Loopy cross s1 8132 i 9136 dobór głowicy

[mack]

Jakie długości i gramatury głowic scandi używacie do tych kijków?

 

Pytam bo wczoraj pomyliłem szpule z głowicami i do 8132 założyłem omyłkowo 36 gram przeznaczoną dla większego brata 9136. I 8132 zagrał jak nigdy dotąd. Dotychczas 8132 pracował z 31 gram, i choć rzucało się świetnie, to pod 36 było o klasę lepiej.

 

Pogrzebałem w sieci i wygląda że nie ja jeden mam takie odczucia, jednak większość pisze ze 32 gramy to optimum dla scandi na tym kiju.

 

https://www.salmonfishingforum.com/forums/product-reviews/66785-sff-review-loop-cross-s1-8130-4-mc-mf.html

[darek1]

Mimo ,że nie posiadam to miałem okazję oblatać kilka cross s1:13',14',15'.

Obiektywnie.

Wskazówki produkcji są dobre dla początkujących,wraz ze wzrostem umiejętności można dobierać długość i wagę dość swobodnie...

Przy pogodzie i małych wabikach-dłużej oraz podklasowo,jak wieje i z użyciem oporników-krócej oraz nadklasowo.

Subiektywne wskazania mało przydatne...

[mack]

Wskazówki produkcji są dobre dla początkujących,

 

Akurat w tym przypadku nie można liczyć nawet na to, gdyż loop tradycyjnie nie podaje grain windows dla swoich produktów.

[tomaszek11]

wraz ze wzrostem umiejętności można dobierać długość i wagę dość swobodnie...

 

Tak.... ale w przypadku loop'ów i tak najczęściej wychodzi zgodnie z opisem producenta.

Tutaj 31 i 36 gramów, jak zawsze gram w jedną czy drugą nie robi różnicy ale klasę wyżej już czuć. Początkowo można mieć wrażenie że jest trochę łatwiej ale rzuty nie mają swojej dynamiki.

Widać to dobrze po dłuższym machaniu przeciążonym zestawem, jak wracamy do "recomendowanej" wagi od razu widać że jest "fajniej". Może przy gorszych warunkach metr bliżej ale dużo przyjemniej.

Zresztą Loop zazwyczaj bardzo dobrze opisuje swoje kije (może z wyjątkiem opti peak ;-) )

Wcześniej, recomendacje na stronach loopa były dostępne ale jak zaczęły się dyskusje o crossach to zniknęły .... i róbcie co chcecie :-) Ale zawsze można się poratować 

 

 

Dodatkowo, loopy w swoich klasach świetnie chodzą z głowicami GDC w odpowiedniej klasie. Tu wagi i długości są znane.

 

tomaszek11

[lukomat]

Bardzo fajne wedki za niezbyt przystepna cene, ale ten fakt pomine. Moj kumpel ma cala serie DH crossow wlacznie z wersjami w 6 kawalkach. Wiekszosc obrzucalem i powiedzialbym ze linki klasowe pasuja bardzo dobrze, a przy sprzyjajacych warunkach mozna pokusic sie o klase lzej. Ale jak komus pasuje o klase ciezej, to czemu nie? Wolny kraj.

[darek1]

Akurat w tym przypadku nie można liczyć nawet na to, gdyż loop tradycyjnie nie podaje grain windows dla swoich produktów.

Miałem na myśli producentów linek...

Jedną wędką można obsługiwać różnej długości głowice(w tej samej klasie im dłuższe tym cięžsze)

sztywność,profil,długość na końcu waga to moje kryteria doboru.

Co do omyłek z dopasowaniem linki,to kiedyś do Stingera 12'6"#9/10 dopiąłem za lekkie linki od #7

zorientowałem się przy rozkładaniu...kij obsługuje 20-50g to jak to będzie w klasach?!

