Pomysł na niniejszy artykuł przyszedł mi do głowy ju?ź w trakcie wyjazdu. W zasadzie większą jego część nosiłem w głowie w dniu powrotu do kraju. Niekt?łre przemyślenia nie wiązały się bezpośrednio z myślą przewodnią, tj. sposobem na eksplorację nieznanego jeziora; eksplorację rozumianą jako identyfikację atrakcyjnego wędkarsko akwenu oraz jego poznanie w stopniu umo?źliwiającym celowe i skuteczne łowienie. Luźne refleksje zainspirowane tegoroczną wyprawą wydały mi się jednak na tyle wa?źne z punktu widzenia łowienia ryb w Szwecji w og?łle, ?źe postanowiłem je umieścić w jego ostatnim rozdziale. Pokuszę się tak?źe o podanie w niej częściowej statystyki złowień i kr?łciutkie podsumowanie wyjazdu.
Zapraszam do lektury ostatniej ju?ź części serii Ani diabeł, ani głębina, czyli małym pontonem na du?źą wodę. Zapraszam oczywiście do dyskusji.
Pytanie
admin
Cześć,
Pomysł na niniejszy artykuł przyszedł mi do głowy ju?ź w trakcie wyjazdu. W zasadzie większą jego część nosiłem w głowie w dniu powrotu do kraju. Niekt?łre przemyślenia nie wiązały się bezpośrednio z myślą przewodnią, tj. sposobem na eksplorację nieznanego jeziora; eksplorację rozumianą jako identyfikację atrakcyjnego wędkarsko akwenu oraz jego poznanie w stopniu umo?źliwiającym celowe i skuteczne łowienie. Luźne refleksje zainspirowane tegoroczną wyprawą wydały mi się jednak na tyle wa?źne z punktu widzenia łowienia ryb w Szwecji w og?łle, ?źe postanowiłem je umieścić w jego ostatnim rozdziale. Pokuszę się tak?źe o podanie w niej częściowej statystyki złowień i kr?łciutkie podsumowanie wyjazdu.
Zapraszam do lektury ostatniej ju?ź części serii Ani diabeł, ani głębina, czyli małym pontonem na du?źą wodę. Zapraszam oczywiście do dyskusji.
Pozdrawiam
Remek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.