Skocz do zawartości

Sprawdzona odzież na górskie wyprawy


kamildarbanski

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli mówimy o membranie w kurtce to raczej o wszystkich parametrach . W dzisiejszych czasach 10000 to minimum , gore-tex b. dobry ale drogi . Ja osobiście nie trawię 2  w 1 , 3 w 1 , 4 w 1 itp . Wolę kurtkę osobno , polar osobno , tym bardziej że kupuję ciuchy różnych marek . Kurtka LUB softschell . Kurtka to ostateczność , naprawdę te wszystkie parametry oddychalności to mit . Jak trochę pochodzisz pod górę z plecakiem to się przekonasz jak pięknie pot cieknie mimo ,, cudownej membrany " . Reasumując , ciepło koszulka termiczna , chłodniej + polar , ma być wietrzny dzień mam cos pomiedzy polarem a softschellem właśnie z F. Nansena , deszczowo polar + kurtka . Na nóżki co kolega uważa . Generalnie dużo zależy od człowieka , ja się trochę pocę i generalnie jest mi cieplej niż mojemu kumplowi i się ubieram lżej niż on . Ale myślę że minimum to kurtka + polar + koszulka na górę + ew. w zimę bielizna termiczna . Dół krótko lub długo ew. spodnie Milo z odpinanymi nogawkami materiał extendo . Jeśli jedna para butów to wysokie . Jeśli dwie , niskie bez membrany , wysokie z lub full skóra . Przede wszystkim mierz , ma być W Y G O D N I E . Wszyscy piszą o drogich markach zapominając że nie każdy chce wydawać lub wręcz nie może wydawać . Bikila Abebe biegł na olimpiadzie w 1960 po złoto olimpijskie boso , czy ktoś mi powie że nie powinien ? .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę chodzę po górach. Dobre wygodne buty najważniejsze jak dla mnie. Mam Scarpa Mustang GTX od stycznia 2010 r. Ale but trzeba zmierzyć bo mi moze pasować Tobie wcale nie. Celował bym coś z Scarpa, Aku, Asolo. Za buty trzeba i warto zapłacić. Kurtke tez warto mieć dobrą. Ja akurat śmigam w wędkarskiej. Żonie kupiliśmy jakąś budżetową Regate za około 200 zł to tyle ze jest ładna bo puszczała od początku nawet droby deszczyk. Jej stara Columbia lepiej sie spisuje. Kosztowała coś koło 4-5 setek. Takze tu tez warto zapłacić. Spodni specjalistycznych nie mam. Byłem w górach i w dżinach i w dresie i latem w krótkich spodenkach. Nie wiem jak sie takowe spisują w boju. Ale chyba mozna se darować ???? Polarek z decathlona Quechua za 59 zł nie bedzie sie różnił od tego ze specjalistycznego sklepu niczym prócz znaczka i ceny. Przerobiłem temat ???? Bielizne zmierz i wybierz tą która Ci leży najlepiej. Ja więcej niż 150 zł raczej bym nie dał za komplet. Srebrne nitki i inne bajery fajerwery se można darować. Wszystkie te rzeczy co wymieniłem wykorzystać można na co dzień czy na ryby. I najfajniej po takie rzeczy wybrać się na ....... Krupówki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kolego alex62 ! Całkowicie sie z toba zgadzam. Każdy chodzi w tym na co go stać. Ja zachwalam odzienie które sam używałem/używam. Podstawowa zaleta lepszych marek jak TNF jest (przeważnie) większa trwałość a więc w sumie chyba w dłuższej perspektywie taniej ?

 

P.S.: Butów Mamuta nie miałem i nic o nich nie wiem. Natomiast kurtki, ocieplacze, koszule śpiwory, maty używałem takoż , żona , syn, synowa i spółka. To samo z Meidlem miałem jedna parę ale zona ma ich kilka i zwłaszcza zimowych nie może sie nachwalić

