Skocz do zawartości

Sum - 109 kg 261 cm, po prostu masakra......


tpe

Rekomendowane odpowiedzi

Opis to gotowa instrukcja jak ważyć dużego suma.Dobrze że w tym zapale nie zaj..ł Tereski,miał by trochę więcej mięsa do wagi,no i ta taczka.Pomysłowy Dobromir.

Ryba piękna szkoda że skończyła na taczce.

Ciekawe czy PZW Rybnik wprowadzi kiedyś zakaz zabijania sumów,przynajmniej powyżej jakiegoś określonego rozmiaru.

Za samo złowienie należą się gratulacje za resztę Embarassed

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynik, po podliczeniu, to 109 kilogramów. Ubyło ich kilka. Śluz, krew, płyny organiczne, parę kilogramów mniej, ale i tak waga imponująca. Łeb zostawiłem na trofeum. Za jego wypreparowanie będę musiał zapłacić 800 zł.

 

 

nie zapłaciłbym 800 złotych za wypreparowanie pana Andrzeja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko w porządku, opłaciło się. Sąd grodzki i grzywna za kłusownictwo - pewnie ze 200PLN. Koszty 100PLN dziennie razy trzy dni - 300PLN. Do tego preparowanie łba (suma oczywiście) - 800PLN. Po oprawieniu zostanie z 50kg mięsa, co przy cenie 30PLN za 1 kg fileta (co nie jest raczej ceną wygórowaną) da wartość 1500PLN. 200PLN na czysto. A jakby zrezygnować z preparowania łba, to aż 1000PLN!!! Można na 6 lat kartę opłacić, albo bity tydzień siedzieć na Rybniku…

 

Zastanawiam się tylko, jaka instytucja mogłaby spreparować łeb pana Andrzeja i jemu podobnych tak, żeby pojawiła się w tym łbie choć iskierka refleksji nt. aspektów odebrania życia takiej rybie, być może jednaj z największych w Europie. Szkoda, panie Andrzeju, że pan, ani tym bardziej Tereska, nie będziecie mieli szansy złowienia tej ryby ponownie. Szkoda, że nie czerpał pan przyjemności z honorowego pokonania ryby i zwrócenia jej wolności w sposób równie godny, tylko kombinował pan, jakby tu szybciej wydrzeć ją na brzeg i w tym celu zdemolował pan nawet sztycę od parasola ogrodowego. Dobrze, że była pod ręką, bo w przeciwnym razie zapewne zagryzłby pan tego suma na śmierć i wydarł na brzeg pazurami.

 

Hańba Wędkarzowi Polskiemu, że taką pisaninę o szkodliwym przekazie i wątpliwej jakości zamieszcza na swoich łamach bez słowa komentarza, uzurpując sobie jednocześnie prawo do bycia „magazynem wszystkich wędkarzy”. Ja w takim razie wędkarzem w rozumieniu Wędkarza Polskiego z pewnością nie jestem.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barbarzyństwo. Ryba pewnie żyła jak była przygotowywana do ważenia. Może szczęśliwego łowcę też kiedyś tak będą ważyć ? kto wie...

 

Szkoda ryby, a i część opisu na portalu niepotrzebna. Co to za przyjemność czytać że musiał kroić rybę żeby zważyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krzysiek - pojechałeś po całości, słusznie i z polotem.

 

Mnie tylko pociesza, że 99% czytających to forum wie, że to obciach, coś obrzydliwego i szkodliwego. I że mam wrażenie, że mimo takich przypadków mentalność w wędkarskim narodzie się zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie także, że komentujący „artykuł” (sic!) ograniczyli się do inwektyw, w związku z czym komentarze zostały skrupulatnie wyczyszczone. Wiele osób czyta ten opis rzezi i przyjmuje za dobrą monetę, doceniając heroizm bohatera (autora) w walce ze szkodliwym potworem, niebezpieczną bestią. Heroizm posunięty do granic ludzkiej wytrzymałości, skoro autor milcząco założył ewentualność poświęcenia Tereski w imię wyższej sprawy i narażenia jej na utopienie i pożarcie.

 

Zresztą nie wiem, może i mój komentarz jest nie do przyjęcia w świecie ludzi kulturalnych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Pogromca jednym ciosem wędki z bazaru skasował nie tylko okazowego suma, ale i wymierającego złotego karasia, który dla wielu wędkarzy jest skarbem nie mniejszym i nie częściej oglądanym.

 

ONI NIE WYMRĄ TAK PRĘDKO.

ICH JEST WIĘCEJ.

ROZMNAŻAJĄ SIĘ.

 

Nie mam wcale pewności, że potępiający p. Andrzeja Wałkiewicza z miejscowości Łęg pod Wrocławiem są awangardą, nie niedobitkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chub, co Ty pleciesz, przecież to był karaś POSPOLITY! <_<

 

Dawno temu miałem nadzieję, że wymrą i że na emeryturze będę łowił wśród sobie podobnych. Dziś wiem, że to mrzonki. Rosną pokolenia młodych, silnych, zdrowych ideologicznie gumofilców, którzy z powodzeniem marginalizują i wypychają poza mainstream naszą pseudointeligencką grupkę zacietrzewionych idealistów. Taki lajf, kilka lat temu zostałem turystą wędkarskim i już mnie nawet specjalnie nie rusza nasze swojskie piekiełko. Jedyne osoby, które mam nadzieję czegoś nauczyć, to moich trzech synów.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że Wędkarz Polski nie jest magazynem wszystkich wędkarzy,przynajmniej nie tych którzy wypuszczają złowione okazy.

