Skocz do zawartości
  • 0

Echosonda


Jan76

Pytanie

Jakiś czas temu zdjęto zakaz stosowania echosondy przy rekreacyjnym łowieniu ryb. Czytając posty szczeg?łlnie na temat Zalewy Zegrzyńskiego natrafiłem kilkukrotnie na stwierdzenie, ?źe bez echosondy łowienie jest mało skuteczne czy nawet bezsensowne. Bez tego urządzenia i bez precyzyjnego namierzenia miejsc?łwek (czy wręcz konkretnych pojedynczych ocalałych egzemplarzy ryb) łowienie jest jak gra losowa.

Moim zdaniem PZW pod wpływem odpowiedniego lobby strzeliło sobie samo gola. Przy takiej presji, jaką obserwujemy w woj. Mazowieckim wyłowienie ostatnich ryb to kwestia czasu. Pewnie w opustoszałe zbiorniki będą spływały kolejne ryby z g?łry rzek, a PZW będzie wpuszczać jakąś ilość ryb, szczeg?łlnie przed zawodami, ale czy o to chodzi?

Być mo?źe ktoś powie, ?źe na tym forum są wędkarze, kt?łrzy wypuszczają ryby. Tylko, jaki to procent og?łłu?

Myślę, ?źe to nie troling, kt?łrego zakazanie było jak najbardziej sensowne, jest gł?łwnym winowajcom takiego stanu rybostanu, jaki obserwujemy.

Moim zdaniem powinno się wprowadzić wszelkie mo?źliwe utrudnienia dla wędkarzy celem skutecznej ochrony ryb drapie?źnych.

Pewne kroki ju?ź poczyniono a wprowadzeni znowu zakazu u?źywania echosondy byłoby kolejnym logicznym krokiem we właściwą stronę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Tak sobie czytam ten wątek i się zastanawiam czy nie korzystniej byłoby na ZZ zakazć u?źywania łodzi. One skuteczniej pomagają w łowieniu ryb ni?ź echosonda.

 

A tak na powa?źnie, nie wierze w politykę zakaz?łw. W Polsce nie wolno jeździć pod wpływem alkoholu - i co z tego?

Nie wolno te?ź posiadać broni, co nie przeszkadza zainteresowanym osobom zastrzelić od czasu do czasu swojego adwersarza.

Nie wolno czerpać korzyści z nierządu, a panie kt?łre machają wędkarzom wracającym z ZZ są tylko zainteresowane wymianą węgorzy na grzyby.

Nie wolno posiadać narkotyk?łw dlatego wszyscy kt?łrzy przypadkowo wejdą w ich posiadanie natychmiast poddają je procesowi utylizacji we własnym krwioobiegu

 

Przykłady braku skuteczności polityki zakazowej mo?źnaby mno?źyć.

 

Chyba nie tędy droga.

 

Pozdrawiam.

Harry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wolno te?ź posiadać broni, co nie przeszkadza zainteresowanym osobom zastrzelić od czasu do czasu swojego adwersarza. - w takim zr?łbmy tak ?źeby było wolno to poprawi bezpieczeństwo

Nie wolno czerpać korzyści z nierządu, a panie kt?łre machają wędkarzom wracającym z ZZ są tylko zainteresowane wymianą węgorzy na grzyby.- Ok Wprowadźmy taki zaw?łd Dzieci będą pytać jak legalne to czemu nie wolno? Jak kiedyś z aborcją było.

Nie wolno posiadać narkotyk?łw dlatego wszyscy kt?łrzy przypadkowo wejdą w ich posiadanie natychmiast poddają je procesowi utylizacji we własnym krwioobiegu- ju?ź jest partia kt?łra dą?źy do zmiany tego irracjonalnego zapisu

A zakaz jazdy po pijaku to ju?ź kompletny nonsens bo taki nieskuteczny

 

Ja jednak myślę ?źe prawo choć kulawe i czasem trudne do wyegzekwowania daje pewne ramy co jest moralne i dobre a co nie -szczeg?łlnie dla tych kt?łrzy nie mieli skąd wzorc?łw wziąć.

 

podrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja jednak myślę ?źe prawo choć kulawe i czasem trudne do wyegzekwowania daje pewne ramy co jest moralne i dobre a co nie -szczeg?łlnie dla tych kt?łrzy nie mieli skąd wzorc?łw wziąć.

