maniak Opublikowano 25 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Cześć, Zastanawiam się nad przerobieniem jednej z wędek.Chciałbym zastosować dzieloną rękojeść, aby kijek trochę odchudzić. Jeśli zastosuję dzieloną rękojeść waga kija pójdzie w dół?Nie wiem czy jest sens się bawić... Z góry dzięki za zainteresowanie. PozdrawiamMaciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 25 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Chyba aż tak słabowity nie jesteś a rękojeść z korka nie z ołowiu . Mój koleś jak kupił berkleya i była rękojeść pałowata z racji zawodu (lekarz) wyciął skalpelem do gołego blanku i wyszła rękojeść dzielona . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekamil Opublikowano 25 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Średnio 1 cm korka to mniej niż 1 gram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 25 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 No i masz odpowiedź na pytanie, czyli wcale drastycznie waga nie spadnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 25 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Dzięki koledzy na szybką reakcje Szybko licząc to waga spadnie około 15g, no to rzeczywiście nie dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 25 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 1 cm korka to ok 1 gram , plus nieco kleju 2-3 gramy. Blank z dzieloną rękojeścią pracuje do konca co jest widoczne przy lżejszych kijach. Z pełnym , solidnie spasowanym na wcisk korkiem jest wyrażnie sztywniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 25 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Zależy jeszcze jaki korek, na ostatnim spotkaniu ważyliśmy u Irka takiego czarnucha kompozytowego - ważył 3x tyle co zwykły korek. Ze split gripem to jest tak, z jednej strony kilka - kilkanascie gram ubedzie, z drugiej strony wyważenie kija pogorszy sie. Ja znajduje tu taki kompromis ze na split grip decyduje sie w kijach (a) krótkich a często (a) krótkich + ( bardzo lekkich L/UL. Przy kijach dłuższych / cięższych raczej daję pełne rękojeści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe_79 Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2011 Według mnie stosowanie dzielonej rękojeści tylko z powodu obniżenia masy wędki jest średnim argumentem... Tak ja napisał Friko - gorsze wyważenie. Może być tak, że ujmiesz te kilka gram z rękojeści ale będziesz musiał dać więcej w końcówce żeby lepiej zbalansować...I jeszcze jedna rzecz... może w UL i przy małych rybkach nie ma to znaczenia, jednak przy większych rybach pełna rękojeść - przynajmniej dla mnie - lepiej trzyma się na przedramieniu (znaczy nie ślizga się). Ja robiąc sobie kijki po taniości ubieram tylko w piankę. Przy dłuższych kijkach - kiedy chcę mieć dłuższy dolnik a standardowa pianka mająca 300mm jest za krótka - to (chcąć zachować taniość) robię dzieloną Aczkolwiek toczenie i szlifowanie rękojeści z bloku EVA 46cm to... bardzo ciekawe doświadczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2011 A ja piankę kleję epidianem i szlifuję. Jeżeli jest z tego sego materiału - to prawie nie widać miejsca łączenia. Splity są, niestety, niepraktyczne. Dużo troluję i split w uchwycie to masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe_79 Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2011 OT A ja w przypadku łączenia dwóch pianek (zamiast wstawiać pierścień) nawijałem kilka zwojów nici i nakładałem lakier wykałaczką. Efekt końcowy... różnie... raz wyszło bardzo ładnie a innym razem kiszka (lakier rozpłynął się na piankę - a z pianki lakieru się nie wytrze niestety - także metoda choć tania to obarczona dużym ryzykiem błędu). Przy zwykłej nici nylonowej wychodziło OK, ale przy metalic już trudno (bo nie wchłania lakieru). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.