Skocz do zawartości

Kastking wiem wiem bedzie lincz :)


grunwald1980

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj dotarł do mnie nowy Kastking Royale Legend 2
Na oko jest mniejszy od starszego brata. Na oko, bo nie mam pod ręką poprzednika zeby dokladnie porównać.
W pierwszej wersji byl podwójny hamulec rzutowy - pokrętło z zewnątrz i 4 kliki wewnątrz. Teraz zostało pokrętło.Pokrętło jest mniejsze i trudniej je przestawiać.
Mechanizm otwierania bocznego polika został przeniesiony i działa teraz nieco inaczej, trzeba mieć dobrego paznokcia zeby otworzyć.
Zniknęły otwory na powierzchni szpuli, jest kilka w samym rogu szpuli.

Na sucho oglądając jestem troche zawiedziony. Za 2 tygodnie powinienem skrobnąć co nieco jak się sprawuje nad wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przetestowałem tego Kastkinga. Faktycznie mniejszy niż poprzednik. Mniej też na szpulę wchodzi - 165jardów -> 100jardów. Rzucałem gumami w przedziale 50-70gr . Latało całkiem spoko. Ani razu mi nie przybrodził. Pracuje dość gładko, choć Spartacus robi na mnie lepsze wrażenie pod tym względem. Ogólnie na plus mimo wcześniejszych wątpliwości. Wolę jednak starszego brata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Taki tunning nie ma sensu. Przecież na standardowych łożyskach (nawet smarowanych smarem plastycznym)trzeba szpulę dodatkowo hamować.
Może multik porządny, ale kolory odbiegają od standardowych i nie każdemu muszą się podobać.

<...>

Edytowane przez Jano
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno widziałem w Warszawie Porsche w kolorze różowo-gaciowym. Dla mnie ohyda i policzek dla tego auta. Jednak to wybór właściciela i jego sprawa. Ciekaw jestem jak będzie wyglądał w barwach tęczowych? Kto wie ...? Jednak daleki jestem od odbierania komuś prawa, do takiego dekorowania własnej własności.

<...>

Edytowane przez Jano
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja nikomu prawa nie odbieram. Zauważam jedynie niepokojące kolorystyczne eksperymenty u Kastkinga (także ABU) które, mam nadzieję, nie zakończą się z czasem wycofaniem z produkcji kolorów bardziej stonowanych.
<...>

dość! wyczyściłem dyskusję światopoglądową, nie będzie na naszym forum dyskusji na ten temat, a tym bardziej przyzwolenia dla obrażania kogokolwiek, ostrzegam...

Edytowane przez Jano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 4 tygodnie później...

Witam, competing connectivity po chińsku https://youtu.be/qt9WaPrfhTo

Chiński styl konkurencyjnej łączności. Z pominięciem badań i ewolucji. Taniej i więcej ale  w ł a s n e. Cena już nie jest koniecznie rozdawnicza. Otwarte drzwi mogą być zaroszeniem do środka tak jak brak ochrony patentowej czy technologii.

 

Rzutowy hamulec jak shimano FTB. Geometria szpulki jak w daiwa Steez rozmiar 28mm a waga 5,3g, wg lurecafe bezwładność jeszcze mniejsza od rekordowo niskiej w 22 aldek bfs. Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwieczne zawody kto kogo przerzuci :) lub  k u p i  https://youtu.be/FStIgbEELyc

Ul casting battle ma jedno kryterium, długość rzutu. Najmniejsze szpulki łatwo startują ale szybko gasną. Dystanse nie imponują. Max ciężarek 4,5g, wędziska do 1,5m i bez żadnych takich :) Rzucanie do ruchomego celu mogli sobie darować ale rzutów do tarczy jednak brakuje bo 'chleba powszedniego...' Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kolejne wsparcie dla chińskiej firmy, tym razem finansowe. Jest innowacja hamulca rzutowego FTB i produkcja, czas na wodzik TW. Chiński wodzik będzie więcej zmieniał światło szczeliny i bez niepożądanego wpływu na rozmiary multika. Nazwy chińskich innowacji są opatentowane. Koronacja w Państwie Środka chyba niebawem bo 'Słonce może być tylko jedno', także w kastingu :) Z lejkowatym wodzikiem ostaje się ino Japan Shimano i reszta świata, wolnego podobno :) https://youtu.be/z3JpmzdYeSg?t=240