 

Owszem, je?źeli jest mądre, ale czy zakaz u?źywania echosondy uczyni je bardziej moralnym czy bardziej kulawym?

Pytanie właściwe brzmi co jest niemoralne? Posiadanie echa czy masowe zabijanie ryb?

Czy zakaz u?źywania echa wypedzi z brzeg?łw amator?łw suma w maju? Czy pseudowędkarze łapiący masowo sandacze odwo?źący złapany limit do baga?źnika i wracający na łowisko robią to z powodu echosondy?

Czy nie jest tak ?źe znani na Zegrzu kłusownicy mogą po nim pływać z zamkniętymi oczami.

Czy nie da się zastąpić echosondy rozstawionymi po całym jeziorze bojkami?

 

Ja mam wra?źenie ?źe tego typu zapisy słu?źą wspieraniu interes?łw jednych wędkarzy kosztem innych wędkarzy. Tak jak było z trollingiem.

 

Czy nie prościej wprowadzić na ZZ przepisy ograniczające mo?źliwość zabierania ryb do 1 sztuki dziennie i w dodatku w określonych widełkach rozmiarowych?

Taki przepis pokazuje co jest moralne i uczy pewnego wzorca - Nie traktujmy wędkarstwa jako metody pozyskiwania mięsa.

Taki przepis jest r?łwnie?ź bardziej sprawiedliwy poniewa?ź obowiązuje wszystkich bez względu na stosowany sprzęt czy metode łowienia.

 

Tu, tak dla rozluźnienia atmosfery kilka przykład?łw interesujących przepis?łw prawnych.

http://fakty.interia.pl/news/oto-najglupsze-przepisy-prawa-s wiata,962370

 

 

Pozdrawiam.

Harry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Acha, no to całe szczęście, bo ju?ź się bałem, ?źe w wodzie. Strach by na jezioro wypłynąć. Gwoli ścisłości – m?łgł ju?ź te kichy opuścić.

BTW, bardzo gustowne krzesełka, takie w g?łralskim stylu.

 

A tak na powa?źnie, tu widać gołym okiem na czym polega problem…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pozwole sie wtracic w dyskusje.To nie echo,nie troling i inne wynalazki wsp?łłczesnego wedkarstwa sa przyczyna bezrybia w naszych wodach lecz mentalnosc naszych wedkarzy(nie wszystkich oczywiscie)bez obrazy.Podam przykład zbiornik Przykona koło Turku pływały sobie piekne okonie okazy 1,5kg nie były rzadkoscia do momentu kiedy przyszła zima chłodniejsza niz zwykle i pojawił sie l?łd.Łowili bez opamietania ,codziennie te same gęby po sto,dwiescie szt. na głowe i tak cała zime.teraz mozna co najwyzej dłoniakow połowic.takich przypadkow m?łglbym podawac conajmniej setke.Dopoki ludzi sie nie otrząsna z tego to tak bedzie niestety w naszych wodach.pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

BTW, bardzo gustowne krzesełka, takie w g?łralskim stylu.

 

Je?źeli jesteś miłośnikiem wykończeni?łwki to mo?źesz popodziwiać jeszcze kafelki pana Kohuta z wrześniowym sandarzem (90cm) - przy czym tu r?ł?źnimy się nieco w interpretacji bo ja twierdzę ?źe kafelki są w sraczu, a mario ?źe w kuchni (wałek do ciasta!) Do kompletu jest jeszcze sum i węgorz ale tu zdjęcia tylko z przystani - do wędzarki szły, czy jak... ?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Widzę, ?źe wątek się rozwija i pojawia się coraz więcej merytorycznych argument?łw za lub przeciw. To dobrze. Czy uda się osiągnąć jakiś consensus Embarassed ....wątpię. Ale mo?źe skłoni niekt?łrych koleg?łw po kiju do chwili refleksji.

My Polacy ju?ź tak mamy, gdzie 2-ch Polak?łw tam 3 stanowiska...znacie?

