Skocz do zawartości

Sikhote Alin - Rosja


DelTor0

Rekomendowane odpowiedzi

Oj tam, jak ma sie 2tys zdjec to zajmuje to troche czasu zeby przegladnac, wybrac itd ;) :D

Pamiętam relację z innej wyprawy po tajmena morskiego...

Tam było mocno trollowane w ujściach rzek.

Uskuteczniales takie łowienie czy to nie te łowiska/ okoliczności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam relację z innej wyprawy po tajmena morskiego...

Tam było mocno trollowane w ujściach rzek.

Uskuteczniales takie łowienie czy to nie te łowiska/ okoliczności?

 

To samo miejsce, to samo podejscie. Troll tylko z rana i poznym wieczorem. W tamtym roku tez jakos mocno nie trolowali, jakies dwa trzy dni na koncu wypadu.

Chlopaki mieli duzo wyzsza wode w zeszlym roku, i pewnie to zawazylo na wynikach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo miejsce, to samo podejscie. Troll tylko z rana i poznym wieczorem. W tamtym roku tez jakos mocno nie trolowali, jakies dwa trzy dni na koncu wypadu.

Chlopaki mieli duzo wyzsza wode w zeszlym roku, i pewnie to zawazylo na wynikach.

Dzieki za wyjaśnienie

:)

 

Czekam na dalsze opowieści z końca lądu

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, jak ma sie 2tys zdjec to zajmuje to troche czasu zeby przegladnac, wybrac itd ;)  :D

 

daj mi dostęp do zdjęć, zrobię Ci w jeden dzień, robię to prawie codziennie  :D . To nie są zdjęcia do publikacji w gazecie, nie musisz ich obrabiać itp

 

no chyba, że dalej chodzi o napięcie  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz drodzy koledzy pomyślcie sobie, że jakieś 200 - 300 lat taki raj był u nas... Krystalicznie czyste wody, pełno ryb, łososie w Skawie, Rabie, Sole, Dunajcu, Sanie, jesiotry w Wiśle pod Wawelem.... Jedyna różnica to gęstość zaludnienia, przez co pewnie ludzie tłukli ryby czym popadnie i kiedy popadnie. Ale i tak bym się chciał przenieść w czasie choć na 1 dzień w maju czy czerwcu...

Del Toro, jeśli to nie tajemnica, jaki jest +/- koszt takiej wyprawy ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądź taki skromny, tu nikt nie pyta ile Cię to kosztowało co do złotówki. Bardziej chodzi o informację czy jest to kwota rzędu 2, 5 czy 25tyś złotówek;)

 

Dawaj Del Toro, przydatne info. Sam juz kombinuje czym przekupić żonę jak mi dzieci trochę podrosną... powoli zaczyna doskwierac przerwa w wyprawach

 

Odpowiem politycznie poprawnie, angielskie firmy zycza sobie od £2500 do powiedzmy cos ponad £6000 w zaleznosci od miejsca, terminu, licencji itd.

Islandczycy na swoje niektore rzeki lososiowe czasami i ponad £1000 za dzien, a i takie darmowe mozna znalesc. Na Kolskim w sezonie i £10.000 mozna zaplacic, slyszalem ze i wiecej mozna... czy to prawda, nie wiem, nie sprawdzalem.

 

Takze wszystko jest bardzo wzgledne. Z powodow logistycznych poprostu nie moze tyle kosztowac ile wypad np do Szwecji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdałeś fajny raport wędkarski,  pokaż też wyprawę ze strony logistycznej - transport, kwatery, wyżywienie etc... Na pewno też masz dużo zdjęć a to też ciekawe.

 

W sumie moge cos na ten temat dodac w ostatniej czesci :) Transport w sumie opisalem tak na szybko na poczatku pierwszej czesci ;)

 

Ale wszelkie pytania mile widziane, postaram sie odpowiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdraszczam , czy na muchę ktoś łowił na wyprawie ?

 

 

Tak, chlopaki lowily lipienie i kundze na muche. Skutecznie ze tak powiem :) 

Ja lowilem (bardziej kaleczylem sztuke) pare godzin w ostani dzien, chcialem zaliczyc tamtejszego lipienia. 

Akurat tak trafilem ze wtedy akurat lipien bral slabo, ale udalo sie wyciagnac jednego malego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosja piękna jak zwykle :)

 

Co do czewicy ... to żaden z niej tajmień, a bliżej jej chyba do steelheada, ale to akurat dobrze :)

 

Tez racja, ryba malo zbadana. Najpierw opisana jako Hucho, teraz zmieniono na Parahucho, co tam na koncu wyjdzie to ciezko powiedziec ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnie dwa dni poświeciłem na poszukiwania nowych gatunków. Na pierwszy ogień poszło ujście rzeki do Morza Japońskiego. W tym miejscu rzeka zwężała się do jakiejś jednej czwartej swojej szerokości, za to wyraźnie była głębsza. Metoda łowienia bardzo prosta, rzut ciężką wahadłówką w kierunku środka i później spokojne czekanie jak blacha zejdzie do dna. Ryby brały na przynętę wolno prowadzona tuż nad dnem. A brały takie brzydale… ‘burciok’ ‘burciak’ czy coś w tym stylu  :ph34r: Do ręki trochę strach brać  :D Najwieksze w rozmiarach około 50cm. Gatunek numer 5  B)