Edytowane 19 Września 2017 przez darek1

[bossa]

witaj, używałem w tym sezonie  s1 8132, opinie o tym kiju się sprawdzają, ...tylko ta cena  ...linki - po wielu próbach:

a. SCIERRA Tactical, FLOAT/SINK 1 DH 8/9F S1

b. VISION ACE FLOAT - docięty do 35 gram

c. AIRFLO RAGE COMPACT 35 gram

d. RIO SCANDI VERSITIP #8 33 gram

 

połamania Ryszard

 

[mack]

Czyli potwierdzasz moje subiektywne odczucia, że lepiej chodzi parę gramòw powyżej tych standardowych 31 zalecanych przez producenta....

 

Muszę spróbować tego samego z 9136 i zamiast 36 podpiąć 40g ....

[bossa]

witaj, tak zdecydowanie, kilka gram a robi fajna różnicę , powodzenia

Ryszard

[jarekt]

Czyli potwierdzasz moje subiektywne odczucia, że lepiej chodzi parę gramòw powyżej tych standardowych 31 zalecanych przez producenta....

 

Muszę spróbować tego samego z 9136 i zamiast 36 podpiąć 40g ....

 

A właściwie, to o głowicach jakiej długości jest mowa?

[mack]

W moim przypadku multitipy Guideline DDC Connect i PT 4D, one w tych klasach mają od 11 do 12m

[janusz.walaszewski]

Warto się jeszcze zastanowić czy przy rzucie głowica jest poza przelotkami, czy też mamy jej metr lub dwa w przelotkach właśnie. Zielony (sorki Piotr) jestem w te klocki, ale wydaje mi się, że coś jest na rzeczy ...

[mack]

Generalnie jak łowisz zestawem głowica + running (zwłaszcza monolityczny) to zazwyczaj cała jest za przelotkami, bo inaczej węzełek na runningu by haczył  po przelotkach i psuł zabawę . Czasami brodząc bardzo głęboko lub używając z jakichś przyczyn ewidentnie za długiej głowicy w stosunku do kija chowa się kawałek w przelotki, ale to rzadko....

 

Częściej odwrotnie, zostawia się dłuższy odcinek runningu poza przelotkami tzw overhang (nie mylić z hangover  ) ale takie rzucanie wymaga większych umiejętności, bo ciężko kontrolować luzy.

[darek1]

Z brzegu nawet do 2 dł. kija w 'przeeciągu'...potem za trudno ;-/

Przydaje się jak dalej trzeba sięgnąć.

Chowanie w przelotki tylnego stożka to w zintegrowanych np salmon/steelhead,switch lub speyach.

 

Do tytułowych dzidek( bez luzowania) styknie 28 i 32 ale Rio,bo Airflo i pochodne w tym Guideline to 36 i 40 może być mało.

[mack]

O co chodzi z tym Rio, miększe jest?

[jarekt]

O co chodzi z tym Rio, miększe jest?

 

Nie całkiem.

Przede wszystkim chodzi o profil głowicy. Takie jak np. Airflo mają mniej finezyjny front taper. Z kolei Rio mają front taper bardziej subtelny. Dla mnie osobiście ideałem na obecną chwilę są głowice Gaelforce(moje ulubione:)) - przykład idealnego balansu wagi i kształtu pomiędzy body i front taper'em głowicy.

Wiadomo (czy też nie?), że wędka jest ładowana przez napiętą, górną część pętli (D-loop, V-loop czy też 7-loop - wyróżniane przez mistrzów od jakiegoś nie dawnego czasu). Tę część pętli od strony wędki nazywamy rod leg, zaś tę dolną po stronie muchy - fly leg.

Teraz widać, że im większy (w granicach rozsądku - oczywiście) ciężar body w stosunku do front taper'a, tym masa całej  głowicy w danej klasie potrzebna do naładowania wędki będzie mniejsza.

 

Teraz wracam do pytania z początku wątku.

Z tych dwóch wędek rzucałem tylko crossem s1 9136. Założyłem głowicę Gaelforce Equalizer Shooting Head 9# 38ft/11.58m 34grams 523grains https://www.gaelforceflyfishing.com/shooting-heads/equalizer-esh-shooting-head/ESH9-2 w połączeniu z Polyleader'em Salmon & Seatrout 10ft Vision (te są lżejsze o ok. 1 gram od polyleader'ów Gaelforce'a). Waga głowicy z polyleaderem 567grain. I co? Kij naładowany, pętla wąska i zestaw leci na ponad 40 metrów. Banan na twarzy od ucha do ucha, zarówno mojej, jak i właścicieli kijków.

