Skocz do zawartości

Rybak - mój brat


Sławek Oppeln Bronikowski

Rekomendowane odpowiedzi

Intencją nie są like it, bylejakość, chów wsobny i pełen nienawiści skansen wędkarskiego świata impulsem..

Regulamin nie pozwala na dosłowność. I tak się dziwię, że tematu nie zakłódkowano w imię świętego spokoju..coloumbów.. :)  

 

Rozumiem, że na szczerość nie mam co liczyć, bo czar pryśnie i rybak z powrotem zmieni się w złotą rybkę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie szybko po dorsza i smażyć ile się da. Zamrażarki napychać, kotu dawać żeby rybacy mogli łowić jeszcze więcej, no bo popyt przecież.... A że za parę lat średnia wieku łowionych dorszy będzie ok. 2 lat, a filety z nich będą prawie przezroczyste to będzie i tak winna głupawych członków PZW oszołomionych przez ekokultrednaczy (chyba ulubiony zlepek najinteligentniejszego, wybitnego pasjonata wędkarstwa w Polsce). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intencją nie są like it, bylejakość, chów wsobny i pełen nienawiści skansen wędkarskiego świata impulsem..

Regulamin nie pozwala na dosłowność. I tak się dziwię, że tematu nie zakłódkowano w imię świętego spokoju..coloumbów.. :)

Mylisz sie. Mimo tego, ze uwazasz mnie za idiote, szanuje Twoja inteligencje i lubie byc w kontrze, co dla odmiany moze byc ujma dla Ciebie, no ale trudno ???? Nie masz racji takze i w temacie moich zwiazkow z prasa kolorowa, nie czytuje od kilkunastu lat. Nienawisc? Raczej bije z Twoich wpisow.

 

Czesto tkwisz w bledzie, zwlaszcza jak na nieomylnego. Takze w zakresie popytu/podazy itp. dorsza ????

Edytowane przez coloumb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh...akurat słabnąca populacja dorsza na naszych wybrzeżach to nie jest li tylko wina polskich rybaków, chociaż również jest. W takim dokładnie procencie jest to ich wina w jakim procencie pozyskują ryby z Bałtyku w stosunku do całej skali odłowów we wszelkiej postaci przez wszystkich użytkowników.

 

 

Zabawmy się w Lema...co by się stało jakby nagle wszyscy rybacy w polsce przestali łowić dorsza? Złowiliby go rybacy z innych krajów i płacilibyśmy za tego samego dorsza 2-3 razy tyle w markecie jako produkt luksusowy mimo, że byłby w gorszej kondycji niż obecny pospolity, bo byłby dłużej mrożony ze względu na logistykę transportową.

 

 

Jedynym sposobem jest ograniczanie limitów w całej Uni i o tym źródłowo jest wątek. O tym, że Polska, Łotwa i Finlandia była za ograniczeniem kwot limitowych o 28%, Litwa się wstrzymała a reszta państ Uni za 8% i wygrali większością kwalifikowaną. Popyt...podaż...gimnazjalna ekonomia...mniejsze kwoty limitowe...większe ceny, więcej ryb pozostaje w Bałtyku a rybacy zarabiają tyle samo. To jest właściwy kierunek a nie jakieś filozofowanie i dłubanie brudnym palcem w nosie nad wybajonymi tezami.

 

 

Poza tym paszowce, wschodnie stado jest pozbawiane pokarmu przez skandynawskie paszowce i cierpi na tym krajowy przemysł i stan wód, bo zakłócana jest równowaga ekosystemu. Poza tym, w porównaniu do innych krajów Polska nie dostaje dobrych limitów z całości kwoty. Prawda jest taka, że tutaj już są jakieś pieniądze na szali i rolę odgrywa polityka Unijna, państwa dzielą się na poważne i pozostałe...w nowomowie na Unię dwóch prędkości, dopóki nie staniemy się państwem poważnym będziemy dymani jak dotąd, sorry taki mamy klimat  :P

Edytowane przez Tomek88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to nasi, czy obcy, czy to zwykli, czy co na psszowcach, to nadal są rybacy...

Poza tym często pojawiają się informacje o ukrytych ładowniach i innych przekrętach wykrywanych przez inspektorów.

Nie ma co więc robić z nich takich ofiar i poszkodowanych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby obłudnych, świętoszkowatych z wędką, nie wolno było stawiać na cenzurowanym ? :)

 

Czy nie jest zdumiewające, że na najbardziej reprezentatywnym dla amatorsko łowiących ryby forum nie ma miejsca dla innych rybackich użytkowników, tak samo jak dla przedstawicieli naukowej ichtiologii, działaczy organizujących leniwym człowiekom ich własne hobby, czy tylko istotnym ze społecznego punkty widzenia informacjom - jak ten wątek ?

