Skocz do zawartości

Mity i fakty na temat jerkowania - nowy artykuł


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Zapraszam wszystkich czytelników do lektury artykułu Mity i fakty na temat jerkowania. W artykule tym postanowiłem opisać wszelkiego rodzaju mity, które krążą wokół metody jerkowej. Liczę na ożywioną dyskusję chciałbym bowiem by artykuł ten ewoluował na bieżąco tak by w rezultacie przynosił jak najwięcej informacji zarówno zaawansowanym użytkownikom jerków jak i tym początkującym. Zapraszam.

 

Fragment artykułu zamieszczony był w WŚ 05/2006.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam przyjemność jako pierwszy komentować artykuł :D

Jak zwykle tekst na wysokim poziomie, kolejna doza konkretnych informacji. Czekam na ciąg dalszy.

Czasami zastanawiam się tylko nad ujawnianiem takiej wiedzy tajemnej szerokiej publiczności... Niestety obawiam się, czy część czytelników nie potraktuje tego typu artykułów jako instruktarzu napełniania zamrażarki :( Chyba trzeby być optymistą i mieć nadzieje, że nie... Sprzęt jerkowy jeszcze nie jest całkiem tani, a jeśli niektórzy wędkarze podchodzą do tego, że karta i wędki muszą się zwrócić to jestem przerażony :(

 

Pozdrawiam

Konrad

 

 

PS. UPPSS, już nie jestem pierwszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytając ten artykuł uświadomiłem sobie że moja przygoda z jerkowaniem trwa już prawie dwa lata, poświęcam jej niemal 100 procent czasu spędzonego nad wodą i chyba nie ma nic piękniejszego niż atak szczupaka na szybko prowadzonego pływającego jerka,taki atak czuć całym ciałem,sztywna wędka nierozciągliwa linka po prostu coś pięknego.Przygoda ta otworzyła również nowy rozdział w moim życiu wedkarskim,od tego czasu poznałem również wiele fantastycznych osób dla których wędkowanie to coś więcej niż tylko hobby i co najważniejsze dzięki tym ludziom zauważyłem że wypuszczanie ryb to dużo większa frajda niż ich zabijanie. Tak jakoś zebrało mi się na sentymenty po przeczytaniu tego artykułu :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Remas,

 

dobra robota! :mellow:

 

 

@Radegs,

 

...Czasami zastanawiam się tylko nad ujawnianiem takiej wiedzy tajemnej szerokiej publiczności...

 

- ten temat często mnie nurtował, ale jednak staramy się przekazywać i dzielić się swoją wiedzą z innymi wędkarzami. Robiąc to staramy się także przemycić wiedzę na temat wypuszczania ryb i w ogóle etycznego zachowania nad wodą. Mam nadzieję, że w pewnym stopniu to skutkuje i ludzie zaczynają troszkę inaczej myśleć nad wodą.

Przekazywana przez nas wiedza teoretyczna zawsze ma swoje pokrycie w praktyce, jednak to nie wszystko. Zbierając naszą wiedzę trzeba ją jeszcze umieć wykorzystać nad wodą i należy pamiętać, że nie w każdych warunkach i nie nakażdym łowisku można ją wykorzytać...

 

 

@Adasio,

 

...od tego czasu poznałem również wiele fantastycznych osób dla których wędkowanie to coś więcej niż tylko hobby i co najważniejsze dzięki tym ludziom zauważyłem że wypuszczanie ryb to dużo większa frajda niż ich zabijanie...

 

:mellow: :mellow: :mellow:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze sie, ze ten aktykul powstal, moze jest troche zbyt ogolny jak dla mnie, ale cóz - takie jest wedkarstwo, nie ma recept.

 

@remek

Ciekawi mnie ten element o sandaczach z zaporówek na Slidery 7. Móglbys troche rozwinac, jesli rzecz jasna cos wiecej sie dowiedziales?

 

 

Cześć,

To pierwszy artykuł w serii. Zaznaczyłem celowo, że dotyczy on metody jerkowej. W następnych odcinkach będę poruszał bardziej konkretne kwestie - sprzęt, techniki prezentacji poszczególnych przynęt, trochę na temat taktyki (co zrobić po wpłynięciu na jezioro). Tak więc temtyka będzie coraz bardziej szczegółowa.