James Chalmers z Gaelforce'a ma zmysł i rękę do projektowania głowic, dlatego do crossa 8132 też wziąłbym w ciemno taką https://www.gaelforceflyfishing.com/shooting-heads/equalizer-esh-shooting-head/ESH8-1

Widać, że odpowiedź na pytanie o ciężar głowicy bez podania szczegółow może być różna i każda może być prawdziwa.

[mack]

Nie całkiem.

Przede wszystkim chodzi o profil głowicy. Takie jak np. Airflo mają mniej finezyjny front taper.

Z kolei Rio mają front taper bardziej subtelny.

Zgodzę się, ale teza dotyczy wszystkich poza Rio, a Power Tapery GL to nie to samo co Airflo, moim zdaniem są znacznie lotniejsze.

 

Dla mnie osobiście ideałem na obecną chwilę są głowice Gaelforce(moje ulubione:)) - przykład idealnego balansu wagi i kształtu pomiędzy body i front taper'em głowicy.

 

Musze ich spróbować ☺

 

Wiadomo (czy też nie?), że wędka jest ładowana przez napiętą, górną część pętli (D-loop, V-loop czy też 7-loop - wyróżniane przez mistrzów od jakiegoś nie dawnego czasu). Tę część pętli od strony wędki nazywamy rod leg, zaś tę dolną po stronie muchy - fly leg.

Rod leg.png

Teraz widać, że im większy (w granicach rozsądku - oczywiście) ciężar body w stosunku do front taper'a, tym masa całej głowicy w danej klasie potrzebna do naładowania wędki będzie mniejsza.

 

Zgoda, jednak jak się przegnie z przeciążeniem tyłu głowicy, to nie będzie płynnego transferu energii i głowica nie będzie się ładnie prostować w końcowej fazie rzutu, zwłaszcza jak mucha będzie ciężka/oporna.

 

Teraz wracam do pytania z początku wątku.

Z tych dwóch wędek rzucałem tylko crossem s1 9136. Założyłem głowicę Gaelforce Equalizer Shooting Head 9# 38ft/11.58m 34grams 523grains https://www.gaelforceflyfishing.com/shooting-heads/equalizer-esh-shooting-head/ESH9-2 w połączeniu z Polyleader'em Salmon & Seatrout 10ft Vision (te są lżejsze o ok. 1 gram od polyleader'ów Gaelforce'a). Waga głowicy z polyleaderem 567grain.

 

Czyli niecałe 37 g, mniej więcej tyle co rekomendują do tego kija i tyle ile ważą moje guideline do tego kija. Różnica jest natomiast w wielkości pętli, bo i sama głowica ciut dłuższa i ja nie używam już polyleaderów, tylko przyponu z 1m-1,5m żyłki.

 

I co? Kij naładowany, pętla wąska i zestaw leci na ponad 40 metrów. Banan na twarzy od ucha do ucha, zarówno mojej, jak i właścicieli kijków.

 

A próbowałeś z tą samą tylko 39 g? Może było by jeszcze lepiej...????

 

James Chalmers z Gaelforce'a ma zmysł i rękę do projektowania głowic, dlatego do crossa 8132 też wziąłbym w ciemno taką https://www.gaelforceflyfishing.com/shooting-heads/equalizer-esh-shooting-head/ESH8-1

 

A testowałeś może te:

https://www.gaelforceflyfishing.com/shooting-heads/equalizer-emt-mutli-tip

Albo te:

https://www.gaelforceflyfishing.com/shooting-heads/etd-triple-density

 

W praktyce dużo częściej w użyciu niż full float....

 

Widać, że odpowiedź na pytanie o ciężar głowicy bez podania szczegółow może być różna i każda może być prawdziwa.

Zdawałem sobie z tego sprawę i to jest najciekawsze w tym wątku ! ☺ Edytowane 11 Października 2017 przez mack

[bossa]

hej, odpowiadając na pytanie dot. długości głowic to generalnie 11,3 do 11,6 m. Tylko Airflo SPEY w długości 9,4 m.