Nie mam wątpliwości co do jednego. Janowi le?źy na sercu sprawa zasobności naszych w?łd, wielu powie...no mnie te?ź, ale Jan zastanawia się nad przyczynami tego stanu oraz mo?źliwością zastosowania takich czy innych rozwiązań...nawet tych drastycznych, najmniej popularnych, jak wprowadzenie ewentualnego zakazu u?źywania echosondy. A to wszystko w imię zatrzymania postępującej w zastraszającym tempie dewastacji w?łd Zalewu Zegrzyńskiego. Zostało to odebrane....r?ł?źnie. Jedni uznali ?źe jest to wręcz zamach na ich swobody obywatelskie /czytaj: wędkarskie/, dla innych koleg?łw jest to pr?łba odejścia od postępu, nowoczesności. Mają do tego prawo. Tylko ?źe jest jedno ale. Czy pomyśleliście Szanowni Koledzy, co dalej?....za 5,10 lat. Odstawicie te swoje echosondy, ukochane handmajdy, niezniszczalne Stelle do kapciory(?) i zasiadłwszy wygodnie w fotelu.....

odpalicie na kompie wirtualnego Pogromcę sum?łw?

 

Czego Wam nie ?źyczę... :(

Godzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Widzę, ?źe wątek się rozwija i pojawia się coraz więcej merytorycznych argument?łw za lub przeciw. To dobrze. Czy uda się osiągnąć jakiś consensus Embarassed ....wątpię. Ale mo?źe skłoni niekt?łrych koleg?łw po kiju do chwili refleksji.

My Polacy ju?ź tak mamy, gdzie 2-ch Polak?łw tam 3 stanowiska...znacie?

Nie mam wątpliwości co do jednego. Janowi le?źy na sercu sprawa zasobności naszych w?łd, wielu powie...no mnie te?ź, ale Jan zastanawia się nad przyczynami tego stanu oraz mo?źliwością zastosowania takich czy innych rozwiązań...nawet tych drastycznych, najmniej popularnych, jak wprowadzenie ewentualnego zakazu u?źywania echosondy. A to wszystko w imię zatrzymania postępującej w zastraszającym tempie dewastacji w?łd Zalewu Zegrzyńskiego. Zostało to odebrane....r?ł?źnie. Jedni uznali ?źe jest to wręcz zamach na ich swobody obywatelskie /czytaj: wędkarskie/, dla innych koleg?łw jest to pr?łba odejścia od postępu, nowoczesności. Mają do tego prawo. Tylko ?źe jest jedno ale. Czy pomyśleliście Szanowni Koledzy, co dalej?....za 5,10 lat. Odstawicie te swoje echosondy, ukochane handmajdy, niezniszczalne Stelle do kapciory(?) i zasiadłwszy wygodnie w fotelu.....

odpalicie na kompie wirtualnego Pogromcę sum?łw?

 

Czego Wam nie ?źyczę... :(

Godzio

To jest dla mnie puenta tej całej dyskusji. Wniosk?łw niestety chyba nie będzie.

 

Pozwolicie koledzy, ?źe jako zało?źyciel tego wątku pozwolę sobie na małą chwile w krainie marzeń….

 

Oto, zatem fragment artykułu albo audycji w jednym z og?łlnopolskich medi?łw za parę miesięcy:

 

 

„ Na portalu wędkarskim jerkbait.pl powstał pomysł inicjatywy zwiększającej ochronę ryb w woj. Mazowieckim. To rzadki przypadek a mo?źe jedyny w naszym kraju, kiedy jakaś grupa sama, dobrowolnie chce ograniczyć swoje prawa. Wędkarze sami nie wiedzą czy i jakie skutki przyniesie ta inicjatywa, ale przy coraz bardziej denerwującej bezradności zarządcy wody oraz drastycznym zubo?źeniu rybostanu (wynikającej nie tylko z zatrucia Bugu sprzed paru lat) postanowili zrobić tyle ile się da. Nie chcą, bowiem doprowadzić do sytuacji totalnego wyrybienia np. Zalewu Zegrzyńskiego. Wiele jezior mazurskich przez niewłaściwe zarządzanie i brak ochrony słu?źy teraz jako wspaniały akwen na przykład do ?źeglowania, ale wędkarze wybierają ju?ź od dawne Szwecje.

Wędkarze z forum jerkbait.pl proponują:

-całkowite zakazanie u?źywania echosondy w woj. Mazowieckim

-wprowadzenie g?łrnego wymiaru ochronnego dla ryb drapie?źnych (np. szczupak mo?źna zabierać tylko, jeśli jego długość jest pomiędzy 50 a 80cm.)