 

Co do sandaczy to niewiele się dowiedziałem. Gościu nie był zbyt rozmowny. Twierdził jedynie, że slider 7cm, tonący i kupował najchętniej w kolorze GT (choć inne miał też w koszyku). Pamiętam, że było to lato, z dwa lata temu. Robił wtedy spore zapasy.... chyba dla całego miasta bo koszyk miał wypchany po brzegi.

 

Z tego co widziałem również Zanderix, z Sławkiem Kubasiewiczem łowili na 7cm na Martwej Wiśle. Może oni zdradzą więcej tajemnic.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MIły i przyjemny artykuł.

 

Co do Sliderków, to Sławek Kubasiewicz 2 lub 3 lata temu nieźle połowił w czerwcu na Mietkowie. Ja z Tomkiem też kilka ryb na Mietkowie złowiliśmy na slidki ale prawdziwe szaleństwo przeżyłem tej wiosny na Orawie. Były takie okresy, że na 20 rzutów siadało 15 ryb. Brania zdecydowanie agresywniejsze niż na gumy.

Jedyna prawdiłowość to głębokość łowiska. efekty mielismy na płytkich, twardych blatach do 3 metrów głębokości. Na głębszej wodzie zdecydowanie skuteczniejsza była guma.

 

Myślę, że faktycznie na wiosennego, płytkiego sandacza z zaporówki, mały slider może być śmiertelnie skuteczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego artykułu oczekiwałem................

Miałeś Remku podobne początki jak ja mam teraz, te same obawy i spadek wiary w przynętę, również jak ty postanowiłem skupić się tylko na jerku, by spinning nie kusił

 

P.S.

Wczoraj byłem na jeziorku szczupakowym -Jez. Czarne

2 zestawy jerk i guma. Zaczynałem od gumy, łowiłem z pomostów. W piątym rzucie na predatora zapial się czterdzistaczek. Wziołem Rozka do ręki i.....................nic :mellow: . Trenowałem prowadzenie jacka i slidera. Mogę tylko powiedzieć że przydałby mi się trener na kilka pierwszych wypadów bo chciałbym sobie wyrobić podstawowe nawyki. W każdym razie następna wyprawa będzie bardziej jerkowa.........

Na innym pomoście predatora zaatakował 50 cm szczupek, uderzenie ponowił widziałem go jak odszedł w bok, jak slider :D

Szczupki ewidentnie stały na płyciznach, omówione 2 widziałem, cały czas lało w każdym razie......................

CZEKAM NA NASTĘPNY SUPER ARTYKUŁ, i dzięki za ten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że faktycznie na wiosennego, płytkiego sandacza z zaporówki, mały slider może być śmiertelnie skuteczny

Wlasnie tak myslalem. Znajac (w niewielkim stopniu) zwyczaje sandacza nie jestem go sobie w stanie wyobrazic wychodzacego z glebokosci i wsciekle atakujacego sliderka. Moze noca...jesli na danym akwenie wolno lowic.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba wbrew pozorom czasemi większe sandacze w środku upalnego lata, w ciągu dnia potrafią patrolować płytkie blaty. Wystarczy jakaś rynna, stare koryto lub głębsze miejsce w pobliżu, z którego będą wypływać na łowy. oczywiście są to ryby aktywne, przemieszczające się i ciężko trafićw moment kiedy żerują, ale czasem warto obłowić takie miejsca.

 

Zapomniałem dodać, że 2 lata temu, na Mietkowie łowiliśmy skutecznie czerwcowe sandacze na slidka 10 (TeeS łoił im skórę kolorem Red Tiger - pewnie stały jeszcze na gniazdach). W tym roku na Oravie waliły wściekle nawet w Fatso 10. Tyle że to były jakieś zakręcone dni. Śmiem twierdzić, że nawet jakbym łowił na Fatso 14 to kilka bym złowił. NIe zmienia to faktu, że na sandacza tonąca 7demka wydaje mi się idealna. Oczywiście jeśli stoi do 3 metów głębokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś bardzo szybko dyskusja zmierza w stronę a ciu ciu,a kwa kwa..Po wymianie uprzejmości zamrze ,nie wnosząc niczego świeżego.Kija w mrowisku nam trzeba,nie ględzenia.