 

Ostatnio wpadła mi w ręce głowica ORACLE Shakespeare do #9. W sobotę zweryfikuje jak zadziała

 

pozdrawiam Ryszard

[bossa]

oo przejrzałem te proponowane przez Ciebie głowice Equalizer Shooting Head 8# 37ft/11.27m 30grams 462grains - jak widać dokładnie ta sama długość 11,27 m 

 

Ryszard 

[darek1]

Nie całkiem.

Przede wszystkim chodzi o profil głowicy. Takie jak np. Airflo mają mniej finezyjny front taper. Z kolei Rio mają front taper bardziej subtelny. Dla mnie osobiście ideałem na obecną chwilę są głowice Gaelforce(moje ulubione:)) - przykład idealnego balansu wagi i kształtu pomiędzy body i front taper'em głowicy.

Wiadomo (czy też nie?), że wędka jest ładowana przez napiętą, górną część pętli (D-loop, V-loop czy też 7-loop - wyróżniane przez mistrzów od jakiegoś nie dawnego czasu). Tę część pętli od strony wędki nazywamy rod leg, zaś tę dolną po stronie muchy - fly leg.

Rod leg.png

Teraz widać, że im większy (w granicach rozsądku - oczywiście) ciężar body w stosunku do front taper'a, tym masa całej głowicy w danej klasie potrzebna do naładowania wędki będzie mniejsza.

 

Teraz wracam do pytania z początku wątku.

Z tych dwóch wędek rzucałem tylko crossem s1 9136. Założyłem głowicę Gaelforce Equalizer Shooting Head 9# 38ft/11.58m 34grams 523grains https://www.gaelforceflyfishing.com/shooting-heads/equalizer-esh-shooting-head/ESH9-2 w połączeniu z Polyleader'em Salmon & Seatrout 10ft Vision (te są lżejsze o ok. 1 gram od polyleader'ów Gaelforce'a). Waga głowicy z polyleaderem 567grain. I co? Kij naładowany, pętla wąska i zestaw leci na ponad 40 metrów. Banan na twarzy od ucha do ucha, zarówno mojej, jak i właścicieli kijków.

James Chalmers z Gaelforce'a ma zmysł i rękę do projektowania głowic, dlatego do crossa 8132 też wziąłbym w ciemno taką https://www.gaelforceflyfishing.com/shooting-heads/equalizer-esh-shooting-head/ESH8-1

Widać, że odpowiedź na pytanie o ciężar głowicy bez podania szczegółow może być różna i każda może być prawdziwa.

W swej niewiedzy pogrążony...

D,V,7 loop opanowałem jakiś czas temu jak miałem ambicję wbić w 'Spey'o'rama' ...na razie mi przeszło( kij odstąpiłem na prośbę Bruce'a Kruk - Vadimowi Utrobin)...

jak pisałem rzucając z brzegu doszedłem do przeciągnięcia nawet dwu długości wędki: np 70' LongSpey Scierra F/20'int za pomocą Stingera 12'6"#9/10 czyli 70'+ 25' ok.1:8 proporcja wliczając przypon żyłkowy.

Jaką wagę ma 'rodleg' z płaskiej rozbiegówki żyłkowej?

i jakim cudem może blank ugiąć bez pomocy siły generowanej przez masę 'flyleg'?

Gaelforce jeszcze w ręku nie miałem i nie znam producenta?

Rio Scandi mają znakomity profil :krótki stożek tylny,krótki brzuch i dość długi stożek przedni co w połączeniu z miękkością linki ułatwia przekaz pędu co pozwala stosować głowice podklasowe z większą skutecznością w porównaniu do pozostałych.

38' głowica scandi jest optymalna do kijka 13'-13'6,dopinka tipa 10' zwłaszcza lekkiego zmienia proporcję zbliżając do podklasowego krótkiego spey'a .Przetrenowałem dopinanie nawet 2,3 tipów do dwu lub trzy częściowych SS,MS,LS.

Wąskość wysyłanej pętli zależy od toru szczytówki i tu miękkość linki ma znaczenie(sztywne sprężyny odbierają energię i zwiększają opory).

