Skocz do zawartości

Whisky, moja żono


coma

Rekomendowane odpowiedzi

Spróbuj Tullamore Dew 12

to już jest gładkie jak cycek osiemnastki ;)

 

Cieszy mnie niezmiernie, że irlandzkie mają takie poparcie bo już myślałem że coś za mną nie tak.

Mnóstwo ludzi upiera się że "tylko szkocka" a ja, i owszem, dlaczego nie, ale irlandzka wolę...

 

PS. tak mnie naszło... już dawno nie kojarzę tak zgodnego i przyjaznego wątku na forum i do tego o tak wysokim poziomie merytorycznym :clappinghands:

Zamienię swoją butelkę Tullamor Dew, poniewierającą się gdzieś między innymi butelkami, na cycek osiemnastki :D .

Tak z ciekawości spojrzałem w zapasy i nie mogłem się dokopać do trunków tematycznych. Nawet nie wiedziałem, że się tyle butelek nazbierało.

Jakoś  nie ma okazji ani towarzystwa by to opróżnić. Choć szczerze mówiąc, to w większości poślednie trunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamienię swoją butelkę Tullamor Dew, poniewierającą się gdzieś między innymi butelkami, na cycek osiemnastki :D .

Tak z ciekawości spojrzałem w zapasy i nie mogłem się dokopać do trunków tematycznych. Nawet nie wiedziałem, że się tyle butelek nazbierało.

Jakoś  nie ma okazji ani towarzystwa by to opróżnić. Choć szczerze mówiąc, to w większości poślednie trunki.

 

Może jakieś wczesnozimowe pstrągosandacze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany trza czytac etykiety, przecia tam wszystko jest napisane.

"Czarny bush" leżakuje w bekach po winie (podobnie jak"zielony"Grands) i dlatego droższy i dla mnie też smaczniejszy.

Ale o gustach się nie dyskutuje, dlatego nie poruszam w ogóle tematu szkockich dla koneserów o smaku dymu czy leków ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zapasy...

 

 

Powiedziałbym - kilka wieczorów ;-)

Green ze starej serii czyli masz go już bardzo długo czy świeża edycja?

Ciekawy blend, bo zmieszany z niewielu maltow.

W moim odczuciu jednak wyczuwalna różnica smakowa między tym z przed przerwy produkcyjnej i tym obecnym, na niekorzyść obecnego niestety.

Ale to może być tylko moje odczucie, choć znajomi zgłaszali również ten pogląd.

Zatem zrobiliśmy mały test dwuosobowy i zgodnie nam wyszło, stary lepszy. Test był ślepy, czyli nie mieliśmy wiedzy, który małżonka nalewa do szklanic ;-)

 

 

Tapatalknięte z komórki

Edytowane przez Dano^
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy wiecie o dobrych trunkach..?

Dwa razy przeganiany "duch boru" do tego troszeczkę kory dębowej,albo kilka śliwek wędzonych i po 12 miesiącach palce lizać, a raczej kieliszki!

Cyprys daj proszę na PW konkretnie przepis. Mam palone wiórki dębowe i wiśniowe. Mam spirit a i ducha lasu mieć mogę. Jak wyjdzie chociaż trochę coś podobne do rudej to pisz śmiało. :)

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez RedJin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie jeśli to nie problem to też proszę :) już od jakiegoś czasu chodzi za mną zrobienie kilku % samemu to przepis sie przyda :)

Smaka narobiliście, jutro wolne to chyba zacznę weekend trochę szybciej i już dziś odwiedzę monopol ;-P

 

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chętnie dołączę do miłośników rudej .Znaczy się już dołączyłem parę lat temu.

I uważam że whisky są dwa rodzaje dobra i bardzo dobra  :D , czerwony Jaś nie może zostać do żadnej zakwalifikowany no i prę bejc się jeszcze znajdzie z hipermarketów które tylko poza naklejkami na butelkach nic nie mają wspólnego z zacnym trunkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojoj... smaka narobiliście tylko... ale jesień idzie czas zasiadania w fotelu, kieliszek do whisky i heja z tematem :D

 

Gdzieś whisky chodziło u mnie od dawna. Na początku wiadomo, zaczęło się od czerwonego Jasia... ale to było tylko raz. Szybko przeszedłem choćby na Grantsa. Cenowo to samo a smakowo (dla mnie) przepaść. Próbowałem wtedy też single maltów u wujasa ale to nie był moment dla mnie.