Chodzi mi o to że kolega pisze wyraźnie że nie chce wydawać fortuny , więc czemu ciągle trzepiemy pianę na temat drogich firm ? A może po prostu go nie stać , ma na dowód pokazać pasek z wypłaty , trochę empatii  ;) , mam nadzieję bez urazy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę chodzę po górach. Dobre wygodne buty najważniejsze jak dla mnie. Mam Scarpa Mustang GTX od stycznia 2010 r. Ale but trzeba zmierzyć bo mi moze pasować Tobie wcale nie. Celował bym coś z Scarpa, Aku, Asolo. Za buty trzeba i warto zapłacić. Kurtke tez warto mieć dobrą. Ja akurat śmigam w wędkarskiej. Żonie kupiliśmy jakąś budżetową Regate za około 200 zł to tyle ze jest ładna bo puszczała od początku nawet droby deszczyk. Jej stara Columbia lepiej sie spisuje. Kosztowała coś koło 4-5 setek. Takze tu tez warto zapłacić. Spodni specjalistycznych nie mam. Byłem w górach i w dżinach i w dresie i latem w krótkich spodenkach. Nie wiem jak sie takowe spisują w boju. Ale chyba mozna se darować Polarek z decathlona Quechua za 59 zł nie bedzie sie różnił od tego ze specjalistycznego sklepu niczym prócz znaczka i ceny. Przerobiłem temat Bielizne zmierz i wybierz tą która Ci leży najlepiej. Ja więcej niż 150 zł raczej bym nie dał za komplet. Srebrne nitki i inne bajery fajerwery se można darować. Wszystkie te rzeczy co wymieniłem wykorzystać można na co dzień czy na ryby. I najfajniej po takie rzeczy wybrać się na ....... Krupówki :-)

 

Wybacz Olo, ale nie zgodzę się w temacie "srebrnych nitek". Włóczę się troszkę za rybami po świecie i przetestowałem dość dokładnie "srebrne nitki". Skarpety Simms'a z merynosa ze sreberkiem robią robotę. Trochę się pocę i uwierz, że po tygodniu w śpiochach, 10 godzin dziennie, bez prysznica, te skarpety pachną płynem, w którym zostały uprane miesiąc wcześniej.

Mój, świętej pamięci, dziadek mawiał "biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy". Mnie sprawdza się ta teoria. Mam ciuchy outdoorowe sprzed 10-12 lat, działają. Niestety tanie nie były, ale nie żałuję ani grosza, który wydałem.

Podsumowując, Kolego @Szerman, kupuj wtedy, kiedy masz możliwość, ale wydawaj pieniążki rozsądnie. Lepiej kupić dobre buty w tym roku i dobrą kurtkę w przyszłym, niż jutro nakupić dwie paczki siana. Dobry ciuch posłuży 10 lat, tani i byle jaki za rok zacznie cieknąć w najgorszym momencie, jak będziesz marzł, stał po kolana w wodzie, albo szukał schronienia.

 

Powodzenia w poszukiwaniach, to jest droga bez końca. Jak już wsiąkniesz w te tematy, to studnia nie ma dna. :D  Coś o tym wiem, od 20 lat nie mogę znaleźć najlepszego rozwiązania, będę szukał ..........  :P :ph34r:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem ze kupujac kurtke musi byc wiatro i wodo szczelna a zarazem posiadac membrane odprowadzajaca wilgoc?

 

Natomiast z tego co zrozumiałem softshell jest mi zbedny? Czy mam stosować go na przemiennie z polarem pod kurtke+"?

 

W Sensie ze tak:

 

Sama kurtka

 

Lub

 

Kurtka + polar

 

Lub

 

Kurtka + softshell

 

Lub

 

Najgorsze warunki

 

Kurtka + polar + softshell?

Oj... amator z Ciebie straszliwy ;)

Po kolei:

1. Kurtka - ma zapewnić ochronę przed deszczem i wiatrem

2. Polar - ochrona przed zimnem

3. Softshell - ochrona przed wiatrem, niewielka przed deszczem i chłodem

 

Nie ma sensu ubierać na siebie softshela i kurtki jednocześnie...

 

A to co zakładasz zależy od warunków w danej chwili.

Najlepiej ubierać się na "cebulkę"...  zawsze w góry zabiera się coś ciepłego i o tym pamiętaj.

Nie zapomnij również że pogoda w górach szybko się zmienia. Może nie w Karkonoszach ale np. w Tatrach już może błyskawicznie odwrócić się o 180 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie chcesz wydawać tysięcy złotych to ze sprawdzonych przeze mnie i rodzinę butów dorzucę firmę Hanzel (jak dla kogoś ma to znaczenie to polska firma), mają różne modele, materiały dobrej jakości, wykonanie porządne - nic się nie rozłaziło, odklejało, przecierało...., plusem jest że można zadzwonić i zamówić sobie własną konfigurację (np. inna podeszwa).