W sumie to tylko narzędzia...wolałem udoskonalić umiejętność wykorzystania zamiast szukać idealnych.

Całe szczęście,że książek nie czytałem to coś może kiedyś z praktyki opiszę.

Edytowane 11 Października 2017 przez darek1

[Krzysiek Dmyszewicz]

Darku,

Jeśli zestaw działa Jarkowi jak należy, to pozwól mu się tym cieszyć przez chwilę... To w jakim stopniu wędkę ładuje rodleg czy flyleg nie neguje banana na twarzy użytkownika - czyli satysfakcji wędkarza.

[mart123]

Jaką wagę ma 'rodleg' z płaskiej rozbiegówki żyłkowej?

i jakim cudem może blank ugiąć bez pomocy siły generowanej przez masę 'flyleg'?

.

 

Darek,

Ciekawa dyskusja. Narysuj to o czym piszesz bo nie kumam. Rozumiem, że miałeś taki zwis (sorry, overhang), że twój rodleg to była praktycznie tylko rozbiegówka. Jeżeli tak to chciałbym to zobaczyć. 

Speyowiec ze mnie żaden, chociaż parę rzutów wykonałem, ale fizyka rzutu spey to nie wiedza tajemna a taka sama fizyka jak każda inna, więc wtrącę się. Masa generuje siłę gnącą (ładującą) blank ale pod warunkiem, że jest to masa w ruchu przyspieszonym. Do tego trzba pamiętać, że aby siła ta ugięła blank to musi być odpowiednio skierowana - mowa o kącie między linką a blankiem - w dużym uproszczeniu, im dalej o kąta prostego tym mniejsze wpływ siły na ugięcie. Siłę gnącą generuje również siła oporu i napięcia wody. Dlatego zgodzę się ze stwierdzeniem Jarkat, że w rzutach innych niż klasyczny skagit (niżej wyjaśnię o co mi chodzi) w początkowej i środkowej fazie wymachu do przodu, gdy "flyleg" nie przyspiesza w pożądanym kierunku siła gnąca pochodzi głównie od rodleg, która właśnie przyspiesza w kieruku "prostopadłym" do blanku. W końcowej fazie rzutu flyleg zaczyna się prostować i dochodzi jeszcze opór wyciąganej kotwicy i wtedy flyleg faktycznie też jest źródłem dodatkowej siły.  W klasycznym skagicie, gdzie ładowanie pochodzi w dużej mierze od oporu wody a cały wymach jest w przybliżeniu jednostajny to flyleg tnący powierzchnię faktycznie ogdrywa główną rolę w generowaniu tej siły.

[mack]

Dokładnie tak jak mart123 to sobie wyobrażam.

 

Zgodnie z tym rozumowaniem im krótsza głowica, tym trudniej wydłużyć overhang, bo "nic nie ważąca" rozbiegówka stanowi coraz większą procentowo część "rod leg". Nie bardzo widzę overhang 2 x długość kija przy krótkich głowicach, przy long belly, być może się uda,  ale nie widziałem nawet na filmie.

[darek1]

Klasyka to LongSpey ,a Skagit to gruntówka...

Lekkie kotwice i U,V,7 pętle gdzie masa linki pozwala napiąć łuk i wysłać strzałę to fajna zabawa.

Przeciągnięcie i różne formy kształtowane podczas rzutu po prostu przydają się w pewnych okolicznościach.

Jak będzie jakiś dystansowy konkurs z przyzwoitymi nagrodami to niejedno da się zobaczyć!?!

[peresada]

Klasyka to LongSpey ,a Skagit to gruntówka...

Lekkie kotwice i U,V,7 pętle gdzie masa linki pozwala napiąć łuk i wysłać strzałę to fajna zabawa.

Przeciągnięcie i różne formy kształtowane podczas rzutu po prostu przydają się w pewnych okolicznościach.

Jak będzie jakiś dystansowy konkurs z przyzwoitymi nagrodami to niejedno da się zobaczyć!?!

zapraszam na poważne rzeki z wielkim uciągiem i duzymi muchami....