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Panowie, który model KK polecacie do Daiwy Ballistic X 7-21g. Nie ogarniam w ogóle produktów tej firmy, wiem, że jest np Valiant Eagle, Valiant Eagle II i Zephyr ale czym się tak na prawdę różnią i czy któryś się nada? Jak ogólnie porównanie tych multików do bardziej markowego sprzętu typu Shimano, Daiwa, czy ABU?

Edytowane przez PatLove
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałeś o porównanie do bardziej markowego sprzętu typu Shimano, Daiwa, czy ABU.

Miałem kilka chińskich multikow w tym KK. Mam dwie tatule. Chciałem Ci dobrze doradzić na podstawie moich doświadczeń.

Ostatnio kupiłem tatule type r za 330zl.

Nie żałuję żadnej wydanej złotówki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, który model KK polecacie do Daiwy Ballistic X 7-21g. Nie ogarniam w ogóle produktów tej firmy, wiem, że jest np Valiant Eagle, Valiant Eagle II i Zephyr ale czym się tak na prawdę różnią i czy któryś się nada? Jak ogólnie porównanie tych multików do bardziej markowego sprzętu typu Shimano, Daiwa, czy ABU?

Tatula CT TR pasuje pod kolor;) a tamte nie. 

A tak na serio, zephyra mam, VE II właśnie idzie do mnie. Ja bym się bał założyć to do kija do 21gr. To raczej takie chińskie bfs. Po taniości, coś tam rzuca itd. Na "szwarzonkerze" do 21 gr  mam KK Cirix armor x. Rama z amelinium, magnetyk. I pasowało akurat pod kolor ;). Nie mam uprzedzeń do chińskich multików, bo mam u ich chyba naście sztuk i dają rade. Ale na kijach do łowienia na serio, tj. w nurcie, syfie Wiślanym i czasem  z "zadużymi" rybami jakos tak dziwnie  S,A,D mam przykręcone. pz 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VEII przylazł. Nigdy tak małego multika nie miałem. Zabawka która przy zephyrze wygląda jakby nic nie jadła. Porzucałem trochę armor ixem. Całkiem fajny multik, jako zapas  za 300pln spokojnie się nadaje. Jakościowo taki piscifun aloyM, mam 2 i jestem zadowolony. Jak się trafi dobra, nie grzechocząca talula w tych pieniądzach to dylematu nie ma. Ale jak chrupie tak jak moja to bym szukał dalej. pz 

ps tatula chrupie dlatego że pare razy jakaś dziwna ryba chciała mnie  wciągnąć do wody... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

No to się doigraliśmy! Teraz tylko patrzeć jak nowy Zillion będzie sprzężony z AI, a do Steeza za dopłatą wszczepią chip w mózgu. Jeszcze zatęsknimy za krzemiennym ościeniem i ruską Katiuszką.

Już tęsknimy, ale skoro sprawność elektroniki już przewyższa pod względem dynamiki i szybkości, człowieka, tworzą się nowe możliwości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...nowe możliwości dla elektroniki, skoro twórcy usprawnień z rozbrajającą szczerością przyznają się do tego, że nie wiedzą jak to dziś działa i czego możemy spodziewać się w najbliższej przyszłości. Ale miało być o chińskim multiku z bluetooth'em. Przepraszam za OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze Hubert wsadil kij w morowisko  :lol: Czy slusznie?

W moim mniemaniu tak :)

Generalnie i filozoficznie, mozna by powiedziec, ze odchodzi postac tego swiata,- czyli swiata ktory znamy. Co to oznacza w ww kontekscie?

Ano to, ze pojawienie sie na rynku produktu X,Y,Z nie jest wynikiem staran firmy o prymat w swojej branzy, czyli nie jest wynikiem narracji o technologicznej rywalizacji do ktorej bylismy do tej pory uformowani i ktora uznalismy za mysl przewodnia wiodacych firm i tych "mlodych wilkow", ktore staraja sie nieustanie ow prymat zmienic. To, ze nie jest ten proceder rowniez sposobem jak odbiorcy "zrobic dobrze" wie juz od ponad 20 lat kazdy nawet "srednio" inteligentny odbiorca jakiegokolwiek produktu.

