Rheinangler Opublikowano 26 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2017 (edytowane) A nie uważasz Witek, że posługiwanie się jakimś cytatem i przypisywanie go innemu autorowi,- jest jakby trochę nie na miejscu?Nie napisał bym ani słowa komentarza bo każdy ma inną tolerancję od której zaczyna się chęć otwarcia ust ale widzę pewną analogię do PZW.Nie odbierz tego co napiszę personalnie,- bo kimże jestem, żeby Cię oceniać lub zwracać uwagę!Chcę tylko pokazać pewien mechanizm.Zaczyna się jakże niewinnie, od "małego" przyzwolenia na coś co jest nie prawdziwe, ale nie chce się nam zwrócić uwagi bo 'milo jest", przecież wszystko idzie tam gdzie byśmy chcieli ,- pytanie,- tacyśmy wielkoduszni i wyrozumiali czy tylko niedbali?Ponieważ wiemy, że niedbałość to cecha negatywna ukrywamy to pod: luzactwem, byciem cool i innymi produktami nowomody jak: zamiast kłamstwo - mówimy narracja lub minął się z prawdą. Gdzie tu analogia do PZW?Wszyscy znamy a przynajmniej wielu z nas zna jakiś tam przykład na to, że od założenia PZW trafiło do niego wiele wartościowych osób we władzach każdego szczebla struktur.Co się z nimi stało? Co z ich wartościami?Co spowodowało, że nagle po objęciu posady zmienili optykę w stopniu, który można przypisywać tylko jakiemuś negatywnemu olśnieniu?Ano właśnie to nasze, jakże typowo polskie: nie napinaj się, przecież jest tak fajnie, teraz jesteś z nami...Usypiacze uważności jak je nazywam są niczym z wolna sypany piach do przekładni i tak też działają. Na koniec jeszcze raz Witek,- na 100% jestem pewien, że pisząc swój komentarz nie miałeś na myśli nic uszczypliwego Nie gniewaj się, że wykorzystałem to co napisałeś by (pewnie nieudolnie) pokazać gdzie zaczyna się zło... PsLecę zaraz na urlop, wiec przez kolejne 9 dni nie będziesz musiał czytać moich komentarzy Edytowane 26 Października 2017 przez Rheinangler 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 26 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2017 (...) Co do prezesa, to darujmy sobie mniemanologię. "Poznacie ich po ich owocach" jak to jeden z ewangelistów stwierdził (...) Owoce z wyjałowionej ziemi mogą obrodzić później niż by się oczekiwało i do tego też trzeba mieć cierpliwość o którą coraz trudniej... Nic dodać, nic ująć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 26 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2017 PZW to nie jest absolutystyczna monarchia,a prezes nie jest władzą najwyższą. Władza jest podzielona. Nie chcę, ale muszę stwierdzić, że nasz statut jest jak perła rzucona przed wieprze.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 26 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2017 SOB, po raz wtóry muszę przyznać Ci rację.Trudno mi to przychodzi, ale nie mam wyjścia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 26 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2017 Bzdury piszecie Panowie. Takie statuty i schemat działania sprawdzały się w poprzednim systemie.System się zmienił,lecz nie zmieniono w istotny sposób PZW. I nagle się okazuje,że PZW traci członków, że wody są mocno wyrybione i nie bardzo wiadomo co z tym dalej robić. Nie ma odważnego który by przerwał te szopki - no to siłą rozpędu toczy się nadal w postaci z przed pół wieku. Weźmy choćby SSR - takie wędkarskie? rybackie? ormo PSR Członkowie tej formacji żyją wśród ludzi których mają kontrolować.Bez problemu skontrolują dziadka na stołeczku który łowi z brzegu.Ale czy są w stanie skutecznie i efektywnie walczyć z kłusownictwem większego kalibru?Czym? Prywatnymi samochodami i blachą strażnika??? Też mi argumenty dla przestępców... Itp itd. A za dyszkę(dyszka za kłucie ryby) idę sobie jak chcę powędkować na prywatny staw.I nie zawracam sobie głowy statutem(wielostronicowym) RARP-em 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ObraFM Opublikowano 26 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2017 ...SSR... Ale czy są w stanie skutecznie i efektywnie walczyć z kłusownictwem większego kalibru?.....A jeśli istnieją: często najchętniej pilnują "swojej wody" Wiem to z autopsji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