Co zaś do komentarzy to widać lubią tylko pozytywne.

Może( łowca ) Embarassed chciał upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu.

Pozbyć się Tereski i zostać bohaterem nowego programu w którymś TV

Cichy Bohater.

@ krzysiek twój komentarz jest jak najbardziej do przyjęcia i jest bardzo łagodnym określeniem tego co zrobił tzw.Pogromca Suma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrzyłem na wpis tpe i pomyslałem, że coś znalazł i pewnie przesadza...

To co przeczytałem było absolutnie niesmaczne. Andrzej zawodnik powinien się wstydzić. Wędkarz Polski powinien się wstydzić. Kur** mi też jest za niego wstyd. Wstyd jak ch*j!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dawno temu miałem nadzieję, że wymrą i że na emeryturze będę łowił wśród sobie podobnych. Dziś wiem, że to mrzonki.

 

A ja się nie zgodzę Krzychu. Jest presja na C&R, jest edukacja i są efekty. Dzieciaki dzieciakami, ale mnie się nawet teścia udało przekabacić. Jakoś tych aborygenów z pałą w ręku coraz mniej widzę, może tylko ja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż mogę powiedzieć, jedynie to, że podtrzymuję :( Nie wierzę, żeby w ciągu 30 lat, bo tyle mi +/- do emerytury zostało, sytuacja zmieniła się diametralnie. Patrzę te 30 lat wstecz, no może trochę mniej, i jakoś tego nie widzę. Jakieś efekty są, nie neguję, ale rewolucji nie będzie, jeżeli przepisy i sposób ich egzekwowania się nie zmieni.

 

Ja tam pałujących widzę mnóstwo, zapraszam na ZZ, u nas Ci ich dostatek. Łowię tu już 6 lat; ani razu nie widziałem, żeby ktoś wypuścił wymiarowego drapieżnika. O dziwo, wyjątkiem byli niektórzy łowcy sumów właśnie, którzy często gęsto łowili piękne ryby i bez mrugnięcia okiem uwalniali. Wypuszczanego szczupaka, czy sandacza nie widziałem w życiu (z wyjątkiem praktyk kilku moich przyjaciół i/lub kolegów z j.pl). Cóż, to jest pewnie to światełko w tunelu…

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anpart - dobry tekst :mellow:

 

@All - ale tak właśnie wygląda Wędkarz Polski, nasz kolega z nad wody. przytłaczająca większość. Z zaj.... rybą, wedką za 75zł z bazaru i czerwonym nosem. Wzór buraka doskonałego, tylko jakoś na forum nie potrafimy się z tym pogodzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy miałem lat naście, pewnego razu spotkałem nad wodą człowieka który pisywał (pisuje?) w miesięczniku, obecnie chyba też do innych. Stawiałem pierwsze kroki a C&R było mi obce, nie miałem nawet dostępu do netu :D . Spytałem jak wyniki, w odpowiedzi dostałem, że słabo.. i że nie chcą żerować. Pokazano mi dużą zrywkę a w niej dwa okazałe bolenie. Wtedy zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Dopiero po latach, kiedy wszystko wróciło na właściwe miejsce pojąłem sytuację. Dlatego już od dawna nie czytuję, żadneh prasy tematycznej. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm tak czytam opinie forumowiczów i odnosząc je do tego co napisał ten człowiek, który miał szczęście złowić tak piękną rybę w zasadzie wynika tylko jedno. W PZW którego wszyscy jesteśmy członkami, chcąc czy nie chcąc, potrzebne jest takie podejście do sprawy jak w kołach łowieckich. Myślę, że mogło by to przynajmniej spowodować, iż najbardziej okazałe egzemplarze, które skończyły w marynacie na patelni czy wędzarni nadal pływały by w naszych wodach.

 

Nawiasem mówiąc nie wiem czy pamiętacie, ale kiedyś któryś z forumowiczów wrzucił linka z aukcją na allegro spreparowanej głowy suma (poprzedniego rekordu). O ile pamiętam cena kup teraz wynosiła 1200 czy 1500 zł. Ale dziwnym trafem została zakończona przed czasem i szukając kiedyś w archiwum allegro nic nie znalazłem na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję odnalezienie tej zakały wędkarstwa i przykładne ukaranie aby inni nie odważyli się więcej uczynić podobnie jak on. Tą zakałę tej elitarnej społeczności jaką jest należenie do grona wędkarzy. po sądzie koleżeńskim proponuję lincz w wykonaniu bojówki wędkarskiej. A potem dla utrwalenia proponuję spreparowanie wyżej wymienionego osobnika tak aby utrwalić w społeczności wędkarskiej jaka kara grozi za zabicie ryby którą się złowiło.

 

 

Masakra.

Popadacie w fanatyzm panowie. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...