sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Nie potrzeba form metalowych. Wystarczą żywiczne . Jednak sztywna forma być musi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Judo -rozwiń w takim razie wypowiedz.Bo ja to odebrałem jako żart.Nawet jakos nie moge sobie wyobrazić zastosowania/sluszności tego twojego sposobu.Może piszesz zupełnie o innej piance.Konkretnie w jednym zdaniu napisał Sławek.ja dodam ze jeszcze rodzaj jest ważny,temperatura otoczenia,temp.pianki,czas lezakowania,podgrzewanie....Ja chętnie się czegoś dowiem,cały czas sie uczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J A Z Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Widzę, że nie tylko ja tym jestem zdziwiony i pisząc ten post widzę inne zapytania . Po to są fora, zakładane w nich tematy, żeby pisać i wyjaśniać sprawy, w razie niedomówień i nieodpowiednio napisanych wypowiedzi. ...Bez procesu przepakowania utwardza się po bagatela kilu miesiącach... Hmmm... kilka miesięcy, czyli jak dzisiaj zacznę robić wobki, to malować je będę mógł dopiero w marcu 2012 . Coś tu chyba nie gra, dlatego co niektórzy się pytają, bo trochę to tajemniczo opisałeś @judo 1988. Pisz, pisz (bez nazw jak to firma tak robi), bo tak jak Sławek napisał wcześniej, nie każdy technolog w danej firmie wie do czego my ją używamy, a pianka może być do całkiem innej metody spieniania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Powiem tak.Miałem tu konkretnie na myśli piankę Eko Produr.Jak wiadomo użytkownikom tego produktu piana po zastygnięciu jest jeszcze miękka.Na forum były negatywne głosy o tym produkcie.Ale tak jak napisałem ona się utwardza tyle że po dłuższym czasie(kilka miesięcy) lub szybciej po małym zabiegu.Ta piana jest specyficznym przypadkiem.Jak wiadomo jest szeregu odpowiedników które osiągają to co chcemy(twardość)od razu a nie po miesiącach.Ja osobiście do małych wobków używam swojej sprawdzonej piany która jest twarda po 20 minutach i w ogóle nie gazuje,jest też nie toksyczna.Wystawiłem jakieś pierwsze fotki nie dokończonych wobków ale niebawem będą nowości.Zmajstrowałem już formę na bączka 4 cm.w tej chwili tworzy się wersja 3 cm.Ale nader wszystko mnie rajcują wobki Big Game.Teraz zimową porą zabieram się za tworzenie form na takowe rzeczy.Dodam że materiał odlewniczy będzie już zupełnie inny.A tak na dobrą sprawę każdy ma jakiś swój sprawdzony materiał i w zasadzie strzeże tego przed resztą.Jest to jak najbardziej zrozumiałe.I na koniec dodam ,że byłem mocno zdziwiony i niezbyt zadowolony z tych wszystkich ironicznych wypowiedziami pod moim adresem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mi106 Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Witam! strasznie mnie dziwią wszystkie te ironiczne wypowiedzi specjalistów a szczególnie kolgi JAZ-a...niektórzy myślą że jak odleją pare woblerów to pozjadali wszystkie rozumu....cos jest na rzeczy z ta pianką i lezakowaniem....oglądałem filmik w którym pokazywano część produkcji w Salmo i tam tez była mowa o tym że pianka musi lezakować i że samo odlanie to nie jest koniec procesu...oczywiscie wszystkiego nie powiedzieli z wiadomych wzgledów.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Dlatego ja tu napisałem sporo.A wyżej wspomniałem właśnie coś polskiej firmie(nie przypadkowo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Panowie skupmy się tylko na technologicznych wpisach a te części dot. innych aspektów porzućmy - bo wątek jest ciekawy i rozwojowy. Nie chciałbym go ciąć Co do otoczenia pianki to tak sobie przypominam, że coś było z tym gazem który wydobywa się z pianki i że ma on znaczenie technologiczne. Ale jaki to wpływ i jaki czas jest potrzebny to już nie mam pojęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J A Z Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Tu nie chodzi o piankę X czy Y, bo każda z nich będzie podobna (mowa o tych twardych), tylko małymi pewnymi parametrami będą się różniły. Testowałem, bawiłem się, wylewałem różne pianki i wiem kto na co marudził, ale marudził tylko dlatego, że nie miał zielonego pojęcia jak się za to zabrać. Do tego potrzeba czasu i upartości w dążeniu do celu. Pianką bawię się już dobrych kilka lat i nawet w tym roku odkryłem jeszcze coś innego, ciekawego, a wiem, że za jakiś czas, znowu coś trzeba będzie zmienić, bo będzie lepiej. @Sławek dobrze wie ile czasu telefonicznego poświeciliśmy na pewne tematy (twardość też), żeby jeden od drugiego coś wycisnął . Musisz/musicie wiedzieć, że niekiedy specjalnie się ściemnia innych, żeby