Skocz do zawartości

Pierwsze (w)kręcenie - Batson ISP 843 F


lefrajt

Rekomendowane odpowiedzi

Połowiłem trochę porządniejszymi wędkami, zacząłem czytać (głównie to forum), oglądać filmiki i wsiąkłem :)

 

Na pierwszy ogień - pstrągowy, solidny klasyk: Batson ISP 843F - wpadł mi w ręce i długo się nie zastanawiałem (dzięki Michał!). Wędka o długości 7 stóp, mocy aż 12 funtów, a przy tym CW tylko 12g. Sam blank ładnie, dość głęboko pracuje (M-fast), ale mocy ma wystarczająco dużo, żeby zatrzymać (mam nadzieję się z takim spotkać) odpasionego pomorskiego kabana :) Dodatkowo myślę, że sprawdzi się też z niezbyt ciężkim zestawem DS pod sandałki.

 

Naczytałem się, poradziłem kolegów po kiju i po zakupie blanku odwiedziłem gdańską pracownię Rodmas (najbliższą z racji mojego miejsca zamieszkania, oraz tego, że pierwsza moja wędka z pracowni, to wykonany przez nich sandaczowy Phenix MX69ML-B, który, przy pierwszym kontakcie, czułością mnie totalnie zaskoczył - zacinałem smyrnięcia gumy po moczarce w opadzie ;) )

 

Zakupiłem uchwyt (SKSS, i materiał na insert), przelotki (czarne Minimy), korek, pierścionki, oraz zasięgnąłem kilku rad, do których mam nadzieję, że uda mi się zastosować ;)

 

Graty kupione, zaczynamy klejenie rękojeści:

 

post-65832-0-65983800-1505502500_thumb.jpg

 

post-65832-0-23893500-1505502574_thumb.jpg

 

Na drugim zdjęciu widać przycięty i wyrównany grafitowy insert.

 

Powoli, bez pośpiechu będę wykonywał kolejne etapy - wrzucę na bieżąco fotki. Wszelkie uwagi i porady mile widziane :)

 

Pozdrawiam!

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

Miły odzew, dzięki - na razie idzie chyba nieźle :) Elementy rękojeści wytoczone, zaczynam przymiarki. Jutro pierwszy newralgiczny etap - klejenie rękojeści. Zdecydowałem się na taśmy (za radą kolegów z Rodmasu), gdyż przy tylu elementach będzie mi łatwiej wycentrować wszystko, a przy odpowiednim rozmieszczeniu przerw w taśmie, powstanie solidny uchwyt.

 

Początek przymiarek:

 

post-65832-0-49565600-1505596730_thumb.jpg

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze to wina fotek ale ta tulejka do skss-a wyglada na krotka - w zwiazku z tym (bo na oko uchwyt oprze sie na tasmie nie na rurce) moze rzuce truizmem - miej na uwadze, zeby dobrze dobrac odleglosc miedzy dwoma elementami uchwytu.  Z tego, co pamietam z katalogow Fuji, to co najmniej 34mm (do weryfikacji, bo uzywam tu pamieci krotkotrwalej? :)). Ja za kazdym razem przymierzalem dedykowany kolowrotek i jakos sie udawalo.

 

 

 

Do rozwazenia rowniez pierscienie wewnatrz-ale to Twoj kij, walcz :)

 

 

 

 

Witamy w domu wariatow :)

post-52767-0-78860400-1505654443_thumb.jpg

Edytowane przez madmatt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Insert ma dokładnie 34mm (zgapiłem z Phenixa) i jego średnica (18mm) nie daje już miejsca na pierścionki :)

 

Elementy sklejone. Niestety nadgorliwość spowodowała pierwszy błąd - trochę żywica wyłaziła między gwintem a insertem i zbytnio przytarłem insert papierem z acetonem, uszkadzając go delikatnie - zmatowię to później - chyba nie będzie zbytnio widać (zwłaszcza, że to od spodu).

