CezaryF Opublikowano 25 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Jeżeli nasz Admin wybaczy mi zamieszczenie w tej części forum takiego pytania - może jednak związanego z budową wędziska to jestem ciekaw jak radzicie sobie z przewożeniem w samochodzie długiej jednoczęściowej wędki? A pytam bo w końcu zmontowałem sobie nowego szklaka - jednoczęściowego, który z dołożonym na stałe dopalaczem ma 222cm a służyć ma łowieniu pstroniów na jiga.Pozdrawiam CezaryF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 25 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 rura kanalizacyjna fi 50 mm. wchodzi od seicento, przez pande po wieksze wozy. oczywiscie nie wszystkim sie podoba takie przewozenie ale... z ladnych tub alu czy innyhc w zasadzie zrezygnowalem ze wzgledu na ciekawskosc roznego elementu spolecznego ktory potrafi strzelic szybe nawet dla samej tuby lub po to by sprawdzic czy na pewno w srodku nic nie ma... :/ dlatego tez tuba zawsze jest zwrocona otwarta strona ku szybie tak by mozna bylo do niej zajrzec bez wybijania szyby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 25 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Podoba mi się pomysł z pozostawieniem otwartej tuby przy szybie. Za pewne skorzystam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FISH Opublikowano 25 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Rozumiem że przewoząc kij w takiej tubie trzeba odkręcić od niego multik.Czy istnieją tuby pozwalające transpotować zmontowany zestaw gotowy do użycia?Do przykręcania multika za każdym razem i przewlekania plecionki przez przelotki może zbraknąć mi cierpliwości.Przewoząc dwuskład spinałem obie części rzepem i w bagażnik.Warto poświęcić tę wygodę dla możliwości łowienia jednoskładem?Przymierzam się do kupna nowego kija. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 25 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 @fish ja bym sobie głowy nie zawracał. tak czy siak to tylko 10 przelotek (max) zajmuje Ci to pewnie cale 30-50 sekund. do tego nowy wezel, ktory tak czy siak nawet w trakcie lowienia dobrze jest wymieniac raz na jakis czas... kij w lepszym stanie multik tez... transport zmontowanego zestawu to nie jest najlepszy pomysl... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 25 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Ależ Mifku, uszanuj przyzwyczajenia kolegi.@fish posłuchaj. Są takie tuby dzielone wzdłuż. Rozkładają się jak książka. Są nawet wersje do transportu wraz z kołowrotkiem. Można kupić sobie taką tubę w jednym z amerykańskich sklepów wysyłkowych. Powiedzmy teraz w lutym zkręciasz sobie zastaw, raz w roku można się przemóc i przewlec linkę przez przelotki i dowiązać jakiś drucik na przypon szczupakowy i odpowiednią blachę. Najlepiej chromowaną, żeby przez ten rok nie zardzewiała. I masz gotowy zestaw na wszystko. Potem można go schować do wsppomnianej tuby i wynieść do garażu lub piwnicy.Taka rozkładana tuba to fajny pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 25 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 no bo ja zapomnialem ze ktos moze nie lubiec rozkladac wedki, ze to moze kogos nudzic i skutecznie opozniac zarzucenie wedki w upragnionej wodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 25 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Przypomniał mi się widok wędkarzy starej daty jeżdżących na ryby rowerem z wędka przywiązaną do ramy. Wędka była gotowa do łowienia, na końcu dyndał wyschnięty robak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FISH Opublikowano 25 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Wedkarz po przyjechaniu nad wodę ma mnóstwo roboty.Zwodować łajbę ,wpakować do niej akumulator,silnik,wiosła,kotwice,echosonda,wszystkie manele to może odechceć się przewlekania plecionki przez przelotki(zwłaszcza ciemnym świtem).Pomysł @thymallusa z chromowaną blachą jest zły,to powinna być kwasówka a zestaw po owinięciu zaolejonymi szmatami zakopany nad brzegiem jeziora po ostatniej jesiennej wyprawie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 25 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Wedkarz po przyjechaniu nad wodę ma mnóstwo roboty.Zwodować łajbę ,wpakować do niej akumulator,silnik,wiosła,kotwice,echosonda,wszystkie manele to może odechceć się przewlekania plecionki przez przelotki(zwłaszcza ciemnym świtem).Pomysł @thymallusa z chromowaną blachą jest zły,to powinna być kwasówka a zestaw po owinięciu zaolejonymi szmatami zakopany nad brzegiem jeziora po ostatniej jesiennej wyprawie. PozdrawiamNawet nie po ostatniej jesiennej wyprwie a po każdej . W ten sposób nasze ładniejsze połowy nie będą wiedzieć, że mamy tyle sprzętu, bo na wszystkie wyprawy będziemy jeździć tylko z jedną, krótką wędeczką, która nawet w szafie nie zawala wiele miejsca .Pozdrawiam PS Co do starych sposobów i nawyków, to widziałem kiedyś, jak pewien autochton przechowywał wędziska pod kładką na której łowił , bynajmniej ich nie zamykając. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jersey Opublikowano 26 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 Wedkarz po przyjechaniu nad wodę ma mnóstwo roboty.Zwodować łajbę ,wpakować do niej akumulator,silnik,wiosła,kotwice,echosonda,wszystkie manele to może odechceć się przewlekania plecionki przez przelotki(zwłaszcza ciemnym świtem). ja to mam jednak szczęście, że nie posiadam łodzi.. wyobrażam sobie, że po tych wszystkich męczących grach wstępnych <_< byłbym już zbyt znudzony/znużony/zmęczony, by jeszcze łowić mi się chciałopozdrawiam wszystkich tubiarzyj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeah Opublikowano 26 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 PS Co do starych sposobów i nawyków, to widziałem kiedyś, jak pewien autochton przechowywał wędziska pod kładką na której łowił , bynajmniej ich nie zamykając. hah...ja mam taki spining do dziś, znalazłem pod pomostem, pływając nad jeziorem, a że leżał tam na drugi dzień, to uznałem że ktoś zgubił. wlaśnie teraz po przeczytaniu twojego posta uświadomiłem sobie, że może ktoś go tam schował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tete Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 Czy któryś z kolegów ma może jakiś patent na przewóz wędki jednoczęściowej w aucie. Może jakiś system na podwieszenie pod dachem? Nie bardzo chce mi się ładować wędkę do tuby na szybki wypad na ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 Poszukaj na forum gdzieś już jest temat o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 Poszukaj na forum gdzieś już jest temat o tym Jest na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 http://jerkbait.pl/topic/1545-jednocz%C4%99%C5%9Bciowa-w%C4%99dka-jak-to-przewozi%C4%87/ 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 Proponuję zwolnić wyszukiwarkę (i tak do kitu), a zatrudnić Jano na etat 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tete Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 (edytowane) Dzięki za namiar. Szukałem ale widocznie nie dosyć dokładnie. Wróć, cofam. Tam w zasadzie oprócz rury całej lub rozkładanej nie ma nic przydatnego.Mi chodzi o transport z kołowrotkiem lub bez ale bez rury i pokrowca. Szybko włożyć i szybko wyjąć. Gdzieś na jakimś portalu gość napisał, że od rączek nad drzwiami przeciąga gumy i na tym kładzie wędkę. Edytowane 14 Września 2017 przez tete Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 (edytowane) Dzięki za namiar. Szukałem ale widocznie nie dosyć dokładnie. I w ten niedokładny sposób kolejny dubel na jb stworzyłeś ... Edytowane 14 Września 2017 przez SlawekNikt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 Proponuję zwolnić wyszukiwarkę (i tak do kitu), a zatrudnić Jano na etat Jano znalazł, ja zresztą też to i Wy dacie radę następnym razem o ile się Wam zechce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 http://jerkbait.pl/topic/21665-w%C4%99dki-w-aucie-poziomo/coś jeszcze znaleźć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 (edytowane) http://jerkbait.pl/topic/21665-w%C4%99dki-w-aucie-poziomo/coś jeszcze znaleźć? Casta z pracowni do max 25 g. w dwuskładzie i długości około 220 cm. w idealnym stanie za hmmm ... 3 stówki Edytowane 14 Września 2017 przez SlawekNikt 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 Casta z pracowni do max 25 g. w dwuskładzie i długości około 220 cm. w idealnym stanie za hmmm ... 3 stówki 300 € = 1300 PLNdasz radę... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 300 € = 1300 PLNdasz radę... O polskie złotówki rozlatało się mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 14 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 O polskie złotówki rozlatało się mnie Opolskie to są "przeboje" 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.