Whisky, moja żono

[BOB1]

Ale kotłuje tak samo  

[venom_666]

I łeb bardziej napier....boli     

[bertus]

I łeb bardziej napier....boli     

Pozwolę się nie zgodzić. Martell VS po wywąchaniu pierwszego  kieliszka wchodzi jak woda a i samopoczucie po ilości standardowej(flaszak na dwóch) niebylejakie. 

[Z.Milewski]

To nieźle.

Mnie od samego patrzenia na jakąkolwiek whisky, boli głowa i żołądek.

[hudy76]

To nieźle.

Mnie od samego patrzenia na jakąkolwiek whisky, boli głowa i żołądek.

To ja z innej beczki. Ze swojego skromnego doświadczenia wiem, jak "pachną" przedgony i pogony. Nie jestem fachowcem, ale dedukuję, że wszelkie whisky/whiskey i inne tego typy trunki, żeby posiadać smak, są destylowane na sprzęcie typu pot still. Mogę się tylko domyślać ile aldehydów, estrów i i fuzli znajduje się w tego typu trunkach. Jak są metabolizowane prze naszą wątrobę? Trudno. Nie ma co się dziwić, że po większej ilości na drugi dzień chorujemy. Dlatego poszedłem w stronę jak największego procentu c2h5oh wzbogaconego o co tylko się zapragnie . Życie na drugi dzień jest mniej męczące

[hi tower]

To ja z innej beczki. Ze swojego skromnego doświadczenia wiem, jak "pachną" przedgony i pogony. Nie jestem fachowcem, ale dedukuję, że wszelkie whisky/whiskey i inne tego typy trunki, żeby posiadać smak, są destylowane na sprzęcie typu pot still. (...)

W alembikach robi się praktycznie tylko Malt-y, czyli whisky słodową z jęczmienia. Wypełniacz do blendów, czyli whisky zbożową robi się na kolumnach. Co do przed- i pogonu to moment ich odcięcia w destylacji w alembikach jest elementem charakterystycznym dla danej destylarni. Podejrzewam że ma to szczególnie znaczenie przy pędzeniu zacierów ze słodu wędzonego na torfie...

Ale z drugiej strony kto boi się kaca to niech nie ryzykuje. Mamy obecnie bogatą ofertę produktów 0,0

[hudy76]

Mnie osobiście nie interesuje kiedy w alembikach odcinane są przedgony i pogony. Zostawiam to koneserom. To, co odcina się w przypadku cukrówek na np. aabratkach baardzo sugestywnie pokazuje co przedostaje się do trunków, które pijemy. Przedgony świetnie sprawują się jako dodatek do spryskiwaczy do szyb i podpałki na grilla.  Już nie mieszam, smacznego

 

Gorzelniane kolumny, hmmmmm. Wódki sklepowej bez popitki nie mogę 

Edytowane 12 Stycznia 2022 przez HaDe

[Szymon82]

Podobno po kolorowych alkoholach kac jest największy. Teoria ta nie przekłada się u mnie w praktyce.Po wypiciu z kompanem 0,7 whisky idę spać, rano wstaję z lekkim uczuciem suchości w jamie ustnej i tyle. Ostatnio wódkę w takiej ilości piłem ze dwa lata temu i kac był taki jakbym sam osuszył 1l whiskacza . Dla mnie wódka jest ok, kiedy trzeba przepić tatara , maks 2 kieliszki 25 ml . Tak to wyrób typowo odurzajacy, nie widzę żadnej przyjemności z picia jej w innych zastosowaniach.

Edytowane 12 Stycznia 2022 przez Szymon82

[hudy76]

To jeszcze poproszę o komentarz. Czy whisky bezpośrednio po przedestylowaniu jest przezroczysta, czy kolorowa? A może koloru nabiera w beczkach? Barwienie karmelem pomijam?

[Szymon82]

Koloru nabiera w beczkach.

[saitt]

To jeszcze poproszę o komentarz. Czy whisky bezpośrednio po przedestylowaniu jest przezroczysta, czy kolorowa? A może koloru nabiera w beczkach? Barwienie karmelem pomijam?

Bezpośrednio po destylacji nie można niczego nazwać whisky. Ale każdy destylat jest przezroczysty.

[venom_666]

Jakieś opinie??

Nie wiem czy zostawić dla siebie, czy dla gości z Colą [emoji6]

[saitt]

To zależy czy lubisz swoich gości ????

[hi tower]

Jakieś opinie??

Nie wiem czy zostawić dla siebie, czy dla gości z Colą [emoji6]

Wylej... Chyba że ktoś bardzo gustuje w samogonach. Niestety nazwa trunku wprost nawiązuje do zawartości.

[venom_666]

eeee czepiasz się...

Ostry w smaku jest, ale nie bardziej niż czerwony Jaś Szwędaczek. Mniej też wali fuzlami po nosie.

Po prostu jak to przy innych ktoś zwracał uwagę - trzeba mieć wyrobione podniebienie i nauczyć się to pić, to będzie smakowało.

A z Colą lub lepiej Pepsi i lodem wchodzi idealnie ;-)

[hi tower]

Marian, trudno to porównywać do Jasia czy jakiejkolwiek whisky szkockiej a tym bardziej takiej z wyraźnie dymnym akcentem jak JW. To kanadyjskie coś dla mnie smakuje jak chamska ksieżycówka (do czego dumnie nawiązuje etykieta). Mi to słabo wchodziło, dużo coli było potrzeba a i tak pół roku butelkę męczyłem, bo na raz się nie dało. Nie mój klimat.

[Szymon82]

Dzisiaj wstawiam moją butelkę na luty.Wcześniej pytano o dymną whisky na początek.Jeśli ktoś chce poczuć i zrozumieć czym jest morski charakter to polecam spróbować.

[BOB1]

Mój brat cioteczny ma wiele żon ... bigamista!

[Novis]

Zamieniłbyś swoją szafę na tą witrynę, Robciu?

[BOB1]

Moja wątroba mówi NIE!!! ... tym bardziej, że gościłem u niego ostatnio z soboty na niedzielę   

[bob74]

... no cóż, różne są oblicza hobby, czy tam inaczej zwanych zajobów...

[md30]

Kieliszki Dalmore dla kolegi Marcyś

 

A przy okazji ja dostałem taki trunek i szkło     

[Marcy-]

Kieliszki Dalmore dla kolegi Marcyś

20220206_172528_94.jpg

 

A przy okazji ja dostałem taki trunek i szkło

20220206_173105_1_93.jpg

Kieliszki na miejscu

Dziekuje raz jeszcze

Taki drobiazg a tak cieszy.

Normalnie jak dziecko

 

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[DiddoR]

Kieliszki świetne! A która z tych 12stek w tle najlepsza? Do tej pory piłem z tych trzech tylko Aberlour

[Marcy-]

Kieliszki świetne! A która z tych 12stek w tle najlepsza? Do tej pory piłem z tych trzech tylko Aberlour

Jeżeli leżą Ci whisky łagodniejsze, speyside itp jak Aberlour to kolejność jest tylko jedna Glenmoray Aberlour a najlepsza Glenallachie.

W tej ostatnie starzenie w beczkach po Sherry i Pedro Ximenez robi swoje.

 

Jest też wyraźnie droższa niż wspomniane co czuć w jakości (intesywność wszystko walorów).