Skocz do zawartości

Troć - jaki blank?


Rekomendowane odpowiedzi

Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego blanku. Pablom napisał, że poradzi sobie z wszystkimi przynętami stosowanymi u nas na troć ale czy da sobie rade z wobkami typu Salmo whitefish 13DR ? Oczywiście chodzi mi o rzekę i nie koniecznie trocie.

 

Że tak kolokwialnie powiem - z palcem w d.... B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dodał że nie tylko na dłuższe , ale i na krótsze , tej długości ale innych producentów, niektórzy na mocniejsze, niektórzy na słabsze, na szybsze jak i wolniejsze, ogólnie mimo że podobne to jednak inne skoro na tego akurat nie Myślę jednak że długość 9' to nie jest akurat jakiś wyjątek nad wodą wśród wędek trociowych -spychający je w niepopularność z powodu zbyt małej długości Nawet jak kilka osób zaraz powie że woli 3 metry grafitowego szczęścia w ręku .... :D

 

Pozdr

 

Witam,

 

Chodzilo mi o CD Blue Rapid.

 

Bujo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jak na razie mam nie uzbrojony blank, ale już widzę że będzie to strzał w dziesiątkę jeżeli chodzi o trocie. Co prawda mój posiada długości 3,05 ale oglądałem 2,75 i jest jeszcze bardziej potężny. Jednakże mam pewne obawy co do jego wytrzymałości na urazy (z racji dosyć cienkiej ścianki i wysokiego modułu) ale cóż to się okaże w praniu.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam wielce szanownych
Czy ktoś z Was użytkuje może w celach trociowych kij na blanku ISA1266F? Chętnie przyjmę wszelkie uwagi i opinie praktyczne, względnie sugestie czegoś innego - a nie krótszego, niż 3m - w celach rzeczno-trociowych.
Pzdr,
Fatso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj !

Przełowiłem tym kijem cały poprzedni trociowy sezon - wg. mnie to będzie bardzo dobry wybór, szczególnie jeżeli lubisz łowić plecionką. Łowiłem nim na Drwęcy, Redze i Parsęcie - na tego typu rzekach daje duże możliwości, ze wzgledu na swoją długość - szczególnie przy dużej wodzie lub nawisach lodowych. Największym plusem tego kija jest dobre trzymanie ryby - nie zaliczyłem na nim żadnego spadu, dodatkowo pięknie męczy rybę w czasie holu - dzięki głębokiemu, progresywnemu ugięciu. Pomimo tego zachowujesz nad rybą pełną kontrolę - w jego dolniku drzemie potężna moc.....Połowisz nim wszystkimi trociowymi przynętami, poczynając od 7 cm wobków, poprzez obrotówki aż do najcięższych karlinek. Reasumując - jest to porządne, użytkowe wędzisko do ciężkiej trociowej roboty, w jeszcze przyzwoitej cenie. Jedyną wadą tego blanku jest dosyć duża waga - ale coś za coś - jego ścianki to kawał porządnego mięsa bez oszczędzania na graficie - dzięki temu nie drżysz gdy przy wyrzucie lub zacięciu pojedziesz po gałązkach...Mój egzemplarz zbroił Romek Pietrzak - w dwustopkowe Alconity, na szczycie SIC. Ja do niego zakładam Twin Powera w rozmiarze 4000, który dobrze wyważa cały zestaw, niezły też będzie Slammer 360.

Alterntywą dla Batsona będzie Talon 100MHXF2 Explorer lub droższy VI+ - trochę krótszy i znacznie lżejszy ale o tak samo wysokich właściwościach użytkowych. Talonem uwielbiam łowić latem, jest bardziej poręczny, mniej męczy rekę - on też będzie świetnym wyborem. Uf, ale się rozpisałem.... :huh:

Pozdr. :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź!

Ewidentnie wielkie umysły myślą podobnie B)

 

Pierwotnie zamierzałem kupić jakiś długi i mocny kij na początek sezonu i coś krótszego na ciąg jego dalszy.

 

Po namyśle doszedłem jednak do wniosku, że w sumie niewiele jeżdżąc na trocie, potrzebuję tak naprawdę jednego kija ok. 3m. No i właśnie na Talonie 100MHXF2 w Explorerze stanęło.

 

A a propos tego z kolei blanku ... czym użytkowo różni się od niego 100MHXF2, ale VI+? Powiedziano mi, że niczym :wacko:

 

Pozdrawiam,

Fatso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

widziałem obydwa kijki nad Wisła u kolegów z Sochaczewa,ubrane w alconity, Explorer jest Cięższy od VI+,na rzecz Explorera u jednego z kolegów przemowiła cena,bo poza róznica w wadze i cenie,uzytkowo sa prawie bliźniacze :D

poza machnieciem 3 razy ,niemiałem wiekszej stycznosci :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Explorera już mam, ale jest jeszcze dziewiczy i mógłbym go zamienić na VI+, gdyby okazało się, że zdecydowanie warto te 150 złociszy dołożyć. Z tym, że jak oglądałem oba, to różnicy między nimi (poza kolorem i ceną) nie widziałem i nie czułem. Poza tym rzadkie jeżdżenie na trocie uzasadnia ograniczenie wydatków z tym związanych (i zwiększenie ich na inne kije i kolowrotki :lol: ).

Pzdr,

Fatso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało mam doświadczenia w tej kwestii. Miałem się nie wypowiadać ale......

W tym sezonie udało mi się złowić trzy srebrzyste trocie 61, 67, 70 cm. W żadnym przypadku, nie miałem właściwie dobranego wędziska.