galek Opublikowano 26 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2017 Cieszmy się że jednak jeszcze istnieją, i jeszcze im się chce za free pilnować, choćby najbliższej wody. W przeciwnym razie chamowi pakującemu 30 cm szczupaczka do plecaka raczej nikt z tzw. statystycznych wędkarzy nie zwróciłby nawet uwagi. Niestety smutna rzeczywistość. Poza tym porównanie z ormo jest co najmniej mocno niestosowne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Zdumiewająco liberalny statut niczego nam nie zabrania, ani nie odbiera. Siłą inercji i przyzwyczajenia pozostałymi po PRL wolimy jednak aby to "góra" nas uszczęśliwiała i na siebie wzięła każdy trud oraz wszelką odpowiedzialność.No i mata, co chceta.. Gratulacje dla Pana Teodora.. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 System upadł - PZW trwa... Porównajcie proszę - prywatny handel i państwową służbę zdrowia. Dziękuję za uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Moim zdaniem potrzebne są zmiany systemowe, począwszy od sposobu i realizacji operatów po wysokość i nieuchronność kary za łamanie prawa w tym przypadku kłusownictwa itp... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smudek Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ObraFM Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Na to bym zwrócił uwagę w wypowiedzi, po ostatnich zmianach prawnych ZG diabli wiedzą po co istnieje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Parafrazując powiedzenie - Na zachodzie bez zmian - w PZW podobnie. Tego się nie da, to niemożliwe bo coś tam, a to jak władze się zgodzą,,,, A przed chwilą czytałem Blog Guza .. I takie refleksje - w Hiszpanii połowił szczupaków. A w Zalewie Sulejowskim sumów już nikt nie połowi bo zostały zjedzone.... No to po grom taki gospodarz wody????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 To przecież nie ZG zeżarł te ryby a nasi " koledzy" wędkarze.....Zazdroszcze tym którzy mają dostęp do wody innej niż PZW...ja nie mam bo nie ma w okolicy takich zbiorników..W moim okręgu nie ma rybaków...ba nawet z łodzi łowić nie wolno więc kto jest winny?Zarybienia są i co? A to że jak zarybili karpiem takim ponad wymiarowym to dzicz wytrzepała całe zarybienie w tydzień....Kontrole były cały czas i co? Dziadek w siatce 2 karpie i siedzi dalej bo niby może złowi większego to jednego wypuści.....Już to widze jak wypuszczał....albo jechał do domu na 2 godziny i wracał....i od nowa.....limit przysługiwał....Ze szczupakiem taka sama sytuacja....To kto jest winny? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Celowo pisze w oddzielnym poście.Jeden kontrolujący musiałby stać przy jednym "wędkarzu" ...nierealne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 (edytowane) A no nie zarząd zeżarł a wędkarze.Prawda.Ale - jak to się dzieje,że w tej Hiszpanii wędkarze nie żrą? Zamiast wprowadzić i oczywiście egzekwować zakaz zabierania suma - co robi zarząd??? Dwumetrowego suma w cholewie gumofilca wynieść się nie da raczej. Znosi limity. Wprowadza przyzwolenie na pożeranie hahahaha Jeszcze raz powtórzę - porównaj prywatny handel i państwową służbę zdrowia. Wody są nasze? jak są wszystkich to znaczy niczyje tak naprawdę. Jak to się dzieje, że na łowiskach specjalnych - karpiowych - są te duże okazy. Łowione wielokrotnie. I tam nikt nie mówi o przebłyszczeniu... To te duże karpie taki durne? Durniejsze od okoni dłoniaków? Od szczupaczków pistoletów??? Wypłyń sobie na dowolną wodę i tak z marszu próbuj co złowić... Powodzenia:) Edytowane 27 Października 2017 przez eRKa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Ile ryb jest zabieranych z tych łowisk specjalnych?"0"okrąglutkie :-) i na takie łowiska ,że tak nieładnie napiszę , zwykły Kowalski nie jeździ....Gdyby nawet zarybili tak że ryba koło ryby by pływała to "Janusze" i tak wyłowia wszystko. Znam z widzenia takich co już nie maja miejsca w piwnicy na słoiki z narynowanym leszczykiem.... Po co ? Tego nie potrafię zrozumieć.... Z tym już się nie da nic zrobić. Zostaje młodemu pokoleniu tłumaczyć i wpajać pewne zachowania może kiedyś się to zmieni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 O... nie są zabierane.Chyba o to chodzi? To co stoi na przeszkodzie, żeby zakazać zabierania z wód PZW??Lub chociaż wprowadzić górne wymiary ochronne.I nie zostawiać to jako dobrą wolę okręgom lecz obligatoryjnie dla wszystkich wód PZW. Podniesie się wrzask,iluś tam zrezygnuje z płacenia składek, lecz ci co pozostaną będą mogli wędkować z efektami. Gdybym policzył kasę wydaną na składki i opłaty za zawody, to w tej kwocie spokojnie na łowiskach specjalnych bym połowił pewnie dłużej niż na wodach PZW. Jeśli nadal będę płacił składki to tylko ze względu na zawody... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jopek1971 Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Celowo pisze w oddzielnym poście.Jeden kontrolujący musiałby stać przy jednym "wędkarzu" ...nierealne... Wcale nie musi,wystarczy regularnie kontrolować i odpowiednio karać,wtedy ryzyko poniesienia wysokiej kary odstraszy potencjalnego złodzieja.Kto by ryzykował utratę samochodu,łódki nierzadko z silnikiem,sprzętu itd.dla jakiegoś szczupaczka Niestety jest przyzwolenie państwa na takie patologie stosując mizerny taryfikator za wykroczenia w tym temacie,i koło się zamyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Problem jest w ludziach, w każdym aspekcie. Jeśli PZW ogólnie rzecz ujmując zrobi coś nie tak dla "większości" wędkarzy to ci przestaną być członkami związku, a "większość" wędkarzy jest taka jak każdy widzi nad wodami i tu można by zamknąć dywagacje nad zmianami PZW i jego działaniami. Trzeba zmienić mentalność polaków, a z tym ciężko..... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Wędkarstwo ma trzy wymiary. Pierwszy,najbardziej znany i uprawiany to: Co wyciągnę z wody,to moje, bez względu na jakieś tam Regulaminy. Drugi:Zlowilem, biorę zgodnie z Regulaminem, reszta mi zwisa. Trzeci: mam nadzieję, ze to My. Optymistycznie ujmując, jesteśmy na pudle. Ale do pierwszego i drugiego miejsca określenie przepaść przesadą nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jopek1971 Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Problem jest w ludziach, w każdym aspekcie. Jeśli PZW ogólnie rzecz ujmując zrobi coś nie tak dla "większości" wędkarzy to ci przestaną być członkami związku, a "większość" wędkarzy jest taka jak każdy widzi nad wodami i tu można by zamknąć dywagacje nad zmianami PZW i jego działaniami. Trzeba zmienić mentalność polaków, a z tym ciężko..... Dajmy na to że jesteś gospodarzem danej wody i Twoja ciężka praca jest olewana przez większość mentalnie zboczonych którzy płacą nie adekwatnie do tego co zabierają,co wtedy robisz?Czekasz kiedy się zmieni mentalność wędkujących? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 To co stoi na przeszkodzie, żeby zakazać zabierania z wód PZW??To że w PZW zostaną użytkownicy JB i nikt więcej czyli max . 10 tys. z prawie 600. Wiem że temat podnoszony wielokrotnie ale jak czytam posty to wydaje mi się że większość użytkowników JB przemieszcza się nad wodą z klapkami na oczach. Ja nad Bugiem przez 5 sezonów spotkałem 2 wędkarzy którzy wypuszczają , obydwaj z JB a cała reszta nie dość że zabiera to jeszcze nie zagląda do internetu. oburzające prawda ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 Wcale nie musi,wystarczy regularnie kontrolować i odpowiednio karać,wtedy ryzyko poniesienia wysokiej kary odstraszy potencjalnego złodzieja.Kto by ryzykował utratę samochodu,łódki nierzadko z silnikiem,sprzętu itd.dla jakiegoś szczupaczkaKto ma regularnie kontrolować ? W Polsce brakuje jakieś 700-800 strażników i ten stan się nie zmieni. Masz pomysł kto ma kontrolować? Wysokość kary zależy od sądu a ten jakoś nie ma ochoty orzec więcej niż 500-600plz. Mnie też wq.....a że jest przepis o 2 latach pozbawienia a sądy jakby o tym nie wiedziały ale ani Ty ani ja na to wpływu nie mamy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roseth Opublikowano 27 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2017 2 lata pozbawienia to może za nieumyślne spowodowanie śmierci, bynajmniej nie bolenia. Miejmy też jakąś miarę. Cześć społeczeństwa odmawia ochrony nasciturusowi. Cześć życzy sobie dekapitacji za kłusownictwo. Ciężko pogodzić. Ilu z nas przekracza prędkość? Chcielibyśmy konfiskaty auta za takie wykroczenie i wielotyśięcznych kar? "Tylko mi tu nie mówcie, że nie macie synka, bo w każdej chwili mieć możecie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.