hi tower Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Hi tower, nie zapominaj że to Jerbait. Tu Stellę kupuje się dla maślanej pracy i kręcenia w fotelu więc whiskey nie wolno pić tak, żeby smakowała.Problem w tym że podniecanie się kołowrotkiem za 3k i czystą whisky za parę dych to jednak nie to samo... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
md30 Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Whisky z colą można porównać do spiningu wędką karpiową. W jednym i drugim coś tam możne poczujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcy- Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 (edytowane) Whisky z Colą ble? A co powiecie o Monkey Shoulders? Blended maltcik, który według producenta jest opisany jako Whisky do mixerów (drinków)? A to butelka za 100zł+.Profanacja? Jak mam ochotę wlać w siebie procenty to biorę Jacka Danielsa, Jamesona czy jak trafię w fajnej cenie mój ulubiony bourbonik Buffal Trace. Piję pół na pół z pepsi i mi dobrze JW red, Ballantines czy Grants z 3/4 cola i lodem też przełknę ale to w towarzystwie, bo sam z wyboru biorę co innego. A gdy chcę podegustować to w barku znajdzie się kilka flaszek, Glenmorangie 14, Glenfiddich 15, Benriach 12 a najlepiej jakiś CS ale to na wyjątkowe okazje bo jednak dla mnie koszt spory. Wlewam do kieliszka 50tkę, po godzinię drugą i zimowy wieczór lepiej mija Nie widzę sensu i odradzam picie Single Maltów z pepsi/colą bo to za co je się kupuje znika w drinku. Oczywiście bogatemu nikt nie zabroni ale po co? Jednak branie JW RED na czysto bo inaczej nie można to dla mnie profanowanie podniebienia Edytowane 26 Lutego 2021 przez Marcyś 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 (...) Nie widzę sensu i odradzam picie Single Maltów z pepsi/colą bo to za co je się kupuje znika w drinku. Oczywiście bogatemu nikt nie zabroni ale po co? (...)Single też są różne i bym tak nie uogólniał... Ale w oderwaniu od ceny i szlachetności trunku to, z powodów czysto poznawczych, polecam spróbować jakiegoś klasycznego single matl-a z Islay + cola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcy- Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Single też są różne i bym tak nie uogólniał... Ale w oderwaniu od ceny i szlachetności trunku to, z powodów czysto poznawczych, polecam spróbować jakiegoś klasycznego single matl-a z Islay + cola.Islay to nie mój klimat. Próbowałem. Wolę Speyside, ewentualnie Highland właśnie z Highland Park gdzie troszkę dębu jest, ale torfu i dymu nie lubię. Uwielbiam whiskacze z beczek po Sherry. Czeka na mnie Benriach 2005 po Pedro Ximenezie - czeka na urodziny dziecka 55,7% z mega zapachem, smakiem i finiszem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcy- Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 I cały czas uważam, że Single Malt z colą to z założenia bez sensu połączenie. Pewnie, ktoś sobie znajdzie idealny smak jakiegoś singla z colą... i chwała mu za to, smacznego. Jednak zbyt dużo walorów ucieka z takiego mixa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Tytułowy trunek to tak szeroka gama przeróżnych smaków, posmaków i wrażeń dla podniebienia, że pisać i wymieniać się doświadczeniami można...dużo. Dziwi mnie trochę (a może i nie dziwi) grupa smakoszy, ochoczo doprawiających whisky polepszaczami, żeby nie wykrzywiało pyska. Do kwaskowatego piwa też może dosypujecie dwie łyżeczki cukru? Nie potępiam, nie troluję, raczej mnie to zdumiewa. Może dlatego, że alkohol to dla mnie smak, a nie procenty, a w życiu porządnie upiłem się może ze trzy razy. Do whisky trzeba przywyknąć i znaleźć swój smak, co widać po poszukiwaniach tu piszących. To tak jak z dobrym piwem czy winem. W upalny dzień wygrywa z nimi u mnie 0.25 zmrożonej coca coli. Ale dolana do whisky przede wszystkim zabija jej smak i aromat. Po co tłum facetów w Szkocji czy Irlandii głowi się od setek lat nad dębowymi deskami, temperaturą, wodą, a potem latami czeka cierpliwie na efekt? Żeby ktoś dolał coca coli? Jak wam tak smakuje to pijcie. Ja serdecznie polecam pół szklaneczki na osobności, fotel, dobrą muzykę, i mlaskanie po małym łyku. W końcu zaskoczy. Warto szukać. W tej chwili mój absolutny numer jeden wśród alkoholi, choć przy moim spożyciu budżet Ojczyzny ledwo zipie, a pierwszy lepszy Rosjanin umarłby ze śmiechu. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Islay to nie mój klimat. Próbowałem. Wolę Speyside, ewentualnie Highland właśnie z Highland Park gdzie troszkę dębu jest, ale torfu i dymu nie lubię. Uwielbiam whiskacze z beczek po Sherry. (...)Osobiście z zbyt wieloma singlami nie miałem styczności jednak w większości to był Speyside. I zgodzę się że są wysoce pijalne, a szczególnie te z beczek po Oloroso. Słodkie, owocowe, łagodne... Dla mnie trochę nudne... Z drugiej strony Islay to trochę ekstremalne doznanie i rozumiem że nie każdemu może podpasować. Sam po dwóch dramach takiego Lagavulina 16 mam dość dymu na miesiąc. Moze dlatego JW Red przestał mi wchodzić, nawet z colą . Jednak to co najbardziej mi podchodzi to druga strona Atlantyku, to właśnie tam odnalazłem swoje smaki. Szczególnie polecam (z tych ogólniedostepnych): Makers Mark, Bulleit, Wild Turkey 101... Temat rzeka... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Z Colą w odpowiedniej ilości to i denaturat może smakować.Albo się lubi whisky albo drinki.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Drinki! I jest mi z tym dobrze, ani nie mam też aspiracji na bycie koneserem. Natomiast nie ukrywam że taki ortodoksyjne podejście to picia whisky tylko na czyściocha wydaje mi się dyskryminujące wobec naszego narodowego specjału, czyli wódki. Starogardzka też tylko na czysto? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 (...) Po co tłum facetów w Szkocji czy Irlandii głowi się od setek lat nad dębowymi deskami, temperaturą, wodą, a potem latami czeka cierpliwie na efekt? Żeby ktoś dolał coca coli? (...) Nie chcę być złośliwy, ale zaraz dojdziemy w dyskusji do etapu na którym będziemy rozkładać na czynniki pierwsze bukiet smakowy Golden Locha i na tym przykładzie kontemplować wielowiekową tradycję szkockich mistrzów kupażu. No proszę... Ale tak na poważnie to dyskusja w temacie whisky i coli jest całkowicie bezprzedmiotowa, bo podziały społeczne w tej kwestii są tak głębokie że żadne merytoryczne argumenty nie są wstanie przekonać żadnej ze stron. Temat na doktorat z socjologi... A tym czasem pijmy jak nam smakuje 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcy- Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Z Colą w odpowiedniej ilości to i denaturat może smakować.Albo się lubi whisky albo drinki....To z czym pijesz drinki?Uważasz, że cola z wódką smakuje tak samo jak z whisky?Są whisky do drinków, są do degustacji. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcy- Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 @hi tower - bullet czy indyka znam, wolę Buffalo czy Jacka ale tamte również z przyjemnością Laga 16 akurat nie piłem, piłem Laphroaig czy Caol Ila - no nie moje klimaty A w dobrym sherry wiele przyjemności daje mi zapach również, nie tylko smak:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 To z czym pijesz drinki?Uważasz, że cola z wódką smakuje tak samo jak z whisky?Są whisky do drinków, są do degustacji.No widzisz... Ostatnie zdanie jest kluczowe.Te które mi smakują pijam same, może z kilkoma kroplami wody i bez lodu. Schłodzenie potrafi zabić smak.Te które tylko lekko toleruję bez problemu "doprawiam" Colą, ale nie wychwalam wtedy że tak mi ona smakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 @Marcyś, Buffalo jest ok, choć dla mnie zbyt mało wyrazisty, trochę płaski. Taki w sam raz na początek żeby kogoś przekonać do burbończyka na czysto. Jack, w wersji podstawowej zdecydowanie z colą 1:1, na czysto to JD Gentlemen lub JD Rye. Ogólnie Tennessee jest spoko 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
