Skocz do zawartości

Kołowrotki SW - o jakosci kolowrotkow Shimano i Daiwa


tpe

Rekomendowane odpowiedzi

Zarejestrowałem się ostatnio na anglojęzycznym forum thelureforum.com. Ogromna skarbnica wiedzy o łowieniu na przynęty sztuczne w morzu i nie tylko. Po kilku dniach przeglądania forum widzę, że wśród brytyjskich i irlandzkich wędkarzy bardzo popularne są użytkowane do połowów w słonej wodzie nowe Certate i Rarenium. Kołowrotki na których nie pozostawiono na naszym forum suchej nitki Dają radę te kołowrotki, czy wyspiarscy wędkarze są mniej wymagający?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Zapewne wędkujący w morzu wyspiarze znacznie rzadziej niż my łowią na paproszki i smużaki, niuanse, nad którymi załamujemy tutaj ręce, typu ząbkująca przekładnia czy szumiąca oporówka są trudniejsze do wychwycenia

 

2) To są w miarę świeże kołowrotki; my je tutaj rozkręcamy i z dezaprobatą kręcimy głowami, że długo to nie wytrzyma... Zapewne ma wytrzymać tyle, ile trwa gwarancja; poczekajmy, aż kolegom z thelureforum gwarancje się pokończą, wtedy się ich przepyta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe Certate i (w miare) nowe Rarenium daja rade...pytanie przez jaki czas i podczas jakich zastosowan :D

 

 

 

Chłopaki łowią 15 cm chlapaczami i minnowami, gumy typu sandeel na 20g. główkach...Wszystko w granicach 15-25g.

Ale z drugiej strony Catana Tomaszka tez daje rady i to już 5 lat Moczy ją w solance, tytla w piachu, a ta dalej działa :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam od siebie ze kolowrotki rynek UK, Germany czy Holland to juz inna bajka, od 90 roku UK dostawało pierwszy sort ( najlepsze egzemplarze z fabryki z japoni (ciezko było trafić slaby egzemplarz) czy baitrunnery z malezji), naprawde nowy super x potrafił chodzić o niebo lepiej niż ten kupiony u nas w sklepie, niemcy do nie dawna mieli drugi sort jakości po UK, Holandia rozprowadza po całej Europie, normark dostaje ostatnią kupe

 

może to sie zdawać śmieszne ale niestety tak jest, kto w latach 90 dawał chleb japońskim pracowniką ano właśnie UK, niestety wypelnili luke w kolowrotkach z przednim hamulcem, anglik jak to anglik, maja rozne upodobania. no i jeszcze kwestia ceny, holding UK kupuje lub kupował mase kolowrotkow i shimano japan daje nie samowitą cene hurtową, no i w rzeczywistosci normark + nasi polscy sprzedawcy maja niesamowite żniwo troche zarabiaja na nas... raven jako magazyn z holandi zmiażdzył przez pewien czas normark i panowie z łomianek nieco sie poplakali.

 

 

wiec TP ma sporo racji,

 

to są rzetelne informacje od osoby która jest pracownikiem SHI.UK

 

powyzsza sytuacja dotyczała najbardziej lat 85-2004 teraz w UK jest nieco inaczej na rzecz daiwy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak to jest z tym super magnetycznym sosem w nowych ceratach?czy oni dają buteleczkę z tym smarem na zapas? no bo co jakiś czas trzeba smarować kręciek,co do cen to prawda shimano

 

Chyba nie, musisz do każdego przesmarowania wysyłać Ceratę do serwisu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