Po górach dużo nie łaziłem, ale zauważyłem jedną istotną rzecz, o której wspominano, ale mogła umknąć w karuzeli firm jedynie słusznych i najlepszych, trzeba ubierać się po siebie, pod własne potrzeby, wymagania. Ja przy wysiłku się pocę, produkuję dużo ciepła, były sytuacje, że mnie było akurat w samej koszulce, koleżanka obok szła w polarze i kurtce. W moim przypadku w lecie chyba najlepiej sprawdziła się opcja - koszulka, polar i ....... tanie foliowe ponczo w kieszeni na wypadek deszczu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już kupisz buty to przydadzą się skarpety. Mogę polecić niedrogie polskiej firmy Expansive.

 

 

Skoro nie chcesz wydawać tysięcy złotych to ze sprawdzonych przeze mnie i rodzinę butów dorzucę firmę Hanzel (jak dla kogoś ma to znaczenie to polska firma), mają różne modele, materiały dobrej jakości, wykonanie porządne - nic się nie rozłaziło, odklejało, przecierało...., plusem jest że można zadzwonić i zamówić sobie własną konfigurację (np. inna podeszwa).(...)

@Koledzy! Jeśli jest po temu sposobność zawsze zawsze popierajmy rodzimy biznes ! Z przyjemnością przetestuje polskie buty i skarpety które polecają Koledzy.  My tez nie gęsi... Mieliśmy świetnego kapitałowo czysto polskiego Alpinusa (mam do tej pory koszule i spodnie - jakość światowa) Polska też chyba jedna z firm szyjących bieliznę oddychającą Kwark (mam też)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4F ma fajne ciuchy i nie są aż tak drogie jak np. North Face czy Wolsfkin

Dużo chodzę po górach, po lasach i na rybach też używam ciuchów przeważnie tych samych co pod górskie szlaki, buty z wolsfkina ciągną już około 10 lat, może trochę wyblakły, ale nadal są świetne, to samo z kurtkami. Jeśli chodzi o polary to jeszcze dorzuciłbym do wcześniejszych propozycji Tribale z Shimano i Helly Hansen. No i bardzo dobrej jakości są również ubrania Haglofsa.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa, jak wszystko, tanie jest takie sobie.

Druga, ubranie się w góry na zimę i na lato to inna historia.

Trzecia, obojętnie w jaką porę roku, należy ubierać się na cebulkę.

 

Ja proponuję taki zestaw:

 

buty, aku camana fitz roy, oczywiście trzeba przymierzyć, bo raczej wąska stopa wchodzi

spodnie krótkie na lato, długie na zimę, bądź takie z odpinanymi nogawkami jako całoroczne, mogą być jakieś z decathlonu, byle wygodne i z szybko schnącego materiału, zimą pod spód coś cieplejszego

kurtka tylko jako wierzchnia warstwa, żadne cudo z podpinkami, trzy w jednym itd. zimą od razu się w tym zapocisz, niezła i niedroga to marmot precip jacket, nieprzewiewna, przemoknie tylko na dużym deszczu, nawet oddycha i jest bardzo lekka, nie zajmuje miejsca po zwinięciu

koszulka odprowadzająca pot + dwie cienkie bluzy polarowe, zakładane zależnie od temperatury i zagrzania ;)

zimą oczywiście stuptuty a latem kapelusz, na obie pory roku okulary przyciemniające, na oblodzenia choćby raczki

plecak i termosik, wszystko to można kupić w decathlonie i da się żyć, choć jeśli góry mają być pasją, to lepiej zainwestować i zrobić większe zakupy w sklepie typu www.8a.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj... amator z Ciebie straszliwy ;)

Po kolei:

1. Kurtka - ma zapewnić ochronę przed deszczem i wiatrem

2. Polar - ochrona przed zimnem

3. Softshell - ochrona przed wiatrem, niewielka przed deszczem i chłodem

 

Nie ma sensu ubierać na siebie softshela i kurtki jednocześnie...

 

A to co zakładasz zależy od warunków w danej chwili.

Najlepiej ubierać się na "cebulkę"... zawsze w góry zabiera się coś ciepłego i o tym pamiętaj.

