Dano-G Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Jak mawia mój przyjaciel "Dobry alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużej ilości..."To powiedzenie pochodzi ze Szkocji Obstawiam zatem, że Twój przyjaciel zetknął się z niejedną whisky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
covent Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Ja zaś dla odmiany po dekadzie wlewania w siebie rudej ( ale raczej tylko blended i z cola) doceniam obecnie nasza rodzimą czystą. .. ale tylko beglutenowa Co do lodu jak kolega wyżej pisze to jaki ma być? Ze zwykłej kranówy czy jakaś mineralna? Bo przecież woda musi mieć wpływ na smak whisky jeśli jest z lodem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Dobra Łącka nigdy nie jest zła . Szczególnie kiedy na drugi dzień jest niedziela , Na zdrowie A tak, Łącka czeka na specjalną okazję... miała być na troć ale teraz to poczeka chyba do następnego sezonu.Chyba że ktoś chce pomóc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 (edytowane) Co do lodu jak kolega wyżej pisze to jaki ma być? Ze zwykłej kranówy czy jakaś mineralna? Bo przecież woda musi mieć wpływ na smak whisky jeśli jest z lodem.No aby nie taki co z grzybami dwa lata w zamrażarce leżał Czysty, świeży, może być kranówa. Chyba, że ktoś ma ewidentnie złą wodę w kranie, to lepiej nie Edytowane 5 Września 2017 przez Dano^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabage Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Spada od wielu lat spożycie wódki w Polsce, a rośnie średnio rocznie około 30% spożycie wina i ponad 30% spożycie whisky. Ludzię się uczą kultury pica i tego, że należy pić tak jak komu smakuje, a nie jak inni mówią.Chyba dlatego że Polacy wyjechali zbierać ogórki za granicą A tak na poważnie to 10 lat wstecz nie było tyle rudej dostępnej w sklepach. Teraz w pierwszej lepszej "ropousze czy stonce" wybór że hej. Choć tych do picia jak na lekarstwo. Obyśmy tylko nie skończyli jak nasi zachodni sąsiedzi... Pewnego razu na weselu posadzili mnie koło jednego, tylko wino i piwo... Ani chłopa spić ani doprowadzić do takiego stopnia żeby zaczął rozumieć po Polsku ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
covent Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Musze spróbować choć nigdy nie potrafiłem przekonać się do smaku czystej whisky. Nawet tej nalepszej. Może mam chłopskie podniebienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabage Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 A tak, Łącka czeka na specjalną okazję... miała być na troć ale teraz to poczeka chyba do następnego sezonu.Chyba że ktoś chce pomóc? Dawno nie piłem i nie pogardzę Niestety czasu na regenerację za mało... Ryby,ryby,ryby - praca :/......... Przez tą dyskusję to mnie smaki naszły 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 (edytowane) Musze spróbować choć nigdy nie potrafiłem przekonać się do smaku czystej whisky. Nawet tej nalepszej. Może mam chłopskie podniebienie Ja powoli się przekonuję ale tylko czysta bez żadnej coli i takich tam. Ewentualnie wodą można popić.Bez lodu bo dla mnie to ma pachnieć a schłodzona to mniejszy aromat. Edytowane 5 Września 2017 przez godski 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Musze spróbować choć nigdy nie potrafiłem przekonać się do smaku czystej whisky. Nawet tej nalepszej. Może mam chłopskie podniebienie To zacznij od delikatnych smaków. NIektóre single malty łamią nawet zatwardziałcyh spożywaczy Pamiętaj, że to jak ze sprzętem wędkarskim - wsiąkasz coraz bardziej...Jak około 200 zł za butelkę cię nie męczy, to na początek polecm Cardhu 12Y. Bardzo fajnie delikatna whisky.Jak ci nie podejdzie - dzwoń 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 (edytowane) Musze spróbować choć nigdy nie potrafiłem przekonać się do smaku czystej whisky. Nawet tej nalepszej. Może mam chłopskie podniebienie spróbuj tak... kup dobra niegazowaną wodę, mało mineralną (obojętną w smaku) i spróbuj whisky z wodą tak 50/50 potem możesz podnosić poprzeczkę ewentualnie z lodem... od czegoś trzeba w końcu zacząć Aaa, i polecam irlandzką zamiast szkockiej... moim zdaniem delikatniejsza, omijaj amerykańskie - chyba są robione w beczkach po napalmie :lol: Może Bushmills Black Bush? Edytowane 5 Września 2017 przez Jano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Na początek proponuję bardzo łagodną w smaku i dla kieszeni whisky Black & White. Smakuje większości osób, szczególnie zrażonych do zbyt ostrych trunków. Często