Lekkiej zmiany planów i kontekstu.

Jerking to ułamek dyscypliny zwanej powszechnie spinningiem.

Ciskanie Sliderem,czy też innym klockiem jest ułamkiem jerkingu.

Zdaniem wyrwanym z kontekstu..

Czyżby silikonowy frog nie był jerkiem?A shad/u nas ripper/też od macochy?I cały softbait..

A wahadłówka nie przystoi na jerkówie?

A reszta wabiów to inna strona spinningu?

Tylko pullbaitowo i twitchowo,łamane przez multiplikator?

Z medialnym obrazem jerkingu dzieje się to samo co kilka lat temu stało się z jigingiem.Zamiast pełnego opisu ciekawej i barwnej techniki zostały ogryzki.Karykatura wędkarskiej nowomowy.Jigging sprymitywizowany i zmniejszony do opadu.

Opad nasz krajowy,powszechny..

Jig wredny i amerykański,na umarciu.Zasrana kolebka..Kargulowy kot..

Otwieram WW, a tam apostoł TK mnie objaśnia w temacie kijów opadowych.Bo ponoć są takowe..

Wzywam apostoła opadu do ujawnienia detali..

Niechże się oświecę blaskiem nowego.

WŚ też apologetą opadu.Ustami JS.Temu guma opada.Jig ułomny.Półjig,z góry na dół.

My krzewim nowe,my siła..

A może tylko jak przysłowiowy pan Jourdain, nie wiedzą że mówią prozą?

Godzę się na opad,ale zmieńmy jerking na szarpak.Będzie swojsko i konsekwentnie.

No,lekko mnie poniosło.

Skróty myślowe,medialne zbitki nie mają waloru edukacyjnego.Fragmentaryczny,wyrywkowy opis jest gorszy niż brak opisu.Polski jerking na szerszą skalę wystartował razem z osławionym Sliderem.Jako zjawisko marketingowe,biznes,pole do zdobycia i zagospodarowania.I takim niestety ciągle pozostaje.Jest dawca i dysponent wiedzy ,są biorcy.Kiedyś ,za komuny tak potocznym Ruskim sprzedawano porno pisemka.Jako pojedyńcze kartki..

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku, drogi kolego odnoszę wrażenie, że nie przeczytałeś uważnie artykułu. W kilku miejscach podkreślam co to metoda jerkowa, jakimi przynętami można się posługiwać itd. Zacytuję, byś nie musiał czytać ponownie artykłu:

 

Tak więc to następne potwierdzenie faktu, że to metoda prezentacji przynęty a nie cudowny wabik na szczupaka.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jerking to ułamek dyscypliny zwanej powszechnie spinningiem.

Ciskanie Sliderem,czy też innym klockiem jest ułamkiem jerkingu.

Zdaniem wyrwanym z kontekstu..

Czyżby silikonowy frog nie był jerkiem?A shad/u nas ripper/też od macochy?I cały softbait..

A wahadłówka nie przystoi na jerkówie?

A reszta wabiów to inna strona spinningu?

 

Zamiast pełnego opisu ciekawej i barwnej techniki zostały ogryzki.Karykatura wędkarskiej nowomowy.Jigging sprymitywizowany i zmniejszony do opadu.

Opad nasz krajowy,powszechny..

Jig wredny i amerykański,na umarciu.

 

 

To może wykorzystaj tę energię pióra bardziej produktywnie. Ja przynajmniej chętnie poczytam o tym co otaczało ogryzek jiggingu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wywracam artykułu na nice.Nie czepiam się detali.Bardzo sobie cenie Twoją pasję i ogrom pracy wkładany nieustannie w jerkbait.pl.Nie podważam kompetencji..

Nie zmierzam do pyskówki.

Zaprezentowałem tylko publicznie mój subiektywny naturalnie,osobniczy pogląd na polski manipulowany fishing..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@remek

 

Gratuluję dobrego pióra, czyta się to przyjemnie, a zarazem wiele mozna sie nauczyć, Szkoda tylko, że mnie nadal bardziej kręci drganie szczytówki, wywołane 20cm woblerem chodzącym na 10m w wielkim szwedzkim jeziorze. Próbowałem trollingować na jerki Salmo, ale zbyt płytko to chodzi jak dla mnie, na bocznym troku to nie to samo, nie ta kontrola przynęty.......jedynie Giant Chubby sprawdził się znakomicie. Może pewnego dnia spróbuję klasycznego jerkingu, jeszcze nie dojrzałem do tego.