 

W smakowanie tego trunku wróciłem 2 lata temu... przy wizycie w Domu Whisky w Jastrzębiej :P

 

Jest tego wszystkiego dużo. Tak samo jak gustów wszystkich naszych gardeł.

 

Z wielu które próbowałem to z 12stek w rozsądnej cenie (do 150zł/butelkę) to na prowadzenie wychodzi u mnie póki co Aberlour. Glenfiddich 12 jako klasyka również.  W pewnym momencie wydawało mi sie, że to TO... ale zgrabna pełnoletnia Glenlivet 18 rozwaliła system. I tak o to doszedłem do niestety już konkretnych kosztów - ale całe szczęscie konkretnych smaków.

 

Lubię i burbona, lubię irlandki (Bushmills z klasy ekono albo Tullamore Dew 12 - miodzio)

 

ps. do smakowania whisky zdecydowanie polecam kieliszki do whisky:

 

https://sklep.krosno.com.pl/kategorie/261-kieliszek-testingowy-simple-100ml.html

 

dużo lepiej oddaje aromat w powietrze

 

plus zamiast kostek lodowych z wody kostki kamienne albo metalowe.... nie rozpuszczają wody do alkoholu.

 

Mniam :D

Edytowane przez Marcyś
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

ps. do smakowania whisky zdecydowanie polecam kieliszki do whisky:

 

https://sklep.krosno.com.pl/kategorie/261-kieliszek-testingowy-simple-100ml.html

 

dużo lepiej oddaje aromat w powietrze

 

plus zamiast kostek lodowych z wody kostki kamienne albo metalowe.... nie rozpuszczają wody do alkoholu.

 

Mniam :D

Cenna uwaga odnośnie szkła do degustacji, podkreślam degustacji ! Chlać mozna i z musztardowki ! Tu nieco więcej o szkle do whisky http://www.milerpije.pl/szklo-do-whisky#

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy wiecie o dobrych trunkach..?

Dwa razy przeganiany "duch boru" do tego troszeczkę kory dębowej,albo kilka śliwek wędzonych i po 12 miesiącach palce lizać, a raczej kieliszki!

Wiecie, wiecie...najstarsza w loszku to tzw,, podlaska whisky" do jak mam zapisane 19.12.1999. Wiem, co to długie leżakowanie :) . Śliwki węgierki to na patyczkach od szaszłyków sobie w piekarniku podpiekam i podsuszam. W wersji polskiej w smaku i aromacie robotę robi gruszka suszona ,, świąteczna", goździk, ziele angielskie, laska wanilii, można też odrobinę miodu rozpuścić.Rok to bywa mało. co do technologii, to pot still w wersji naszej, czyli keg. I wystarczy raz, przy odpowiednich proporcjach do półproduktu i dłuższym czasie oczekiwania...Co do meritum to Artbeg ...nie ma jak aromat podkładów kolejowych i zużytych bandaży... ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu pisałem o niebieskim Jasiu, to teraz pora na coś z niższej półki - Johnnie Walker Gold Label.

Ten trunek jeśli komuś wpadnie w łapki warto włożyć do zamrażarki i dać mu pare godzin na osiągniecie oleistej konsystencji.

Jak już gęsty - dalej z górki ;-) Wlewamy do kieliszka i szot jak wódka.

Dobrze wchodzi....

51b9b0a06cfd1a2c7b5d651bbdfeb5cd.jpg

 

Ameryki tu nie odkrywam, ale ten sposób - tej whisky służy wydobyciem fajnych smaków, które niekoniecznie są łatwe do odnalezienia w niższych temperaturach....

Smacznego :-)

 

 

Tapatalknięte z komórki

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...