pokazać jakie to ciężkie i nieosiągalne (np.czas na stwardnienie pianki), tylko po to żeby innych odwieść od tego pomysłu. Wszystko jest w necie, tylko trzeba trochę czasu poświęcić i to odszukać. W trakcie pisania, widzę że jest nowy post i specjalnie nie chciałem wcześniej pisać o żadnych filmikach, na którym mówi się o czasie leżakowania ...cos jest na rzeczy z ta pianką i lezakowaniem....oglądałem filmik w którym pokazywano część produkcji w Salmo i tam tez była mowa o tym że pianka musi lezakować... Przecież nie jest tak że dzisiaj wylewam piankę i zaraz ją maluję(@Sławku nie poruszajmy tego), ale nie tygodnie, miesiące. Tu nie ma ironii, tylko jeżeli coś się zaczyna wyjaśniać to niech to będzie do końca wyjaśnione i czytelnie. Bo widzę kto pyta i nie może zrozumieć, a wiem że dużo wie(wiedzą). ------------------------------------------------------------ ---Tak jak wcześniej napisałem, jeżeli mam formę szczelną, to po jakiego grzyba mam wkładać wobka w inny hermetyczny pojemnik. Tego właśnie chcę się dowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Cel użycia takiego pojemnika bardzo jasno został wcześniej opisany,że kolega JAZ uważa to za jakieś nie takie i ogólnie nie może przyjąć do wiadomości to już inna sprawa.każdy ma prawo do swojego zdania i może pisać co che na temat moich radA to co napisałem nie było jakąś dywersją pod adresem osób które się biorą za ten temat.Jeśli chodzi o takie sprawy to osobiście przerabiałem to na własnej skórze jak pewien użytkownik forum w żywe oczy lał mi wodę że coś takiego jak kauczuk kondensacyjny jest w Polsce w ogóle a le to w ogóle nie osiągalne Dla zainteresowanych polecam wklepanie tego hasła a zobaczą jak jest naprawdę(jest cała masa kauczuku na rynku)Obserwowałem tez wypowiedzi i posty odnośnie tworzenia form.jak kauczuk to tylko super twardy i ie wiadomo jaki.Krótko mówiąc nie ja jestem dywersantem.Pisząc to nie chcę sugerować i wskazywać na kogoś z tego wątku.Chociaż z czasem kto wie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J A Z Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 @judo - jeszcze kilka postów i sprawa się wyjaśni .Napisałeś do czego służy, dlatego ja napisałem po co to robić skoro wobler i tak leży w formie (super dopasowanej formie). Chyba nie muszę tłumaczyć, że forma jest szczelna, bo kto bawił się pianką, to powinien wiedzieć jaką ma siłę rozprężania. Jeżeli mój wobek w niej leży, to po co mam za jakiś czas wrzucać go do innego hermetycznego słoika, puszki i domyślam się teraz, że nie idealnie pasującego do woblera. Jeżeli już o tym piszemy, to porównaj stężenie gazów w ścisłej formie, a w słoiku po ogórkach.Dlatego wrzuciłem tą fotkę na początku, bo co mi to da, że produkt leży jak cukierki w wielkim słoju (czy kiszone ogórki), jak będzie mu stanowczo lepiej w ścisłej formie, z której nic nie wychodzi. Może to co piszesz ma sens, ale nie pisz o kauczukach (po co kolejne mieszanie tematów), tylko spróbuj wyjaśnić to co napisałeś w pierwszym poście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Te kauczuki to tak dla zobrazowania,ale fakt nie potrzebnie zaczynam mieszać temat.Jeżeli forma aluminiowa jest bez odpowietrzenia i podobnych otworów to wszystko ok.Ale to wszystko tyczy się tylko jednej pianki która opisałem.Mi ta metodę sprzedał dobry kumpel.Wobek będąc w słoiku a właściwie te wszystkie jego gazy zupełnie inaczej pracują niż w idealnie dopasowanej formie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J A Z Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 @mi106 - proponuję przeczytać wszystkie posty i sam zobaczysz, że... nic nie wiesz (tak jak ja), bo nic nie zastało wyjaśnione i niech tak dla spokoju zostanie.Fakt, parę woblerów wylałem, ale próbowałem się czegoś nowego dowiedzieć od @judo, pisząc w tym wątku, bo wszystkie pomysły trzeba brać pod uwagę. Ten akurat mnie nie przekonał i musiało to trochę potrwać, wstawiając prowokujące (nie ironiczne ) fotki i posty. Co do wspomnianego filmiku - to akurat przerabiałem go w setkach razy, klatka po klatce (dosłownie), ale nie trzeba zaraz wierzyć w każde słowo. Moim zdaniem jest to chyba najlepszy (nasz, krajowy) film poglądowy o prod. wobków i baaaardzo dużo można się dowiedzieć. Co do utwardzania pianki to na pewno są pomysły, tylko że to już grube pieniądze w to wchodzą i nie na naszą przydomową technologię. Chociaż jeżeli jest coś normalnego, to może ktoś napisze z konkretnym wyjaśnieniem, a nie bo kolega, koledze tak zalecił (sorry ale musiałem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.