 

YlZs9-UAStzdP1yALamkA4HnYLEnGEwoeVrUsdAD

 

_-aI2UfYqPF4xZt0OBXnyLGLLOON6fwgUGmawSvq

 

Morze Japońskie  :)

 

a_UHlJMgTCy32RoKgNd2K99-0UZBRYnD3NM_PUNm

 

0U4t4SJ_VqGjiCoE9t6CV8yekfW4JZ5mlir46Vjp

 

jwrIohz2eokUGHfdx0vUwKvqje3kOp3ENbao3qmu

 

yC_3EY2WlKNwx8b5fb8fUtumFJ7bhSaplqujVkJ5

 

Wymyśliłem sobie jeszcze złowienie lipienia amurskiego w ostatni dzień pobytu, ale akurat wtedy brały słabo. Ostatecznie udało się wyciągnąć jednego malucha na muchę. Jak się nie mylę, to podgatunek amurskiego ‘yellow spotted’. Polskiej nazwy nie znam. I mój gatunek numer 6  B)

 

7j5ex4sjMvD8YMzc3d6a00yWjs4__xFdaSq_osGr

 

Ryby rybami, ale chyba największą furorę zrobiły ruskie puchate kotki. Pewnie żadne stworzenie nie zostało tak obfotografowane, jak te wspomniane tygrysy syberyjskie  :lol:  :lol:  :lol:

 

-Uf2VPYwszwOYixZZkuP5o4F_mktUccR5wx1wjQ8

 

B-0dfjHun4fx3PLFkxvHoN5ZsBbRgUQB0oOHH8My

 

Nie dowiedziałem się czy Chip czy Dale…  ;)

 

Sx9GxvdAcxdbb0rhqNJML46SMLRYmKNXlJpF80-_

 

Jeśli chodzi o zakwaterowanie to mieszkaliśmy w nowych drewnianych domkach. Prąd z agregatu, wody bieżącej w domkach brak. Także jak ktoś nie potrafi się umyć w wiaderku wody, to nie polecam. Z drugiej strony to i tak pełne burżujstwo, w porównaniu do tej zimnej wody z rzeki w Nepalu.

Za to była ruska bania (sauna), świetna sprawa tak się wygrzać po całym dniu na łódce w niezbyt sprzyjających temperaturach.

 

0sTR9VnRWsS3W5KSyYQ5UQaBsvUC4ERnXQ0Mes_9

 

Market w Chabarowsku zdecydowanie może zaskoczyć, wyszperać można różne ciekawostki.

 

GL3M_k6ruoT65bXjMBDLmjceXXruXBpukh35SnCp

 

2Ho5F6IFO0OKMxBK9a_zPKp57RsesItN-1uXO2hy

 

7biyI8eWfo5GcCTTfCVsYizzLdiIpvZymukNscKK

 

s_i8TM_bspgcaqZH2iX6PcE_M-yDvJoOnF2VgAY6

 

uOXlgbtpWltsx4F0g8Q8y34Cwq10uf3p3Z99kGrU

 

Chabarowsk :)

 

Bgp1XaE8vfOLk4KuWx5xcJbWk83CHyppy1e44mS3

 

i6hivlbrjF29B1Py_iSzhDfMgP5C_n3YYfLP8ux4

 

a4oFta63VUWDLSND2KysafwT-dnf5uyqAvKeN-Se

 

6kD0AoEeAjcsF2xmi4ORqmQ3z5NWzF4fbr7gDweo

 

6PBJv4ScwKqCK1bavIsbee5SUQTAZ9I192PNAtq0

 

I na koniec kilka zdjęć Syberii z lotu ptaka  :rolleyes:

 

ZOR_nHg8sdalAx4xba15s6hTPQTMI3c2eVTgik06

 

Hxb5N9JFuN69tlsgcQbDQs8QMFe86kAGoYDofMmd

 

e0BnkyzkZ1gvWRYcdCKiO9iirrYQXYRNtTltHSM3

 

ycSjJqQMfns0dRm52EkOo51xkE6Zvf39s9MRxbaY

 

Rzeka Amur

FIOLEkGAbdp0uPVXCxLeSz1nwum46ptUyELQN4l0

 

gifr_9glu7jbC7b5gZFC_5rZYqo0EBLR6YTHF6lq

 

Wielka rzeka Jenisej

mCF8-Zm4P6Yggkbt49QLdEnvjtUAJKyTOxVlwnCa

 

Podsumowując cala wyprawę, w Aerofłocie maja zdecydowanie najładniejsze stewardessy  :D  :D  :D

  • Like 32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...