Nie zapomnij również że pogoda w górach szybko się zmienia. Może nie w Karkonoszach ale np. w Tatrach już może błyskawicznie odwrócić się o 180 stopni.

Amator?!

Polar -ochrona przed zimnem?!

Włókno jak kapilara stosowane do transportu wilgoci od skóry...

Puch chroni przed zimnem,ew jedwab czy wełna przy odpowiednim odżywianiu ograniczającym potliwość.

Syntetyki dobre przy intensywnym wysiłku,włókna naturalne w obozowaniu.

Edytowane przez darek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzam od wielu dekad...

Nawet 100+200+300 nigdy nie zaizoluje tak jak gęsi (potrafią pokonać przełęcze 6000m w Himalajach) puch.

Za to podczas wchodzenia można z polarów strzepnąć rosę.

Długie rękawy i nogawki chronią przed słońcem,krótkie generują kontuzje.

Edytowane przez darek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecyduj się, polar grzeje, czy nie grzeje?  To, że mniej zatrzymuje ciepło od najlepszego izolatora, nie zmienia faktu, że w większości sytuacji jest lepszy. Biwaki pod szczytem K2 może w innym wątku.

 

Jakie kontuzje mogą spowodować krótkie rękawki i nogawki  w Karkonoszach ? :D Piszemy w wątku dla przedszkolaków? Słyszałeś o kremach z filtrem uv?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej !!!

 

W związku iz jestem po swoim pierwszym w życiu pobycie w gorach ( karkonosze) postanowiłem ze przynajmniej dwa razy w roku ( lato i zima) muszę jeździć w góry. Urok okolicy i klimat rozkochaly mnie w sobie na dobre ale przejdźmy do rzeczy.

 

 

Bazując na własnym doświadczeniu - Polska i Europa. Gdybym miał  kupować to co ma w szafach od początku bez mega budżetu. Od najważniejszego

1. Buty - jeśli jedne całosezonowe to tylko wysokie. Jak się spodoba można dokupić druga parę - krótkie/niskie. Buty KONIECZNIE muszą być przymierzone, muszą być min rozmiar większe i dobrze trzymać kostkę. Musza pomieścić grubsza skarpetę i przy schodzeniu palce nie mogą atakować czubka buta. Nic tak nie psuje uroków chodzenia po górach jak schodzące paznokcie po 2/3 dniach. Stad w sklepach specjalistycznych specjalnie wyprofilowane stopnie żeby to przetestować. Gruba guma na przodzie - podstawa, podeszwa Virbam, to w zasadzie standard. 

2. Kurtka - cienka, lekka najlepiej Gore. Pod nią wsadzisz wszystko (bieliznę, koszulkę, polar, puchowke - każde z osobna jak i wszystkie naraz...) a nią samą zwiniesz w kulkę i schowasz do kieszeni. Przy kurtkach unikaj rzeczy używanych - chyba, że z wiadomego pochodzenia. TNF to jedna z najczęściej podrabianych marek. Oddychalności i nie da się zobaczyć. Jeśli trafisz na podróbkę to poczujesz ją, a zasadniczo jej brak... Nic tak nie zraża jak wydane kilkaset złotych na coś bezwartościowego. 

3. Bielizna termoaktywna/skarpety - bielizna - kalesony/longsleave MUSZĄ być dopasowane i przylegać do ciała. Nie mogą ograniczać ruchu ale mają być jak druga skóra. Tylko w ten sposób nie będzie wilgoci bezpośrednio na ciele. Jest zarówno letnia jak i zimowa wiec tu polecam 2 komplety. 

4. Wygodny plecak z pasem biodrowy - KONIECZNIE przymierzyć. Dobrze dobrany plecak pozwala odciążyć ramiona/plecy i dociążyć biodra. 

 

Resztę dokupisz w późniejszym czasie. Spokojnie obskoczysz w jeansach (byle nie rurkach  :) ), flanelowej koszuli, bluzie. 

 

Jeśli chodzi o decathlon to polary i bieliznę mają akceptowalną. Buty w podobnej cenie co w Decathlon masz już uznanych producentów. Bielizna to samo. Wspomniany wcześniej Brubeck to dobra opcja.  

 

Marek jest dużo - maja lepsze i gorsze modele. Najlepiej podjedz do sklepu górskiego w twojej okolicy i mierz, pytaj, mierz, pytaj... nie spiesz się z zakupem jak masz wątpliwości. 