 

post-65832-0-42218300-1505659139_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym przetarciem miałem farta, bo po lekkim przeszlifowaniu prawie znikło, a po przykręceniu kołowrotka całe mieści się pod stopką ;)

 

Z rękojeści jestem zadowolony. Zabieram się za rozmieszczanie przelotek - mam już swój pomysł na lekko zmodyfikowany system KR od 16 do 4 (Minimy). przykleimy, powyginamy, zobaczymy :)

 

post-65832-0-89286600-1505749598_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze to sie nie spieszyć przy pierwszym kiju, potrenuj omotki, lakier i opisy na jakimś starym niepotrzebnym , blanku , teleskopie, złamanej wedce itp. , żebys wiedział np ile czasu potrzebujesz na lakier,  czy nie będzie w nim pęcherzyków powietrza, przygotuj przelotki tzn, przeszlifuj spody , i miejsce stopki gdzie będą wchodzić pierwsze zwoje omotki, zapewne to wszystko juz wiesz czytajac forum ale lepiej nabrac troche wprawy na jakimś treningowym blanku....na razie widać wszystko idzie w dobrym kierunku, satysfakcja z własnorecznie zrobionego kijka a potem złowienie na niego ryb nie do kupienia w żadnym wędkarskim sklepie, tak trzymać pozdrawiam...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się nie spieszyć, chociaż nie jest to łatwe ;) Mam szklane rurki od połamanego latawca - poćwiczę omotki i lakier. Przelotki mają już przyszlifowane "pazurki" i na taśmach pozowały do kilku zdjęć.

 

Po pierwszym ugięciu trochę skorygowałem (w granicach max 1 cm) położenie przelotek w stosunku do KR (proporcjonalnie poszerzonego), gdyż było w w okolicy 3 i 4 przelotki (od kołowrotka) spore ugięcie - tam zagęściłem tyćkę, kosztem szczytówki. Efekt możecie ocenić poniżej. Jutro chyba zabieram się za omotki. Nie mogę się już doczekać pierwszego holu - kijek z tych, co ryby nie spadają :)

post-65832-0-04819900-1505769306_thumb.jpg

post-65832-0-28965300-1505769332_thumb.jpg

post-65832-0-93616700-1505769346_thumb.jpg

post-65832-0-05405900-1505769359_thumb.jpg

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tipety? W sensie ozdoby z innej nitki? - Na przelotkach nie, ale przy rękojeści trochę srebrnej nitki wetknę pomiędzy gun smoke. Lakier kupiłem ThreadMaster LiteBuild. Mogą być problemy z płynięciem po przelotkach, ale mam plan lakierować na dwa razy i bardzo cienko. Poćwiczę najpierw dobrze na czymś innym - ręka na razie dość stabilna, więc jest szansa, że da radę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę jest ryzyko bez tej omotki, chociaż o ile znam się na materiałach - włókno węglowe jest dużo (pewnie ze dwa rzędy wielkości) sztywniejsze (mniej się rozciąga- ma wyższy moduł sprężystości) niż nylon, z którego jest nić. Zanim nić zapracuje - uruchomi swoją wytrzymałość, blank musiałby się poddać w okolicy łączenia - odkształcić na tyle, żeby nitka "dostała" coś do roboty (żeby się napięła), a wtedy już byłoby po zabawie ;) Wstępne naciągnięcie nici na takiej omotce pewnie trochę łączenie ściska, jednak traktuję to raczej jako wykończenie estetyczne. Nie słyszałem też, żeby kiedykolwiek komukolwiek goły blank podczas gięcia strzelił, a ten blank jest mięsisty - ja obaw nie mam, a jeśli się coś stanie - trudno - ja będę smutny w razie czego ;)

Inna kwestia - równie duży nacisk punktowo jest na końcu dolnika w środku szczytówki - tam się praktycznie nigdy omotki nie robi, a teoretycznie końcówka dolnika mogłaby "rozsadzić" szczytówkę i wyjść bokiem. To tym bardziej mnie przekonuje, że jest bezpiecznie.

 

Nie jestem na 100% pewien, ale od szczytowej do kolejnej jest chyba 111 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...