kupuję na koleżeńskie spotkania i przekonuję do próbowania i testowania.Ja preferuję bardziej zdecydowane smaki. Na temat ludu nie będę dyskutował, to trochę jak "szkoła falenicka i otwocka" Nawet szkoccy i irlandzcy kiperzy whisky nie mają jednolitego poglądu na ten temat.Ja lubię dobrą rudą w temperaturze ok. 20 C z odrobiną wody gazowanej. Nauczyłem się tego od Szkotów z wyspy "wyspy", czyli island "Island". Ich łycha jest bardzo "dymna", wynika to z wypalania beczek torfem, na wyspie nie ma drzew, ale są destylarnie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Na początek proponuję bardzo łagodną w smaku i dla kieszeni whisky Black & White. Smakuje większości osób, szczególnie zrażonych do zbyt ostrych trunków. Często kupuję na koleżeńskie spotkania i przekonuję do próbowania i testowania.Potwierdzam - hektolitry tego wypiłem swego czasu Na początki picia w ogóle - łycha ze spritem. Cola wzmacnia smak i aromat, a nie każdy lubi.Tymczasem sprite zabija wiele z tego, co ludziom nie odpowiada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 (edytowane) Nie wiem czy piłeś w ten sposób niebieskiego, ale dla mnie dopiero wtedy pokazał prawdziwe oblicze.Johnnie Walker Blue - temperatura pokojowa. Nie mylić z tą, która jest w pokoju Powinna mieć 18 stopni. Wlewamy porcję niebieskiego do whiskaczówki, a do drugiej kruszony lód, ale w takich proporcjach z wodą, żeby lód pływał na gęsto.Pierwszy spory łyk ze szklanki z kruszonym lodem i trzymamy w ustach, aż zmrozi kubki smakowe. Połykamy tenże lód i bierzemy od razu średni łyk niebieskiego.... Sporo smaku przybędzie i zdecydowanie wypity w taki sposób dla mnie uwolnił najwięcej ciekawych aromatów, bez przewagi Caol Ila, która mnie męczy trochę. Jak Ardbeg Ten zresztą.Jak masz otwartego i lód - polecam Rasowo się robi20160119210420.jpgWhisky piję wyłącznie czystą bez wody, lodu o coli nie wspominając. Mam na myśli dobrą whisky Kiepską mozna pić jak komu pasuje Musze spróbować choć nigdy nie potrafiłem przekonać się do smaku czystej whisky. Nawet tej nalepszej. Może mam chłopskie podniebienie Polecam zacząć od maltow z rejonu speyside, w żadny wpadku nie od destylatow z wyspy Islay. Z blendów można solo "poruszyć" Dimple Edytowane 5 Września 2017 przez Marcin Rafalski 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Ja bym jednak omijał smakowe dodatki.Marcin, 100% racji. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 (edytowane) Whisky piję wyłącznie czystą bez wody, lodu o coli nie wspominając. Mam na myśli dobrą whisky Kiepską mozna pić jak komu pasuje Polecam zacząć od maltow z rejonu speyside, w żadny wpadku nie od destylatow z wyspy Islay. Z blendów można solo "poruszyć" DimpleNosz w tym przepisie pijesz czystą Jedynie lód kruszony do zmrożenia kubków smakowych - możesz wypluć Dimple na początek to chyba bym nie polecał jednak - jest dosyć ostra, choć smaczna. Wiesz skąd nazwa, kształt butelki i oplot ze złotej siatki? Edytowane 5 Września 2017 przez Dano^ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedJin Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Oooo moje klimaty [emoji3] na początek przygody polecam łagodne smaki i tu bym szkockie odpuścił, na początku polecam zerkać w stronę Irlandii. Jamson, tulamoredew, czy bushmils. Po czasie teraz (lata) celuje w dym i torf, ale to przychodzi z czasem i "opiciem" . A wizyta w domu whisky w Jastrzębiej Górze otwiera oczy i powoduje szok [emoji3] ps. Czarny Jasiek nie jest zły, tylko czerwony to szczyny. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabage Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 (edytowane) Nie wiem czy piłeś w ten sposób niebieskiego, ale dla mnie dopiero wtedy pokazał prawdziwe oblicze.Johnnie Walker Blue - temperatura pokojowa. Nie mylić z tą, która jest w pokoju Powinna mieć 18 stopni. Wlewamy porcję niebieskiego do whiskaczówki, a do drugiej kruszony lód, ale w takich proporcjach z wodą, żeby lód pływał na gęsto.Pierwszy spory łyk ze szklanki z kruszonym lodem i trzymamy w ustach, aż zmrozi kubki smakowe. Połykamy tenże lód i bierzemy od razu średni łyk niebieskiego.... Sporo smaku przybędzie i zdecydowanie wypity w taki sposób dla mnie uwolnił najwięcej ciekawych aromatów, bez przewagi Caol Ila, która mnie męczy trochę. Jak Ardbeg Ten zresztą.Jak masz otwartego i lód - polecam Rasowo się robi20160119210420.jpgDaniel właśnie spróbowałem tą metodę z Jackiem D... Muszę przyznać że smakuje inaczej a smak jest bardziej intensywny... Jest to jakaś myśl na popróbowanie czegoś przez weekend Wasze zdrowie Edytowane 5 Września 2017 przez cabage 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wgn@22 Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Fakt czerwony johny w smaku słaby,ale ostatnio testowałem z napojem Schweppes Ginger Ale z cytrynką i lodem,kto nie próbował to polecam. Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 (edytowane) Do "łychy" przekonał mnie ...syn. Wcześniej twierdziłem, że wszystkie myszowate to jeden smak i pić się tego nie da!Więc mój kochany synek, przyszedł do tatusia z czterema butelkami.Rozlał po odrobinie z kroplą wody (bardzo to mnie rozśmieszyło) do czterech identycznych szklaneczekPamiętam tylko co było na początku smaku (czerwony jasiek) na pewno na końcu jakiś "singel" za większe pieniądze i raczej pełnoletni ale nie wiem jakiZacząłem smakować od "czerwonego do "singla" i szczerze mówiąc nie byłem przekonany o jakiejś specjalnej różnicy. Ale kiedy skończyłem kolejkę, podał mi znowu "czerwonego" ... do dzisiaj rozumiem różnicę smaku No i gówniarz "stoczył" ojca do dzisiaj Edytowane 5 Września 2017 przez BOB1 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Teraz to na wyjazdach strach się z gorzałą pokazać. Wszyscy tylko ruda i ruda. Jaśniepaństwo .Sam przez to zacząłem spożywać.Czy uważasz że czerwony jasiek czy balantajns (bo te najpopularniejsze)to przejawy jaśniepaństwa? Toż to nie kosztuje nawet tyle co dobry wobler. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabage Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Czy uważasz że czerwony jasiek czy balantajns (bo te najpopularniejsze)to przejawy jaśniepaństwa? Toż to nie kosztuje nawet tyle co dobry wobler.Czysto hipotetycznie, warto by też zdefiniować pojęcie dobrego woblera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 (edytowane) O whisky można w nieskończoność ! Nie zaś o Whiskey (która nie jest zła ale to nie whisky ) czy burbonie którego picie powinno być karane sądownie ! Na początek mozna zaaplikować sobie nieco teorii - w necie jest wszystko.Jeśli ktoś wejdzie na wyższy poziom wtajemniczenia, polecam forum whisky maniaków BOW (Best of the whisky http://bestofwhisky.pl/ ) Zwłaszcza baza "testing notes" jest ciekawa i bardzo obszerna. Moja prywatna opinia jest taka: niema innego destylatu o tak zróżnicowanym smaku jak whisky(koniaki niech sie schowaja) od "słodkich i kwiatowych" do "śmierdzących wodorostami i starymi skarpetami polanymi gorącym serem" Moze sie wydac komuś dziwne ze coś takiego może smakować ! Trzeba sie wdrażać stopniowo, poszerzać wiedzę itd Jest jedno "ale" chcemy coraz lepiej, inaczej , chcemy nowych smaków i doznań. I wtedy pojawiają się dwie bariery zdrowotna bo ile można, i druga finansowa. Bywają butelki po 50.000 euro A dzisiaj butelki ktore 20 lat temu kosztowały 20 $ są 300 - 500 (chodzi o nowe wypusty tak samo długo starzonego alkoholu w beczkach) Przyczyna identyczna jak z winem(np dobrymi burgundami) pojawili się inwestorzy którzy robią forsę na "modzie" na whisky Edytowane 5 Września 2017 przez Marcin Rafalski 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 No to ja , nie pijący czystej od dawna , podzielę się moim ostatnim odkryciem klasy ekono- i blended do zanabycia wraz z bułeczkami i proszkiem do prania w Tesco lub w Lidlu - Tullamore Dew . Gładka , nie wymagająca dodatków , do spożycia w temperaturze pokojowej ( jakakolwiek by nie była ).Świetny wątek nota bene ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Durzy Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Zdecydowanie preferuję łagodniejsze whisky. Niekoniecznie szkockie. Poza wspomnianymi wcześniej, fajna i tania jest Dewars White Label. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 5 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 Z racji mojej pracy (kto wie ten zna ) dostaje dużo "butelek" w ramach "podziękowań". Przeważnie jest to whisky. Mam prawie 40 na karku ale jeszcze nie nauczyłem się jej pic czystej... Mój barek składa się średnio z 30-35 butelek whisky, przy czym Ballantines czy Jack Daniela to sporadyczne pozycje. Tak zerkając na szybko w stronę oszklonego barku mogę wymienić takie pozycje jak: Glenfidich 15L, Glenmorangie, Glendonarch, Antiquary, Dimple, Glengrant, Gentelman Jack. Nie ukrywam, ze drineczka wypije sobie praktycznie codziennie wieczorem. I ja to pije z Pepsi... Taka profanacja. Obiecałem sobie jednak, ze jak dojdę do 40-stki, to zacznę pic czysta whisky! 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.