 

Pozdrawiam 

Edytowane przez snup
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecyduj się, polar grzeje, czy nie grzeje?  To, że mniej zatrzymuje ciepło od najlepszego izolatora, nie zmienia faktu, że w większości sytuacji jest lepszy. Biwaki pod szczytem K2 może w innym wątku.

 

Jakie kontuzje mogą spowodować krótkie rękawki i nogawki  w Karkonoszach ? :D Piszemy w wątku dla przedszkolaków? Słyszałeś o kremach z filtrem uv?

Ciepło wytwarza organizm,odzież zmniejsza ubytek.Polar suszy zapoconych,ambitnych złośników.

Odkrywanie kończyn wzięło się z biedy-gdy oszczędzano drogą odzież by nie zniszczyć...

Kontuzje to oparzenia słońcem(UV się ściera lub spływa z potem i.t.p.),poparzenia pokrzywa,barszcz sosnk.,otarcia,i efekty długofalowe to

t.zw. Łokieć tenisisty,uszkodzenia więzadeł kolanowych i.t.d.

Karkonosze to też góry,a załamanie pogody nie wybacza braku podstawowego przygotowania.

Na Swój rachunek rób co chcesz tylko nie dawaj słabych wskazań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie kup stuptuty na zimę. To akurat nie lans tylko praktyczne rozwiązanie.

Czasem można znaleźć tańsze, dobre rzeczy. Ja lubię trespass, ale znam osoby które przechodziły w ubraniach  czy butach quechua kilka sezonów i też nie narzekają. Jedyne co to nie należy kupować najtańszych rzeczy jak było wspomniane.

Dużo frajdy z chodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale zanim wejdziemy na poziom cenowy kawalerki w Warszawie, to może zapytam o jakie wędrówki chodzi?

Wyrzucają z samochodu w jednym miejscu i odbierają za tydzień 100 kilometrów dalej, czy wychodzimy sobie z kwatery rano i wracamy przed wieczorkiem?

Zwolennicy (których poznałem) pierwszego typu turystyki mieli przyzwoite buty (Scarpa albo coś z tej półki), polary z półki decathlonowej, kurtki  z działającą membraną i w zasadzie tyle jeśli chodzi o specjalistyczną odzież.

Zwolenniczka drugiego typu turystyki stwierdziła, że najwięcej po górach to chodziła w adidasach polarku i z foliową ceratką w kieszeni, jak już skompletowała sobie garderobę wycieczkową to mało co wyjeżdża w góry.

W górach w warunkach zimowych byłem raz i kojarzy mi się z nimi jeden turysty - obkupiony w ubranka, opowiada w schronisku o tym kiedyś się chodziło, jak z tym albo innym na tym albo tamtym szlaku a to śnieżyca, a to wichura, a to .......  i  nie wychodzi dalej niż metr od progu schroniska.

Generalnie w kwestii łażenia zimą po górach to albo naprawdę jesteś kozakiem i pytanie o sprzęt tutaj to jakbyś na forum szydełkowym o zestaw na marliny z kajaka pytał, albo gawędziarzem i wygodne Crocsy to podstawa. ;-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nie bralem pod uwage kupowania odzieży na raty, nie biore rowniez pod uwage kupowania uzywanej bo o takie opcje mialem???? co do wędrówek o których pisze kolega powyżej to sprawa wyglada tak ze.rano wychodzę z.kwatery i ogien ???? nie mam w planie zdobywania mount evetest wiec sprzętu za 5.000 zlotych pod uwagę nie biorę????

 

Ps. W ogóle jest możliwość kupienia odzieży na raty?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na pewno dobre buty trekingowe, przydadzą się i w góry, i na ryby, grzyby, i na miasto jak zima znów wszystkich zaskoczy. Następna w kolejności bielizna, skarpety, reszta raczej zależy od indywidualnych preferencji. Stara reguła już wspomniana to żeby ubierać się na cebulkę. Jak decydujesz się odzież oddychającą to oddychać ma wszystko (bawełna pod polar niezbyt się sprawdzi).