Oznacza to, ze to co dotychczas rozumielismy, albo nam do zrozumienia zostalo dane ;)  nie jest faktycznym celem. W innych watkach w tym dziale sygnalizowal to Adrian piszac o DaiwieShimanie wystrczajaco dobitnie i z przykladami. Wedkarstwo nie jest wyjatkiem w tej dziedzinie, wrecz powiedzialbym, ze jest uposledzonym dzieckiem, czy jak kto woli, dzieckiem specjalnej troski tego procesu.

Zeby nie robic tyrrady epitetow uzyje porownania do innej bardzo popularnej ostatnio dziedziny jaka jest geopolityka. W glowie przecietnego Kowalskiego czy Müllera istniej podzial swiata na panstwa, ktore maja swoja wladze i swoje interesy, ktore reprezentuja ich rzadzacy. W zaleznosci od zasobnosci owych panstw widziana jest ich sila w rozmaitych aspektach. Najczesciej jednak porownuje sie ich sile finansowa, gdyz ona oddzialywuje na cale otoczenie najsilniej. Od wielu lat jednak wiadomo, ze budzety swiatowych korporacji sa czesto wielokrotnie wieksze od budzetow wielu panstw, rowniez tych uznawanych za bardzo mocne sprawczo.

Bylo by skrajnie naiwne myslec, ze zarzady owych korporacji siedza  cichutko w swym skarbcu i delektuja sie jedynie liczeniem swoich zasobow :rolleyes: i nie maja rzadnych aspiracji do tego by rywalizowac z dotychczasowym hegomen wladzy jakim byl (bo moim zdaniem juz nie jest) twor zwany "panstwem", czy nawet unia wielu panstw...

Wracajac ze skali makro do mikro.

To, ze jeszcze oficjalnie produkty roznach firm nazywazywaja sie D,S,K etc, rywalizuja ze soba tzw "mysla techniczna", jest bardziej wynikiem inercji mozgow ich potencjalnych odbiorcow i przyzwyczajenia do istniejacych odpowiednio zaszufladkowanych kodow sprzedazowych uruchamiajacych odpowiednie impulsy kupujacych.

Pora chyba sie przestawic na myslenie w kategorii, ktora roboczo mozna nazwac projektem finansowym jakim jest produkt X,Y,Z, czego moim zdaniem jest podlinkowany przez Huberta multiplikator. 

Moja widza o multiplikatorach jest nieporownywalnie mala w stosunku do innych obszarow, jednak zaryzykuje taka teze, ze to co dalo sie w sposob mechaniczno-technologiczny wycisnac z wyrobu zwanego muliplikatorem, zostalo osigniete i walka o poprawe kolenych jednocyfrowych punktow procentowych ich "doskonalosci techniczenj" nie jest juz interesujaca dla producentow. Ten ochlap zostal porzucony dla innego, mniejszego gracza na rynku, czyli niszy tuningowej. Dalszy "postep" bedzie sie odbywal juz przy udziale elektronicznych pozespolow.

Jestesmy jednak pod tym wzgledem w bardzo komfortowej sytuacji, bo wciaz mamy dostep do maksymalnie dopracowanych multiplikatorow bez elektroniki, ktore pewnie za chwilke bedziemy nazywali old-shool-owymi.

To co napisalem nie jest pewnie dla wielu z Was niczym nowym ani odkrywczym, ja rowniez nie wietrze w tym zadnej sensacji, ot taki swiat nas otacza, chcialem to tylko wyrazic i w ww kontekscie zaakcentowac.

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku link wrzuciłem tylko dlatego, że chciałem pokazać jak to można skopiować trochę tego, trochę tego i wyprodukować flagowy produkt pod swoją marką. ;)

 

Takie równanie:

+

+

=

superhipermegatechnology multiplikator za 350 baksów, który zaspokoi potrzebę zerkania w ekran smartfona nawet nad wodą.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...