?????? :lol: nie wyobrażam sobie wysyłania do serwisu i czekania nie wiadomo ile,a pewnie wlejesz coś innego i gwarancje stracisz, dla wielu to ważne ,czy praca bedzie taka sama na zwykłych smarowidłach hmmm :unsure: jak to nie problem to byś zerknął na swoim forum czy jest cos o tym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby smarowac nowe certate nie trzeba przecie rozkręcać elemntów rotora gdzie jest tajniacki płyn :D widac to przecie na róznych filmach :D poza tym moge powiedziec, ze znajomego certatka po 1,5 rocznych ostrych testach na zaporówce chodzi jak nowa...więc twierdzenie, ze to kiepskiej jakości młynek pochodzi z ust teoretyków, którzy go oczywiście nie mieli okazji uzytkować a byc może nawet widzieć na oczy. To bardzo fajny i przyjemny kręcioł :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby smarowac nowe certate nie trzeba przecie rozkręcać elemntów rotora gdzie jest tajniacki płyn :D widac to przecie na róznych filmach :D poza tym moge powiedziec, ze znajomego certatka po 1,5 rocznych ostrych testach na zaporówce chodzi jak nowa...więc twierdzenie, ze to kiepskiej jakości młynek pochodzi z ust teoretyków, którzy go oczywiście nie mieli okazji uzytkować a byc może nawet widzieć na oczy. To bardzo fajny i przyjemny kręcioł :D

 

Mefisto oranie w zaporówce nijak się ma się do orania w oceanie...Moja Ceratate padła po dwukrotnym zalaniu przez fale...Podejrzewam, że w Polskich warunkach ciągle chodziła by jak masełko.

 

I jeszcze jedna uwaga, najbardziej popularnym rozmiarem, którym posługują się łowiący w morzu to 2500 :huh: Tak dla Shimano jak i Daiwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś już to pisałem,miałem rarenium właśnie wielkości 2500 i z braku laku ciągałem nim sandaczowe gumy na 15-20g główkach i aglię w rozmiarze 4,nie robiło to na nim najmniejszego wrażenia i żadnego pisku z siebie nie wydał,moc też miał zadowalającą jak na tak mały kręciek,osobną sprawą jest poddawana różnej krytyce obudowa korpusu i rotora z CI4 o której tak naprawdę nic powiedzieć nie można bo jest w zastosowaniu od roku,ja złego słowa o tym młynku nie powiem bo zrobił na mnie dużo większe wrażenie niż te pseudo twin powery europejskie czy stradici nowe,spasowanie i wykonanie bardzo dobre jedyny minus jaki się doszukałem to brak polerowanej krawędzi szpuli ale to dla shimano norma w tym (nie małym!) przedziale cenowym.

 

Z tym stwierdzeniem że po gwarancji na śmietnik to bym mógł polemizować bo posiadacze np. stradica fc generalnie chwalą te kołowrotki a jak niektórym wiadomo to ten właśnie stradic ma pół korpusu z aluminium a pół z grafitu,więc jeśli obudowa rarenium miała by się wyrobić to w stradicu powinno być tak samo,ja jak dotąd nie wyczytałem takiej opinii że coś w stradicu fc komuś się wyrobiło. Kolejną sprawą jest przekładnia która w rarenium jest lepszej jakości niż w stradicu fc,jak dla mnie same plusy a czy CI4 będzie trwałe to trzeba po prostu swoje odczekać,ja troszkę żałuję że go sprzedałem ale nie lubię kolekcjonować zbędnego sprzętu,niech cieszy kogoś innego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

?????? :lol: nie wyobrażam sobie wysyłania do serwisu i czekania nie wiadomo ile,a pewnie wlejesz coś innego i gwarancje stracisz, dla wielu to ważne ,czy praca bedzie taka sama na zwykłych smarowidłach hmmm :unsure: jak to nie problem to byś zerknął na swoim forum czy jest cos o tym :D

 

Nowe Certatki zaczynają chłopakom stukać, pukać i świszczeć. Ale jak na razie ten model serwisuje tylko Daiwa Japan i Australia.

Podobno w przyszłym roku serwis będzie możliwy i w UK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie,zrobili i pewnie jak salony samochodowe i producenci drukarek będą ciąć kasę na obsłudze.no chyba że wlewać tam można jakieś oleje typu magnatec :unsure:

Ja dlatego wystrzegam się takich ciężkich do serwisowania zabawek

zwykły tournament myślę gorszy nie będzie niż te daiwy SW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...