- zmniejszenie limitu do 1 szt. Ryby drapie?źnej na dobę(poza okoniem)

a tak?źe

- zakazanie odpowiednimi ustawami (rozporządzeniami) wszelkich połow?łw rybackich w tych wodach

-wprowadzenia wybor?łw bezpośrednich na prezesa ZG PZW (mo?źe przy płaceniu składki co powiedzmy 4 lata?)…. .

- zwiększyć drastycznie kary za kłusownictwo”

 

Pewnie mo?źna pisać i pisać… .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To rzadki przypadek a mo?źe jedyny w naszym kraju, kiedy jakaś grupa sama, dobrowolnie chce ograniczyć swoje prawa.

Widzisz, tak się składa, ?źe myśliwi ju?ź dawno zrezygnowali z polowania na zające czy łosie, zwięrzęta jak najbardziej łowne. Co ciekawe, ekooszołomy chcą „zerwać łańcuchy” wiejskim burkom, a co za tym idzie zające będą miały bardzoej przerąbane ni?ź do tej pory. Miał (ma?) być odstrzał krukowatych, ?źeby pogłowie zajaca mogło się odrodzić – oczywiście zostało to oprotestowane, no bo jak mo?źna strzelać do biednych ptaszk?łw. Niedługo dzieci nie tylko lwy i tygrysy będą w ZOO oglądać.

Janie rozmarzyłeś się a?ź za bardzo, poza tą niszczęsną echosondą mamy podobne marzenia. Jak dla mnie to mo?źna calkowicie zamknąć niekt?łre zbiorniki i poczekać na odtworzenie się populacji. P?łźniej utworzyć na nich łowiska no kill. Robić tak z ka?źdym kolejnym. Wtedy mo?źe zostaną tylko ci, dla kt?łrych łowienie ryb same w sobie jest istotne, a amatorzy rybiego mięsa zostaną odesłanie do Tesco na promocję albo na łowisko komerycyjne, gdzie za samo łowienie jak i za rybę trzeba zapłacić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam.

Trochę to dla mnie dziwne ?źe osoba kt?łra nie ma do czynienia z echosondą obarcza te urządzenie brakiem ryb w łowiskach. Szczeg?łlnie ?źe co chwilę ktoś pr?łbuje Janowi wytłumaczyć ?źe to nie echosonda wyławia ryby tylko pazerni na mięso wędkarze. Tak trudno to zrozumieć? Wina jest w nas a nie w urządzeniu.

Wielu tu na forum jest za wprowadzeniem ograniczeń mających poprawić stan naszych w?łd. Wiele się m?łwi o wymiarze dolnym i g?łrnym , o ograniczeniu limit?łw i tylko ta formuła według mnie jest słuszna .Nie szukajmy tematu zastępczego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie rozumiem skąd się biorą te katastroficzne prognozy. Co będzie za 10-15 lat to ja dokładnie wiem, tu nie trzeba stosowania metod naukowych. ZZ dryfuje w kierunku burdelu, jak choćby Zalew Janowski (Jan będzie wiedział, o co chodzi). Na wiosnę wpuszczamy, do jesieni wyciągamy. Jakieś GP się zorganizuje, albo MP 130 chłopa złowi 164 szczupaczki i 5 szczupak?łw (dla przypomnienia wynik tegoroczny: 3 pow. 70 i 2 pow. 80) i będzie mo?źna się zachwycić nad skutecznością racjonalnej gospodarki rybackiej. Trafi się jakiś niedobity okaz, to się go spałuje, bo szkoda zostawiać i tak woda się kończy. Od czasu do czasu przy wy?źszej wodzie trochę ryby z g?łrnego biegu rzek spłynie i tak w ch.. do zaje….., jak w znanym filmie.

 

Bardzo mnie cieszą tegoroczne wyniki koleg?łw, kt?łrzy w tym roku zberetowali komplety i tych, kt?łrzy zrobili sobie urocze foty z okazami na tle kafelk?łw. Ja pozostanę przy swoim i będę nadal twierdził, ?źe ostatnie przyzwoite połowy to były lata 2007-2008. W tym roku wyjątkowo coś się ruszyło –prawdopodobnie przez wysoki stan rzek, ale myślę, ?źe spece z „trzynastki” i inni ju?ź sobie poradzili z tymi „nadwy?źkami”

 

