bartsiedlce Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Cała ekipa dotarła szczęśliwie nad jezioro Juttern.Po drodze drażniły nas strasznie grzyby. Prawdziwki zbieraliśmy z samochodu. Niesamowita ilość prawusów, czerwonych, kozaków i maślaków. Niestety zdecydowana większość to stare grzyby, wielki kapelusze rozmokłe ze starości. Widok jest mimo wszystko niesamowity. W niektórych miejscach po kilkadziesiąt grzybów na kilku metrach kwadratowych. Na kwaterze zalogowaliśmy się bezproblemowo, chata fajna, łódki ok.Wypłynęliśmy w pełnym składzie koło piętnastej. Trzy okręty rozeszły się w trzy strony. Ja z Kamilem i Mateuszem pognaliśmy na drugą stronę jeziora, Krzysztof, Jarek i Daniel wystartowali pod wyspy, a Hubert z Łukaszem poszli naszą stroną. Po osiemnastej spotkaliśmy się z Hubertem i Łukaszem. Przykro powiedzieć, ale pełna lipa. Na naszej łodce jedna ryba niegodna fotografii i kilka pstryknięć, u nich dwa stuknięcia i nic więcej. Niestety Jarek i spółka jeszcze nie spłynęli, więc nie wiem jak ich wyniki. Dam znać o ich sukcesach jutro. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Lipa jest przeważnie normą na nowych łowiskach, koło środy powinny pojawić się konkrety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Bartek, postępujesz zapewne sztampowo, a to największy błąd w naszym fachu. Musisz uciąć około 10 cm kosmyk swoich włosów, o ile takie masz, jeśli nie masz musisz odszukać dziewicę która ma i się zgodzi. Następnie musisz te włosy przez noc całą trzymać w wilgotnym i ciepłym miejscu.... nie chciałbym być wulgarny ale wiadomo. Osuszyć i teraz uważaj, bo zaczynają się schody... dwa razy o 6:00 i 9:00 czasu lokalnego dmuchnąć oddechem pozbawionym choćby promila alkoholu w to cudo. Następnie trzeba odszukać główkę o gramaturze odpowiadającej proporcji wzrostu Twojego do wagi (lub co znacznie skuteczniejsze dziewicy znalezionej wcześniej) i tak przygotowany kosmyk lekko nasmarować sokiem z brzozy i rozcieńczoną żywicą z sosny... dowiązać kosmyk do główki i... gotowe. Dalej to już zostaje liczyć metry. PS. Nie ma sprawy... dziękować nie trzeba. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Bartek - nocka i zatoki. Ryby tam czasem koło drugiej w nocy sie ruszały dopiero. Tapatalknięte z komórki 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Mi w Szwecji najlepiej (sandacze) sprawdzały się płytkie rafy po zachodzie słońca, 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Bartek, postępujesz zapewne sztampowo, a to największy błąd w naszym fachu. Musisz uciąć około 10 cm kosmyk swoich włosów, o ile takie masz, jeśli nie masz musisz odszukać dziewicę która ma i się zgodzi. Następnie musisz te włosy przez noc całą trzymać w wilgotnym i ciepłym miejscu.... nie chciałbym być wulgarny ale wiadomo. Osuszyć i teraz uważaj, bo zaczynają się schody... dwa razy o 6:00 i 9:00 czasu lokalnego dmuchnąć oddechem pozbawionym choćby promila alkoholu w to cudo. Następnie trzeba odszukać główkę o gramaturze odpowiadającej proporcji wzrostu Twojego do wagi (lub co znacznie skuteczniejsze dziewicy znalezionej wcześniej) i tak przygotowany kosmyk lekko nasmarować sokiem z brzozy i rozcieńczoną żywicą z sosny... dowiązać kosmyk do główki i... gotowe. Dalej to już zostaje liczyć metry. PS. Nie ma sprawy... dziękować nie trzeba. Wysoko postawiona poprzeczka... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Nawet jakbym miał nic nie złowić i tak bym się z Wami zamienił. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Rożniata Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Komar Wam pokaże miejsce w szeregu. ☺. Udanej rybałki ☺ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rd1_68 Opublikowano 16 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2017 Będzie lepiej - głowa do góry . Kto jak nie WY !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarCinFin Opublikowano 17 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 Kolejna doba minęła a wpisu nie ma, albo cienko i nie ma o czym pisać albo połowione i własnie "błyska szkło".Połamania panowie. Ja wczoraj na domowej wodzie z zielska połapałem ilościowo i jakościowo z finałem 103 cm 7.15kg. Najlepsze były walczaki 80-90 cm. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip14 Opublikowano 17 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 Kolejna doba minęła a wpisu nie ma, albo cienko i nie ma o czym pisać albo połowione i własnie "błyska szkło".Połamania panowie. Ja wczoraj na domowej wodzie z zielska połapałem ilościowo i jakościowo z finałem 103 cm 7.15kg. Najlepsze były walczaki 80-90 cm.Panowie chyba na sandacze pojechali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczor Opublikowano 18 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 (edytowane) Coś się ruszyło na naszej łódce wczoraj...drop shot zrzucił urok ???? Kilkanaście ryb wyjechało.Najwiekszy Krzysztofa 54 cm,Jarek wyjął ładnego okonia, ja przy łodzi straciłem sporą rybę...Zaraz wypływamy na żniwa ???? Edytowane 18 Września 2017 przez kaczor 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 18 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 Ryby biorą i jest ich sporo ale są to osobniki niespecjalnych rozmiarów 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bomber Opublikowano 18 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 Sandacze biora z toni czy z dna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mahi66 Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 Ale tu cicho. Jak tam, żyjecie? Podzielcie się wrażeniami z kolegami z forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 21 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 Żyją, Mareczku. Dostalem dziś parę fot z rybami od Hubertusa.Wymiary nie zwalają z nóg.Może zabawa jest, ale ja u siebie takie same dziabam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mahi66 Opublikowano 21 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 To się Piotrus musimy umówić na wspólne dłubanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 21 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 Ano! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bomber Opublikowano 23 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 Sporo ekip poleglo na tej wodzie na jesieni.Szwed odradzal wyjazdy w tym okresie.Brak relacji zle wrozy,ale bardzo chcialbym sie mylic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mi106 Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Standard....przed wyjazdem to bicie piany leci 2 miesiące.....a po powrocie do Pl do cisza i spokoj....nikt sie odzywa jakby wyjazd odwołali :) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rd1_68 Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Myślę , że w poniedziałek jak się ogarną , to Bartek nam opisze co i jak . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Standard....przed wyjazdem to bicie piany leci 2 miesiące.....a po powrocie do Pl do cisza i spokoj....nikt sie odzywa jakby wyjazd odwołali :)Dopiero przyjechali albo jeszcze jadą do domów.Ale faktem jest, że jak się jest na miejscu - słabo idzie pisanie. Człowiek zmęczony, odpoczywa albo łowi.Dobrze by to zrobiło połowie tego forum - śmietnikowych tematów by było mniej 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Przy naszej polskiej mentalności przed wyjazdem lepiej siedzieć cicho, a pisać jak się połowi po powrocie. Jak się nie połowi to każdy współczuje, a w duchu hehe, nie połowił cienias i to w Szwecji, szczególnie ci co nigdy nie pojechali. 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rd1_68 Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Przy naszej polskiej mentalności przed wyjazdem lepiej siedzieć cicho, a pisać jak się połowi po powrocie. Jak się nie połowi to każdy współczuje, a w duchu hehe, nie połowił cienias i to w Szwecji, szczególnie ci co nigdy nie pojechali.Cała prawda zawarta w 2 zdaniach . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 święta prawda, a chłopaki połowili, sami napiszą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.