Skocz do zawartości

Motojerkbait


grunwald1980

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zamiast motocykli zostałem już tylko przy wędkarstwie i łódce. Można powiedzieć że kochałem jazdę na motocyklu lecz nigdy nie potrafiłem jeździć powoli, spokojnie i po trzecim przypadku gdy miałem już serce w gardle i już myślałem że z tego nie wyjdę dałem sobie spokój. Teraz mam żone, syn mi się urodził a motocykle podziwiam z daleka. Choć jak słyszę ryk silnika to aż mnie nosi???? motocykle i wędkarstwo ciągnie mnie od dziecka ale do starości zostanę na łódce.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja połączyłem obje pasje i już czwarty sezon tak jeżdżę na ryby.

 

Dzięki temu docieram do trudno dostępnych wód, choć nie zawsze jest łatwo.

 

Bez względu na to czy ryby danego dnia brały czy nie, po takiej przygodzie zawsze jestem spełniony.

 

Od razu Piwoluka skojarzyłem z tym gościem https://www.youtube.com/watch?v=dT8Tv8AFogs Always alone :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne maszyny!????

Szczególnie te bardziej mobilne w każdych warunkach pociągały mnie najmocniej...

Zawsze chciałem wjechać tam, gdzie nikt nie wjedzie- w granicach rozsądku oczywiście????

Wpadła Vitara.

Dzielna, niezawodna, dająca mi psychiczny komfort w dojeździe na miejscówki.

Czasem jeżdżę na rekonesans- by organoleptycznie je obadać.

Ale i Vitara często jest bezradna.

Googlemaps nie jest tak dokładne by pokazać i dojazd????

Częste rozmowy z kolegą motocrossowcem i wyprawa po kolejną jego sztukę- Suzuki RM 250- były impulsem do poszukania i dla siebie czegoś????

Fullcross wypełnił lukę- rekonesanse w najbardziej dzikich rewirach Rzeki.

I tak wpadła Honda CR 125R- babcia bo z 1994 roku.

Ale z pazurem bo przy 87kg masy generuje 41KM.????

Z racji braku homologacji, dojazd czasem jest utrudniony...

Ale mimo tego i tak daje dużo frajdy z jazdy...????

 

post-50961-0-81613500-1558247970_thumb.jpgpost-50961-0-05883100-1558247994_thumb.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim życiu motocykle były obecne od 12 roku życia. Jakoś tak się sprawy potoczyły, że pokochałem grzebanie w nich. Od tamtego czasu miałem ich chyba ponad 10 na dłuższy czas. Tych do handlu nie wspominam  :rolleyes: W moim sercu najgłębiej utkwiły dwusuwy oraz rzadkie egzemplarze. 

Obecnie w moim garażu stoją:

Gilera Mx-R 125 z roku 1991 - jedna z niecałego tysiąca na świecie - okropnie paskudna  <_<  Czeka na lepsze czasy i gruntowną renowację. 

Oraz nie gorsza Hondzinka.  Honda Cb-1 400cc 4 CYLINDRY  58 koni. Ciekawe czy ktoś zgadnie rok produkcji? Tylko bez oszukiwania i zerkania w internet! 

AFp7FZ6.jpg

EHywNL7.jpg

Kh3hmum.jpg

Przepraszam za jakość zdjęć, ale przeleciały przez messenger'a. 

 

W przyszłym roku do rodziny wpadnie coś turystycznego. Mam chrapkę na BMW F650GS, Aprilię Pegaso 650 lub starego Transalpa. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadam się.

Do jeżdżenia solo i do tego jakis przełaj to ciężkie moto jest niewygodne.

Lans na GSach jest wszechobecny ale to nie ma nic wspólnego z praktyka.

Natomiast kiedy przyjdzie do jazdy z plecakiem to inna bajka.

 

Mój Versys 650 jest genialny na solo. Niestety z plecakiem i pełnymi kuframi zatyka się dosyć znacznie.

Plan na zmiane na Tracer900 albo Versys 1000 w przyszłym roku.

 

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadam się.

Do jeżdżenia solo i do tego jakis przełaj to ciężkie moto jest niewygodne.

Lans na GSach jest wszechobecny ale to nie ma nic wspólnego z praktyka.

Natomiast kiedy przyjdzie do jazdy z plecakiem to inna bajka.

 

Mój Versys 650 jest genialny na solo. Niestety z plecakiem i pełnymi kuframi zatyka się dosyć znacznie.

Plan na zmiane na Tracer900 albo Versys 1000 w przyszłym roku.

 

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie o plecaka mi chodzi, kolega na to narzeka.Plecak jeszcze bagaż i ciężko na 650.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

a to ja 

 

do zlotu 350 km, na co dzień jeżdżę solówką z wieloma modyfikacjami (względem orginału), kosz dopinam jak tylko robi się ślisko na drodze, sezon się nigdy nie kończy, sprzęt to rusek napędowy z silnikiem bmw r100, w papierach dniepr 12...

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
  • 5 tygodni później...
  • 6 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...