„Wirtualnego pogromcę sum?łw” polecam osobom mentalnie okaleczonym i przykutym do swojego podw?łrka. Wędkarz, kt?łra nie narzuca sobie sztucznych ograniczeń, poradzi sobie nawet w naszej rzeczywistości. I wcale nie trzeba tu rozporządzać jakimiś du?źymi środkami finansowymi. Jak sobie odm?łwimy wędki custom średniej klasy lub dw?łch sklepowych, to ju?ź mamy kapitał na tygodniowy wyjazd pod namiot. A ?źe trzeba będzie zmienić model łowienia z cotygodniowych seans?łw na kilka konkretnych wyjazd?łw w ciągu roku? Taki lajf, sezon na grzyby tez nie trwa cały rok, podobnie jest z nartami, ?źaglami, etc.

 

Co do propozycji Jacka: osobiście jestem za zamknięciem ZZ i powiedzmy Narwi do Pułtuska i Bugu do Wyszkowa dla wędkowania i rybak?łw. Proponuję 3-4 lata. Czasu to niewiele, ale od czego są dwie du?źe rzeki wpadające do ZZ? Potem 100% no kill drapie?źnika. Ryby będzie do b?łlu, choćby ka?źdy miał potem na łodzi po 10 sonar?łw 5 GPS-?łw i łowił na trola na 2 wędki. Niewiele na tym stracę, mogę sobie poczekać. Ktoś jeszcze chętny? Jaki to będzie % wędkarzy w mazowieckim? 1%? 5%?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ryb jest za mało. PZW powinien albo ograniczyć ilości ryb zabieranych po złowieniu albo więcej zarybiać. Innego wyjścia nie ma. Ograniczanie metod połowu nie jest wyjściem. Gdyby ryb było du?źo echo, trolling i inne boczne troki nie byłyby potrzebne bo ka?źdy nałowiłby się normalnymi metodami. Sam u?źywam echa ale tylko do zlokalizowania miejsc?łwek. Na szukanie ryb szkoda mi czasu. Gdy mamy dobre miejsce ryba prędzej czy p?łźniej je odwiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łowię od kilku lat we Włoszech i zauwa?źyłem ?źe nadmierne odłowy to nie tylko domena Polak?łw. Dla ochrony populacji drapie?źnik?łw pr?łbuje się wyznaczać strefy no kill ale idzie to z wielkim oporem. Najlepsze rezultaty są gdy odcinkiem rzeki opiekuje się jakiś klub wędkarski i wprowadza surowe reguły. Tam ryby widać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wędkarstwo jest oderwaniem od ?źycia codziennego i przykłady z g?łry są nie na miejscu ;)

 

Te?ź tak myslę. Niestety mamy (choć to mo?źe zbytnie uog?łlnienie) takie ska?źenie (narodowe?), ?źe emocjonujemy się pierdołami, a tracimy z oczu rzeczy naprawdę istotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak sobie odm?łwimy wędki custom średniej klasy lub dw?łch sklepowych, to ju?ź mamy kapitał na tygodniowy wyjazd pod namiot. A ?źe trzeba będzie zmienić model łowienia z cotygodniowych seans?łw na kilka konkretnych wyjazd?łw w ciągu roku? Taki lajf, sezon na grzyby tez nie trwa cały rok, podobnie jest z nartami, ?źaglami, etc.

Przykre, ale doszedłem do podobnych wniosk?łw. Wolę tydzień lub dwa łowić ni?ź nawet co weekend siedzieć nad studnią. Niech się mięsiarze uduszą we własnym sosie. Gorzej jeśli oni r?łwnie?ź masowo dojdą do podobnych wniosk?łw :( I to ju?ź w tej chwili jest realne ryzyko. Mam nadzieje, ?źe Szwedzi szybciej wprowadzą odpowiednie restrykcje ni?ź nasze kochane PZW (niskie limity lub no kill, a nie absurdalny zakaz u?źywania echosondy).

 

Historia z promu Stena Line:

Był sobie facet kt?łry chciał się skosztować wina. Pech chciał, ?źe musiał skorzystać z toalety. Zostawił więc sw?łj plecak na stole wraz z minibutelką wina. Do restauracji weszła grupa dziarskich Polak?łw. Nie przeszkadzał im plecak na stole, mikrobutelką wina się zaopiekowali. Po chwili wr?łcił właściciel plecaka z toalety, ale wina nie zostało ju?ź ani kropli. Niestety miał czelność być obcokrajowcem, więc dogadać się z debilami nie potrafił. W końcu po kilku minutach jeden z nich z wielką łaską ruszył dupę i odkupił mu to wino. Obciach niewarygodny...

