Skocz do zawartości

Czyszczenie rdzy z kotwiczek


Rekomendowane odpowiedzi

Może i głupie / banalne pytanie, ale zawsze byłem mało techniczny :wacko: ...

Po łowieniu podczas deszczu, do otwartego pudełka dostała się woda i podrdzewiały mi kotwiczki oraz kółka łącznikowe niektórych woblerów i blaszek.

Z Waszego doświadczenia, czym najlepiej je wyczyścić z rdzy? Najlepiej, aby nie trzeba było ich zdejmować z woblerów...

 

Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam,

marcinesz

 

PS. Tylko nie piszcie, że najłatwiej wymienić wszystkie na Ownery ;) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre kółeczka/kotwiczki rdzewieją, zależy jaka jakoś. POrdzewiały bo pudełko było zamknięte i nie mogły wysychać. Miałem jedno takie zdarzenie. Teraz pudełka po jednym dniu łowienia otwieram bo często wkładam mokre przynęty nie wysuszając ich np. na kamizelce.

 

@marcineszz

 

Polecam włożyć je do jakiegoś naczynia i zalć to ... Pepsi lub Coca Colą. Tylko raczej nie zamykaj naczynia bo z doświadczenia wiem, że proces odrdzewiania przebiega szybciej. Stosowałem też środek do czyszczenia srebra, złota, miedzi i innych stopów o nazwie Argentum. Rdza jakby mięknie i można to smyć szmatką lub poszorować szczoteczką. To jest bardziej czynny środek ale nie mówią, że skuteczniejszy.

 

Pozdr.

 

Salmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam włożyć je do jakiegoś naczynia i zalć to ... Pepsi lub Coca Colą. Tylko raczej nie zamykaj naczynia bo z doświadczenia wiem, że proces odrdzewiania przebiega szybciej. Stosowałem też środek do czyszczenia srebra, złota, miedzi i innych stopów o nazwie Argentum.

 

@Salmo,

Czy mogę włożyć do pepsi / coli lub tego argentum całe wobki kotwiczki i kółka razem z... wobkami?

Chciałbym uniknąć zdejmowania ich z wobków, bo po pierwsze dużo roboty, a po drugie musiałbym jakoś rozwiązać problem, z których wobków zdjąłem które kotwiczki, żeby je właściwie potem pozakładać ;) .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna sprobowac systemem...zanurzeniowym, tak, ze w cieczy bedzie to, co trzeba...

Ja bym te pordzewialce jeszcze dokladnie obejrzal bo moze, jak to ktorys raz w niektorych sie zdarzylo, to warto rzeczywiscie to i owo powymieniac, najszybciej szlag trafia koleczka a nie kosztuja majatku (inna rzecz, ze ciezko dobre dostac w odpowiednim rozmiarze)

Taki drobny nalot z rdzy to zejdzie zwykla szmata...

Gumo

p.s. Ale dobrze kombinujesz, zwlaszcza do najczesciej uzywanych przynet warto miec kilka Ownerow...wlasnie poszukuje rozmiarow 8 i 10, ktorych nie ma w sklepach wysylkowych.

Aha, zapomnialem dodac, ze poszukuje po ludzkich cenach... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli rdza jest niewielka to Cilit a następnie WD40 i po kłopocie (robie tak z blaszkami, którymi łowie w morzu i jest ok). Jeśli jest sporawa to fosol i WD40 :D Coli mimo, że zawiera ok 0,02% kwas ortofosforowy nie polecałbym-trochę długo trwa odrdzywianie i po tym zapiegu jeszcze szybciej czasami potrafi korodować :lol: PS Cilit i fosol też zawiaraja ten kwas tylko w różnych stężeniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zardzewiale sie wymienia, bo jak sie skaleczysz, to mozna infekcji dostac no i wyobraz sobie, ze wiekszosc zlapanych na te pordzweiale haki ryb wypuszczasz - horror!

ponadto nie swiadczy to zbyt wiele o dobrej jakosci materialu

do czyszczenia z rdzy uzywa sie WD40 albo metalcleaner firmy MOLYKOTE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zardzewiale sie wymienia, bo jak sie skaleczysz, to mozna infekcji dostac no i wyobraz sobie, ze wiekszosc zlapanych na te pordzwiałe haki ryb wypuszczasz - horror!

ponadto nie swiadczy to zbyt wiele o dobrej jakosci materialu

do czyszczenia z rdzy uzywa sie WD40 albo metalcleaner firmy MOLYKOTE

 

Jakoś nie mogę sie z tym zgodzić bo infekcji dostaje sie od mikkroorganizmów, a nie od tlenku żelaza (to jest właśnie rdza).

Ten związek chemiczny jest raczej obojętny dla naszego organizmu, oraz organizmu ryb, groźne są bakterie które przenikaja przez ranę do organizmu. W celach dezynfekcji ran dobrze jest mieć wodę utlenioną lub podobny specyfik.

A jesli chodzi o jakośc materiału na kotwice to są one wykonywane ze stali. Stal to stop żelaza z zawartoscia węgla.

Jakość mechaniczna tego materiału nie zależy proporcjonalnie od wspóczynnika zdolności do korozji. Bardzo dobre stale bardzo łatwo korodują. Taka jest ich właściwość. Nie piszę tu oczywiście o stalach kwasoodpornych i chromoniklowych. (ale z nich raczej nie robi sie kotwic)

Jak rdzewieją kotwice to wadliwe jest raczej zabezpieczenie antykorozyjne. A na kotwice i haki są stosowane różne metody. Najczęściej jest to powłoka zewnętrzna.

A jako odrdzewiacze popularnymi środkami są: FOM, FOSOL, lub inne ordzewiacze kupowane w Praktikerach, Castoramach itp. sklepach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

p.s. Ale dobrze kombinujesz, zwlaszcza do najczesciej uzywanych przynet warto miec kilka Ownerow...wlasnie poszukuje rozmiarow 8 i 10, ktorych nie ma w sklepach wysylkowych.

 

 

Gumo,

Ja kupiłem wszystkie Ownery rozmiaru 8 jakie były w sklepie WMH :D Oczywiście mówię o tych wzmacnianych. Przykro mi :lol: Teraz byłem zmuszony kupić Gamaki.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uwazam, ze nie ostrzone kotwice nie powinny tak sobie rdzewiec, zwlaszcza po kapieli w slodkiej wodzie, ostrzone haki rdzewieja, nawet nie ma bata

jet tez taki spoecyfik, ktorego chetnie uzywaja amerykanscy wedkarze http://www.theinhibitor.com

 

@cezorator, kazdy widzi na swoj sposob :D

jak lubisz to mozesz sobie fundowac co tydzien akupunkture zardzewialymi iglami, ja wole te niepordzewiale :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@cezorator, kazdy widzi na swoj sposob :D

jak lubisz to mozesz sobie fundowac co tydzien akupunkture zardzewialymi iglami, ja wole te niepordzewiale :mellow:

Ok każdy sobie wbija to co lubi :D

Wolę trochę rdzy na ostrzu kotwicy niz jakiś specyfik antykorozyjny.

Związki chemiczne wchodzące w ich skład nie są obojętne dla organizmu.

Ja po prostu jestem bliżej natury :D

Nie lubię zanieczyszczać wody i truć ryb.

Ale to indywidualna sprawa.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...