croock Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Dyskusja jest o whiskey z colą, a tu nie o to chodzi. To są dwie odrębne kategorie napitków 1. Whiskey2. Drinki. Jak ktoś lubi z colą lub inaczej (np sour), to pije drinka i to też jest ok. Imna sprawa to ekonomiczny sens mieszania dobrego single malta z czymkolwiek-płaci się za walory, które w takim wypadku giną. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcy- Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 No widzisz... Ostatnie zdanie jest kluczowe.Te które mi smakują pijam same, może z kilkoma kroplami wody i bez lodu. Schłodzenie potrafi zabić smak.Te które tylko lekko toleruję bez problemu "doprawiam" Colą, ale nie wychwalam wtedy że tak mi ona smakuje.Sorry, z denaturatem napisałeś jakbyś Golden Locha na czysto jechał bo whisky inaczej nie wypada.To co wyżej napisałeś to już do mnie przemawia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcy- Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 @Marcyś, Buffalo jest ok, choć dla mnie zbyt mało wyrazisty, trochę płaski. Taki w sam raz na początek żeby kogoś przekonać do burbończyka na czysto. Jack, w wersji podstawowej zdecydowanie z colą 1:1, na czysto to JD Gentlemen lub JD Rye. Ogólnie Tennessee jest spoko Uwielbiam Single Barrel, piękna butelka i świetny napitek.Degustowałem też Blantonsy, zamówiłem sobie sample na jakiejś grupie na FB. Jednak tyle kasy za burbona to już za dużo dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Cóż, przyjemności kosztują Jak dla mnie jednym z lepszych burbonów w miarę jeszcze "normalnych" pieniądzach to Woodford Reserve. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcy- Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Cóż, przyjemności kosztują Jak dla mnie jednym z lepszych burbonów w miarę jeszcze "normalnych" pieniądzach to Woodford Reserve.Piłem, w porządku. Ja lubię bardziej słodkie, stąd JD czy Buffalo Na szczęście mamy gdzie w Gdańsku kupować, pilnuj sklep www.alkooutlet.pl mega promki czasem mają tego Benriach 2005 PX trafiłem za 350zeta, gdzie w necie pod 600 chodziły 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 (edytowane) Dyskusja jest o whiskey z colą, a tu nie o to chodzi. To są dwie odrębne kategorie napitków 1. Whiskey2. Drinki. Jak ktoś lubi z colą lub inaczej (np sour), to pije drinka i to też jest ok. Imna sprawa to ekonomiczny sens mieszania dobrego single malta z czymkolwiek-płaci się za walory, które w takim wypadku giną.... bo to jak jazda Mercedesem AMG z przepisową prędkością Edytowane 26 Lutego 2021 przez BOB 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konstanty Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Szkoci trochę znają się na trunkachbyłem na wycieczce w Famous Grouse Distillerymimo że mają blended - to jasno komunkowali: solo, odrobinka wody i tyle w temacieżadnego lodu, a o coli to w ogóle nie wspominaliprzypisują taką przypadłość Jankesom, którzy muszą wlać jakiś brunatny ulepek do bimbru z kukurydzy - bo inaczej nie przechodzi przez gardło ;-) 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Sratatata... Jest piątek i właśnie rozcieńczam J&B colą i żeby to było mało jest to cola zero! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 (edytowane) Ja ewentualnie dodaję odrobinę wody do mocniejszych niż 40 %, ale to bardziej okazyjne degustacje. Tak jak dzisiaj wieczorem to mordobicie na Gromdzie oglądam przy zwykłym Ballantinsie, z podstawowych tanich blendów jak dla mnie super, jeszcze przy cenie poniżej 50 zł za 0,7...Wielkim smakoszem nie jestem, piję raz na tydzień bez upijania się, raz na trzy miesiące do odcięcia z kumplami jak żona da wychodne i amnestię na uchlanie się.Nasza narodowa wódka może dla mnie już nie istnieć, nawet do weselnego śledzia przestała mi już smakować dawno temu.W whisky odnalazłem tą kulturę picia, rozponawanie aromatów i smaków dlatego nie piję z colą, szkoda mi zabawy bo zabija to co ukryte, ot cała filozofia. Edytowane 26 Lutego 2021 przez Szymon82 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Całkowicie nie jest dla mnie zrozumiałe czemu to nie Balentyna jest nr 1 na świecie, tylko JW Red Label. Bo uważam że jest dużo bardziej zbalansowany i względnie pijalny zarówno z colą jaki i bez. Przy czym tej drugiej opcji osobiście nie rekomenduję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.