W przypadku pełnego wypasu sprzętowego na szlaku można się czasem głupio poczuć, kiedy przebiega obok koleś w szortach i adidaskach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nie bralem pod uwage kupowania odzieży na raty, nie biore rowniez pod uwage kupowania uzywanej bo o takie opcje mialem co do wędrówek o których pisze kolega powyżej to sprawa wyglada tak ze.rano wychodzę z.kwatery i ogien nie mam w planie zdobywania mount evetest wiec sprzętu za 5.000 zlotych pod uwagę nie biorę

 

Ps. W ogóle jest możliwość kupienia odzieży na raty?

wg mnie musisz mieć:

1. buty, które wytrzymają 12 h mokrego śniegu plus raki (można krzywdę sobie zrobić nawet w Karkonoszach)

2. kije - lekkie, regulowane, rękojeść korek

3. stuptuty

4. nieprzemakalne spodnie

5. nieprzemakalną kurtkę, długą

6. oddychającą bieliznę (slipki, kalesony, koszulka)

7. softshell z kapturem od wiatru

8. kamizelkę puchową

9. ciepłą czapkę, najlepiej na uszy i z windstopperem

10. dobrą czołówkę

11. plecak, odstający od pleców, dobrej klasy, z workiem nieprzemakalnym

12. dobry termos i folię NRC

13. dobrej klasy skarpety, dwie pary

14. preparat do impregnacji butów i kurtki (spodni też)

 

ps: tak, na raty; ja kupowałem w polarsport - WSZYSTKO TRZEBA OBEJRZEĆ, PRZYMIERZYĆ (buty na zmęczoną stopę, od razu ze skarpetami), POMACAĆ

negocjuj ceny - najlepiej załóż sobie jakiś budżet, pokaż listę w sklepie i walcz, raty polecam - nie wyskakujesz z całej kasy, tylko rozkładasz na 12 miesięcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie musisz mieć:

1. buty, które wytrzymają 12 h mokrego śniegu plus raki (można krzywdę sobie zrobić nawet w Karkonoszach)

2. kije - lekkie, regulowane, rękojeść korek

3. stuptuty

4. nieprzemakalne spodnie

5. nieprzemakalną kurtkę, długą

6. oddychającą bieliznę (slipki, kalesony, koszulka)

7. softshell z kapturem od wiatru

8. kamizelkę puchową

9. ciepłą czapkę, najlepiej na uszy i z windstopperem

10. dobrą czołówkę

11. plecak, odstający od pleców, dobrej klasy, z workiem nieprzemakalnym

12. dobry termos i folię NRC

13. dobrej klasy skarpety, dwie pary

14. preparat do impregnacji butów i kurtki (spodni też)

 

ps: tak, na raty; ja kupowałem w polarsport - WSZYSTKO TRZEBA OBEJRZEĆ, PRZYMIERZYĆ (buty na zmęczoną stopę, od razu ze skarpetami), POMACAĆ

negocjuj ceny - najlepiej załóż sobie jakiś budżet, pokaż listę w sklepie i walcz, raty polecam - nie wyskakujesz z całej kasy, tylko rozkładasz na 12 miesięcy

 

 

W zasadzie już wcześniej wyraziłem swoje zdanie odnośnie propozycji ubioru, niemniej jednak czuję się zobowiązany do komentarza posta kolego @Konstanty, szczególnie po lekturze punktu nr 1...

 

od1. Nie znam takich butów. Ale znam takie w których po 10h jest tylko wilgotno. RAKÓW broń boże nie kupujcie bo sobie krzywdę zrobicie... w nich trzeba UMIEĆ chodzić... a w polskich warunkach dla przeciętnego turysty nie mają ŻADNEGO zastosowania...

ad2. Kijki się przydają (odciązają kolana, pomagają utrzymać równowagę) ale na pewno nie są konieczne. 

ad3. J/W.

ad4. J/W (zimą ok, latem zdecydowanie polecam coś szybkoschnącego i przewiewnego).

ad5. Zdecydowanie TAK

ad6. ... bez przesady... w bawełnianych galotach chodzi się równie przyjemnie....

ad7. Przydatny... i najmniej uniwersalny

ad8. Fajny bajer, zastępuje sweter, niemniej jednak nie jest konieczna

ad9. TAK aczkolwiek przy windstoperze bym się nie upierał

ad10 TAK

ad 11 każdy będzie ok - wszystko kwestią ceny i wygody

ad12 w zimie pakiet obowiązkowy + czekolada/batony

ad13 bardzo przydatne

ad14 Osobiście kładę wosk na buty (tylko)

 

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Bander
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...