 

Rozbawcie mnie natychmiast .. oczekuję niecierpliwie.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

venomie - jak najdalszy jestem od dostarczania informacji, które utwierdzają ludzi z wędką  w ich nonsensownych poglądach. Kicz poznawczy  za kultowym kultrednaczem jako swój osobisty pogląd przyjął niejeden..Hejt jako alternatywa dla wiedzy i rozumu.. :)

 

Czy możesz zatem rzeczowo argumentując zanegować, że rybak jest legalnym, społecznie pożądanym zawodem ? A rybactwo i rybołówstwo ważną i poważaną na całym świecie gałęzią gospodarki ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmując Twoją argumentację nie zaneguję, zaneguję natomiast sposób wykonywania tego zawodu, bez perspektywicznego patrzenia w przyszłośc i bezmyslną, nadmierną eksploatację zasobów. Wiesz mieszkam w rejonie gdzie jest wiele jezior, w tym tych PGRyb i przez swoje pół wieku zycia widziałem zmieniających się rybaków na tych wodach. Widziałem ich podejście do wody i gospodarowania na niej. Za gospodarzy którzy się wykruszali przychodziły kolejne "ekipy" dla których liczył sie tylko wynik w kieszeni. Gdzie połowy selektywne zamieniły sie w tłuczenie wszystkiego co w siatkę wejdzie.

Można długo wymieniać, ale to sami rybacy zniszczyli swój wizerunek jako opiekunów jezior dbających o rybostan... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Transformacja miała wiele ciemnych stron, z czego wcale nie powinna wynikać usilna chęć wyeksponowania źdźbła w oku brata naszego starszego, belki w swoim nie zauważając..

 

Wędkarski świat spsiał i zdziczał dużo bardziej od rybaków, ale oni nas maniacko nie wypychają z przestrzeni publicznej, ani nie hejtują..

Ale do tego trzeba mieć klasę.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, czuć tę klasę na kilometr u tych przedstawicieli wyższego poziomu z pGRu w mojej letniej okolicy. W szczególności jak handlują "na lewo" ostatnimi niewymiarowymi szczupaczkami z jeziora na którym to raz w tygodniu pojawi się nigdy wcześniej nie widziana jakaś zabłąkana wędkarska łódka, po czym znika na zawsze.

Edytowane przez grzegorzp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ultrasi wędkarskiego świata, tak dzielnie zmierzający pod wodzą/wodzami kultowego kultrednacza, niczym koń w klapkach na łebku, do delegalizacji rybactwa i rybołówstwa, usiłują  prawdopodobnie uzyskać wyłącznie dla siebie monopol na wyżarcie wszystkich ryb i rybek dziko żyjących na tym świecie pełnym chciwości, ordynarnie dyskryminując przy tym, zabraniając dostępu do dobra publicznego pani Helence, panu Franciszkowi i małemu Jasiowi - który oby w ich ślady nie poszedł.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ultrasi wędkarskiego świata, tak dzielnie zmierzający pod wodzą/wodzami kultowego kultrednacza, niczym koń w klapkach na łebku, do delegalizacji rybactwa i rybołówstwa, usiłują  prawdopodobnie uzyskać wyłącznie dla siebie monopol na wyżarcie wszystkich ryb i rybek dziko żyjących na tym świecie pełnym chciwości, ordynarnie dyskryminując przy tym, zabraniając dostępu do dobra publicznego pani Helence, panu Franciszkowi i małemu Jasiowi - który oby w ich ślady nie poszedł.. :)

Prawisz normalnie jak forumowy proboszcz.

A od dawna wiadomo,że racjonalista nie wygra z proboszczem na argumenty,bo ten drugi wyjmie biblię i zacznie sypać cytatami,a to,że mamy 21 wiek,nie ma dla niego żadnego znaczenia ;) .

I fajnie,że na wpisy konkretnych osób odpowiadasz bezosobowo,bojąc się konfrontacji i używając "mundrych" słów i porównań,ale czy czyni to ciebie mądrzejszym?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybak z wędką, popularnie nazywany gumofilcem i mięsiarzem, jest tak samo piętnowany tu na forum, czego raczysz nie zauważać...

 

...a czym się różni rybak z wędką w gumofilcach od rybaka w simmsach i sage w ręku z pełnym chlebakiem potoków?

 

Nie dziwię się Sławkowi w ogóle. 

Dla przykładu, Sławek  Zalew Sulejowski zna od czasu jego zalania, łowi tam dość często. Dokładnie widzi, obserwuje jak wygląda "ewolucja" wędkarza polskiego i po prostu wyciąga wnioski.

Np. takie :

 

 

Rybak amatorski jest lajtową, typowo rozrywkową wersją starszego brata swego.. czego co widzę  przeboleć nie tylko nie umie, ale zwyczajnie nie potrafi.

 

No, może czasami się nabija i droczy :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybak amatorski jest lajtową, typowo rozrywkową wersją starszego brata swego.. czego co widzę  przeboleć nie tylko nie umie, ale zwyczajnie nie potrafi.

Punk podobnie.. :)

No właśnie,różnica jest taka,że ten zawodowy widzi tylko zysk i pływające mięcho,amatorski (nie mięsiarski) widzi całokształt.

Więc ty czegoś nie potrafisz zrozumieć,nie wspominając o przeboleniu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach te z wędkarskiego ludu władcze chłopaki, nadające się tylko do powrzaskiwania w prymitywnej nagonce.. :)

 

Marianie drogi, czyżbyśmy zatem ludzi spoza nadzwyczajnej kasty wędkarskiego świata, ch.w.cz pozbawiali możności legalnego konsumowania śledzi, dorszy, sielaw tudzież leszczy ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...