Skocz do zawartości

Whisky, moja żono


coma

Rekomendowane odpowiedzi

no nie mogłem pozwolić żeby stało w barku, jeszcze ktoś inny by to wypił ;)

 

 

chyba ostatnio to piłem czyste z lodem, strasznie przepalona musiałem posłodzić colą z biedry...

 

 

Przejdźmy na priv. Dam Ci adres do wysyłki ... co się będziesz męczył z cola z biedry, chrzczoną taką "łychą" ;)  :)

A już myślałem, że to do mnie-ta prośba o przejście na priv nt adresu do wysyłki :lol: . Kamień z serca spadł, Singleton ocaleje, przynajmniej na razie, skoro nikt go nie chce :D .

W takim razie niech @suhhar wysyła ten "przepalony", który tylko z colą da się przełknąć :) .

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj degustowałem coś co daje mocniejsze wrażenia.Glenglassaugh Torfa, pomimo mocy 50 % alkohol doskonale ukryty, można pić bez wody bez problemu.Torfowość już wyczuwalna, dla mnie więcej nie trzeba. Mocno trzyma smak, aromat bardzo charakterystyczny, czuć z daleka to co jest nalane.Mocno odbiega od tego co ostatnio piłem.

post-50934-0-11002900-1617528188_thumb.jpg

Edytowane przez Szymon82
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie, co tak cicho w temacie. Zastanawiam się czy coś ze mną nie tak ????? Ostatniego Dewarsa White spijałem dosyć długo bo bez pijaństw smakowałem w piątki, ale przyznam, że nie będę za nim tęsknił. Dosyć szybko mnie znudził.Nie jest zły, ale jak dla mnie lepszy jest już Ballantines.

Wracam teraz w klimaty Irlandii ????

post-50934-0-20070100-1618426269_thumb.jpg

Edytowane przez Szymon82
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jameson jest na prawdę dobry.

Ja wróciłem ostatnio do

attachicon.gif 05010314700003_c1n1.png

I nie żałuję Jak dla mnie smaczna

z tym trunkiem wiąże się śmieszna historia

mój Brat mieszka w Szkocji, odwiedziłem go i pojechaliśmy do tej właśnie destylerni

na zwiedzanie i degustację

połaziliśmy, troszkę pokosztowaliśmy, na koniec miejscowy sklep

promocje, zestawy, itd.

obkupiłem się nieco, w zestawy ze szklaneczkami, duże butle itd.

wszystko ciężkie i szklane...

zapakowałem bezpiecznie do samolotu i wróciłem do PL

za jakiś będąc przy okazji w Makro pomyślałem: zobaczę, czy mają taką whisky

i kurde mieli!!!, i to na dodatek te same zestawy i wielkie butle o około 25 % taniej, niż ja kupowałem w Szkocji

;-)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym trunkiem wiąże się śmieszna historia

mój Brat mieszka w Szkocji, odwiedziłem go i pojechaliśmy do tej właśnie destylerni

na zwiedzanie i degustację

połaziliśmy, troszkę pokosztowaliśmy, na koniec miejscowy sklep

promocje, zestawy, itd.

obkupiłem się nieco, w zestawy ze szklaneczkami, duże butle itd.

wszystko ciężkie i szklane...

zapakowałem bezpiecznie do samolotu i wróciłem do PL

za jakiś będąc przy okazji w Makro pomyślałem: zobaczę, czy mają taką whisky

i kurde mieli!!!, i to na dodatek te same zestawy i wielkie butle o około 25 % taniej, niż ja kupowałem w Szkocji

;-)

Byłeś w destylarni Jameson w Szkocji ? No to musiało być ciekawe doznanie.... Cały czas myślałem że ta destylarnia jest w Dublinie ale to jakby Irlandia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłeś w destylarni Jameson w Szkocji ? No to musiało być ciekawe doznanie.... Cały czas myślałem że ta destylarnia jest w Dublinie ale to jakby Irlandia.

mój wpis dotyczy tej whisky, pod którą wpisałem

Ja wróciłem ostatnio do

attachicon.gif 05010314700003_c1n1.png

 

Byłeś w destylarni Jameson w Szkocji ? No to musiało być ciekawe doznanie.... Cały czas myślałem że ta destylarnia jest w Dublinie ale to jakby Irlandia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachęcony Twoją opinią szukałem gąski ale tutaj w DE nie widziałem jej w sklepach.

 

Ostatecznie zakupiłem to

Ciekawe, bo rzucając okiem na ptaszysko na etykiecie też miałem skojarzenie z gęsią. Tymczasem to cietrzew, zwany też szkocką kuropatwą. Trunek bardzo przyjemny w smaku i nigdy nie spożywałem go w dużych ilościach, więc nie bardzo wiem, skąd pomyłka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Piłem już kilka Japońskich Whisky i mi dopiero podeszły gdy nauczyłem się do szkockiej. Na początku mocno nie chciała mi smakować, ale teraz już jest zupełnie odwrotnie  ;)  i pije ja z wielką przyjemnością. Jedyny minus jest taki, że jednak są troszkę droższe od szkockiej. ;)  

 

U mnie na testy czeka Nikka coffey grain. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko ostrzegam przed Lidlowym burbonem Western Gold, tym 5 letnim - wyjątkowe badziewie, nawet lód nie ratuje sytuacji.Zapach i smak tragiczny... Na szczęście to nie z mojego barku także problemu nie mam, to samo whisky William Peel. Miałem "szczęście" być poczęstowany tym napitkiem. Omijajcie i nie skuście się na niską cenę. Za 50 zł dzisiaj mamy 1 l Ballantinesa, który smakuje przy tym niczym kolekcjonerski rarytas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...