W drodze powrotnej ze Szwecji spotykamy tą samą dziarską ekipę. Przed samym przybiciem do Gdyni do jednego z nich dzwoni zapewne ?źona: On odpowiada dumnym głosem ?źe On ma ponad 50 szczupak?łw, a kolega niewiele mniej.

Pewnie echosonda zwichrowała im psychikę podobnie jak większości pozostałego Polskiego kolektywu wędkarskiego :unsure: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Konrad,

Z pewnością popularność turystyki wędkarskiej rośnie. Na „katalogowych” łowiskach ju?ź to mo?źna odczuć, szczeg?łlnie je?źeli „odkrycia” naszych rodzimych touroperator?łw to było p?łjście na łatwiznę i były one wcześniej eksplorowane przez Czech?łw, Niemc?łw, Holendr?łw, etc. Wiadomo, ?źe w tej „emigracji za rybą” za rybą jest jakiś % chamstwa i mięsiarstwa. To nieuniknione. Myślę jednak, ?źe zbawienny efekt będzie miała niska siła nabywcza zarobk?łw naszych rodak?łw i zaściankowe myślenie. Nakład musi się zwr?łcić, i zwr?łciłby się, ale wa?źne, ?źeby był niski. Po co inwestować 1 czy 2k PLN w Sakndynawię, je?źeli za 150PLN mo?źna się do woli narezać sum?łw na jesiennym zimowisku?

 

Ja unikam „katalogowych” łowisk i myślę, ?źe ryb starczy do mojej emerytury, a mo?źe i na dłu?źej. A mo?źe i w PL coś się do tego czasu zmieni na lepsze… A Szwedzi szybko nauczą się chronić swoje łowiska, ju?ź to robią na niekt?łrych. Nie mają takiego jak my mentalnego oporu np. w zakresie wprowadzenia no kill szczupaka – nie zale?źy im na (tym) mięsie, za to chcę mieć rybne wody.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Poniewa?ź temat ju?ź się jak sądzę wyczerpał proponuje go zakończyć.

Ktoś napisał ?źe przy większej ilości ryb w wodach echosonda nie była by potrzebna. Ktoś inny ?źe w latach 2007-2008 jeszcze mo?źna było na Zegrzu połowić... Sam łapałem.

 

Co do Zalewu Janowskiego - nie byłem tam ju?ź chyba 7 czy 8 lat. Ale pamiętam ... . Kurcze szkoda ?źe to ju?ź nie wr?łci... Czasem siedziałem do rana ?źeby tylko zobaczyć wsch?łd słońca.

A i pamiętam kolegę kt?łry amura mi podbierał od ogona. Największego jakiego miałem na kiju. Pływa mo?źe dalej w zalewie;)

Jak największy pstrąg z opowiadania Hemingwaya w strumieniu... .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jakbyś go nie wpakował w trzcinę haczykiem/przyponem tak, ?źe był do niej przypięty pyskiem, to nie trzeba by go było podbierać od ogona. Ale przynajmniej jakoś pr?łbowałem zamiast czekać na gwiazdkę z nieba i – jak się okazało – wpitoliłem się po pas do wody w ubraniu na darmo. A mo?źe to u?źywanie ?źyłki 0,2 na przypony karpiowe nie było najlepszym pomysłem? Kto wie?

 

Ale mo?źe to i lepiej, bo by tam jeszcze trochę nie popływał

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jakbyś go nie wpakował w trzcinę haczykiem/przyponem tak, ?źe był do niej przypięty pyskiem, to nie trzeba by go było podbierać od ogona. Ale przynajmniej jakoś pr?łbowałem zamiast czekać na gwiazdkę z nieba i – jak się okazało – wpitoliłem się po pas do wody w ubraniu na darmo. A mo?źe to u?źywanie ?źyłki 0,2 na przypony karpiowe nie było najlepszym pomysłem? Kto wie?

 

Ale mo?źe to i lepiej, bo by tam jeszcze trochę nie popływał

 

 

Wiesz mi miałem dobre intencje... . Wierze, ?źe ty te?ź Ale ten amur widać nie. A kąpiel letnim wieczorkiem te?ź ma sw?łj urok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...