 

 

Wnioski jakie wysnułem, na osobisty użytek, są takie:

- wędzisko w długości 2,75- 3,00m

- grube ścianki blanku

- rękojeść, która już swoją długością, dobrze wyważa wędkę

- ugięcie wędki pod rybą głębokie: semiparabola lub nawet parabola.

 

Na najbliższe wyjazdy trociowe zabiorę na pewno dwa wędziska. Będzie to:

- szkocka Daiwa Whisker 3,05 o c.w. 10-60g i mocy .....nie wiem jakiej :lol: ale wystarczającej

- Lamiglas CertyfiedPro X89MTS, do lżejszych łowów woblerem bądź obrotówką.

 

Te wędziska pozwolą, jak sądzę dostosować się do każdych zastanych nad wodą warunków.

 

 

PS.

 

Nad Dunajcem, miałem możność pomachania ISĄ, naszego kolegi @Mifka.

Gdybym miał tą wędkę, pozostałe wyżej wymienione, chyba szybko pokryłby kurz niepamięci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:blush:Embarassed popper a ja sie dowiedzialem od pewnego kolegi ze moj kij to niby za mocny jest

 

 

co nie zmienia faktu ze i tak go nie zmienie bo nie dosc ze go cholernie lubie to jeszcze mi bardzo lezy i dziala tak jak chce :mellow:

 

 

PS. nic nie stoi na przeszkodzie zebys zamiast kolejnej pstragowki zazbroil sobie ISa904 :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trociowych kijaszków raczej mnożyć nie będę (znaczy, tych rzecznych, bo na morze już mam pewne plany B) ), natomiast obejrzałem kilka gotowców, łącznie z Daiwą Scotland i nie podobały mi się ich długaśne dolniki. Natomiast dzieło własne będzie mieć korka tyle, ile ja chcę i ani centymetra więcej ;) . Inna sprawa, że dla jakieś średniociężkiego spina, nadającego się na rzeczną troć latem, znalazłyby się i inne zastosowania. Tym samym chyba trza będzie w tym kierunku fantazję wypuścić :mellow:

Jak już jeden kij uzbroiłem, to i ochota na więcej przyszła. Straszne to dla portfela, ale co tam B) Są rzeczy ważne i ważniejsze <_<

Pzdr,

Fatso

P.S. A wiedzę o różnicy użytkowej między Exp a VI+ 100MHXF2 nadal chętnie przyjmę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

Expolerem łowię, VI+ łowiłem krótką chwilę. Między tymi kijami są dwie różnice: Explorer zbudowany jest z niższego grafitu 33 mln. i jest trochę cięższy od VI+. Explorer ma trochę sztywniejszy dolnik co powoduje, że pod mniejszym obciążeniem bardziej pracuje szczytem, natomiast przy słusznej rybie wchodzi w piekne, głębokie ugięcie tak samo jak VI+. Niższy grafit nie jest tu żadną wadą - dzieki temu jet bardziej odporny na przypadkowe okoliczności, o które nad trociową rzeką wcale nie trudno (chyba że ktoś łowi w centrum Słupska). Też miałem dylemat - brać VI+ czy Explorera - zdecydowałem się na tego drugiego, ubrałem go w SIC i jeszcze trochę kaski zostało - nie żałuję, to był dobry wybór.

Pozdr. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli weźmie łosoś, to nie będę się krzywić. Ewentualnie jeszcze głowacica. Innych zastosowań u mnie nie będzie. W uproszczeniu - trociowy. Czy to wystarczająco prosto i przejrzyście wyłuszczyłem? Nie chciałbym dopuścić się ponownej i nadmiernej enigmatyczności wypowiedzi ;)

Do ww. zastosowań blank ma być dla mnie prawie optymalny ...

Pzdr,

Fatso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Zastanawialem sie ostatnio wraz z rod-builderem czy nie wymienic owej wedki na cos innego. Chodzil po glowie jakis CD. Na koniec doszedlem do mniosku ze odnowie tylko ISA 1266F bo juz pare ladnych lat nia lowie. Niech sobie i bedzie troche ciezka ale pozwala na lowienie cala gama wabikow i jak pisali przedmowcy nie wkurza ryby. Z waga sobie poradze- kilka lat tachalem meble :D :D :D

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fatso , ty sie tak nie turbuj tym Beastmasterem . To popularny i okryty sławą gniotsia nie łamiotsia , uniwersał , i pupil najlepszych ..

Dla mnie kij trociowy to pochodna techniki którą łowię , od ośmiostopowego back bounce do stacjonarnego łowienia , po trzynastostopowego drifta . A pośrodku sterty wyboru prawdziwe ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko świetnie, ale jeżeli ja na te trocie/ososie/głowatki skoczę raz, dwa razy w roku (max) i to raczej np. na jeden dzień nad Drwęcę, to co ja będę kombinować z technikami. Jeden spin i tyle.

 

Ja jednak wolę trochę lżejsze sprzętowo i gatunkowo łowy. Już nawet kupienie muchówki pod kątem trociowania było rozpustą.

 

Co innego lżejsze spiny. Wczoraj znowu wpadlem do FC i kolejne pomysły na kije. Trza będzie robić. Tak mnie wzięło na stare lata B). I straszno, i smieszno :lol:

 

Pzdr,

Fatso

 

P.S. Sam Beastmaster do (...)turbowania się nie wystarczy. Musi być sprzężony z Cataną :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...