 

pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wywracam artykułu na nice.Nie czepiam się detali.Bardzo sobie cenie Twoją pasję i ogrom pracy wkładany nieustannie w jerkbait.pl.Nie podważam kompetencji..

Nie zmierzam do pyskówki.

Zaprezentowałem tylko publicznie mój subiektywny naturalnie,osobniczy pogląd na polski manipulowany fishing..

wow, oh yes! :mellow: :mellow: :mellow:

a tak nota bene, to ktory fishing nie jest manipulowany przez wedkarskie mass media? B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz jest prosta ...nie ma takiego fischingu ...malo tego , nie ma takiej dziedziny . I dobrze bo mamy za rozne pieniadze przeroznej jakosci sprzet i mozemy przebierac ...i to jest piekne .

Remku Twoje przemyslenia oddaja wiele naszych doswiadczen , adrenaliny , kocich mord :lol: . Te nowe poszukiwania i nauki leza w naturze wiekszosci z nas . Jerking to czysta adrenalina , mucha to poezja , splawik i grunt to wyczekiwanie . Probowalem wszystkiego ...kocham jerking ...odpoczywam w trolingu . Nasze doswiadczenia sluza nowym poszukiwaczom , te startowanie wymaga jednak wskazowek , nie rdzewieje stare haslo - trening czyni mistrza . Mi pomogl startowac Pepe i Salmo jeszcze na zielonej stronce , nadal wielu z WAS pcha mnie do przodu , bez tego ciagu nie ma zycia :D

Slider-12 Salmo i Zip-12 Yokozuny to sa najlepsze przynety jakie mialem w reku :mellow: ...tym milym akcentem komercyjnym zakoncze pochwale artykolu :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remek, bardzo fajny artykol. Najtrafniejszy jest jego tytul...pamietam, ze w poczatkowym stadium fascynacji jerkingiem, ciezko bylo znalezc jakies zaburzenie w lewo albo w prawo od jerkingu w sensie stricte...

Tutaj jest zapowiedz szerszego potraktowania jerkingu, i dobrze. Wedlug mnie nie mozna, chcac byc skutecznym, skupiac sie na niewielu rodzajach przynet. Przeciez jerkowac mozna nawet obrotowka, ze nie wspomne o woblerze, wahadlowce, gumie, pilkerze....nawet lowiac na troling mozna wykorzystywac metode podszarpywania, o....niedawno odkrylem takiego woblera, ktory podczas sciagania jak go szarpnac, robi szus w bok (prawie jak Slider).

 

A najistotniejsze jest to, ze przy okazji rozmow o jerkach, propaguje sie odpowiednie podejscie do wedkarstwa. Klasyczny rybowyciagacz, jakich wielu jest nad naszymi wodami, nigdy nie kupi klasycznego kija jerkowego z multiplikatorem.

Nie kupi bo to mu zaburzy jego bilans - koszt sprzetu i wedkowania/ilosc wyjetego miesa ryb.

Z tym trzeba walczyc!

I dlatego ta strona jest tak potrzebna, w takim ksztalcie jak teraz. Przyjety jerkowy temat jako wiodacy bedzie gwarantowal skupianie sie tutaj odpowiednich ludzi, dla ktorych na 1szym i 2gim m-cu jest pasja.

 

@Slawku O. B., dlatego pozwol chlopakom pofascynowac sie klockami, chociaz jest to jakis ulamek wiekszego klocka. Predzej czy pozniej u kazdego metoda ewoluuje....

Wspominasz o prasie? Ona juz dawno przestala spelniac swoja role. Glownie tam kolorowe reklamy mozna postudiowac i to sprzetu klasy popularnej.

Jej role przejmuja wlasnie takie portale jak ten.

Ale fakt,rzeczywiscie, jest pewna pulapka, ktora ogranicza rozwoj jerkowania. To jest myslenie o jerkowaniu przez pryzmat Slidera czy jednej wybranej firmy.

Mam nadzieje, ze cykl artykolow nie pojdzie ta droga.

Gumo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...